W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Ahri’Zhao vas Orionis
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 372
Rejestracja: 2 cze 2012, o 10:28
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianka
Zawód: Medyk
Status: Członek załogi statku ludzkiego Widma. Wędrówkę ukończyła zdalnie (dzięki pomocy Rady), nie powróciła jeszcze na Flotyllę.
Kredyty: 10.535
Lokalizacja: Miasto Łódź
Medals:

Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

14 sty 2013, o 22:27

Średnich rozmiarów stacja kosmiczna, należąca do ludzkiej korporacji FutureTech, stanowi punkt zaopatrzeniowy i centrum operacyjne dla pobliskich ekspedycji, a także funkcjonuje jako samodzielny ośrodek badawczy.
Firma zajmuje się przede wszystkim badaniami nad innowacyjnymi, ryzykownymi projektami, cechującymi się szansą na niewypał co najmniej tak dużą, jak na zwielokrotnienie włożonego w pracę nad nimi kapitału. Przyciąga to przede wszystkim inwestorów mogących sobie pozwolić na duże ryzyko, bądź tych, którzy poszukują go nawet nie będąc w stanie zmierzyć się z porażką. Mimo wszystko FutureTech zyskało sobie renomę godnych zaufania specjalistów, którzy znają się na swojej pracy.
ObrazekObrazek GG: 21021010 Have killed many, Shepard. Many methods. Gunfire, knives, drugs, tech attacks, once with farming equipment. But not with medicine.
~ Mordin Solus
Bonusy:
  • - 30% koszt mocy
  • + 10% obrażenia broni
  • + 10% tarcze
  • + 10% pojemność pochłaniaczy
Ku uniknięciu wszelkich nieporozumień:Zwracając się do mnie jako do postaci, używaj rodzaju żeńskiego.
Zwracając się do mnie jako do użytkownika, używaj rodzaju męskiego.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

14 sty 2013, o 23:07

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wyspany, syty i sowicie wynagrodzony, Daniel Frost wrócił na pokład swojego Kodiaka. Niepewny gdzie się udać, ale przekonany, że nie ma sensu zostawać na stacji, uruchomił silnik i systemy promu. Maszyna wydała z siebie przyjemny dla ucha pomruk, gdy rdzeń efektu masy rozpoczął pracę, niemal całkowicie redukując wpływ siły ciążenia na jednostkę. Niewielkie silniki jonowe służyły jedynie manewrowaniu i wprawianiu konstrukcji w ruch.
- UT-47, za chwilę oczyścimy dla Ciebie ścieżkę. - odezwał się przez komunikator jedna z pracowniczek stacji. Technicy pracujący wtedy w hangarze walczyli z opornym podnośnikiem anty-grawitacyjnym, który odmówił współpracy akurat zastawiwszy Danielowi drogę na zewnątrz stacji. - Raz jeszcze dziękujemy za sprowadzenie zespołu z Antibaar. Jeżeli potrzebowałbyś kiedyś zatankować, to... - mężczyzna nie dowiedział już się, czy stacja stałaby w tej sytuacji dla niego otworem, czy też miałby się na niej nie pokazywać, bo kobieta umilkła. A przynajmniej przestała zwracać się bezpośrednio do Frosta, gdyż słychać było, jak ożywionym głosem prowadzi niezrozumiałą dla najemnika rozmowę z kimś w tle. Pojedyncze słowa były trudne do wychwycenia, jednak w głosach wyraźny był szok i zdenerwowanie. Po chwili ta sama kobieta ponownie przemówiła głośno i wyraźnie. Tym razem na kanale otwarty, a także wykorzystując umieszczone w hangarze głośniki, co poznać można było po reakcji zgromadzonych tam techników. - Uwaga! Do stacji zbliża się obca jednostka! Odmawia identyfikacji i nie ma jej w naszych sygnaturach. Cały personel, przygotować się na możliwość ataku! To nie są ćwiczenia! - Daniel widział miny inżynierów stojących kilka metrów przed jego Kodiakiem. Zaszokowane, niedowierzające. Wystraszone. - Powtarzam, to nie są ćwiczenia!

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

15 sty 2013, o 17:25

Frost warknął cicho, co było stanowczo zbyt małą reakcją jak na frustrację, która się w nim gotowała. Miał dość wrażeń na dzisiaj. Cholera, strzelano do niego! A teraz jeszcze ci idioci zastawili mu drogę tym... tym...

