Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Przyczajony

14 cze 2013, o 16:04

- Szukam... szukam czy coś jeszcze nam się z tego przyda- odpowiedziała na pytanie, dalej grzebiąc w skrzynce. Kiedy jednak nie znalazła narzędzia, którego poszukiwała, odwróciła sie znów przodem, zasłaniając rękami biust, który zaczął ją trochę krępować. - Tak, już wielokrotnie próbowałam coś lutować, ale cyna jest bardzo złośliwa. Wysycha nie wtedy, kiedy trzeba, potem nie trzyma, tak jak trzeba, ehh.

Zbliżyła się znów do wąskiego przejścia, ale tym razem nie przeciskała się.

- Ekhm, mógłbyś mnie przepuścić przodem?- zapytała oczekując, że Deriet wyjdzie z przejścia i ustąpi jej miejsca, aby mogła zbliżyć się do radaru na stole.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 16:21

Widać ona też zauważyła jak koszula Derieta wpłynęła na jej sylwetkę gdy zrobiło sie gorąco. Próbowała się zasłonić, ale Drell nic na to nie powiedział. Nie chciał by się krępowała więc lekko odwrócił wzrok chociaż było to dosyć ciężkie zadanie . Gdy poprosiła go by ją przepuścił ponownie skinął głową i teraz on przecisnął się blisko niej by znaleźć się za nią. W gruncie wyszło tak jak poprzednio, bo miejsca dalej było.
W końcu jednak udało mu się przejść za nią, jednak przy okazji otarł się o jej biodro. Uśmiechnął się przepraszająco.
- A może ja mógłbym cię nauczyć? Każda nauka się przydaje. - uśmiechnął się. - Kiedyś widziałem takie metody na extranecie że pokazuje się potrzebne ruchy sterując ruchami uczonego. myślę że w ten sposób byś się nauczyła bardzo szybko jakbyś widziała dobrze jak to s się robi.
Ponownie tarł pot z czoła i oczekuje odpowiedzi Asari. Kiedyś może go zabraknąć, a czasami jak nauka jest łatwo to dobrze ja przyjąć.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 16:40

"Chyba to nic złego? Właściwie chciałam się tego nauczyć... to będzie czysta formalność. Jeśli zrobi się zbyt... gorąco, to wyjdziesz" obiecała sobie, rolując usta. - Dobrze, czemu nie?- powiedziała na głos, starając się brzmieć profesjonalnie

Podeszła do radaru. Obok położyła nowoczesną lutownicę oraz cynę do rozgrzewania.

- Popatrz, ten element- podniosła wyżej moduł, który chciała zamontować- musimy umieścić w miejsce starego.- włożyła do obudowy niewielką część.- W tych miejscach muszą być luty. Najpierw je oczyszczę.- wyciągnęła niewielki pilniczek z tylnej kieszeni szortów. Przytarła styki, po czym nasączyła odrobinę waty specjalnym środkiem do usuwania zanieczyszczeń z lutów. - Teraz trzeba to przylutować, ale sam zobaczysz, że ta cyna cały czas albo będzie się rolowała i upadała gdzieś na boku albo w ogóle nie będzie chciała stopić się mocująco...- powiedziała przewidując porażkę, bo wcześniej tak właśnie to się kończyło.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 16:53

Deriet słuchał jej uważnie rad że może ja czegoś nauczyć. Czekał spokojnie aż oczyści wszystkie niezbędne rzeczy bo owszem, jakby były brudne to cyna by się nie trzymała i rolowała. Z tego co pamiętał to on nigdy nie miał problemów z lutowaniem niczego.
Nie robił tego zbyt często, ale zawsze wychodził z tego zwycięsko. Może ona coś robiła nie tak jak trzeba? Wszak nikt nie był idealny. uważnie patrzył gdy mówiła gdzie mają być luty. Musiał to wiedzieć by dobrze ją pokierować. Ogólnie dziewczyna posiada czasami zbyt dużo pesymizmu. Nie można się tak łatwo poddawać.
Gdy skończyła czyścić wszystkie miejsca drell rzekł.
- Dobrze, teraz weź w jedną rękę lutownicę, w drugiej rozwiń trochę cyny. Najlepiej połóż potem cynę na stole bo lepiej to rozgrzewać na czymś twardym. - rzekł rzeczowo. następnie podszedł do niej od tyłu i ujął ją delikatnie za rękę którą trzymała lutownicę. Ciałem przylgnął do jej pleców bo inaczej nie miał by dojścia ręką do jej ręki. Poczuł przyjemne ciepło, ale teraz skupił się na zadaniu.
- Teraz rozgrzej lutownicę i przyciśnij ja do cyny, a potem podnieś ja do pionu. - mówił spokojnie kierując lekko jej ruchami. To tak jakby dawał jej wskazówki, nie ciągnie a daje znaki jak powinien wyglądać ten ruch. jeśli będzie wykonywać wskazówki to uda się jej pierwsza czynność.
Gdy cyna będzie na lutnicy przejdą dalej na spokojnie.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 17:18

