llium to opływający w bogactwa ośrodek należący do asari. Pomimo charakteru wytwarzanych towarów (głównie broń i środki farmaceutyczne), Illium słynie z przepychu, luksusu i bezpieczeństwa, co czyni z niego najpopularniejszy ośrodek turystyczny.
LOKALIZACJA: [Mgławica Półksiężyc > Tasale]

Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

[Lyesia] Dzielnica N'am

25 sty 2022, o 17:52

Nie o takiej wyprawie marzyła, ale, z drugiej strony, to nadal było wyjście na miasto. Może i planowała rajd po sklepach, a nie stanie w kilometrowej kolejce, skoro jednak wyszło jak wyszło, to pozostało jej się tylko z tym pogodzić. Niby mogła pogderać - narzekanie Kristianowi stało się jej hobby, bo nikt nie wściekał się tak imponująco jak Losnedahl - wyjątkowo jednak z tego zrezygnowała. Nie będzie robiła scen przy ludziach. W ostatnim czasie i tak za bardzo zwracała na siebie uwagę.
- Byś chlał mniej to w ogóle nie musielibyśmy tu czekać - wypaliła jednak bez wahania, bo marudzenie marudzeniem, ale chociaż jedną szpilę musiała wbić. Lekarz mógł się do niczego nie przyznawać, Kuguar był jednak mały. Doskonale wiedziała, co się działo poprzedniego wieczoru i przez kogo się tutaj znaleźli. - Albo, nie wiem, myśleć, jak się podejmujesz jakiegoś zakładu. - Przewróciła teatralnie oczyma.
Westchnąwszy cicho, rozejrzała się na prawo, na lewo. Westchnęła po raz wtóry. Ludziów jak mrówków. To jasne, że nie wrócą na statek szybko. Może najwyższy czas zaopatrzyć się też w jakieś żarcie? Skoro przyszło im tu umierać z nudów, to mogli chociaż zorganizować sobie jakiś piknik.
Kristian wyraźnie pomyślał o tym samym, co Jaana powitała szerokim uśmiechem. Picie to dobry początek. Zamawiając cokolwiek, byle było zimne, przeciągnęła się lekko, odprowadzając Kristiana wzrokiem.
Potem jej myśli przeskoczyły do zadania.
Misji nikt im nie przydzielił, Alamanni stwierdził jednak, że pogoń za poszukiwaną przez Cerberusa nastolatką to zadanie w sam raz dla nich. I Ritavuori w zasadzie by się zgodziła, gdyby nie to, że - jak się okazało - doskonale znała tę dziewczynę. Co więcej, całkiem niedawno przebywała z nią w tych samych pomieszczeniach, przemierzając pogrążone w zamęcie korytarze Cytadeli. Jeszcze wczoraj przyglądała się intensywnie zdjęciu poszukiwanej, za cholerę nie mogąc sobie przypomnieć, jak dziewczyna się nazywała - list gończy twierdził, że Hira - i tym bardziej nie mogąc zrozumieć, jakim cudem... No, wiecie, miała tę dziewczynę pod nosem, dosłownie na wyciągnięcie ręki. Dlaczego nie wiedziała wtedy, z kim ma do czynienia?
Odpowiedź, oczywiście, była bardzo prosta. Cerberus poszukiwał bardzo wielu ludzi, a Jaana nie była specjalnie zainteresowana i zaangażowana w działalność organizacji, by śledzić na bieżąco ogłoszenia i zlecenia. Gdyby nie decyzja Alamanniego, teraz też nie miałaby pojęcia, kogo przyszło jej spotkać.
Ciąg jej myśli został przerwany bardzo nagle - i bardzo boleśnie.
- Co... - sapnęła cicho, gdy wiele rzeczy stało się na raz. Jakiś ruch za plecami, krzyki, strzały, Kristian, który został gdzieś po drugiej stronie - i oni.
Napad? Naprawdę?
Odruchowo pozwoliła zepchnąć się na tyły. Nie chciała być na froncie zgromadzonej przez rabusiów grupy, nie chciała, by na nią patrzyli. Była drobna, wątlejsza od zgromadzonych wokół dorosłych i liczyła, że w tej chwili jej to pomoże. Chciała pozostać niezauważoną - w tej chwili tylko to się liczyło.
Próbując odnaleźć się w nagłym zamieszaniu, strzelała wzrokiem na boki jak spłoszone zwierzę. Nie była całkiem bezbronna, to jasne, byłaby jednak głupia, gdyby od tak podjęła się teraz jakiejkolwiek walki. Nie podejrzewała, by ktokolwiek jej pomógł, a nie uśmiechało jej się zostać ofiarą brutalnej napaści - i bohaterką pierwszych stron gazet, które będą potem rozpisywały się o dzisiejszym rabunku.
Czekała. Co innego jej pozostało? Rozglądając się czujnie, musiała zobaczyć, co się stanie. Zobaczyć, w którym kierunku rozwinie się sytuacja, żeby... No, uciec, zapewne. Znowu dołączyć do Kristiana i spieprzać jak najdalej.
Ostatnio często uciekała, co?
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hira Cassan
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 30 maja 2021, o 22:29
Miano: Hira Cassan
Wiek: 17
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker / Haktywistka
Lokalizacja: Illium
Status: Poszukiwana jako "Obserwatorka" przez: Przymierze, Hierarchię Turian, Illium i SOC
Kredyty: 49.040