Dopiero po chwili załapał, co właściwie zostało powiedziane przez głośniki.

Gdy wysiadał z Kodiaka - nie wyłączając póki co silników - jego mózg już przerabiał setki scenariuszy. Atak? Takiej stacji nie zaatakowaliby ani piraci, ani łowcy niewolników. Regularne wojsko? Niby czyje? To musiał być ktoś inny. Ale akurat teraz? Kiedy on tu jest? Jeśli ktoś miał do Daniela strzelać drugi raz tego samego dnia, to nie mógł być zbieg okoliczności. Nie mógł. Choć może teraz przemawiała przez niego paranoja.

Uruchomił omni-klucz i sprawdził, czy uda mu się włamać do systemu kamer stacji. Gdzieś tu musiały być kamery z widokiem na kosmiczną pustkę - chciał spojrzeć, kto właściwie zbliża się do stacji.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

15 sty 2013, o 23:52

- Powtarzam, to nie są ćwiczenia! - usłyszeli raz jeszcze, gdy spikerce zawtórowało echo. Żaden z techników nie rzucił się w stronę drzwi, czy wcześniej ustalonej pozycji. Z początku posyłali sobie jedynie pytające spojrzenia, jakby czekali, aż jeden z nich nareszcie przyzna się, że to jedynie kiepski kawał. Nie minęło jednak wiele czasu, nim hangar wypełniło pomarańczowe światło ostrzegawczych lamp, a brutalna rzeczywistość dotarła do ich świadomości. - Chris, zbierz chłopaków, gazem! Biegnijcie do mesy, tam zbiorą się cywile. - zakomenderował najstarszy mężczyzna, będący najwyraźniej szefem ekipy technicznej. Wyglądał na około pięćdziesiąt lat, nosił pełen kieszeni i uchwytów strój roboczy. Sam nie poszedł z podwładnymi, a jedynie odszedł kilka kroków do wypełnionej sprzętem szafki.
Daniel opuścił wnętrze wciąż pracującego promu, który wisiał na bezpiecznym pułapie kilkunasty centymetrów nad pokładem. Ciężko okute buty jego pancerza uderzyły o metal z niewielkim hukiem. Mężczyzna czuł wyraźny zapach powietrza zjonizowanego przez pracę silników Frostbite. Ozon mieszał się jednak z wonią smarów, paliwa i rozgrzanego metalu. Alarmowe lampy obracały się powoli, raz po raz rzucając na jego twarz snop pomarańczowego światła, a następnie skrywając ją w cieniu.
Frost włączył swoje omni-narządzie i zaczął podłączać się do systemów stacji. Zapory dały do zrozumienia o swej obecności bardzo szybko, odrzucając jego pierwsze próby, ale po kilku mniej konwencjonalnych algorytmach został częścią sieci. Szybko odnalazł strumień obrazu z kamer. Poszukując właściwego obiektywu, Daniel przedarł się przez transmisje z kilku korytarzy, sal, a nawet z hangaru, w którym się znajdował. Na większości z nich elementem wspólnym byli ludzie, biegnący przed siebie wyraźnie bez pojęcia co właściwie dzieje się wokół. Wydawało mu się też, że w jednym z kadrów dostrzegł znajomą twarz doktor Natalie Silvy-Taylor.
Niestety, nim dotarł do interesującego go materiału, Frost stracił połączenie. Obraz z kamer zniknął, a jego miejsce na wyświetlaczu białego omni-klucza mężczyzny zajął komunikat o błędzie numer 503. - Nic z tego! - zawołał technik. Jeżeli oderwał wzrok od swej skrzyni, to tylko na moment, bo wciąż czegoś w niej szukał. - W takiej sytuacji zamykają dostęp bezprzewodowy, żeby... uh! - stęknął, wyciągając coś z szuflady - Napastnicy nie włamali się do sieci i nie pootwierali nam wszystkich śluz. O, proszę! Jednak tu jesteś. - ostatnie słowa skierowane były chyba do pistoletu M-4, wydobytego w końcu po długiej walce z pomiędzy narzędzi. Przeładowawszy, inżynier przymierzył się do broni, po czym schował ją do kabury przy pasie.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

16 sty 2013, o 18:53

- Kuźźźww... - zagryzł wargi Frost, kiedy zamiast wyrazistego, pięknego obrazu omni-klucz dał mu jedynie napis z uprzejmym powiadomieniem "usługa niedostępna". Wyłączył holo-ekran i westchnął przez zęby. - No nic.