Deriet stanął za Palmirą, obejmując ją tak, żeby móc prowadzić jej ruchami. Dziewczyna poczuła się miło, ale też starała się skupiać na zadaniu. Po wciśnięciu przycisku na lutownicy, grot szybko rozżarzył sie na czerwono. Przycisnęła nim fragment cyny, która szybko rozpłynęła się od temperatury. Po tym należało kropelkę oderwać i utrzymać na końcówce. W ten sposób nabrała odpowiednią ilość, stawiając całą lutownicę do pionu.

- Dobrze?- zapytała, patrząc na srebrną kropelkę, chyboczącą na grocie. - Co teraz?
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 17:46

Deriet przytulał się praktycznie do pleców Palmiry , a głowę miał praktycznie na ramieniu kobiety by wszystko widzieć. Ich twarze były blisko siebie, a dodatkowo było gorąco, dodatkowo znów czuł każdy milimetr jej skóry.
- Teraz musimy włożyć urządzenie do środka. - podał jej w druga, pustą rękę urządzenie. - I przyłożyć ją do styków.
Gdy to wykonali, delikatnie ruchami jakby pieszcząc jej skórę skierował jej dłoń z lutownicą w kierunku styków. Jego pewna ręką sprawiła że jej nie drżała i po chwili masa cynowa spłynęła bezbłędnie na styk spawając go z urządzeniem.
- widzisz? jest dobrze, teraz znów to samo. - szepnął jej miłym dla ucha głosem.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 18:21

http://www.youtube.com/watch?v=_CRF_wWHaQ0

Palmira czuła poruszającą sie w rytm oddechu klatkę piersiową Derieta i jego głowę, wtuloną w jej ramię. Jej dłonie tonęły praktycznie w jego, więc czuła każdy silniejszy uścisk czy muśnięcie. Duchota w maszynowni rozgrzewała ich ciała, na których skórze wystąpiły kropelki potu, migocząc w świetle świetlowki. Każdą czynność, jaką kazał jej wykonywać, robiła z pełną dokładnością. Kiedy ją pochwalił, odchyliła się do niego, żeby spojrzeć na jego głębokie oczy, chcąc wyczytać, co myśli w tej chwili. Rozpromieniła się, ale nie z własnego sukcesu. Po prostu nie wiedzieć czemu, szczęście tak ją rozpierało w tej chwili, że musiała dać temu wyraz.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 18:35

Deriet również czuł każdy jej ruch, to tak jakby poznawał każdy jej gest i mógł na niego zareagować. To było piękne doznanie. Pot z ich ciał już zapewnie wymieszał się wiele razy lecz to nie było ważne. Ta bliskość była piękna i pełna uniesienia.
Powoli prowadził jej każdy ruch, lecz tak delikatnie by mogła sama go przyswoić. Był niczym przewodnik który pozwala jednak swej podopiecznej wybadać też grunt.
Powoli ponawiali każdą czynność, bo nie było tu już nic nowego. W momencie gdy ostatnia kropla cyny spadła na styk Deriet wiedział że odnieśli sukces. Jednakże gdy Palmira odwróciła głowę do niego tak rozpromieniona jego serce zabiło szybciej. Na jego twarz wypłynął uśmiech tak piękny jak jej. W jego oczach można było wyczytać wymieszaną radość, coś co mówiło że jest bezpieczna oraz zachwyt nią.
Widząc ją tak szczęśliwą, czując taką bliskość Derieta przeszedł dreszcz emocjonalny. Fala gorąca uderzyła w niego z wielką siłą, a on znów poczuł że mu na niej zależy. Czuł to przez całe dnie, lecz w takich chwilach to uczucie było potęgowane do granic możliwości.
Zbliżył swoje wargi do jej i pocałował namiętnie chcąc przelać swe uczucia za pomocą tego gestu. Jego ramiona otoczyły ją powoli.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 18:59

Gdy ją całował, dreszcze przechodziły całe jej ciało. Kiedy ściskał ją mocniej, otaczając ramionami, czuła zapach jego ciała i okryty potem, muskularny tors, który przywarł do jej pleców. Zapomniała w sekundzie o całym świecie, odwzajemniając pocałunek raz za razem. Kosztując je jak najsłodszy nektar. W pewnym momencie aż osłabła, pod wpływem ciepła, jakie sobie przekazywali. Poczuła, jak jej nogi stają się bezwładne i choć prawie opadłaby bezwładnie, silne ciało Derieta chroniło ją przed tym.

