Strona 1 z 1

Apteka "Medico"

: 14 kwie 2013, o 18:23
autor: Mistrz Gry
Obrazek

Apteka Medico powstała w wyniku badań przeprowadzanych przez studentów Instytutu Statystycznego Cytadeli. Po wykonaniu ankiet i sondaży okazało się, że to właśnie w tym okręgu było największe zapotrzebowanie na materiały medyczne, między innymi ze względu na duże zagęszczenie tanich hoteli, gdzie nocowali najczęściej goście zagraniczni, spędzający wakacje na imprezowaniu i spożywaniu dużych ilości alkoholu. Fakt ten wykorzystał pewien przedsiębiorczy volus, zakładając firmę na zasadach franczyzy. Dzięki znanej marce i dużemu popytowi nie mogło być inaczej, odniósł wspaniały sukces. Im większe zyskiwał przychody tym jego placówka stawała się coraz sławniejsza i mógł dzięki temu rozszerzyć asortyment o rzeczy "spod lady". W następstwie tego niebawem apteka ta zyskała sobie wśród stałych mieszkańców Cytadeli miano "Tej z dragami".
_________________________________________________________________________________ Wyświetl wiadomość pozafabularną

James, zebrawszy się szybko z pokoju hotelowego skierował się do najbliższej apteki. Po drodze otrzymał następującą odpowiedź na maila, który wysłał przed chwilą:

"Undelivered Mail Returned to Sender

Z przykrością informujemy, że twoja wiadomość nie mogła zostać dostarczona do odbiorcy/ców z powodów niżej wymienionych.

Wybrany adresat nie istnieje."

Przekroczywszy próg apteki zauważył imponujący asortyment. Za ladą sklepu stał niski, pękaty volus w typowym dla swojej rasy kombinezonie.

- Witam w aptece Medico. W czym mogę służyć?- zapytał, a po każdym niemal słowie słychać było syczący dźwięk jego kombinezonu.

Re: Apteka "Medico"

: 14 kwie 2013, o 18:36
autor: Darkah
James spojrzywszy na volusa, zaczął cichym głosem:
- Poproszę jakieś mocne tabletki przeciwbólowe. Głowa mi pęka, a śpiesz się na spotkanie.
Lekko poddenerwowany najemnik stuka palcami o ladę, by dać sprzedacy do zrozumienia, że na prawdę się śpieszy. Rozglądjąc się po aptece James, spogląda na omni-klucz, by sprawdzić stan wiadomości. Ku jego zdziwieniu wiadomość nie została dostarczonaco obrazuje powyższa wiadomość. Ciekawość jeszcze bardziej zaczęła zżerać najemnika.

Re: Apteka "Medico"

: 14 kwie 2013, o 19:12
autor: Mistrz Gry
Pękaty volus obejrzał całego mężczyznę. Nieogolony, trochę nieuporządkowany, z bolącą głową... Nie znał się dobrze na przedstawicielach tej rasy, najczęściej spotykał jednak turian albo asari, a ci wyglądali z goła inaczej. Nawet za dobrze nie rozpoznawał, jak wygląda człowiek w stanie bardzo dobrym i złym, niewiele się dla niego różnili. Nauczył się jednak rozpoznawać, że jeśli przychodzi do niego ktoś, kto ma potargane włosy, stuka nerwowo palcami o ladę i prosi o coś "mocnego", ma na myśli "coś spod lady", bo jest na głodzie. Przechylił się więc do Darkah i zasłaniając projektor mowy dłonią mówił nieco przytłumionym głosem, poprzetykanym co chwilę odgłosem oddechu.

- Coś drogiego czy może tańszego?- zapytał, robiąc przy tym atmosferę tajemniczości.

Na omni-kluczu wciąż żadnej nowej wiadomości. Aktualny czas 10.35- w związku z tym na pewno James się spóźni.

Re: Apteka "Medico"

: 15 kwie 2013, o 14:57
autor: Darkah
- Błagam, cokolwiek. Strasznie boli mnie głowa i potrzebuję, żeby ten lek szybko zadziałał.

