Cytadela to starożytna stacja kosmiczna, najprawdopodobniej skonstruowana przez protean. Od wyginięcia starych gospodarzy, wiele ras zdecydowało się tam zamieszkać. Cytadela służy za polityczną, kulturalną i finansową stolicę galaktycznej społeczności. Większość ras ma tam ambasady w Prezydium, wewnętrznym kręgu.
Wieża pośrodku Prezydium mieści komnaty Rady. Sprawy Rady często mają daleko idące konsekwencje i wpływ na resztę społeczności galaktycznej. Pięć ramion, znanych jako Okręgi,  rozpościera się właśnie w Prezydium. Ich wewnętrzną powierzchnię zajmuje miastoIch wewnętrzną powierzchnię zajmujeIch wewnętrzną powierzchnię zajmuje
zamieszkałe przez miliony istot z całej galaktyki. Cytadela jest praktycznie niezniszczalna. W przypadku ataku stacja może zamknąć ramiona, tworząc w ten sposób solidną osłonę. Od kiedy stacja istnieje, konserwuje ją tajemnicza rasa znana jako opiekunowie.
"Stolica" (bo tak stacja określana jest przez większość ras inteligentnych) jest wyposażona w rdzenie pierwiastka zero, które generują efekt masy, ale większość grawitacji na stacji jest powstaje za pomocą siły odśrodkowej rotacji.

Przestrzeń Cytadeli

Przestrzeń Cytadeli to nieoficjalne określenie rejonu kosmosu kontrolowanego przez rasy, które uznają zwierzchnictwo Rady Cytadeli. Na pierwszy rzut oka może się zdawać, że owa przestrzeń obejmuje całą galaktykę. W istocie to mniej niż 1% zbadanych gwiazd. Nawet napęd FTL korzystający z efektu masy to narzędzie zbyt powolne w skali całej galaktyki.

Układy nieposiadające miejsc do ładowania przekaźników masy stanowią barierę dla eksploracji. Jedynie przekaźniki masy pozwalają na przemierzanie setek lat świetlnych w mgnieniu oka i stanowią klucz do zbadania nieprzebranej przestrzeni kosmosu. Tam, gdzie aktywowany zostaje przekaźnik masy, dany układ szybko się rozwija. Przekaźnik stanowi węzeł, z którego statki wykorzystujące już napęd FTL docierają do sąsiednich systemów gwiezdnych. W ten sposób tworzy się sieć powiązanych układów, które łączą się i przenikają na ogromnej przestrzeni.

 

Mgławica Węża

Cytadela otoczona jest błękitną mgławicą refleksyjną. Światło mgławicy jest tak naprawdę światłem samej Cytadeli, rozproszonym i odbitym z powrotem w kierunku stacji.

Z początku sądzono, że Mgławica Węża składa się z mikroskopijnych cząstek gruzu. Wedle powszechnie uznawanej teorii, proteanie korzystali z nanotechnologii molekularnej, by produkować niebywale trwałe materiały konstrukcyjne użyte przy budowie stacji. W przeciwieństwie do innych mgławic, Mgławica Węża nie zanika z czasem, więc musi być w jakiś sposób zasilana. Według najbardziej popularnej tezy, nienadające się do powtórnego wykorzystana odpady gromadzone przez opiekunów Cytadeli są w jakiś sposób rozbijane na atomy bądź molekuły i wystrzeliwane w kierunku obłoków tworzących mgławicę.

Gęsta mgławica stwarza zagrożenie nawigacyjne. Poza relatywnie przejrzystymi obszarami naokoło Cytadeli, wyładowania elektryczne występują dosyć często. Ponieważ nie blokują ich bariery kinetyczne, mogą wyrządzić poważne szkody statkom kosmicznym o metalowej konstrukcji. Ponadto, gęste obłoki pyłu mogą zniwelować odpychanie barier kinetycznych montowanych na mniejszych statkach. Jeśli taki statek porusza się w danym momencie z wystarczającą prędkością, efekt jest zbliżony do trafienia z piaskera.

Próba dotarcia poprzez nawigowanie przez otwartą przestrzeń kosmiczną nie jest wskazana; jedyna bezpieczna droga wiedzie przez orbitujące wokół stacji przekaźniki masy.

 

Krąg Prezydium

Krąg to zamknięta, przypominająca park przestrzeń, stanowiąca obszar łączący Okręgi. Przy jej wewnętrznych ścianach umieszczono ambasady wpływowych ras i prywatne rezydencje galaktycznej elity.