W końcu oderwała usta i tak twarzą w twarz, dysząc z emocji, wyszeptała cicho.

- Deriet... to za wiele mnie kosztuje. Wybacz, ale...- zająknęła się, gdyż serce waliło jej jak młotem.- Może dla ciebie to nic nie znaczy...- jęknęła rozdygotana- ale mnie to naprawdę...- przerywała co chwilę, gdyż głos wiązł jej w gardle.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 19:13

Czuł jak jej ciało drży z emocji które i nim targały , trzymał ją mocno, ale i delikatnie, opiekuńczo nie pozwalając by opadła na ziemię .Jego ramiona dawały jej poczucie bezpieczeństwa. Jej skóra była dla niego niczym jedwab, jej usta smakowały przecudnie, każdy jej pocałunek był dla niego niczym upajająca fala gorąca.
Zapomniał o całym świecie, czuł że teraz ważna jest tylko ona. Kochał ją, pragnął jej, pragnął jej uśmiechu, gestów, nie chciał by kiedykolwiek go opuściła.
W końcu oderwali się na chwilę od siebie. Wyszeptała do niego parę słów, wiedział jej obawy. Jednakże wiedział też że ona dla niego wiele znaczy, że to co robią jest dla niego ważne. Czuł że to jest dowód jego oddania. W jego oczach odbijała się juz tylko miłość do niej, nie pragnął tylko jej ciała, pragnął by byli razem, to on chciał się stać jej godny. Nie chciał tylko brać, chciał jej dawać szczęście.
- Dla mnie to wiele znaczy Palmiro... - wyszeptał również z trudem klejąc słowa. - Kocham cię. Chce być z tobą... zawsze.
Nie musiał mówić nic więcej, wiedział że słowa tu są zbędne. Z jego oczu mogła wyczytać wszystko. Mogła zobaczyć miłość jaka wylewała się z niego żarem, mogła wyczuć że serce biło mu strasznie szybko, tu nie mogło być mowy o kłamstwie. To była szczera prawda.
Po tych słowach znów przysunął swe usta do jej i całował długo, w pewnym momencie starając się by ich języki złączyły się w swoistym tańcu ekstazy.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 19:53

Czemu tak bardzo rozkochał ją w sobie w tak krótkim czasie? Czemu nie była w stanie bronić się? Czemu pragnęła go całego bardziej niż cokolwiek innego na świecie?

Palmira nie broniła się więcej. Pozwoliła Derietowi unieść się lekko, by mógł posadzić ją na stoliku, na którym wciąż było trochę miejsca obok radaru, który przemontowywali. Po tym podniosła ręce do góry, by mógł ściągnąć z niej koszulkę, która też ześlizgnęła się z jej mokrego ciała, ukazując jej nagie ciało w pełnej ekspresji. Pozwoliła mu w tym momencie na wszystko, całując jego szyję, a rękami wodząc po plecach.

Myśli odpłynęły i w tej chwili tylko oni znaleźli się na świecie, czując, jaką jedność stworzyli, jak dusze zagubione w bezkresie galaktyki. Tu już nie tylko cielesność brała nad nimi górę... To coś, co potwierdza, że nie jest się tylko maszyną, a żywą istotą...
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 20:05

Deriet uniósł ją lekko niczym piórko i usadowił ją na stoliku by było im wygodniej. Czuł jej przyzwolenie, czuł się taki szczęśliwy. Teraz nie liczyło się nic prócz niej i jego. Zniknęło wszystko, cała reszta przestała być ważna, liczyło sie tylko ich szczęście.
Deriet szybkim ruchem zdjął z Asari przepoconą koszulę uwalniając na pełny widok jej piękne, jędrne ciało oraz piersi które błyszczały mokre od potu niczym najjaśniejsze gwiazdy. Jedną ręką zaczął błądzić po jej ciele poznając każdy zakamarek jej brzucha,a drugą położył na jednej z jej piersi i zaczął pieścić namiętnie. Dawał się całować nie pozostając dłużny i namiętnymi pocałunkami wodząc po jej twarzy.
Ręka która błądziła po jej ciele powoli zaczęła zsuwać się coraz niżej pieszcząc przy tym każdy milimetr jej ciała .

