[Konrad Strauss]

To może powiem, co mi chodzi po głowie od ostatniego kwadransa. Chciałbym zebrać osoby z forum, których postacie mają jakieś pojęcie o technologii i połączyć w jednym lub kilku eventach, które miałyby na celu... no właśnie. Chyba każdy myślał o czymś, co chciałby stworzyć lub zbudować.

Moja postać to haker i ma najbardziej hopla na punkcie SI, choć innymi technologiami też nie gardzi. Ostatnio nawet miał styczność z czymś, co roboczo nazwał "Technologią Psioniczną" ;P

Dlatego chciałbym wpierw, by się ludzie wypowiedzieli na temat tego, co chcieliby stworzyć lub udoskonalić. To jest dobry materiał na event, lub nawet chain quest, który całkiem nieźle rozruszałby towarzystwo. Jeżeli więc ktoś chce brać w tym udział i ma jakiś swój pomysł, to niech śmiało się tym podzieli ;)

[Daniel Frost]

Czy mam jakiś oryginalny pomysł? Wstyd przyznać, ale nie. Co nie zmienia faktu, że jeśli z jakiegoś powodu osławiony haker Konrad Strauss wyśle do Daniela Frosta wiadomość, że prosi wszystkich ogarniętych technologicznie o pomoc w jakimś superprojekcie, to jak najbardziej przyłożę do tego rękę. W przerwach między strzelaniem do Cerberusa, oczywiście :D.

Jakby co, to wstępnie prosiem mnie włączyć. Nawet jeśli nie uda mi się event, to "korespondencyjnie" będę mógł przesyłać do think-tanku swoje własnej rozkminy w temacie.

[Ananthe’Viroccum vas Eboracum]

No to może ja zacznę:) Jak nadmieniłem w KP Anka jest specjalistką od kamuflaży taktycznych i ogólnie rozumianego maskowania... także byłbym szczerze zainteresowany opracowaniem jakiegoś nowego, lepszego kamuflażu dla jednostek piechoty/pojazdów a może nawet statku kosmicznego:D Oczywiście nie gardzę (jak chyba każdy quarianin) żadną technologią, ale niestety Anka nie jest specjalistką od broni czy opancerzenia, co najwyżej na trochę niższym poziomie niż na kamuflażach zna się na silnikach, ale nic poza tym. Jednak nie zmienia to faktu że najlepiej będę się czuł pracując np. nad kamuflażem taktycznym dla myśliwca bojowego. Także wiecie do kogo dzwonić jeśli będzie wam potrzebna niewidzialność :)
EDIT: Pomysł z godziny 18:35, dnia 2013-04-12.
Można by stworzyć wykrywacz maskowania cieplnego/wizualnego. W końcu takie cholerstwo emituje nie tylko podczerwień i światło widzialne. Proponuje dlatego wykrywacz na UV/ pozostałą cześć spektrum energetycznego. Wtedy żaden szpieg czy statek nie umknie :D

[Xirys]

Ten tutaj przechodzil szkolenia w zakresie walki technologicznej, specializacja sondy. Zna sie wiec na hologramach oraz ofensywnym ich wykorzystaniu. Moglby wiec tworzyc interfejs, a kto wie czy nie wykorzystal by wiedzy do tworzenia WI (albo przynajmniej wizualizacji WI). Pancerze technologiczne tez wchodza w gre.
Dodatkowo pracowal z technologia hanarska i zna ja od podszewki. Zestawy grawitacyjne, dla przykladu. Hanarskie podejscie do technologii moze byc przydatne do rozwazywania roznych problemow.

Ten tutaj pisze sie ;)

[Pixie]

I ja! I ja! Pixie ogólnie zna się na technologiach bojowych, ale specjalizuje się w statkach bojowych. Sondy i przeróżne bojowe maszynki zdalnie sterowane nie są jej obce, bo w ten sposób walczy. Hakerka też z niej dobra.
Przychylam się do pomysłu Anki. Projekt rozszerzenia taktycznych kamuflaży na małe statki/myśliwce/promy byłby ciekawy. Pomyślcie o maskowanych kodiakach.

[Wyyrlok Bane]

Gdyby Wyyrlok dostał na omni klucz wiadomość od znanego w świecie hakera Konrada Strauss, to niczym Daniel Frost, zabiera swoje turiańskie dupsko z omegi i śmiga choćby na kraniec galaktyki! Wyyrlok interesuje się znaczeniem technologii w społeczeństwie. Taki atropo-socjolog technologiczny. Raczej nie jest typem szalonego naukowca i nic sam nie stworzy, ale z przyjemnością pomoże.