W Prezydium panuje istne zatrzęsienie restauracji, barów i luksusowych miejsc spotkań. Grawitacja wynosi około 1/3 ziemskiej, a na "suficie" Kręgu wyświetlane jest holograficzne "niebo". W przeciwieństwie do wiecznie tętniących życiem Okręgów, w Prezydium dzień trwa 20 godzin. Podczas sześciogodzinnej nocy światła są przyciemniane, a na suficie wyświetla się nocną wersję nieba.

Biura i rezydencje często otwierają się do wewnątrz, a ambasady nierzadko w ogóle nie posiadają ścian zewnętrznych. Przestępstwa nie stanowią zagrożenia. Dzięki licznym funkcjonariuszom SOC i wszechobecnym urządzeniom monitorującym, złodzieje są szybko identyfikowani i chwytani.

Krąg zawiera również porty kosmiczne znajdujące się bliżej centrum obrotu stacji - jego wolniejszy ruch ułatwia statkom cumowanie, a obniżona grawitacja upraszcza transportowanie dostaw. Przez Cytadelę przewijają się setki statków dziennie, a każda rasa dysponująca ambasadą otrzymuje własne cumowisko.

Administracja Rady Cytadeli mieści się w wieży w centrum Kręgu. Ma ponad kilometr wysokości i wyrasta równolegle do ramion Okręgów. Znajduje się w centrum osi obrotu stacji, nie występuje więc tam poważniejsza siła obrotowa - grawitację na płaszczyźnie przesuniętej o 90 stopni wobec Kręgu i Okręgów utrzymują pola efektu masy.

U podstawy wieży znajduje się port konsularny, wykorzystywany zwykle przez kurierów dyplomatycznych i Widma, ale w sytuacji awaryjnej cumujące tu promy mogą również ewakuować członków rady.

 

Stacja: Okręgi

Większość populacji Cytadeli zamieszkuje Okręgi - pięć potężnych ramion stacji, w których mieszczą się jej dzielnice mieszkalne i handlowe. Swoje enklawy założyło tu wiele ras, a skrajnie wysoka gęstość zaludnienia jak i koszty życia przypominają ziemskie miasta takie jak Hong Kong czy Singapur.

Okręgi mają strukturę otwartą - nad superstrukturą górują liczne drapacze chmur. Ich wieże są szczelne i chronione przed działaniem próżni, gdyż nadająca się do oddychania atmosfera jest utrzymywana jedynie do wysokości około siedmiu metrów. Uciekaniu tej atmosfery zapobiega siła odśrodkowa wynikająca z obrotów stacji oraz "membrana" gęstego, bezbarwnego heksafluorku siarki utrzymywana na miejscu starannie dopasowanymi polami efektu masy.

Widok z Okręgów zapiera dech w piersiach. Z każdym obrotem stacji po niebie przesuwa się mgławica Węża, pobliski niebieski olbrzym określany mianem "Wdowy" i inne, odleglejsze gwiazdy, a na pierwszym planie widoczne są światła budynków i pojazdów z przeciwnego ramienia Okręgu. Na Cytadeli nie ma prawdziwego dnia i nocy; stacja trzyma się standardowego czasu galaktycznego na potrzeby spotkań politycznych, ale firmy są otwarte praktycznie na okrągło, a mieszkańcy dopasowują swój układ snu i aktywności do indywidualnych potrzeb.

Wciąż tworzone są nowe dodatki i modyfikacje, choć zmiany te muszą spełniać określone wymagania, aby nie zagrozić ogólnemu działaniu stacji. Od czasu do czasu w Okręgach pojawiają się opiekunowie, którzy bez wyjaśnienia przesuwają lub zmieniają jakiś element architektoniczny. Mieszkańcy nauczyli się żyć z tymi niezapowiedzianymi najściami.

Stacja: Fundamenty

Mianem fundamentów określa się "spodnią" warstwę Okręgów, pomiędzy mieszkalnymi nadbudówkami a wytrzymałym kadłubem zewnętrznym. To rejon niebezpieczny, pełen elektrowni i mechanizmów podtrzymywania życia. Oficjalnie wstęp mają tu tylko opiekunowie, ale w rzeczywistości fundamenty to slumsy Cytadeli - siedziba przestępców, mniejszości, bezdomnych, a czasami bezpaństwowych wyrzutków. Niektórzy mieszkają w fundamentach z własnej woli. Inni trafiają tam, kiedy nie znajdują w stacji możliwości, na które liczyli.

 

Traktat z Farixen

Ze względu na niszczycielski potencjał pancerników, rasy Rady ustaliły podczas Konferencji Farikseńskiej stałe zasady budowania przez nie okrętów tej klasy. Najwięcej pancerników moga konstruować dostarczający statki do galaktycznych misji pokojowych turianie; w następnej grupie znajdują się pozostałe rasy Rady, czyli asari, salarianie i ludzie. Najmniej okrętów budować mogą rasy stowarzyszone z Radą.