Technik wyciągał broń, więc Frost był coraz bardziej pewien, że ten dzień nie skończy się bez naciskania spustu. Dobył Kata; spodziewał się, że na tej stacji napotka przestrzenie raczej ciasne, niż otwarte i dobre do użytku Modliszki.

- Pan dowodzi w tym sektorze stacji? - spytał technika, podchodząc do niego. Facet wyglądał na kompetentnego, lepiej było się go trzymać na nieznanym terenie. - Jakie procedury przewiduje FutureTech na takie przypadki? Są na tej stacji jakieś automatyczne systemy obrony? - Dopiero po tej serii pytań Frost uświadomił sobie, że brzmi jak przestraszony cywil.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, o 12:33 przez Daniel Frost, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

16 sty 2013, o 20:29

- Spokojnie, chłopcze. - mężczyzna wzniósł przed sobą otwarte dłonie, próbując zasłonić się przed zmasowanym atakiem pytań Frosta. Jeden kącik ust jego zarośniętej twarzy uniósł się w uśmiechu. - Myślałem, że drobna jatka to dla ciebie nie pierwszyzna. Po tym, jak wywiozłeś naszych z Antibaar? Powoli. - technik opuścił z powrotem ręce, które oparł na biodrach i pokręcił głową ze niedowierzaniem wymalowanym na twarzy. - Jason Hayes, technik pokładowy pierwszego stopnia, do usług. - Daniel pochwycił charakterystyczny akcent technika. Stawiający nacisk na koniec zdania, oryginalnie traktujący niektóre głoski, przypominający dawny szkocki lub australijski. - Nie mam na to papierów, jedynie posłuch u chłopaków, ale chyba można powiedzieć, że dowodzę. - Jason wyciągnął swą wielką, otwartą dłoń w kierunku najemnika. Zachowywał się niezwykle spokojnie, biorąc pod uwagę sytuację w jakiej się znajdował. - Procedury? Wzywamy najbliższy patrol Przymierza, a potem firma zakłada, że jakoś wytrzymamy do ich przybycia. Mamy nieco karabinów i garstkę ludzi, którzy wiedzą jak nie zrobić sobie nimi krzywdy. Zdaję mi się, że niespecjalnie przejmują się kapitałem ludzkim. Co innego badania! Sieć ma silne zabezpieczenia, a serwery są szczelnie zamknięte, nie gorzej prototypy. Widać na czym naprawdę im zależy. Ech... Zobaczmy kogo diabli gnają.
Inżynier sprawiał wrażenie bardziej znużonego problemem ataku, niż przestraszonego niebezpieczeństwem jakie ze sobą niósł. Niespecjalnie czekając na reakcję Frosta czy się nią przejmując, ruszył w kierunku bramy hangaru, za którą rozciągał się widok na odległą przestrzeń.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

16 sty 2013, o 22:11

Frost uścisnął ogromną dłoń technika. Jego uścisk mu się podobał - widać było, że Hayes nie był typowym inżynierem bez charakteru. - Daniel Frost. Ale pewnie pan już słyszał - powiedział, zastanawiając się, co domniemany Szkot/Australijczyk myśli o jego afrykanerskim akcencie. (Historia nie kłamała - te anglojęzyczne narody dzieliły ze sobą przyjacielską rywalizację.)

Nie ociągając się, Daniel ruszył za Hayesem; z ich dwóch to on znał rozkład terenu. Odetchnął i rutynowo sprawdził stan pochłaniacza ciepła w Kacie. - Uch, jeśli to będzie powtórka z Antibaar... No, ale przynajmniej tym razem będzie wsparcie ogniowe. Jakieś. Miła odmiana po katatonicznych jajogłowych - pokręciwszy głową, snajper pozwolił się poprowadzić inżynierowi. Przy odrobinie szczęścia doprowadzi go do jakiegoś miejsca zbiórki. - Dziwię się, że ktokolwiek niepowołany zdołał znaleźć to miejsce. To korporacyjna placówka, do cholery. Systemy zagłuszania radarów mają dziury?
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

