Jeden z pięciu okręgów na Cytadeli, zdominowany gł. przez volusów, elkorów i hanarów, posiada jednak też wydzieloną ludzką strefę o nazwie Shin Akiba.

Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Kawiarenka extranetowa "Textus"

7 mar 2013, o 23:20

Obrazek Ów niewielki, położony wśród niezliczonych alejek Shin Akiby boks, podobny zresztą do wielu znajdujących się w tej dzielnicy sklepów, zawiera w sobie punkt usługowy rzadko odwiedzany, ale potrzebny - kawiarenkę extranetową o brzmiącej z łacińska (lub, jak niektórzy mylą, z turiańska) nazwie "Textus".

Schemat kolorystyczny kawiarenki jest, jak w większości Cytadeli, niebieskawy. Kontrastuje to z pomarańczami i żółciami ustawionych w rzędach holo-ekranów; każdy z nich podłączony jest do swojej jednostki centralnej oraz podobnej sobie holo-klawiatury. Przy każdym komputerze znajduje się para rękawic do obsługi interfejsów holograficznych, dla tych, którzy nie posiadają w palcach odpowiednich wszczepów. Użytkownicy mają do wyboru korzystanie albo z komputerów bliżej środka sali, albo tych po bokach, przy czym te po bokach oddzielone są od siebie przepierzeniami - ot, dla zapewnienia klientom nieco prywatności. Z głośników bezustannie słychać mało wyszukaną, ale dziwnie relaksującą muzykę.

W dobie wszechobecnych omni-kluczy obiekty takie, jak ten, codziennie tracą nieco swojej i tak nadszarpanej już wartości, jednak jej małą cząstkę wciąż posiadają. Nie wszystko wszak da się uruchomić na omni-kluczu - chociażby popularną grę "Galaktyka fantasy" albo "N7 Zew Honoru: Medal Powinności", które zainstalowane są tu na każdej jednostce. Młodzież z okolicy często zbiera się w niniejszej kawiarence, by odegrać kilka meczy. "Textus" ma też inne zastosowania - bywa też idealnym sposobem dla osób, które obawiają się, że komunikacja za pomocą omni-klucza ściągnie na nich niechcianą uwagę.

To, oraz fakt, że można tu dostać prawdziwą kawę (nazwa wszak zobowiązuje) sprawiają, że "Textus", pomimo przeciwności, żyje wciąż i ma się dobrze.
Ostatnio zmieniony 7 mar 2013, o 23:52 przez Daniel Frost, łącznie zmieniany 2 razy.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

7 mar 2013, o 23:33

Daniel Frost skierował się do kawiarenki extranetowej zaledwie kilka minut po przylocie na Cytadelę. Nie miał czasu na podziwianie widoków i, szczerze mówiąc, ochoty też nie. Jeszcze kilka godzin temu strzelano do niego. W normalnych warunkach nigdy by nie fatygował do obiektu takiego, jak ten - omni-klucze były wszak znacznie wygodniejsze - ale biorąc pod uwagę wydarzenia ostatniego dnia, potrzebował teraz wejścia do extranetu, przez które nikt nie mógł by go wytropić. Extranet miał uszy, a w miejscach takich, jak to, uszy te słyszały po prostu zbyt wiele, by cokolwiek wyłapać.

Dlatego, wedle obietnicy, którą złożył kilka godzin temu na stacji korporacji FutureTech, usiadł przy jednym z komputerów i wszedł do Sieci. Otworzył jedną z popularnych stron czatowych i wpisał w wyszukiwarkę nazwę kanału, którą podał mu na odchodnym inżynier Jason Hayes. Frost obiecał staruszkowi, że się z nim skontaktuje, gdy będzie w "bezpiecznym miejscu". Kit, miejsce nie było bezpieczne za cholerę, ale nie miał serca utrzymywać Hayesa w niepewności.

Sprawdził zegarek omni-klucza. Była ustalona godzina. Wreszcie połączył się z odpowiednim IP, podał nick (stworzył, rzecz jasna, całkowicie nowy) i wysłał:
<Tuurngaq55> jestes?