[Axandr Likulus]

Do mnie przemawia SI zaprojektowana specjalnie do kradzieży danych i przejmowania (podsłuchiwania) cudzych rozmów. Taka konkurencja dla shadowbrokera. W walce o fotel radnego coś takiego by mi się przydało ;)

[Peter King]

Dobra, nie chcę mi się tu walić epopei i wypróżniać intelektualnie dopóki nie wiem jak to ma wyglądać. Sam wspomniałeś, że to po prostu nagły atak weny i z tego prostego powodu nie miałeś kiedy dopracować szczegółów. Zrozumiałe.
No ale coś już Ci się tam chyba urodziło, skoro piszesz o eventach, chain questach itd. Nie powiem, opcja jest fajna, ciekawa odskocznia od strzelania i innych typowo Mass Effectowych atrakcji.
Zacząłem jednak czytać ten post i wizja wiadomości od Konrada-Hakera do każdej osoby w galaktyce, która posiada jakiekolwiek zdolności technologiczne, średnio mi leży. Więc wolę się upewnić, że to nie będzie wyglądało w taki sposób.

Jeśli nie to Peter jest jak najbardziej za. Chłopak w zasadzie całe swoje życie spędził sterując maszynami, albo ich budowaniem/naprawianiem. Innymi słowy to inżynier z solidnym doświadczeniem. Zawsze zainteresowany wszystkim co związane z technologią. No i pozwoliłoby mi to włączyć jednego NPCa z historii do gry, co stanowi dodatkowy plus.

Za jego sterami siedzę natomiast ja. Czyli inżynier, maniak science fiction i gość, który już teraz ma co najmniej kilka pomysłów, na kolejny przełom naukowy. ;)

[Nect]

Jestem tylko mechanikiem i nie mam określonej specjalizacji, lecz ciągle żyję nadzieją, że w przyszłości się to zmieni. I tak jak Peter mówił, a raczej napisał: wiadomości od Konrada do wszystkich ogarniętych w tym temacie, będzie wyglądać co najmniej dziwnie. Sam nie mam pomysłu co moglibyśmy zbudować, lecz jak coś wymyślisz i będzie to w mniemaniu Necta dobre, oraz potrzebne, wtedy masz mnie na pokładzie.

[Olivia Harvin]

Jeśli przyda się inżynier genetyczny w teamie bądź ktoś od neurologii (a przyda się choćby do tworzenia SI tudzież WI), Dalia chętnie się podepnie (;

[Vicca Ulianov]

Mój brak chęci do przelogowywania ise właśnie się odzywa :P

Gwen bardzo chętnie by się podpięła, jako spec od cybernetyki, a że jej projekt do zrobienia wędruje wokół cybernetyki genetycznej... :3 Badania nad możliwą pamięcia genetyczną implantów, stworzenie podpasowanych do konkretnego genomu, ewentualnie cybernetyczne wymienniki genomowe... Duzo tego i sporo możliwości :3

Lub też Phoenix, której specjalizacja co prawda jest ograniczona do hakowania i systemów, to jednak obecny cel można zdefiniować jako adaptatywny program zabezpieczający przed atakami cybernetycznymi :3

[Konrad Strauss]

Dobrze, to teraz moja kolej. Dementuję więc ploty i mówię: Nie, Konrad nie będzie wysyłał wiadomości na całą galaktykę i nie będzie w ten sposób zbierał ludzi. Jak już miałoby się coś takiego dziać, to postarałbym się, by to wyglądało bardziej naturalnie.
Kolejną rzeczą są ludzie. Nie sposób byłoby mi wpasować do mojego projektu wszystkich zainteresowanych, ale to nie jest problem. Może istnieć w końcu więcej, niż tylko jeden projekt i tak jak przykładowo ja bym wziął jeden pod swoje przywództwo, tak ktoś inny mógłby zebrać ludzi przy własnym.

Dobrze, a teraz rozpiszę się ze swoim projektem i powiem, kogo bym widział w swoim zespole.

Chodzi mi o stworzenie, zarówno w Układach Terminusa, a później też w Światach Rady, sieci skanerów Omni-kluczy. Celem tego projektu, byłoby wyszukanie w ten sposób agentów Cerberusa i... no cóż, zabicie ich. Projekt od początku do końca polegałby na zdobywaniu informacji, które w ten sposób można by wykorzystać, do zabicia szpiegów Człowieka Iluzji, lub do bardziej ciekawych pomysłów.
Fundamentem dla tego, są dane jakie Konrad zdobył w 2.0, czyli ID Omni-kluczy agentów Cerberusa.