16 sty 2013, o 23:13

- Obawiam się chłopcze, że nie było to trudne. - Hayes zachowywał się bardzo przyjaźnie. Jeśli świadom był historycznych naleciałości, to być może nie przykładał do nich wielkiej uwagi. - Placówka raczej nie należy do tajnych i łamanych przez poufne. Nie ma nas na mapach, ale nie udajemy asteroidy. - z każdym krokiem zbliżali się do końca pokładu, gdzie jedynie bariera kinetyczna oddzielała stację od pustki kosmosu. - Do tej pory nie znalazł się głupi, by nas zaatakować. I nie zrozum mnie źle! Nie chodzi o to, że trafiłby na zdecydowany opór. Ale większość sprzętu, jaki tu mamy tylko czeka, żeby rozpaść ci się w rękach, najlepiej z głośnym hukiem, i osmalić twarz. Łup godny szaleńca. - coraz wyraźniej rysowała się dezaprobata technika wobec pracodawcy.
W końcu znaleźli się zaledwie kilka metrów od bramy hangaru. -No, teraz ostrożnie! - mężczyzna wyciągnął rękę, by zagrodzić Danielowi drogę. - Potknij się, a w pierwsze, co rozsadzi ci gdy wylecisz na zewnątrz, to głowa. - inżynier nie żartował. Bariery, stosowane by oddzielić statki kosmiczne od próżni i umożliwić pracę w hangarach bez konieczności ciągłych kompresji i dekompresji, odbijały poruszające się z dużą prędkością, chaotycznie rozłożone cząsteczki gazu. Ciało stałe, takie jak statek lub Frost, bez trudu przedostałoby się na drugą stronę, gdzie brak zewnętrznego ciśnienia wywołałby eksplozję nieopancerzonego organizmu. Hayes przez chwilę przyglądał się przestrzeni, by w końcu wyciągnąć rękę i wskazać dostrzeżony statek. - Tam, na prawo od przekaźnika. - w kierunku stacji zbliżał się okręt. Średnich rozmiarów fregata, w biało pomarańczowych barwach, ze znanym już Frostowi logiem na burcie. Najemnik zapewne niewiele zaryzykowałby zakładając, że to ta sama jednostka, z którą miał do czynienia na powierzchni Antibaar. - Nie wygląda to na piratów ani łowców niewolników.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

16 sty 2013, o 23:48

- Wiedziałem - warknął Frost. - Znam tą fregatę. W niej przylecieli ludzie, którzy chcieli nas podziurawić na Antibaar. Uparte sukinkoty.

Frost wciąż wpatrywał się w fregatę, kiedy jego palce - chyba machinalnie, niemal bezwiednie - prowadziły na omni-kluczu zwyczajowe testy funkcji technologicznych. Kriowybuch? Jest. Kamuflaż taktyczny? Jest, po świeżutkim upgradzie. Skan taktyczny? Jest. "Sopel"? Jest. Jeszcze tylko ustawił M-6 na tryb krio-amunicji i mógł zaczynać.

- Nie rozumiem, po co by mieli nas gonić aż tutaj. Ten pieprzony artefakt został na Antibaar, niech tam ryją w śniegu choćby do urzygania, jak im tak zależy... Myśli pan, że mają zamiar dokonać desantu tutaj? Jeśli tak, trzeba się poustawiać.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

17 sty 2013, o 13:57

- Być może nie chodziło im tylko o artefakt? - zaproponował Hayes, drapiąc się po szyi. Omni-klucz Daniela rzeczywiście potwierdził gotowość do użycia wszystkich zainstalowanych programów. - Jeżeli chcą spróbować, to nie zamierzam rozwijać przed nimi czerwonego dywanu. - zatarł swe wielkie dłonie, by następnie jedną z nich podnieść, wskazując ścianę na lewym skraju kinetycznej bramy. - Musimy zamknąć wrota. Tam jest panel kontrolny jednego skrzydła. Otworzysz skrzynkę, są w niej bezpieczniki! - tłumaczył, samemu oddalając się w kierunku przeciwległej ściany. - Wszystkie muszą być wyłączone, żeby mechanizm się włączył. Problem w tym, że jak przełączysz jeden, oba obok też się przestawią. Nie pytaj mnie czemu, nie jak to montowałem. - inżynier stanął przy drugim panelu kontroli wrót - Jak ustawisz wszystkie, pociągnij za dwie dźwignie po bokach. Mimo wszystko nie mamy wiele czasu, więc radzę się ruszać!
Panel, który obsłużyć musiał Daniel znajdował się kilka metrów na lewo od niego. Składał się, zgodnie z tym co mówił technik, ze skrzynki z bezpiecznikami oraz dwóch dźwigni. Kiedy Frost otworzył pokrywę, wewnątrz zobaczył sześć niewielkich paneli. Część świeciła na zielono, część na czerwono. Dokładniej, pierwszy, trzeci i piąty był włączony, drugi, czwarty i szósty - wyłączony.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

