Mężczyzna znowu zrobił przerwę na pociągnięcie z cygara. Zmarszczył brwi nieprzekonany, a może trochę zmartwiony?
- Olivio- zwrócił się do dziewczyny jej prawdziwym imieniem- Wydajesz się być nieobecna.- stwierdził w końcu ciepłym tonem.- Zawsze wiernie służyłaś naszej organizacji. Trudno zliczyć twoich zasług. Jesteś nam potrzebna i doskonale się sprawujesz.- zaczął ze szczerością w głosie, jakby jego pochwała miała zmienić tok myślenia dziewczyny. - Jeśli potrzebujesz odpoczynku lub urlopu, zgłoś to z wyprzedzeniem. Tygodniowa nieobecność i nieodpowiadanie na próby kontaktu są co najmniej niepokojące. Zastanów się nad tym, a tymczasem John Norton jest już w drodze. Na omni-kluczu otrzymasz jego wizerunek oraz dane. Nie opuszczaj Vancouver, zatrzymaj się gdzieś w pobliżu lotniska. John skontaktuje się z tobą osobiście - Jak się okazało, Człowiek Iluzja wysłał jeszcze przed rozmową swojego agenta oraz znał położenie dziewczyny. Poczekał jeszcze chwilę, gdyby chciała coś skomentować.