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

25 sty 2022, o 19:08

Kto dziś wypłacał kredyty w gotówce? Masakra. Gotówka była jej jednak potrzebna, aby dostać się na lewo na przesłuchania. Właśnie próbowała zrealizować swoje marzenie o byciu wokalistką, a że akurat trafił się wakat w bardzo rozpoznawalnym zespole metalu symfonicznego, postanowiła z tego skorzystać. Ze względu na styl owej muzyki, byli oni często wynajmowani przez różnorodne bogate persony, dawali także występy na samej Cytadeli. Właśnie o czymś takim marzyła Hira, należeć do zespołu, który jest szanowany i rozpoznawalny w galaktyce. Same opinie na temat członków zespołu były w większości pozytywne, Kira zrobiła tutaj krecią robotę. Nie mieli problemu z prawem czy narkotykami, a to już wiele. Zespół oryginalnie składał się z dwóch wokalistek, które dawały epickie przedstawienia, nie tylko głosem i przesłaniem tekstu, ale także oryginalnymi kreacjami. Dziewczyna musiała spróbować zastąpić jedną z wokalistek, która zrezygnowała z członkostwa na rzecz własnej kariery. I tutaj w grę wchodziły kredyty w gotówce, ludzie od wstępnych przesłuchań nie mieli zamiaru nawet jej dać szansy, chyba że właśnie wpłaci "mały datek na rzecz artystów". Tak, bardziej haracz, ale Kira była pewna, że ta "opłata" pozwoli jej się wykazać. Ćwiczyły długo i miały wypracowany system współpracy, Kira na bieżąco mogła wyświetlać jej tekst ich piosenek, a także częściowo modulować głosem Hiry. Sama dziewczyna także dużo ćwiczyła nad swoim głosem, w końcu metal symfoniczny toleruje tylko najlepszych. Szanse były duże, pozostało załatwić te cholerne kredyty.

- Oczywiście, że ich potrzebujemy, przecież dobrze wiesz. - odpowiedziała do SI. Może miała rację, awaria była podejrzana, ale to nie ich zmartwienie. Ostatnio pomogły uratować cholerną Cytadelę, miała dość nadstawiania karku w imię heroizmu. Kredyty...takie wynagrodzenie za coś takiego. Tego miała dość, nie mogła spotkać się z radną, nie zaproponowali jej pracy w służbach do cyberprzestępczości. Fakt, Kira jej to odradzała i miała rację, mimo wszystko jej wkład pozostał niedoceniony. Nawet radna Iris nie wyszła z inicjatywą, aby się z nią skontaktować. Jaki więc sens miało pozostawanie prawym?

- Nie obwiniaj się, postąpiłyśmy właściwie. Nawet jeśli jakimś cudem uciekłybyśmy ze stacji, to skazanie milionów na śmierć mocno obciążyłoby twoje sumienie. - Kira zatrzymała swoją wypowiedzią natłok myśli Hiry.
- Masz rację, ale mimo wszystko. Miło by było, gdyby ktokolwiek o tym pamiętał. No nic, trzeba żyć dalej. - odpowiedziała jej dziewczyna.

Czemu nie zdziwił jej fakt, że bank został napadnięty? No może wystraszyła się, to fakt, ale nie zdziwił jej fakt samego napadu. Kira się nie myli...przeważnie. Kiedy więc powiedziała, że to podejrzane, Hira od razu w głowie wygenerowała taki scenariusz. Wykorzystując wstępne zamieszanie, przebiegła między kilkoma osobami na tyły banku, wpadając do jakiegoś korytarza, gdzie chwilowo mogła umknąć przed wzrokiem napastników. Miała niewiele czasu aby coś wymyślić, dlatego postanowiła wspomóc się SI.

- Znajdź jakieś plany, musimy znaleźć bezpośrednie połączenie, po za ich wzrokiem. - rzekła dziewczyna

Hira była świadoma, że może zostać przyłapana, ale była nastolatką, więc szansa, że dostanie jej się bez ostrzeżenia były niskie.
Legenda do moich postów (bez "-" na początku oznacza konwersację myśli między SI a Hirą):
Kwestie Kiry | Kwestie Hiry
THEMEACTION THEMECLOTH

ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

3 lut 2022, o 23:22

Chaos i zamieszanie skończyło się razem z zamknięciem drzwi. Hall banku był spory, dwóch ochroniarzy z obsługi leżało na ziemi, byli martwi. Szybkim rzutem oka obie dziewczyny mogły zauważyć, że w środku znajduje się około trzydziestu zakładników.
Napastników było czterech, każdy z nich krążył po pomieszczeniu rozstawiając po kątach pojedynczych, niezdyscyplinowanych lub też przerażonych ludzi. Ktoś dostał kolbą w głowę, ktoś inny był szarpany za kołnierz i rzucony w kąt. Przywódca atakujących stał na środku i rozglądał się po twarzach obecnych.
- Ty - wskazał palcem na mężczyznę chowającego się pod biurkiem. Ubrany był w elegancki garnitur z przymocowaną do piersi holoplakietką. Żadna z nich z tej odległości nie mogła stwierdzić co było napisane na wyświetlaczu. Oprawca jednak szybko rozwiał wszelkie wątpliwości: - Tom. Proszę bardzo, kierownik placówki. Bardzo grzecznie prosimy o kody deszyfrujace do kont waszych klientów. Wszystkie kredyty mają być na naszym koncie w przeciągu godziny, w przeciwnym razie co dziesięć minut będziemy pakować kulkę w łeb każdemu po kolei. Zaczniemy od...
Rozejrzał się dookoła przykładając broń do głowy kierownika Toma. Zakładnicy starali się nie łapać kontaktu wzrokowego z agresywnym mężczyzną. Wreszcie zatrzymał wzrok na Jaanie.
- O, od tej tutaj - ruchem głowy wskazał swojemu towarzyszowi na dziewczynę. Marjaanna poczuła jak ktoś chwyta ją za kark i ciągnie na środek hallu.