17 sty 2013, o 16:07

Frost nadął policzki i powoli spuścił z nich powietrze. Spokojnie, spokojnie, to prosta elektronika... Trzeba się tylko zastanowić...

Chwila ciężkiego myślenia...

I kolejne przestawianie bezpieczników: drugi, szósty, czwarty, drugi, trzeci, piąty, szósty. Pociągnięcie obu dźwigni. A potem modlenie się, by zadziałało.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

17 sty 2013, o 17:31

Bezpieczniki zmieniały ustawienie jeden po drugim. Czerwone stawały się zielone, a zielone zaczynały świecić na czerwono. Ruch za ruchem, Daniel starał się je doprowadzić do zgody i jednego koloru. W pewnym momencie usłyszał głośny zgrzyt, a po nim dudnienie, jakie towarzyszyło przesuwaniu się masywnej stalowej płyty. Nie był to jednak płat przy którym pracował, tylko ten uruchomiony przez Hayesa. - I jak?! - zawołał technik pokładowy z drugiego końca hangaru. Frost prawdopodobnie właśnie kończył. Dotknął trzeciego, piątego, a w końcu szóstego panelu. Wszystkie sześć bezpieczników nareszcie ustaliło ze sobą wspólną wersję zdarzeń. Gdy skrzynkę wypełniało już tylko zielone światło, najemnik zamknął ją i silnym, zdecydowanym ruchem pociągnął za dźwignie po obu jej stronach.
Przez pierwsze dwie sekundy nic się nie stało, lecz wtedy mężczyzna usłyszał kolejny zgrzyt, a ściana tuż obok niego zaczęła się poruszać. Kilka chwil później spotkała się z drugim skrzydłem wrót, odcinając tym samym hangar od przestrzeni kosmicznej. - Dobra robota! - pochwalił Daniela Hayes. - Byłby z ciebie technik, masz łeb na karku. - brodacz uśmiechnął się szeroko. Pokazał gestem, że chce, aby Frost za nim podążył. - Skoro tędy już nie dostaną się do środka, to nic tu po nas, chłopcze. Najlepiej zrobimy kierując się do centrum stacji, tak jak wszyscy. W kupie raźniej, nawet jeśli nie najlepiej pachnie. To tędy. - Jason wskazał drugie najbliższe drzwi, stojące w tej chwili otworem.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

17 sty 2013, o 17:40

Podczas tej nieznośnej, krótkiej przerwy między pociągnięciem obu dźwigni a rozpoczęciem działania systemu Daniel przysiągłby, że na chwilę stracił puls. Gdy ściana zaczęła się poruszać, odetchnął z ulgą. Wśród linii kodu i skryptów czuł się jak w domu, ale kabelki i przełączniki były dla niego wyzwaniem. Co ta technologia robi z ludźmi...

- Idźmy - powiedział, kierując się za Hayesem. - Nie wiem, ile na tej fregacie może ich być, ale i tak kiepsko będzie dać się rozbić na grupki.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