Dookoła pracowały maszyny nieprzerwanym tempem, było gorąco niczym w saunie, a ich ciała co chwila przyklejały się do siebie w pięknym tańcu namiętności.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 20:44

Palmira westchnęła głośno, gdy ręką schodził coraz niżej.

- Deriet...- szepnęła mu do ucha, kładąc się na stole i ciągnąc go za sobą, by i on mógł przygnieść ją ciężarem swego ciała. - Der...- urywała, kiedy ich ciała ocierały się o siebie. - Weź mnie.- powiedziała, rozkładając lekko nogi, by mógł zdjąć z niej szorty. Prężyła się przy tym, szarpana silnymi dreszczami podniecenia, które już w tym momencie były dla niej słodkimi katuszami nie do przezwyciężenia. Przy tym wszystkim prawie nie zauważyli, jak rozpychając się na stole zrzucili radar, który jeszcze przed chwilą tak pieczołowicie naprawiali.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 21:05

Pociągając go za sobą położył się na niej by ich ciała dalej się o siebie tarły. To było takie przyjemne. gdy usłyszał jej prośbę nic nie powiedział, ucałował ją ponownie w usta, następnie w szyję, piersi, brzuch i schodził ciągle niżej. Chwycił za brzegi jej spodni i zaczął powoli je zsuwać. Pragnął jej, chciał ją poczuć jeszcze mocniej niż było to teraz. Gdy jej spodnie były już na ziemie, zajął się majtkami/ stringami o ile takie były.
Fala gorąca przeszła po nim po raz kolejny wprawiając jego ciało w dreszcz. Napędzany miłością i pożądaniem przysunął twarz do jej muszelki i polizał namiętnie, szybko wprawiając też palce w ruch. Jedną reką nasunął na jej pierś zaczynając ją pieścić i ugniatać, a jednym palcem drugiej zaczął wkładać między płatki jej muszelki chcąc sprawić jej dobrze. Zależało mu bardzo by sprawić przyjemność Asari.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 21:35

Wszystkie starania Derieta były zbędne, gdyż Palmira i bez tego nie chciała nic więcej, jak tylko poczuć spełnienie. Pociągnęła jego ręce do góry, dając tym samym sygnał, by przeszedł do sedna sprawy. Kiedy w końcu doszło do tego, co było nieuniknione, Nache niemal natychmiast krzyknęła z rozkoszy, a gęsia skórka przeszła po jej skórze. Po chwili ekstazy wczepiła się rękami w plecy drella, zostawiając na nich ślady.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 22:00

Gdy Deriet dostał sygnał że ma przejść do rzeczy szybko jedną reką zdjął swoje spodnie i ręką nacelował swą męskość na jej muszelkę. Powoli zaczął wchodzić i wychodzić z niej poruszając biodrami. Rękoma pieścił jej ciało i co jakiś czas całował wpuszczając swój język do jej ust. Gdy zaczął poruszać szybciej biodrami zwiększając rozkosz zadawaną Palmirze usłyszał jej krzyk rozkoszy. Na twarzy Drella też malowały się te same uczucia, a od tempa dyszał lekko i pojękiwał ze szczęścia nachylając się nad nią.
- Zaraz... dojdę... - jęknął w ekstazie nie zwalniając tempa. Szepnął to dlatego by Palmira dała mu przyzwolenie na dojście w niej lub poza nią. Nie chciałby by potem tego żałowała, on i tak chciał na zawsze zostać z nią.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 22:24

W ostatniej chwili Palmira odsunęła się, aby Deriet nie popełnił głupstwa. Kiedy zaś skończył, sama padła dysząc ze zmęczenia na blat biurka. Oblała się rumieńcem, które mimo jej granatowej skóry widoczny był w nieco różowawej barwie. Chwilę uspokajała oddech i czuła się bardziej zmęczona niż po najcięższej pracy fizycznej, jaką kiedykolwiek wykonywała. Minęło z piętnaście minut, zanim całkiem doszła do siebie.