Kira pracowała w ciszy, zgodnie z prośbą Hiry szukała planów budynku w systemach banku. Nie zwracały uwagi na to co dzieje się dookoła dopóki mimowolnie wzrok dziewczyny nie padł na środek pomieszczenia. Zobaczyła. Znajoma twarz wyciągana przed jednego z mężczyzn na widok wszystkich i usłyszała groźby dowódcy napastników.
- Oni nie żartują - w głowie Hiry pojawił się w końcu znajomy głos. - Zabiją ją, kierownik nie zdąży przelać kredytów, zabezpieczenia są zbyt skomplikowane.
Cisza panująca dookoła była tylko przerwana głosem agresora i stukotem ciężkich butów napastników o lśniącą podłogę.
- Mam. Wiem gdzie jest wyjście, dość proste mamy tam dojście, ale znajduje się po drugiej stronie.
Hira Cassan
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 30 maja 2021, o 22:29
Miano: Hira Cassan
Wiek: 17
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker / Haktywistka
Lokalizacja: Illium
Status: Poszukiwana jako "Obserwatorka" przez: Przymierze, Hierarchię Turian, Illium i SOC
Kredyty: 49.040

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

10 lut 2022, o 00:45

- Z tego co pamiętam, to chciała nas zabić na Cytadeli, więc pracuje dla Cerberusa. To i fakt, że dość bawienia się w bohaterkę, to nam i tak nic nie daje, a tylko narażamy się bez potrzeby. Pomyśl lepiej jak przekraść się do wyjścia niezauważoną.

Hira próbowała zwizualizować sobie rozkład przejść i pomieszczeń, łącznie z ewentualnymi przejściami na górze. Może jakieś szyby wentylacyjne? Zerkała co jakiś czas na Jaanę, gdy jej wewnętrzne sumienie walczyło z logicznym myśleniem, ale pozostawała wierna swoim postanowieniom. Cytadela to jedno, wtedy walczyła też o swoje życie, ale teraz nie musiała tego robić, nikt za to jej medalu nie wręczy. Po za tym, wystawiłaby się tamtej najemniczce na niepotrzebny celownik, lepiej aby nie wiedziała, że tu kiedykolwiek była.

Teraz musiała współpracować z Kirą, aby dotrzeć do wyjścia.
Legenda do moich postów (bez "-" na początku oznacza konwersację myśli między SI a Hirą):
Kwestie Kiry | Kwestie Hiry
THEMEACTION THEMECLOTH

ObrazekObrazek
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

13 lut 2022, o 12:28

Gdy wyciągnięto ją na środek, wciągnęła gwałtownie powietrze. Nie wierzyła. Serio, nie mogła chociaż raz wyjść na miasto tak po prostu, bez pakowania się od razu w kłopoty? Sapnęła cicho, dając się wywlec przez tłum chyba głównie przez zaskoczenie. Zwykły rzezimieszek - a za takich Jaana uznała aktualnych przeciwników - na dłuższą metę nie był dla niej żadnym wyzwaniem, gdyby więc nie była tak zdumiona, prawdopodobnie od razu stawiłaby opór. A tak...
Podreptała za wlekącym ją napastnikiem, bynajmniej jednak nie potulnie.
- Ja pierdolę - wywarczała pod nosem, nieprzywiązując odpowiednio dużej wagi do tego, czy bandyci ją usłyszą - i czy jej marudzenie im się spodoba czy nie. To było głupie, oczywiście, w sytuacji zakładniczej nie powinno się testować nerwów agresorów. Tylko że... Jaana naprawdę za dużo miała ostatnio przygód, atrakcji z rodzaju tych, w których to ona była pokrzywdzoną. Nie była gotowa, by znowu być ofiarą, by czekać na rozwój wypadków, zdana na łaskę innych. Być może ktoś z zebranych w banku pokusiłby się o jakąś inicjatywę, może nawet ktoś by jej w jakiś sposób pomógł. Tylko, że Ritavuori nie chciała czekać. Nie była w stanie liczyć na zmiłowanie, na jakieś bohaterskie odruchu obcych ludzi. Nikt tutaj jej nie znał - tak jej się wydawało - i, szczerze mówiąc, dlaczego ktokolwiek miałby się dla niej poświęcać? No właśnie. Gdyby to ktoś inny został wywleczony, Jaana też nie poczuwałaby się do ratowania obcych. Idąc tym tokiem myślenia, łatwo zrozumieć, dlaczego dziewczyna doszła do wniosku, że musi radzić sobie sama - i że radzenie sobie samej nie sprowadza się do patrzenia sarnimi oczami po pozostałych czy błagania napastników o litość.
- To było głupie - mruknęła jeszcze pod nosem, w kolejnej chwili błyskawicznie zbierając biotykę i otaczając się barierą, po czym, nim bandyci mogliby otrząsnąć się z zaskoczenia, dobyła broni - Paladyna w jednej ręce i omni-ostrza w drugiej - i bez zastanowienia dźgnęła z całej siły prosto w brzuch przytrzymującego ją mężczyznę. To jasne, że nikt nie spodziewał się po nastolatce, że ta... No, że nie będzie stała spokojnie. Że widok pistoletu przy skroni nie zastraszy jej aż tak, że nie pozbawi jej inicjatywy. Nikt nie podejrzewał, że tak młodziutka dziewczyna nie tylko uczestniczyła już w niejednej walce, ale też - że miała w tym jakieś sukcesy.
- Żadnych, kurwa, takich - wywarczała, patrosząc napastnika, a potem odskajując kawałek i strzelając roziskrzonym spojrzeniem między bandytami. Wiedziała, że zaczną strzelać. Musieli, tak podpowiadała logika. Ale ona nie zamierzała tu zginąć. Po prostu nie mogła. - Znajdźcie sobie inną ofiarę, chuje.
Z tymi słowy, chcąc maksymalnie wykorzystać resztki elementu zaskoczenia, uniosła Paladyna i oddała strzał prosto w dowódcę napastników. Stado pozbawione przywódcy jest łatwiejszą ofiarą, nie?
W całym tym zamieszaniu niespecjalnie przejmowała się, czy w odwecie agresorzy nie zaczną rozstrzeliwywać pozostałych zakładników. W tej jednej chwili Jaana nie była bohaterką, a bezpieczeństwo innych liczyło się dla niej dużo mniej, niż jej własne.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