18 sty 2013, o 20:52

Daniel opuścił hangar, podążając za Hayesem, który szybkim krokiem skierował się w stronę drzwi. Tuż za nimi znajdował się korytarz, po kilku metrach skręcający w lewo i ciągnący się dalej wgłąb stacji. Na ścianach widniały oznaczenia kierujące do poszczególnych jej sekcji oraz najważniejszych punktów na jej pokładzie. Główne laboratorium, centrum kontroli, maszynownia, zbrojownia, magazyn, hangary, mesa, kwatery załogi... Każdemu przypisano jakiś kolorowy wektor. Zważywszy na fakt, że właśnie pozostawili za sobą hangar, nic dziwnego nie powinno być w tym, że tylko jedna strzałka nie kazała kierować się przed siebie.
Poza tymi kierunkowskazami, większość wolnej powierzchni zajmowały rury i elementy okablowania. Choć uporządkowane i solidnie umocowane, znajdowały się na wierzchu. FutureTech nie należało widać do entuzjastów minimalistycznego wystroju, bądź przedkładało nadeń prostotę konserwacji.
- Możemy kierować się do mesy, w której zbiorą się naukowcy, - tłumaczył technik nie zwalniając kroku - albo pod CK. Tam powstanie jakiś punkt obrony. Wtedy przy okazji moglibyśmy zawadzić o zbrojownię. Ale skoro twierdzisz, że to ci sami ludzie, którzy zaatakowali was na Antibaar, to personel może być w niebezpieczeństwie. Jeśli...
Hayes nie zdołał dokończyć, gdy potężny wstrząs poruszył całą stacją. Przez korytarz przemknął głośny huk, a on samo zatrząsł się, osuwając się mężczyznom spod nóg. Inżynier próbował podeprzeć się o ścianę, ale przejechał jedynie po niej ręką i wylądował na boku. Frost poczuł jak traci równowagę i nim zdążył jakoś zareagować, plecami uderzył już o metalową posadzkę. Miejsce, gdzie plecy przestają być plecami poinformowało o zdecydowanym bólu, lecz nie gorszym, niż można się było spodziewać w tej sytuacji. Do uszkodzeń z pewnością nie doszło. - Niech to czort... Wszystko w porządku?! - Jason gramolił się już z podłogi. - Cholera, chyba postanowili do nas postrzelać. Cholera! - gdy już obaj rozstali się z pozycją horyzontalną, Jason stwierdził rozmasowując sobie bark. - Zaraz ścieżki się rozdzielą, więc musimy zdecydować gdzie iść. Podejrzewam, że masz więcej doświadczenia w obronie stacji kosmicznych ode mnie.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

18 sty 2013, o 22:59

Frost już miał jakoś zgryźliwie odpowiedzieć na to ostatnie zdanie, ale ugryzł się w język. To nie był czas na to.

- Nie po to wyciągałem zadki tych jajogłowych z Antibaar, żeby teraz dali się zabić. A są mniej więcej tak kompetentni w walce, jak volus z astmą - powiedział, zagryzając wargi. Spodziewał się, że o dodatkową zapłatę za udział w obronie będzie mógł się upominać bez względu na to, gdzie będzie uczestniczył w walce. Równie dobrze mógł więc dopilnować, by jego wcześniejszy wysiłek nie poszedł na marne. Nie cierpiał tego. - Idę do mesy, wyciągnę stamtąd naukowców. Znowu. Jeśli pan chce, niech pan idzie albo do centrum kontroli, albo ze mną, ja poradzę sobie tak czy inaczej.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

21 sty 2013, o 21:28

- Uwaga personel! Stacja znalazła się pod wrogim ostrzałem. Należy bezzwłocznie, ugh! - słowa popłynęły przez zestaw rozsianych na korytarzu głośników. Znajdźcie szybko jakieś kombinezony, jeżeli nie chcecie poczuć jak próżnia wysysa wam powietrze z płuc! - jednocześnie światła, do tej pory pomarańczowe, zmieniły już kolor na krwawą czerwień. Stacja FutureTech rozróżniała najwyraźniej sytuacje na niebezpieczne oraz bardzo niebezpieczne. Daniel mógł liczyć na to, że nie dane mu będzie sprawdzić, czy istnieje jeszcze jeden stopień zagrożenia.
- A żeby to... - mruknął Hayes - "To miła, spokojna fucha" mówili. "Ładne widoki za oknem" mówili. Sram na takie widoki. - technik pokładowy musiał zdawać sobie jednak sprawę, że jeśli nie chce oglądać perspektyw na eksplodowanie czy dożywotnie dryfowanie w przestrzeni, nie ma teraz czasu na przemyślanie swego życiorysu. Szybko toteż otrząsnął się z tych myśli i trzeźwo spojrzał na Frosta. - Mesa. Tędy. - grubym palcem wskazał oznaczony żółtą ścieżką korytarz. - Idę z tobą chłopcze. Ja znam stację, ty znasz się na ratowaniu ludzi z opresji... Poza tym masz racje - część składu nie poradziłaby sobie z atakiem muchy, nie mówiąc o najemnikach.
Nie chcąc tracić czasu, ruszyli w drogę do pokładowej mesy. Na kilkunastu metrach korytarza jeszcze dwukrotnie musieli kurczowo trzymać się równowagi, gdy stacją wstrząsnął impakt wystrzelonego przez fregatę pocisku. Tym razem, gotowi na taką ewentualność, zdołali ustać na nogach. Od ścian odskakiwały jednak panele, rury zaczęły wydawać niepokojące odgłosy, a kilka kabli wyskoczyło ze swych łożysk. - Jak to wszystko zacznie się sypać... - rzucił Hayes. - Może faktycznie powinniśmy poszukać jakichś szczelnych garniturków? Ten poziom to magazyny, powinny gdzieś tu być. Niemniej nawet bez skafandrów dotarli do miejsca, gdzie kończyła się zółta strzała, a wraz z nią kilka innych. Szerokie drzwi z charakterystycznym panelem na środku nie pozostawiały złudzeń. Za nimi musiał znajdować się szyb windy. - Na tak, winda... Pffff. - inżynier powoli wypuścił powietrze z ust. - Jeżeli trafią nas akurat, gdy będziemy w środku, mogą włączyć się blokady i razem zgnijemy w tej puszcze. - mężczyzna podparł się rękoma pod boki. Wyraźnie tracił pogodę ducha. - A kanały serwisowe pewnie zastawione są półtorej tony laboratoryjnego szmelcu.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