Zrobiło jej się dość niewygodnie na twardym blacie, więc przeprosiła Derieta i udała się do łazienki. Kiedy wyszła, bez słowa udała się poza statek, żeby zapalić papierosa.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 22:39

W ostatniej chwili Palmira wysunęła się i Deriet doszedł poza nią, nie ochlapując jej zbytnio przy tym, chociaż trochę kropel na pewno na nią spadło. Opadł obok niej i przytulił się do niej przyjemnie i opiekuńczo. On też był zmęczony, zmęczony lecz szczęśliwy. Spojrzał na Asari, a jego oczy wypełnione były szczęściem.
Kiedy go przeprosiła ten tylko skinął głową. Ubrał w międzyczasie swoje slipy i spodnie, a gdy chwilę nie wracała postanowił jej poszukać. Mimo wszystko może chciała porozmawiać.
Wyszedł z maszynowni odzyskawszy cześć sił i zaczął przeszukiwać statek. Znalazł ją dopiero w kokpicie na jednym z foteli siedziała i paliła papierosa.
Drell wszedł do środka i uklęknął obok jej fotela wpatrując się w nią.
- W porządku moja droga? - spytał opiekuńczym i lekko zatroskanym głosem.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Palmira Nache
Awatar użytkownika
Posty: 609
Rejestracja: 26 gru 2012, o 13:26
Miano: Palmira Nache
Wiek: 230
Klasa: szturmowiec
Rasa: Asari
Zawód: niezależna badaczka
Kredyty: 27.650
Medals:

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 22:59

http://www.youtube.com/watch?v=bMJkddvJ4L4

Palmira, która była dziewczyną z wielkimi problemami wewnętrznymi, o czym Deriet jeszcze na pewno nie mógł się przekonać, wypaliła papierosa trzymając go drżącą ręka. Początkowo nie patrzyła mu w oczy, ale ostatecznie była mu winna pewną szczerość, na jaką zwykle się nie zdobywała, więc skierowała wzrok na jego twarz z powagą. Serce znowu waliło jej jak młotem, gdy widziała jego pogodny wyraz i przeczuwając opiekuńcze zamiary. Nie mogła powiedzieć, by go kochała, raczej pociągał w nieodparty sposób i zdawała sobie sprawę z tego, że to pewnie nigdy się nie zmieni. Choć jej serce kierowało ja w jego objęcia, wciąż włączał się w jej głowie system obronny, którego nie dało się przeskoczyć po jednej wspólnej chwili uniesienia.

- Deriet...- powiedziała w końcu, a głos się jej załamywał.- Uznajmy proszę, że to, co zdarzyło się przed chwilą, było tylko jednorazowym zdarzeniem, dobrze?- powiedziała, po czym znowu pociągnęła dymka, wypuszczając go w powietrze. Po tym nie dawała mu dojść do słowa.- Nie to, żeby mi się to nie podobało... To była chwila zapomnienia dla mnie i dla ciebie. Oboje tego chcieliśmy, ale skoro już jest po wszystkim, może wróćmy do partnerskich stosunków. - kontynuowała, sama nie wierząc w to, że to może dobrze funkcjonować.- Jeśli... jeśli chcesz zerwać naszą umowę, proszę powiedz mi to teraz. A jeśli wciąż chciałbyś zbadać jakąś anomalię, to ... zamontuj z powrotem radar, a ja ustawię jakieś współrzędne.- starała się o suchy i rzeczowy ton, ale to oczywiście się nie udało.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: Przyczajony

14 cze 2013, o 23:59

Deriet przez chwilę milczał poważnie słuchając co ma do powiedzenia Palmira, nie chciał jej przerywać. Niech powie co jej leży na sercu. Mimo iż Deriet pokazał jej jak ja kocha i za nią szaleje ta dalej walczyła ze swoimi wewnętrznymi problemami. Najgorsze było to że Deriet nie był najlepszym dyplomatą, jednak miał nadzieję że to co powie przełamie to jej podejście.
Łagodnie złapał ją swoimi dłońmi za rękę i spojrzał jej głębiej w oczy. Nie chciał by tak myślała, ciągle była go niepewna, i to rozumiał, ale wiedział że partnerskie stosunki są już niemożliwe.
- Posłuchaj mnie Palmiro, sama wiesz że ja i ty nie zapomnimy o tym co się stało... Zależy mi na tobie i nie chcę byś zapomniała o czymkolwiek. - wziął głęboki oddech i podjął swoją mowę. - Chcę być godzien twojego uczucia i nie opuszczę cię, przysięgam ci. - wszystko co mówił , mówił od serca, a na koniec ujął ją i przytulił do piersi po czym szepnął. - Nie odtrącaj mnie...proszę.
Ostatnie słowa były przepełnione takim uczuciem że sam mógłby nie wierzyć że dał radę tak je wypowiedzieć. Nie dał rady jednak stłumić bicia swojego serca i teraz serce wyszło na wierzch.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme

Wróć do „Prywatne jednostki”