24 lut 2022, o 20:26

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

1 mar 2022, o 18:40

Cisza, która nastała w budynku banku została przerwana przez Jaanę. Nikt, absolutnie nikt nie spodziewał się, że coś takiego nastąpi. Wszyscy wstrzymali oddech. Przywódca grupy, która organizowała napad na bank odwrócił głowę w stronę nastolatki, ale nie zdążył niczego powiedzieć.
Biotyka zalśniła niebieską poświatą wokół dziewczyny naprężając powietrze, ciężki atak omni-ostrzem o milimetry minął jego twarz, głównie ze względu na szybki refleks napastnika. Puścił Ritavouri, odepchnął nastolatkę od siebie i zrobił parę kroków w tył. To pozwoliło dziewczynie na błyskawiczne dobycie pistoletu i celne trafienie. Aby wmieszać się w tłum, napastnicy pozbawieniu byli pancerzy, zresztą intelektu najwyraźniej też nie biorąc pod uwagę takiego obrotu sprawy. Pocisk uderzył go w pierś rozrywając materiał i przeszywając napastnika na wylot.
To dodało animuszu pozostałym osobom przebywającym wewnątrz budynku, natychmiast rzucili się na terrorystów przewracając meble, uderzając wszystkim co mieli akurat pod ręką. Zrobiło się zamieszanie, ktoś otworzył drzwi, gdzieś z tyłu słychać było kolejne strzały.
Hira miała teraz bardzo dużo czasu i swobody do oceny swojej sytuacji. Mogła uciec, mogła przekraść się w dalsze części banku.
- Uciekajmy, jest sposobność - powiedziała Kira w jej głowie.
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

8 mar 2022, o 13:33

Wyrzut adrenaliny niemal natychmiast zagotował jej krew w żyłach. Czy miało jej to pomóc - nie wiedziała, ale patrząc po pierwszych efektach, chyba mogło. Błyskawiczny atak na lidera tego pożal-się-Boże napadu nie wyszedł jej może dokładnie tak, jakby sobie tego życzyła, ale było nieźle. Była zadowolona - i wiedziała, że może to dokończyć. Odcięcie łba hydrze w toku, ot co.
Poświęcając ledwie chwilę na to, by rozejrzeć się, co dzieje się wokół niej, uśmiechnęła się z satysfakcją. Napastnicy nie tylko nie zaczęli rozstrzeliwywać cywili - nie mieli czasu, by zareagować - co wręcz zaczęli ulegać pod naporem rozochoconych, nieuzbrojonych klientów banku. Najwyraźniej fakt, że jako pierwsza przed szereg wyrwała się ona - nastolatka, po której na pierwszy rzut oka nikt niczego by się nie spodziewał - był wystarczającą motywacją, by dorośli poczuli się w obowiązku też zacząć coś działać. Coniektórzy zapewne skorzystali z okazji, by uciec, w ogólnym rozrachunku jednak przede wszystkim spowodowali chaos.
A chaos był Jaanie bardzo na rękę.
- To było głupie - powtórzyła, po raz kolejny, znów spoglądając wprost na przywódcę agresorów. Dysząc ciężko, jednym susem doskoczyła do mężczyzny, gotowa dźgnąć go ostrzem po raz kolejny, by raz a dobrze zakończyć jego marne życie. Myśl, że mogłaby go zostawić rannego i po prostu oddać policji, jakoś nie przyszła jej do głowy. W momencie zagrożenia życia na prawdę trudno było jej pomyśleć o litości. Teraz pchał ją instynkt, szaleńcza potrzeba odegrania się na tym, kto jeszcze chwilę temu gotów był ją odstrzelić rękami jednego ze swoich pomagierów. Nie myślała logicznie - i pewnie nie zacznie tego robić aż do chwili, gdy znów znajdzie się w bezpiecznym miejscu.
Bezpieczne miejsce.
Ta myśl zmusiła ją, by uniosła wzrok znad przeciwnika - już martwego? - i po raz wtóry rozejrzała się, tym razem bardziej świadomie. Teraz szukała. Kristian. Czy był gdzieś w okolicy? Zaraz za drzwiami banku? A może dostał się jednak w sam środek tego zamętu?
Musiała znaleźć Kristiana.
Nie podejmując chwilowo dalszej inicjatywy jeśli chodzi o atak, skupiła się na ewentualnym unikaniu ataków wymierzonych w nią samą, w międzyczasie lawirując w rozszalałym tłumie. Zamieszanie dawało jej osłonę, której potrzebowała, by niczym drapieżnik skakać to tu, to tam, poszukując Losnedahla. Zamierzała opuścić bank najszybciej, jak mogła - ale, co jasne, nie sama. Albo wyjdzie stąd z Kristianem, albo... Wcale?
No, to było dyskusyjne. Tym niemniej, póki co poszukiwania - tylko one się liczyły.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hira Cassan
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 30 maja 2021, o 22:29
Miano: Hira Cassan
Wiek: 17
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker / Haktywistka
Lokalizacja: Illium
Status: Poszukiwana jako "Obserwatorka" przez: Przymierze, Hierarchię Turian, Illium i SOC
Kredyty: 49.040

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

12 mar 2022, o 10:35

Hira nie zamierzała pędzić przez powstały tłum, była niższa i lżejsza od pozostałych, więc łatwo mogłaby paść ofiarą rozszalałego tłumu. Wykorzystała więc ściany, blaty i pancerne oszklenia, aby przesuwać się wzdłuż nich na drugi koniec budynku, wprost do oznaczonego wejścia. Tak, Kira mogła w jej umyśle wyświetlać informacje, które niczym HUD a hełmach, wskazywały istotne informacje - w tym przypadku drogę na zewnątrz.