21 sty 2013, o 21:49

- Mój kombinezon to wojskowy sprzęt, ma standardowy zapas tlenu na takie sytuacje. Trochę wytrzyma - kiwnął głową Frost, pukając się w napierśnik. Gdyby rzeczywiście doszło do wyssania powietrza, hełm by go uratował. - Gorzej z panem. Jeśli skład ze skafandrami jest gdzieś niedaleko, to niech pan pobiegnie po jeden dla siebie, byle szybko. Nie chcę, żeby przewodnik mi się udusił. Ja utrzymam tą pozycję i zastanowię się, co dalej.

Rzekłszy to, Frost jeszcze raz włączył omni-klucz, co jakiś czas rozglądając się. Znów spróbował wejść do bazy danych stacji. Gdzieś tam musiało być jakieś mniej zabezpieczone miejsce, w którym można było znaleźć holo-mapę obiektu. Bardzo by się przydała. Szczególnie zwracał uwagę na modele zawierające mapę szybów wentylacyjnych i innych takich.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

22 sty 2013, o 23:06

- Hmmm... Dobrze. - inżynier skinął głową i bez zbędnej zwłoki ruszył z powrotem korytarzem, którym się tu dostali. Dopadał do kolejnych drzwi, by w końcu zniknąć za trzecimi z kolei. Chwile później stacja ponownie się zatrzęsła. Nie było nic przyjemnego w tych wstrząsach, jednak każdy kolejny dawał nadzieję na to, że generator barier kinetycznych ośrodka jest dość silny, by powstrzymać atak.
Daniel uruchomił swój klucz i podjął próbę połączenia się z systemem pokładowym. Zakończyła się ona niezwykle szybko, gdyż nie dawał on znaku aktywności - sieć w ogóle nie została wychwycona przez omni-narzędzie mężczyzny. Jeżeli słowa Hayesa były prawdą, nie powinno to być zaskoczeniem. Jeżeli bezprzewodowy dostęp został wyłączony, a więc system odcięto pochodzących z poza niego urządzeń, jedyną szansą na dostanie się doń było odnalezienie lokalnego terminalu połączonego z innymi elementami infrastruktury sieciowej w sposób analogowy. Niestety, jedyny ślad elektroniki, jaki Frost miał w zasięgu wzroku, był panelem kontrolnym windy, który zdecydowanie nie nadawał się do utworzenia odpowiedniego połączenia.
Mimo szczerych chęci Daniel musiał więc skończyć zabawę z omni-kluczem po zaledwie minucie. Do tego czasu jego towarzysz jeszcze nie powrócił. Najemnik naliczył za to trzy kolejne wstrząsy. Czas uciekał. Nie wiadomo ile pozostało go do momentu, gdy napastnikom uda się wedrzeć do wnętrza stacji.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

23 sty 2013, o 08:47

- Nienawidzę cię - mruknął Frost pod adresem omni-klucza. No trudno, trzeba będzie wszystko wykonać tradycyjnymi metodami.