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

8 mar 2013, o 20:51

Poza Danielem nie było w kawiarence wielu istot. Mężczyzna minął w drodze to terminalu turianina, jedną asari i ludzką kobietę. Dalej, w głębi pomieszczenia, dostrzegł jeszcze salarianina, pracującego przy terminale nieśpiesznie, co jakiś czas racząc się łykiem kawy. Miejsce wydawało się bardzo spokojne i - jak na warunki stolicy galaktyki - bardzo wyludnione. Łącząc to z faktem, że większość przybytków tego typu otaczała swe stanowiska robocze potężnym systemem firewalli i antywirusów, w obawie przed wysokimi karami finansowymi za ich brak, Frost mógł znaleźć tu nieco tak potrzebnej teraz prywatności.
Daniel zalogował się do systemu czatowego o ustalonej uprzednio godzinie. Obu mężczyznom - zarówno najemnikowi jak i Hayesowi - zależało na rozmowie, jednak gdy się rozstawali, sytuacja na stacji była ku temu zbyt napięta. Wojsko Przymierza zajęło cały obiekt, chcąc go chyba rozebrać na części w poszukiwaniu pomocnych w śledztwie śladów. Bardzo szybko zjawili się tam przedstawiciele korporacji FutureTech, chcący przetransportować swoich pracowników do innych ośrodków, choćby pod przymusem. Frost szybko stracił z oczu doktor Silvę-Taylor, która wciąż znajdowała się pod wpływem szoku po tym, do czego posunęła się na stacji. Szpiegowi udało się zamienić z mechanikiem tylko kilka słów oraz ustalić czas i "miejsce" spokojniejszej rozmowy.
Po kilkunastu sekundach konsola czatu wyświetliła komunikat o połączeniu nowego użytkownika. Na ekranie szybko pojawiła się ikona symbolizująca, że rozmówca właśnie pisze swoją wiadomość.
<Omni-boy> Tak. Cholera, nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo nas teraz pilnują. Mało brakowało, a nie pozwoliliby mi skorzystać z terminalu. Jesteś bezpieczny?
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

8 mar 2013, o 23:41

Frost parsknął cicho. "Omni-boy"? Serio?

<Tuurngaq55> tak jakby
<Tuurngaq55> raczej nie posuna sie do zastrzelenia mnie w miejscu publicznym
<Tuurngaq55> no ale mniejsza
<Tuurngaq55> slyszalem ze kilku mlodych zastrzeleli w ck
<Tuurngaq55> kuzwa
<Tuurngaq55> wybacz
<Tuurngaq55> nie moglem byc w dwoch miejscach jednoczesnie


Jakże on zazdrościł Hayesowi tego komfortu, że miał czas na gramatyczne pisanie wiadomości...
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

9 mar 2013, o 14:39

Przez chwilę Hayes nic nie pisał, być może zastanawiając się co napisać powinien. Nie minęło jednak więcej niż dziesięć sekund, nim odpowiednia ikona pojawiła się na ekranie.
<Omni-boy> Nie martw się, chłopcze. Dobrze zrobiłeś.
<Omni-boy> Kto wie? Może gdybyśmy tam pobiegli nas też by zastrzelili? Cholera, szkoda mi ich. Tony, Friedrich. Hans niedawno został ojcem...
<Omni-boy> Ale gdyby nie ty, to te czorty bez problemu weszłyby do mesy. I tak w kółko. A tam byli cywile, nie żołnierze. Skończyłoby się jeszcze gorzej.
Mechanik przestał na moment pisać, ale po chwili musiało mu się coś przypomnieć, bo znów zaczął wprowadzać tekst.
<Omni-boy> Okazało się, że te biesy zwiewając zahaczyły jeszcze o laboratorium doktor Silvy!
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 14:18

<Tuurngaq55> jasna cholera
<Tuurngaq55> no i proteanskie artefakty poszly sie jebac -.-
<Tuurngaq55> zostawili przynajmniej jakis slad?
<Tuurngaq55> zebysmy mogli chociazby wydedukowac o co im tak naprawde chodzilo?
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 22:02

<Omni-boy> A właśnie, że nie! Podobno właściwie nic nie zniknęlo!
<Omni-boy> Zostawili tam bałagan niewiele większy, niż sama pani doktor, ale jednak czegoś tam szukali. Cokolwiek to było, najwyraźniej tego nie znaleźli.
<Omni-boy> Poza tym po czortach żadnego śladu. Zabrali nawet broń po swoich kolegach, więc nie można jej zbadać.
<Omni-boy> Czegokolwiek chcieli z jej laboratorium, nie było tam tego. A zależało im widać na konkretach, bo chyba nic nie zniknęło.

"Być może właśnie tych konkretach, przy których kolekcjonowaniu tak bardzo guzdrała się Natalie?", podpowiedziała Frostowi intuicja.

<Omni-boy> FutureTech zamyka stację. Rozwiązali naszą komórkę, teraz porozsyłają nas na nowe zadupia. Cholera, tym razem mam nadzieję na coś bezpieczniejszego. Na przykład gdzieś w centrum Terminusa.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 22:11

Frost zaśmiał się ponuro. Jeśli Hayes uważa centrum Układów Terminusa za bezpieczniejszą robotę... No, ale chyba jednak pozwolenie Natalie na trochę ślimaczenia się przyniosło nieoczekiwane efekty. Cerberus nie dostał swojego szajsu. Można było uznać, że jest 1:0 dla Daniela i spółki. Ale ile tak zostanie?