Dziewczyna mimo ostrożności spieszyła się, nie wiadomo czy bandziory nie odzyskają zaraz kontroli nad tłumem, a wtedy byłaby uwięziona razem z nimi.

- Obserwuj tłum Kiro, musimy wiedzieć z wyprzedzeniem czy odzyskują kontrolę nad nim.
Legenda do moich postów (bez "-" na początku oznacza konwersację myśli między SI a Hirą):
Kwestie Kiry | Kwestie Hiry
THEMEACTION THEMECLOTH

ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

16 mar 2022, o 15:34

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

16 mar 2022, o 15:55

Jaana miała szczęście, w szale, w który wpadła nie było miejsca na racjonalne decyzje. Każdy inny na jej miejscu, zachęcony wywołanym chaosem jak najszybciej oddaliłby się z miejsca zdarzenia, ale nie dziewczyna. Ona postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i dobić przeciwnika. Za wszelką cenę. Niesione adrenaliną omni-ostrze przeszyło pancerz napastnika przebijając go na wylot. Krew trysnęła po drugiej stronie, a Ritavouri mogła poczuć jak ostrze w charakterystyczny i bardzo nieprzyjemny sposób ślizga się po żebrach jej ofiary. Nie zdążyła zrobić niczego więcej, gdyż ktoś chwycił ją za ramię i pociągnął w przeciwną stronę. Zanim zorientowała się, że owym nowym napastnikiem jest Kristian minęła spora chwila i tym samym dziewczyna prawie pocięła Losnedahla.
- Zwariowałaś? - burknął do Jaany pośpiesznie kierując się w stronę wyjścia. Nie wyglądał jakby był zły, bardziej na jego twarzy malowało się skupienie. Podążając w kierunku wyjścia zauważyli, że na ulicy już migają syreny alarmowe policji. Czerwono niebieskie światła odbijały się od szyb pobliskich sklepów i punktów usługowych, funkcjonariusze próbowali zapanować na całym chaosem. Ktoś do nich dopadł, kazał położyć się na ziemię, przeszukał i puścił dalej.
Hira, która czmychała pomiędzy zagrożeniem wkrótce również znalazła się na zewnątrz przechodząc przez dokładnie identyczne procedury. W tłumie, przeciskając się pomiędzy ocalałymi z napadu trąciła ramieniem Jaanę, dziewczyny wymieniły się jedynie krótkimi spojrzeniami, a potem tłum je znów rozdzielił, tak, że straciły się z oczu.
- Ceberus - powiedziała Kira. - Już tu są. Musimy ich zgubić i uciec z Ilium.
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

17 mar 2022, o 18:25

Zadana śmierć upoiła ją. Jaana normalnie nie cieszyła się z przemocy, nie sprawiało jej to radości. Teraz jednak, gdy ofiarą był typ który bez wahania zrobiłby jej to samo, Ritavuori czuła satysfakcję, nie żal. Była lepsza. Szybsza. I wreszcie - wreszcie - coś znowu zaczęło jej wychodzić. Od zamachu na Cytadelę wiara dziewczyny we własne umiejętności bardzo jej spadła. Biotyka zawodziła ją, wszystko inne - siła, zręczność - nierzadko również. Teraz, gdy okazała się być zdolną do walki, w duchu szalała z radości. Wartość bojowa była jedyną, jaką miała - tak przynajmniej sądziła. Nie była wykształcona, oczytana, niewiele wiedziała o świecie. Walka była jedynym, co faktycznie potrafiła - jedynym, do czego ją przygotowywano. Gdyby to straciła, byłaby... Nikim?
Bardzo nie chciała tak myśleć, trudno było jednak całkiem odciąć się od takiego wniosku.
Teraz, dysząc żądzą krwi, gotowa była zaszlachtować kolejnego z napastników, gdy okazało się, że tym razem nie powinna. Gdy jej ostrze o milimetry minęło Kristiana, Jaana jęknęła cicho i trochę niezbornie odchyliła się, chcąc za wszelką cenę uniknąć zrobienia mężczyźnie krzywdy.
- Sorry - sapnęła, spoglądając na Losnedahla przepraszająco. - Myślałam, że... - zaczęła, potem jednak potrząsnęła głową i nie do kończyła. Nieważne, co myślała.
Szybkim krokiem ruszyła za Kristianem, dając się prowadzić. Musieli stąd wyjść, jasne, że tak. Wrócić na Kuguara, zabrać się stąd w trzy diabły. To był dobry plan. Najlepszy.
Aż do czasu, gdy okazało się, że jest tu też ich cel.
- Ej - rzuciła, zatrzymując się gwałtownie i szarpiąc Kristiana za rękę. - Ej, ona tu jest. Hira. Ta poszukiwana. - Z tymi słowy, nie czekając na odpowiedź, obróciła się na pięcie i zaczęła się przepychać z powrotem przez tłum. Cassan zdążyła jej już zniknąć z oczu, ale Jaany to nie interesowało. Gdy rozpoznała dziewczynę - co pewnie nie udałoby jej się, gdyby nie widziała jej już wcześniej - szybko wpadła w tryb drapieżnika. Mieli zlecenie, tak? Tak. I choć żadne z nich nie pałało miłością do swojej organizacji, to musieli skądś mieć pieniądze. A Cerberus mimo wszystko płacił dobrze. Teraz, gdy kontakty między górą organizacji a załogą Kuguara jako tako się ułożyły, jej mała rodzina - i ona razem z nimi - naprawdę byłaby głupia, gdyby od tak rozstali się z takim pracodawcą. Mieli jeszcze co z Cerberusa wydusić i musieli z tego korzystać.
Ritavuori przepychała się więc w kierunku, w którym wydawało jej się, że uciekała Hira, gotowa rzuć się ku Cassan biotycznym susem gdy tylko zyskałaby do dziewczyny proste dojście. Potrzebowałaby ledwie ułamka chwili bez ludzi stojących jej na drodze, by dopaść poszukiwanej.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hira Cassan
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 30 maja 2021, o 22:29
Miano: Hira Cassan
Wiek: 17
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker / Haktywistka
Lokalizacja: Illium
Status: Poszukiwana jako "Obserwatorka" przez: Przymierze, Hierarchię Turian, Illium i SOC
Kredyty: 49.040