Daniel otworzył windę i naturalnym odruchem przyjął postawę obronną - na wypadek, gdyby w windzie jednak znajdował się ktoś lub coś. Upewniwszy się, że zagrożenia nie ma, wszedł do środka, ale na razie jeszcze nic nie majstrował przy kontrolce. Rozejrzał się po malutkim pomieszczeniu w poszukiwaniu czegoś, co mogło w razie czego wyglądać na drogę ucieczki z metalowej pułapki, gdyby prognozy Hayesa się sprawdziły. Jakaś krata, właz, coś. "Mamy dwudziesty drugi wiek, do cholery, goście z BHP musieli pomyśleć o jakimś wyjściu ewakuacyjnym z utkniętej windy", myślał.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

24 sty 2013, o 22:57

Kiedy otworzył windę, po drugiej stronie jej drzwi nie znalazł niczego niezwykłego. Kabina była zupełnie pusta, nie licząc kilku śmieci leżących pod ścianami. Jedyną rzeczą rzucającą się w oczy były jej wymiary. Minimalnie szersza od szerokich wrót do niej prowadzących, miała blisko dwa na półtora metra. Tłumaczył to zapewne jej towarowy charakter, potwierdzony licznymi zarysowaniami i śladami na podłodze. Jak inaczej przenieść na stacji kosmicznej ciężki sprzęt laboratoryjny z poziomu na poziom?
Początkowo oględziny nie napawały Daniela optymizmem, gdyż w przeciwieństwie do korytarzy placówki, windę skonstruowano w sposób niezwykle sterylny. Prócz panelu kontrolnego nie znajdowało się w niej wiele - jedynie oświetlenie i niewielki wyświetlacz na przeciwko wejścia, przez który przewijały się najważniejsze informacje, jakie powinny trafić do pracowników firmy. W tej chwili widniało na niej tylko wypisane czerwonymi literami słowo "Uwaga!". Przyglądając się, Frost zauważył jednak cztery niewielkie śruby, które zapewne przytrzymywały płytę, za którą znaleźć można było awaryjne wyjście z beznadziejnej sytuacji.
- Już jestem! Diabli, swędzi mnie i nie bardzo wiem jak sobie ulżyć. - poinformował z pewnym wyrzutem Hayes, zjawiając się w progu kabiny. Miał na sobie ciemnogranatowy kombinezon. Model do niedana modnie określany mianem lekkiego pancerza, który zachwalano swobodą ruchów użytkownika, dość popularny w całej galaktyce. Nie było to strój, który pozwoliłby inżynierowi stanąć do zaciętej wymiany ognia, jednak powinien ochronić go przed skutkami ewentualnej dekontaminacji. Zza wizjera hełmu wyglądały oczy technika pokładowego. - W magazynie był terminal. Udało mi się pogadać z chłopakami z dołu i z pod CK. Nie jest najlepiej. - zaczął relacjonować - Nie dali rady na czas zamknąć drugiego hangaru i jakiś oddział wdarł się promem do środka. Nasi szybko się wycofali i zablokowali drzwi. Po prostu powyjmowali bezpieczniki ze zworek C4 i B, wtedy tłoki... - Jason, widząc zapewne nieciekawą minę Daniela zrozumiał, że szczegóły techniczne nie są w tej chwili istotne. - Zrobili to tak, że tamci tej grodzi za cholerę nie otworzą. Ale sukinkoty mają tam pulpit połączony z siecią, a mogą rozleźć się po stacji, jeśli tylko znajdą kanał serwisowy. Niedobrze, niedobrze, bo to tylko kwestia czasu! - słychać było w głosie mężczyzny narastające emocje.
Skończywszy streszczać wydarzenia ostatnich minut, Hayes wszedł do środka windy. - Mesa jest trzy poziomy niżej. Nie traćmy czasu. - technik wyciągnął dłoń w kierunku kontrolki, ale nie od razu nacisnął przycisk. Frost zrozumiał jego opieszałość, gdy nareszcie to zrobił - inżynier czekał na kolejny strzał fregaty, a gdy wstrząs minął, uruchomił windę. W ten sposób mogli trafić w moment między uderzeniami.
Najemnik poczuł przeciążenie gdy kabina ruszyła. Po chwili identyfikująca piętro liczba na wyświetlaczu zmieniła się. W napięciu czekali, aż zrobi to jeszcze dwa razy.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Galaktyka”