James znów łapię się za głowę, gdyż powoli nie wytrzymuje bólu jaki mu doskwiera. Czekając, w międzyczasie sprawdził, która jest godzina. Wiedział już, że na pewno się nie wyrobi na spotkanie, jednak mimo wszystko, usilnie będzie się starał, dotrzeć tam na czas. Póki co jednak musi czekać na to, aż volus zdecyduje się na danie mu proszków. Ból narasta, czasu coraz mniej.

Re: Apteka "Medico"

: 15 kwie 2013, o 15:12
autor: Mistrz Gry
Volus zeskoczył ze stołka, na którym stał, po czym zniknął gdzieś pod blatem. Przez chwilę go nie było. Można było dosłyszeć szeleszczenie listków tabletek oraz stukanie tubek. W końcu ponownie wdrapał się na swoje miejsce. Pewnym, mocnym ruchem postawił na ladzie trzy przedmioty.

- Pierwsze na pewno znasz. Niezłe, ale nie jakieś ryjące banię.- powiedział, wskazując ręką okrytą elastyczną rękawicą na listek z tabletkami.- Drugie lepsze, ale możesz przesadzić.- skomentował, biorąc do ręki małe, białe pudełeczko i grzechocząc nim dwa razy.- Ale trzecie! Oszalejesz na tego punkcie. Pięćset kredytów za jedną dawkę to dużo, ale sam się przekonasz, że wrócisz po więcej- wskazał palcem na coś, co przypominało dozownik dla alergików.

Re: Apteka "Medico"

: 15 kwie 2013, o 16:50
autor: Darkah
- Trzecie jest zdecydowanie za drogie.- powiedział, po czym szybko dodał - Mam nadzieję, że to drugie ma jakąś optymalną cenę, dlatego biorę.

Z uśmiechem na twarzy, James jest gotowy do dokonania tranzakcji. W końcu przestanie boleć go głowa, a póki co, było to dla niego priorytetem. Przygotowyjąc kredyty, rozmyśla o nadchodzącym spotkaniu, lekko poddenerwowany próbuje skojarzyć, połączyć ze sobą fakty, by przygotować się na wydarzenia, które będą miały tam miejsce.

Re: Apteka "Medico"

: 15 kwie 2013, o 17:23
autor: Mistrz Gry
- Doskonały wybór!- zakrzyknął volus zadowolony z tego, że trafił na chętnego klienta. Otworzył wieczko pojemniczka i wysypał na dłoń kilka tabletek- Muszę cię uprzedzić, bo nie przyjmuję zwrotów. Tego się nie połyka, tylko tak jest zamaskowane. Najpierw rozpuszczasz w gorącej wodzie, potem nalewasz na łyżeczkę, podgrzewasz i napełniasz strzykawkę jednorazowego użytku, dziesięć mililitrów. Nie bierz więcej niż dwie na raz, bo odlecisz. - włożył tabletki z powrotem do pojemniczka, po czym wkliknął coś w swoim omni-kluczu.- Należy się dwieście pięćdziesiąt kredytów.

Re: Apteka "Medico"

: 15 kwie 2013, o 18:05
autor: Darkah
Jamesa zdziwił dość nietypowy sposób zaplikowania sobie lekarstwa, ale nie to się liczyło.

- Niech będzie.- rzekł.

Szybko przelał kredyty na omni-klucz volusa i z uśmiechem na twarzy zabrał ze sobą leki. Skierował się do wyścia apteki, a następnie w stronę kolejek. Postanowił wziąć lekarstwa dopiero gdy dojdzie na miejsce. Miał nadzieję, że chociaż tam szklanka gorącej wody nie będzie kosztowała milionów, lecz jkieś marne grosze, chociaż nie wiadomo, bo Neo Flux uchodziło za jedne z miejsc, w którym na prawdę można się nieźle rozerwać.

Re: Apteka "Medico"

: 15 kwie 2013, o 19:56
autor: Mistrz Gry
W momencie, kiedy pieniądze wpłynęły na konto volusa, ten nie komentował nic więcej. Przetarł ochoczo ręce i na odchodne zawołał do mężczyzny:

-Smacznego i zapraszam ponownie!

Wyświetl wiadomość pozafabularną