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

22 mar 2022, o 10:50

- O nie. To ona...była na Cytadeli. - rzuciła w myślach Hira.
Nie czekając na rozwój sytuacji, dziewczyna podążyła przez tłum jak najdalej od "ogona". Krótkie spojrzenie za siebie, dałoby Kirze możliwość oceny w którym momencie znikną im z pola widzenia, a wtedy szybko zniknęłaby w jakiejś taksówce, których mnóstwo wokół. Gdyby jednak jakimś cudem ktoś ją dopadł, miała już przygotowane przeciążenie, aby szybko się wyrwać.

- Potrzebujemy transportu Kira, natychmiast. Musimy zniknąć im z pola widzenia.

Dziewczyna czekając na odpowiedni moment, zaciągnęła na głowę kaptur bluzy. Jej włosy się wyróżniały, musiała więc to ukryć. Dzięki temu trudniej będzie im ją zauważyć, kiedy jest obrócona tyłem. Wiele przeszła w swoim krótkim życiu, ale za nic nie wróci do Cerberusa, wolałaby umrzeć aniżeli zostać położona na stole laboratoryjnym.
Legenda do moich postów (bez "-" na początku oznacza konwersację myśli między SI a Hirą):
Kwestie Kiry | Kwestie Hiry
THEMEACTION THEMECLOTH

ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

24 mar 2022, o 12:24

Kristian zatrzymał się gwałtownie, jakby przez moment nie mając pojęcia o co chodzi Jaanie.
- Co? - zmarszczył brwi przyglądając się dziewczynie. Najwyraźniej adrenalina, która zadziałała wcześniej wciąż burzyła mu wszechobecny obraz sytuacji. Liczyło się jedno - wydostać się z tego zamieszania cało i zdrowo. Póki co plan przebiegał pomyślnie. Dopiero po krótkiej chwili słowa Ritavouri dotarły do mężczyzny. - Czekaj, cholera jasna.
Jaana nie oglądała się za siebie, dlatego też nie mogła zauważyć, że ponownie w tłumie ludzi zgubiła Kristiana. Tłum przepychał się, tak, że zarówno Cassan, która z założonym na głowę kapturem przemykała niezauważenie potrącając co chwilę kogo, jak i Marjaana musiały walczyć z ślepą ciżbą. Nie mogło być mowy o jakiejkolwiek organizacji czy przemyślanej ucieczko-pogoni. O ile Jaana wpadla w tryb myśliwego, o tyle Kira w głowie Hiry odpaliła tryb ofiary. Przez myśli dziewczyny przewijało się setki danych w poszukiwaniu środka transportu i możliwie najkrótszej drogi opuszczenia skweru.
- Tu w lewo - usłyszała głos w swojej głowie, niemalże automatycznie skręcając za poleceniami SI. - Czterdzieści metrów dalej, za rogiem jest taksówka.
Marjaana przeczesująca tłum, biegnąca jakieś trzydzieści metrów za Hirą nie zauważyła, że ta naciągnęła kaptur na głowę, za to zauważyła postać skręcającą w uliczkę, która bardzo się spieszyła. Mogła postawić na intuicję i ruszyć w pościg albo zaczekać na Kristiana i podjąć jakiś plan działania. Na chłodno, z zamysłem.
Alejka była pusta, Hira miała tutaj zdecydowanie więcej swobody w poruszaniu się, a tym samym w dotarciu do celu, do którego kierowała ją Kira. Taksówka faktycznie stała w wskazanym miejscu, znajdował się tutaj również postój dla nich więc z trzech zaparkowanych, dziewczyna mogła wybrać sobie taką, którą uznałaby za stosowną. Oglądając się przez ramie dostrzegła, że na końcu alejki w jej kierunku zmierzała Jaana - posłaniec Cerberusa.
Hira Cassan
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 30 maja 2021, o 22:29
Miano: Hira Cassan
Wiek: 17
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker / Haktywistka
Lokalizacja: Illium
Status: Poszukiwana jako "Obserwatorka" przez: Przymierze, Hierarchię Turian, Illium i SOC
Kredyty: 49.040

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

24 mar 2022, o 12:55

- Muszę kupić nam więcej czasu. - rzuciła tym razem na głos dziewczyna. Nie wierzyła w to, że uda jej się tak łatwo zgubić pościg, Cerberus nie inwestował raczej w przygłupów, tamta dziewczyna musiała wiele umieć, dlatego Cerberus ją najął. Mogła kupić sobie dodatkowe kilka sekund, wystarczająco aby odlecieć stąd taksówką. Kilka szybkich kliknięć na omnikluczu, tyle wystarczyło aby rozstawić sondę obronną w alejce, skutecznie blokując im drogę...chyba. Nie wiedziała do czego są zdolni.

