- Obawiam się, że tym razem to Twoje założenia są błędne, Danielu. To czy i kiedy nasze stosunki uznamy za zakończone leży daleko poza Twoimi kompetencjami. A skoro o tym mowa. Panno Harvin. - tym razem Człowiek Iluzja skierował swe spojrzenie na Dalię, dopiero wówczas jednak, kiedy skończył starannie strzepywać popiół z końca swego papierosa. Jego spojrzenie było zimne, skupione - wyrażało to wszystko, co miało nie paść w słowach: zawód i irytację związane z jej nieposłuszeństwem. - Mam nadzieję, że zdążyłaś rozmówić się z rodziną. - I znów mężczyzna wstrzymał kolejne słowa, by na czas krótkiego oddechu papierosem utrzymać w atmosferze nutę niepewności. - Niestety nie będziesz już miała możliwości zjawić się na Cronos. - tak oto Olivia Harvin oficjalnie zakończyła pracę dla Cerberusa. Iluzja natychmiast stracił też zainteresowanie jej osobą. - W przyszłości radzę nie ufać instynktom. - zwrócił się znów bezpośrednio - nie licząc dzielących ich milionów kilometrów - do Frosta. To one wabią ćmę do ognia.
Wyświetl wiadomość pozafabularną