W swoim zespole widziałbym: Daniela wraz z Dalią(uwierz mi, uda mi się was znaleźć ;) ), mile byłby też widziany Ananthe, ze swoją postacią, oraz Nect lub Peter. Mile widziani, ale to już niekoniecznie, jeżeli byliby zajęci, to Axandr i Wyyrlok.

Jeżeli miałby ktoś plany, co do kierowania jakimś drugim projektem, to niech śmiało pisze. Btw. tych ludzi nie zaklepałem sobie, więc niech nie będzie na mnie hejtu, że prawie wszystkich graczy zgarniam ;P . Wszystko jest w końcu do obgadania, a i drugi projekt może być o wiele lepszy od mojego ;)

[Daniel Frost]

wyszukanie w ten sposób agentów Cerberusa i... no cóż, zabicie ich.

MY BODY IS READY. Jak najbardziej potwierdzam swój ewentualny udział w projekcie i czekam na wydarzenia!

[Nect]

Masz mój karabin :)

[Olivia Harvin]

Dalia dołączy się z Frostem rzecz jasna.

[Peter King]

W sumie pisałem już o tym na czacie, ale chyba lepiej będzie umieścić to dodatkowo w temacie - jestem chętny. O ile oczywiście moja aktualna przygoda zakończy się, zanim ruszysz z tym projektem.
Oprócz tego jedno podstawowe pytanie:
Poprzez sieć skanerów rozumiesz faktyczne, fizyczne urządzenia, czy coś bardziej na zasadzie oprogramowania?
Pytam, bo o ile w pierwszej opcji Peter ma jak najbardziej rację bytu, o tyle w drugiej nieszczególnie. King to zdecydowanie nie programista. Wszelki software rozumie bardziej z poziomu użytkownika, a nie twórcy. Więc o ile może pewne rzeczy modyfikować, o tyle budowanie od zera jest ponad jego siły.
Nie powiem, przygoda mnie intryguje. To fajny sposób na rozruszanie Kingowo-Cerberusowego wątka. No i widzę tu kilka ciekawych zastosowań dla mojego Nomada.

[Ananthe’Viroccum vas Eboracum]

wyszukanie w ten sposób agentów Cerberusa i... no cóż, zabicie ich. Projekt od początku do końca polegałby na zdobywaniu informacji, które w ten sposób można by wykorzystać, do zabicia szpiegów Człowieka Iluzji, lub do bardziej ciekawych pomysłów.

<Wyciąga snajperkę, i zaczyna sprawdzać części> To kiedy zaczynamy polowanie na TIMa???:D Zgłaszam udział, podpisuje się ręką i nogą i masz mój statek.

[Carmen Ortega]

Nie chciałam się wam wtrącać do tematu, ale niestety już teraz muszę. Nie żeby coś... ale to taki klasyczny przykład niedoceniania przeciwnika. W tym przypadku potężnego, bo stoją za nim i pieniądze i siła fizyczna/umysłowa. Cerberus na pewno dowiedziałby się o tych planach i gdyby to wypaliło, na 100% nakazałby skonstruować coś, dzięki czemu agenci by po prostu obchodzili te skanery. Broń boże, bym wstrzymywała pomysł - jak dla mnie po prostu jest pochopny, a przez to infantylny. Choć robić nikt nie zabrania, człowiek uczy się na błędach. xP

[Peter King]

Całkowicie się z Tobą zgadzam co do tego, że nie będzie łatwo, ale w tym momencie przestrzegając nas przed niedocenianiem Cerberusa, to Ty nie doceniasz nas ;)
Na 100%? Na pewno? Poważnie? Może już nie przesadzajmy?
Fakt ta konkretna organizacja to potęga i to nie ulega wątpliwości. Wcale nie znaczy to jednak, że nie możemy jej zaskoczyć, próbować pokonać. Przecież nikt nie mówił, że efektem tej misji będzie całkowite zniszczenie organizacji w Układach Terminusa, czy nawet na samej Omedze.
Nikt nie jest wszechwiedzący, nawet Iluzja i w ME nic nie jest "na 100%", "na pewno" itd.

[Axandr Likulus]

Nie no pokonać to za dużo powiedziane... okraść, wykiwać, zagrać na nosie lub przeszkodzić w jakimś jednym przedsięwzięciu... ale nie spowodować jakiś poważnych szkód w biznesie człowieka iluzji, tu się zgadzam z Camę. Jedyna osoba na forum na chwilę obecną która może się bawić z człowiekiem iluzją na prawie równych zasadach to Irys, no i niektóre widma mogą być problemem, może geth :D (wiadomo zadrzesz z jednym to tak jak zadrzeć z całym konsensusem)