Nie czekała, nie przyglądała się, po prostu dalej pobiegła co sił do taksówki. Wbiegła do pierwszej lepszej, wbiła lokalizację portu kosmicznego i czekała na odlot. Musiała jak najszybciej zniknąć z tej planety. Najbezpieczniejsza mogła być jedynie wtedy, jeśli zgłosiłaby się galaktycznych służb, SOC, Przymierze, Hierarchii Turian...ale nikt by jej nie objął ochroną, ze względu na to, że ściga ją Cerberus. Nikt by jej nie uwierzył, a jeśli mieliby to zrobić, musiałaby wyjawić swoją tożsamość. Wtedy jednak groziłoby jej więzienie. I tak źle i tak nie dobrze. Radna Iris pewnie już o niej zapomniała, więc też by jej nie pomogła. Jak zwykle, były zdane jedynie na siebie. Jakoś jej to już specjalnie nie dziwiło.
Legenda do moich postów (bez "-" na początku oznacza konwersację myśli między SI a Hirą):
Kwestie Kiry | Kwestie Hiry
THEMEACTION THEMECLOTH

ObrazekObrazek
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

25 mar 2022, o 18:14

Jaana nie była rozsądna i, szczerze mówiąc, nawet nie zauważyła że zgubiła Kristiana. Miała nowy cel i cała reszta przestała się liczyć. Przepychając się przez tłum, parła przed siebie jak szarżujące zwierzę, rozpychając się łokciami - byle tylko otworzyć sobie przejście dalej. Szczerze mówiąc, była całkiem bliska gryzienia i drapania każdego, kto wchodził jej w drogę - to, że tego nie zrobiła, zawdzięczała jedynie resztkom dobrze wpojonej dyscyplina. Powiedzmy, że tak można było do nazwać.
Przez chwilę myślała, że ją straciła. Gdy wreszcie mogła dostrzec coś między ludźmi, nie zobaczyła swojej uciekinierki. Jej wzrok padł jednak na drobną postać umykającą w boczną uliczkę - i to wystarczyło. Była pewna, że to Cassan. Raczej pewna. Może, gdyby się zastanowiła, zaczęłaby mieć jakieś wątpliwości - Jaana nie zastanawiała się jednak. Sarknęła cicho, gdy Hira zniknęła w alejce idealnie zanim Ritavuori mogłaby rzucić się za nią szarżą - i znów gnała przed siebie, prąc bez wahania w ślad za ofiarą.
Gdy wreszcie miała do dziewczyny prostą drogę, okazało się, że może być już za późno. Świdrując drobne plecy uporczywym spojrzeniem, Jaana zacisnęła zęby i otoczyła się biotyką, gotowa jednym susem pokonać dzielącą ją od Cassan odległość w pierwszej chwili, w której uciekinierka znalazłaby się w jej zasięgu. Chciała zdążyć. Bardzo. Nie zależało jej na uznaniu ze strony Cerberusa, ale na ich pieniądzach - już tak. A to niestety było ze sobą powiązane. Jaana musiała więc sprawdzać się jako ich agentka terenowa tak samo, jak musieli sprawdzać się pozostali członkowie załogi Kuguara.
Teraz miała szansę, obawiała się jednak, że nie zdąży. Była blisko, naprawdę blisko, ale... Całkiem możliwe, że jednak wciąż o krok za daleko.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

28 mar 2022, o 09:57

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

28 mar 2022, o 10:21

Hira była już praktycznie w taksówce, kiedy centralnie za nią, a kawałek przez Jaaną zmaterlizowała się sonda obronna hakerki. Ritavouri musiała przystanąć, dzięki czemu u jej boku pojawił się dyszący Kristian. Miał rozerwany bok kurtki, który najwyraźniej uszkodził podczas szaleńczej pogoni za, w sumie, obiema dziewczynami. Sonda wisiała nad ziemią oddzielając pogoń od zwierzyny. W tle za nią Jaana dostrzegła sylwetkę odlatującej, czerwonej taksówki. Hira, która była w środku jedynie odprowadziła ich wzrokiem i po chwili zniknęła za zabudowaniami.
- Za dwadzieścia minut z portu kosmicznego odlatuje prom na Omegę, to nasz najszybszy możliwy lot dokądkolwiek byle z dala od Cerberusa - powiedziała Kira jednocześnie przeczesując dane odlotowe. - Zarezerwowałam nam miejsce, musimy tylko do tego czasu nie dać się złapać. Dobrze by było opracować jakiś plan, masz pomysły?

- Zostaw - powiedział mężczyzna zwracając się do Ritavouri. - Wracajmy do Kuguara, przeczekamy, może wypłyną informacje gdzie się zaszyła. Cerberusowi zależy na dziewczynie, a że agentów ma wszędzie z pewnością dostaniemy cynk. Chodź.
Stuknął Jaanę w ramię i ruszył w przeciwną stronę, wracając na miejsce skąd przyszli. Tłum już się rozrzedził, widzieli tylko pojedyncze osoby, które były przesłuchiwane lub opatrywane przez służby.
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