<Tuurngaq55> cholera, a wlasnie mialem pytac czy moze jakis awansik sie ci trafil
<Tuurngaq55> na kar'shan ponoc potrzebuja inzynierow :P
<Tuurngaq55> no dobra
<Tuurngaq55> wazne ze pieski dostaly po lapach
<Tuurngaq55> eeemmm...


I w tym momencie nadszedł czas na pytanie, które było dla niego dosyć obosieczne. Kiedy już je zada, będzie się pewnie czuł okropnie, słysząc odpowiedź. Ale jeśli go nie zada, będzie się czuł wręcz obrzydliwie.

<Tuurngaq55> a jak tam pani doktor sie czuje?

W jego wyobrażeniach pytanie to wyglądało o niebo lepiej. Wciąż miał jej zapłakaną, naznaczoną rozmazanym makijażem twarz, kiedy zastrzeliła tego żołnierza. Czuł się trochę winny, ale co miał do cholery zrobić?! Puścić ją bezbronną?!
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 22:29

<Omni-boy> Wybacz, wolę nie traktować określenia "niewolniczy kontrakt" mniej dosłownie, niż zwykli batarianie.
<Omni-boy> Ale właśnie taki trzyma mnie w FutureTech. Skończę tam, gdzie mnie wyślą i niewiele będę miał do gadania. Nie jestem topowej klasy naukowce, tylko radzącym sobie inżynierem.
<Omni-boy> Więc będę sobie jakoś radził.

Z odpowiedzią na pytanie Hayes zwlekał wręcz niezręcznie długo. Okno czatu na pulpicie terminalu w kafejce ruszyło się po kilkunastu sekundach.

<Omni-boy> Pani doktor jest teraz w tym samym ośrodku co ja. Widziałem ją tylko dwa razy. Na razie większość czasu upływa na odpowiadaniu na pytania, opowiadaniu co też się nie stało, wypełnianiu bzdurnych ankiet.
<Omni-boy> Rozmawiamy z psychologiem. Chociaż skurczybyk najchętniej udowodniłby, że potrzebny nam psychiatra. Żeby go skręciło!
<Omni-boy> Chłopcze, nikomu nie zależy, żeby ta sprawa ujrzała światło dzienne. Nasi wstydzą się, że nie zabezpieczyli stacji, wojskowi, że tak się ociągali. Pewnie chętniej pochwaliłyby się wszystkim te sukinsyny!
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 22:38

Frost, ku swemu zdziwieniu, odetchnął z ulgą, gdy Hayes zdradził mu swoją niewiedzę o stanie doktor Silvy-Taylor. Chyba sprawdzało się stare porzekadło, że brak wieści to też dobre wieści. Może w głębi duszy tak naprawdę wolał nie wiedzieć.

Może odzywała się w tym momencie paranoja Daniela, ale... Hayes dość chętnie wspomniał o tym, że ta sprawa nie powinna wyjść na jaw. A co, gdyby...

<Tuurngaq55> mam to rozglosic?
<Tuurngaq55> to wywola burze
<Tuurngaq55> ale jednoczesnie moze zwroci uwage odpowiednich osob na sprawe
<Tuurngaq55> zeby takie cos sie nie powtorzylo
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 22:59

<Omni-boy> Obawiam się, że faktycznie zwrócisz uwagę osób, które postarają się, by sytuacja się nie powtórzyła. Już nigdy nic nikomu nie opowiesz.
<Omni-boy> Nie mamy żadnych dowodów. Ciała już zabrano. A choćbyśmy je mieli, na naszą korzyść świadczyłyby tylko znaki na ich pancerzach. A widziałem w extranecie wiele całkiem rzetelnie podrobionych pancerzy służb N7.
<Omni-boy> Nie chcę ci ojcować, chłopcze, ale na twoim miejscu bym nie ryzykował.
<omni-boy> Medialna burza niewiele ma wspólnego z prawdziwym sztormem. W środku nigdy nie jest cicho ani spokojnie.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 23:13

Frost pokręcił głową. Hayes miał troszeczkę racji. Cholera, ile on razy już to widział w domu? Ile razy sam był tego sprawcą? Strzelanina w ośrodku korporacji, cel bardzo konkretny, a najbardziej i tak obrywają korporacyjne szczury i postronni. "S.S.D.D.", pomyślał Frost, cytując książkę Stephena Kinga.

Już miał odpisać coś o tym, gdzie mogą go pocałować grube ryby, kiedy jego ucho coś wyłapało. Z głośników kawiarenki wydobywała się właśnie audycja ANN. Wieczorne wiadomości. Wyraźnie usłyszał w niej nazwę "FutureTech". Słuchał, słuchał dalej... Na jego twarzy, która sprawiała wrażenie, jakby zaraz miały się w niej pojawić pęknięcia, malował się wyraz jednocześnie niedowierzania i żądzy mordu.

