Korlus, znany jako cmentarzysko statków kosmicznych, był od wieków regionalnym, toksycznym wysypiskiem. Aby "bliskie śmierci" statki nie zaśmiecały szlaków handlowych, przysyłano je tu z pobliskich przekaźników masy, po czym odzyskiwano z nich przydatne części i zrzucano wraki na planetę.

Obecnie Korlus jest siedzibą wielu organizacji najemników, między innymi Błękitnych Słońc, którzy podobno wykorzystują porzucone statki podczas testów nowoczesnego uzbrojenia. Systemy obrony przed atakiem naziemnym są tu minimalne, ale olbrzymie baterie dział zagrażają wszystkim, którzy próbowaliby wylądować.

Na planecie od wieków występował efekt cieplarniany spowodowany aktywnością wulkanów. W związku z tym klimat był zbyt gorący, a atmosfera zbyt bogata w dwutlenek węgla, aby rozwinęła się tu biosfera - gdyby nie to, wielkie ilości wody w jeziorach mogłyby z powodzeniem podtrzymać życie.

Obecnie panujące niższe temperatury pozwalają już na zamieszkanie w warunkach ochronnych, Korlus jest jednak zbyt nieprzyjazny dla kogokolwiek poza ekstremofilami i szukającymi kryjówki najemnikami. Znajduje się tu wiele przyczółków założonych przez krogan, którzy sprowadzili na planetę odporne varreny, czesto używane jako "psy" bojowe. Varreny żywią się głównie drobnymi stworzeniami lub sobą nawzajem.

Bet atbet365 Bingo and win.