Na każdy pancernik rasy stowarzyszonej może przypadać do trzech pancerników ras Rady i do pięciu turiańskich.

 

Konwencje Cytadeli

Te negocjacje dyplomatyczne były następstwem Rebelii Krogańskich, zniszczeń wywołanych tym konfliktem oraz próbą zdystansowania się Rady od brutalnych metod walki krogan.

Konwencje regulują stosowanie broni masowego rażenia (tzw. broni ABC - atomowej, biologicznej i chemicznej). Broń taka wprowadza zmiany środowiskowe na zaatakowanej planecie. Do kategorii ABC nie zalicza się bomby, która stworzy potężny krater, należy do niej jednak bomba, po użyciu której zapanuje nuklearna zima.

Użycie broni ABC jest zabronione na "planetach-ogrodach", których ekosfera jest gotowa na przyjęcie osadników - planetą taką jest na przykład Ziemia. Jeśli taka planeta zostanie zniszczona, jej środowiska nie da się odtworzyć przez miliony lat. Konwencje nie zabraniają użycia broni ABC na planetach o warunkach wrogich osadnictwu czy w zamkniętym środowisku stacji kosmicznych. Wojska różnych ras nadal pracują nad taką bronią i przechowują ją w swych magazynach.

Konwencja klasyfikuje broń masowej zagłady według poziomu stwarzanego zagrożenia. Stopień I oznacza największe niebezpieczeństwo dla pokoju w galaktyce.

  • STOPIEŃ I: Ataki kinetyczne na wielką skalę - zrzuty asteroid lub stacji kosmicznych. Pociski tego rodzaju są praktycznie darmowe i dostępne w każdym układzie w formie pozostałości po procesie planetotwórczym; to ulubiona broń terrorystów i narodów "trzeciej galaktyki".
  • STOPIEŃ II: Broń niekontrolowanie się powielająca - nanotechnologiczna, wirusowa lub bakteriologiczna, "mechanizmy bon Neumanna" i niszczycielskie wirusy komputerowe. Oręż tego rodzaju może przez tysiąclecia oczekiwać, aż nieostrożny gość przeniesie go na inną planetę.
  • STOPIEŃ III: Potężna broń energetyczna w rodzaju głowic jądrowych lub antymaterii.
  • STOPIEŃ IV: Obce gatunki wprowadzone do ekosystemu w celu wyparcia z niego rodzimych istot koniecznych dla jego prawidłowego funkcjonowania. Zmiany ekologiczne mogą przynieść efekty dopiero po wielu latach i jako takie są trudne do udowodnienia.

 

Bitwa o Cytadelę

W roku 2183 Widmo-buntownik, Saren Arterius, zaatakował Cytadelę poprzez przekaźnik masy ukryty w posągu w Prezydium. Saren ściągnął z Ilos połączone siły piechoty gethów i krogan, planując atak w taki sposób, żeby opanować sterownię Cytadeli w chwili przybycia floty gethów i jego okrętu flagowego, Suwerena. Podczas bitwy, pancernik Destiny Ascension ewakuował Radę Cytadeli, zamykając jednak ramiona okręgów i blokując się w środku z gethami bez możliwości ucieczki czy otrzymania wsparcia. Taktyka ta doprowadziłaby do zagłady floty Rady, gdyby nie działania komandora Sheparda, który podążył za Sarenem przez przekaźnik na Ilos.

Piąta Flota Przymierza Układów z Normandią Sheparda zebrała się pod przywództwem admirała Hacketta tuż poza zamkniętymi ramionami Cytadeli. Shepard walczył z wojskami Sarena wewnątrz i zdołał doprowadzić do otwarcia ramion okręgów. Normandia rozpoczęła ostrzał Suwerena, na którym skoncentrowała swój ogień również cała Piąta Flota, co doprowadziło do zniszczenia Destiny Ascension i innych uciekających okrętów Rady przez flotę gethów. W chwili, w której Shepard zabił Sarena, doszło do przeładowania nieprzebitych wcześniej barier kinetycznych Suwerena, co pozwoliło Piątej Flocie zniszczyć okręt flagowy gethów. Reszta okrętów bez dowódcy została szybko pokonana.

Zginęli członkowie Rady Cytadeli oraz niemal wszyscy ich następcy. Sytuację wykorzystała ludzkość - ambasador Donnel Udina i kapitan David Anderson odegrali dużą rolę w stworzeniu nowego rządu galaktycznego, którego jednym z dominujących głosów stali się ludzie.

Bet atbet365 Bingo and win.