2 kwie 2022, o 10:09

Powiedzieć, że była sfrustrowana, to jak nic nie powiedzieć. Sama sonda obronna z pewnością by jej nie powstrzymała - Jaana była gotowa wjechać w nią szarżą i rozgnieść na miazgę - ale widok odlatującej taksówki z Hirą w środku już tak. Dodając do tego Kristiana, który znowu się odnalazł - Ritavuori dopiero teraz uświadomiła sobie, że po raz kolejny przez jakiś czas byli rozdzieleni - dziewczyna nie bardzo widziała inną możliwość, jak tylko odprowadzić uciekinierkę wzrokiem, zaciskając przy tym pięści ze złością.
- Prawie ją miałam! - stwierdziła z rozżaleniem. Spojrzała na Losnedahla dopiero wtedy, gdy taksówka ostatecznie znikła jej z oczu. - Ona... - sapnęła cicho i potrząsnęła głową, nie kończąc. To nie miało sensu.
Po chwili ciszy, podczas której sama siebie próbowała przekonać, że nie ma co próbować lecieć za Hirą na ślepo, Jaana wreszcie skapitulowała.
- Dobra - mruknęła z niezadowoleniem, w międzyczasie rozglądając się po banku. Ludzi było już znacznie mniej, tłum wyraźnie wyczerpał swoje siły i gdy tylko zagrożenie minęło, napięcie wyraźnie opadło. Gdyby nie to, że między pozostałymi kręcili się ratownicy i służby ochrony, i że dało się dostrzec parę zniszczeń - możnaby zapomnieć, że jeszcze parę chwil temu grożono im wszystkim śmiercią.
- Dobra - powtórzyła z jeszcze większą rezygnacją. - Wracajmy. Bjorn może będzie w stanie ją wyśledzić. Jeśli sprawdzimy najbliższe odloty, to... - Wzruszyła ramionami, po raz kolejny urywając w połowie. Szczerze mówiąc, nie wierzyła w to, co mówiła. Jasne, logicznym było, że Hira pewnie nie zostanie na Illium, skoro wiedziała już o ich obecności, ale Jaana szczerze wątpiła by dali radę odnaleźć ją poprzez proste przejrzenie rozkładu lotów. Biletów na pewno nie kupiła na własne nazwisko, a promy, które mogły odlatywać z planety w najbliższym czasie, z pewnością będą kierowały się do wszystkich największych stacji. Cytadela, Omega, większe miasta na planetach. To byłoby jak szukanie igły w stogu siana.
Ostatecznie powlokła się za Kristianem. Powietrze uszło z niej jak z przekłutego balonika. Nie była już specjalnie zainteresowana tym, co działo się wokół. Nie proponowała, by też dali się obejrzeć służbom medycznym - nie byli ranni, a nawet jeśli nabawili się jakichś siniaków, których jeszcze nie czuli, poradzą sobie z nimi sami w zaciszu własnego okrętu. Tutaj... Tutaj nie mieli już nic do zrobienia.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hira Cassan
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 30 maja 2021, o 22:29
Miano: Hira Cassan
Wiek: 17
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker / Haktywistka
Lokalizacja: Illium
Status: Poszukiwana jako "Obserwatorka" przez: Przymierze, Hierarchię Turian, Illium i SOC
Kredyty: 49.040

Re: [Lyesia] Dzielnica N'am

10 kwie 2022, o 11:41

Dziewczyna doskonale zdawała sobie sprawę, że port to pierwsze miejsce gdzie mogą na nią czekać. Zwykle kiedy ktoś jest ścigany, stara się uciec ze stacji czy planety. Ona musiała obrać inną strategię, mniej przewidywalną. Przeczekać trochę w ukryciu, a kiedy najemnikom się znudzi i zgubią trop, wtedy dać nogę z Illium.

Wpierw taksówka leciała w kierunku portu, aby zmylić obserwujących ją najemników. Dopiero kiedy znalazła się wystarczająco daleko, aby śledzenie jej było niemożliwe, zleciała na niższe partie miasta, gdzie ukrycie się było łatwiejsze. Wśród gęstych korytarzy i zabudowań, łatwiej było się ukryć. Odleciała od portu dość daleko, na mniej zaludnione partie miasta, na jego peryferia. Dopiero tam zakończyła swój lot i opuściła taksówkę, zawczasu prosząc SI o wyczyszczenie pamięci przebytej trasy. Gdyby najemnicy zdobyli jej trasę przelotu, mocno zawęziliby obszar poszukiwań. Kira sprawnie mogła przekazywać jej informacje na temat tego, jak unikać pola widzenia kamer. A ponieważ nie panowały takie luksusy, łatwiej było znaleźć pokój na wynajem za kredyty w gotówce. Musiała unikać jakiegokolwiek cyfrowego kontaktu, w końcu sama była hakerką, wiedziała co można wyciągnąć z byle informacji w sieci. Drogą pieszą przebyła około 10km, aby dodatkowo oddalić się od miejsca lądowania taksówki. Dzielnica nie była tak przyjemna jak centrum, ale przez ostatnie miesiące wystarczająco poznała życie i to, jak się w nim zachowywać. Umiejętnie zakryła kaptur, całkowicie zasłaniając włosy, udając przy tym biedniejszą niż była w rzeczywistości. Najważniejsze to nie rzucać się w oczy.

- Musimy się zaszyć gdzieś na kilka dni, unikać kamer, płatności bezgotówkowych i zamawiać jedzenie na fałszywą tożsamość. Zwykle to wystarczało. Wątpię aby byli zdolni nas namierzyć, to w końcu pieprzona planeta a nie osada. A mało kto potrafi tyle co my, prawda? - pocieszyła się tym pytaniem, bo doskonale wiedziała, że niewielu dorównuje temu duetowi.
Legenda do moich postów (bez "-" na początku oznacza konwersację myśli między SI a Hirą):
Kwestie Kiry | Kwestie Hiry
THEMEACTION THEMECLOTH

ObrazekObrazek

Wróć do „Illium”