<Tuurngaq55> hayes, sluchasz teraz ANN?
<Tuurngaq55> "atak piracki"
<Tuurngaq55> JA PIERDOLE
<Tuurngaq55> szybka reakcja floty patrolowej przymierza
<Tuurngaq55> hoer moeder, fokker saal doodmaak


Frost na chwilę przestał pisać, kiedy uświadomił sobie, że ze złości nawija w Afrikaans. Odetchnął parę razy głęboko.

<Tuurngaq55> ech
<Tuurngaq55> nawet jak im wysle nagrania z omniklucza to i tak nic to nie da
<Tuurngaq55> zatuszuja wszystko a mnie sie trafi zablakana kulka na ulicy
<Tuurngaq55> KURWA MAC
<Tuurngaq55> to jest NIE W PORZADKU
<Tuurngaq55> ludzie zgineli na tej stacji


Cholera. Był najemnikiem, teoretycznie nie była to jego sprawa. Ale zbyt wiele razy widział już, jak ktoś mierzył w grube ryby, a obrywały szczurki.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 23:28

<Omni-boy> Taaaaaak...
<Omni-boy> To było do przewidzenia. Na piratów i łowców niewolników wszystko łatwo się zwala. Przecież żaden nie zjawi się, żądając wycofania niesłusznych zarzutów.
<Omni-boy> Mnie też się to za grosz nie podoba. Ale niewiele możemy zrobić. Jeżeli spróbujemy, w najlepszym razem nas wykpią.
<Omni-boy> W najgorszym razie okażemy się zbyt irytujący.

Hayes przerwał na krótką chwilę.

<Omni-boy> Chłopcze, kilka osób zginęło, ale dzięki tobie na tym się skończyło. Zrobiłeś w tej sprawie ile się dało.
<Omni-boy> Muszę kończyć. Trzymaj się teraz z dala od tego z dala, bo wciągnie cię jak kurzawka.
<Omni-boy> Gdybyś miał kiedyś ochotę uratować mnie ze śmiertelnego zagrożenia, nie krępuj się chłopcze.

Mężczyzna pozostał zalogowany jeszcze chwilę, by odczytać ewentualną odpowiedź Daniela, po czym dodał:

<Omni-boy> Szerokiej drogi!

I wylogował się.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Kawiarenka extranetowa "Textus"

10 mar 2013, o 23:56

Frost o sekundę za długo zastanawiał się nad kolejną odpowiedzią, ale dotknął klawiatury dokładnie w tym momencie, w którym Hayes się pożegnał. Patrząc na jego "szerokiej drogi!" przez chwilę czuł poirytowanie, ale potem... ulgę. Ulgę, że jednak nie napisał tego, co chciał. Bo jak by to brzmiało? "Hej, Hayes, na stacji był taki moment, że chciałem porzucić was w cholerę i iść za Serafino. Przepraszam, ale to wina tego, że moja kaleka psychika biła na alarm słysząc jego imię".

Kuźwa.

To brzmiało źleeeeeeee.

Frost miał dość rozsądku, by posłuchać rady Hayesa. Nie miał zamiaru drążyć tematu nieodpowiedzialności zarówno FutureTech, jak i Przymierza w całej tej sprawie. Ale Cerberus? Cerberus zapowiadał się na duży wrzód na tyłku Daniela. Serafino wydawał się być jednym z tych psychopatów, którzy fanatycznie dążą do zamordowania tych, którzy ich rozwścieczą. Daniel wymruczał cichy śmiech. Pod tym względem, choć było to obrzydliwe, byli tacy sami. Chcą wojny? Będą ją mieli.

Snajper z namaszczeniem włamał się do kodu serwisu czatowego i pieczołowicie skasował wszelkie ślady przed chwilą skończonej rozmowy, razem z plikami tymczasowymi na samym komputerze. A potem uruchomił pierwszy lepszy edytor tekstu i, co chwila patrząc przez ramię, pisał. Gdy skończył, wysłał swój tekst gdzie się dało - portale społecznościowe, fora, nawet zdecydował się użyć naprędce skleconego programu do rozsyłania spamu. Czas dać draniom sygnał, że rzucili rękawicę niewłaściwemu wariatowi, i żeby zapłacili za to, co zrobili. Wgrawszy tekst gdzie trzeba, Daniel opuścił spiesznym krokiem kawiarenkę, by pójść... gdzieś. Gdziekolwiek, gdzie będzie bezpieczniej.

W końcu ten Cerberus, oni byli tylko jakąś grupką, prowadzoną przez rozszalałego narwańca o dziwnym imieniu. Jak groźni mogą być?

Och, jakże się wtedy Daniel mylił...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]

Wróć do „Okręg Zakera”