Za centrum uważa się jeden z górnych poziomów stacji, na którym znajdują się nie tylko budynki mieszkalne, ale i stacje dokowania dla statków, Targ Omegi czy osławiony już klub "Zaświaty".

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Wejście do 'Zaświatów'

11 cze 2013, o 12:25

Słuchając ich niekrótkich wywodów, Tarnto stał jedynie, zaparty pod boki, wytrzeszczając cztery swoje ślepia. Mrugał nimi w ten irytujący inne rasy sposób, zamykając raz górną, raz dolną parę oczu, nie spuszczając wzroku z rozmówców ani na ułamek sekundy.
Gdy oboje skończyli tłumaczyć mu, dlaczego jego plan nie przypadł im do gustu, nie zdobył się na wiele prócz krótkiego prychnięcia. - Skoro tak mówicie... - pokręcił głową, ruchem rzuchwy trąc kłami o siebie, może nad czymś się zastanawiając. Po chwili uniósł ręce, dając swym oczekujacym przy drzwiach towarzyszom znak, aby się zbliżyli. Batarianie zerknęli na siebie przelotnie, a następnie podeszli do dowódcy swobodnie, z bronią opuszczoną, zwisającą obok nóg. Lecz gdy dostrzegli oświetlone czerwoną poświata rysy twarzy Tarnto i powolny jej ruch na boki, zrozumieli, że nie wszystko idzie zgodnie z założeniami ich szefa. Lufy karabinów powędrowały w górę, aby choć częściowo przygotować się na możliwe ewentualności.
Mężczyzna opuścił ręce, aby odłączyć od sprzączki przy pasku odbezpieczone przed chwilą kajdanki. Uniósł je stosunkowo wysoko i lekko nimi pomachał, dając im do zrozumienia, że pora raz jeszcze się w nie "ubrać". - W takim razie... - batarianin już nie tak delikatnie jak dotąd sięgnął po przeguby ich dłoni, które zaraz zabezpieczył silnymi polami efektu masy przed "przypadkowym" uzyskaniem swobody. Tarnto nie spoglądał już na nich, a jego twarz zaczęła wyrażać obojętność. Podkomendnym wydał rozkaz do drogi. Jakiekolwiek miało to mieć skutki, Peter i Dolores stracili w nim sprzymierzeńca.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ellen Vickers
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 7 lip 2013, o 11:46
Miano: Ellen Vickers
Wiek: 38
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Dyplomata
Postać główna: Palmira Nache
Status: agentka Cerberusa
Kredyty: 73.000

Re: Wejście do 'Zaświatów'

28 paź 2013, o 20:58

Ellen szła pewna siebie do dolnego poziomu. Potem przeciskała się między ludźmi z prosto wytyczonym celem- wyjść z tego klubu. Kazała odesłać swojego ludzkiego ochroniarza, bo też chodzenie z większą grupą bardziej rzucało się w oczy niż z jedną osobą. Kiedy wyszła na zewnątrz, wyminęła bramki i ustawiła się nieznacznie dalej od wejścia w ciemniejszym zaułku, żeby mieć dobrą na nie widoczność. Wypatrywała ów turianina, ale nie chciała stać w widocznym miejscu, nie znając tego, co miała odebrać i nie wiedząc, jakie intencje ma obcy. Dopiero teraz zastanowiła się nad tym, czemu Cerberus miałby chcieć czegoś od... turianina? Czyżby chodziło o dysk z jakimiś przeciekami? Bo inaczej po co układać się z obcą rasą?

Vickers założyła ręce na piersi, a potem zerknęła do góry na twarz Kiru. Było to dla niej szczególne uczucie. Sama mierzyła 180 cm, więc zwykle to ona patrzyła na ludzi z góry, a teraz poczuła się taka maleńka w stosunku do Yahga. Uśmiechnęła się na tę myśl.

- Pozwolisz, że przejdziemy sobie na ty? Ułatwi to nam współpracę.- powiedziała, ale nie zdradziła wciąż swego nazwiska.- Nazywam się Ellen.- dodała, a potem znowu przyglądała się wejściu.- Turianin ma się tu gdzies pojawić. Wypatruj go, może zobaczysz go wcześniej.- po tym zapadło chwilowe milczenie. Ellen nie należała do bardzo rozgadanych, ale lubiła budować pozytywne stosunki z ludźmi. A Kiru póki co mogła być jej przydatna.- Więc... od dawna pracujesz jako najemnik?
ObrazekObrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

28 paź 2013, o 21:13

Na chwilę obecną sytuacja przed wejściem do Zaświatów nie odchodziła od utartych schematów; kolejka oczekujących, elkorski bramkarz i jego ochroniarze. Ciekawe czy wejdą bez problemu, skoro nie przychodzą na wezwanie Arii.
Słysząc propozycję Ellen, skinęła lekko głową.
- Nazywam się Kiru - odpowiedziała rozglądając się po tłumie w poszukiwaniu turianina ze zdjęcia. Skoro już muszą czekać w tym zaułku równie dobrze mogą spróbować chwilę porozmawiać. Nie żeby Kiru planowała się zwierzać. - Co do twojego pytania, to już prawie czterdzieści lat.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ellen Vickers
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 7 lip 2013, o 11:46
Miano: Ellen Vickers
Wiek: 38
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Dyplomata
Postać główna: Palmira Nache
Status: agentka Cerberusa
Kredyty: 73.000

Re: Wejście do 'Zaświatów'

28 paź 2013, o 22:03

Ellen podniosła brwi do góry z wyrazem podziwu pomieszanego z zaskoczeniem. Yahg pracował jako najemnik dłużej, niż ona żyła, a przecież Vickers czuła już staro ze swoją niemalże czterdziestką na karku.

- W takim razie masz niemałe doświadczenie.- powiedziała, modelując głos tak, żeby Kiru poczuła się doceniona jej stwierdzeniem.- Mieszkasz tutaj na Omedze?- ciągnęła, zerkając co jakiś czas na rozmówczynię, ale większość czasu skupiając się na wejściu, żeby nie ominąć odpowiedniego momentu.
ObrazekObrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

29 paź 2013, o 19:47

- Czasami. - odpowiedziała enigmatycznie Kiru nie mając ochoty zagłębiać się w ten temat. Po pierwsze podawanie takich danych zleceniodawcom mogło być niebezpieczne, po drugie nie chciała by ktoś kręcił się przy jej statku albo co gorsza próbował wejść do środka. - A czy ty umiesz obchodzić się z bronią? - zapytała na wypadek gdyby miało zrobić się gorąco. Nie ma nic gorszego niż bogaty biznesmen, który pierwszy raz w życiu trzyma w rękach pistolet i próbuje zgrywać bohatera.
Oczywiście cały czas nie spuszczała wzroku z wejścia do klubu by nie przegapić celu.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ellen Vickers
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 7 lip 2013, o 11:46
Miano: Ellen Vickers
Wiek: 38
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Dyplomata
Postać główna: Palmira Nache
Status: agentka Cerberusa
Kredyty: 73.000

Re: Wejście do 'Zaświatów'

29 paź 2013, o 20:38

W zasadzie Ellen nie pytała Kiru ze względu na to, że była faktycznie zainteresowana jej życiem osobistym, ale każda, czasem nic nie znacząca na pierwszy rzut oka błahostka może kiedyś się przydać, dlatego z uwagą rejestrowała każde słowo niezbyt wylewnego Yahga. "Czasami", czyli nigdzie nie zagrzewała długo miejsca. Czy dlatego, że obawiała się kogoś czy wymuszało ten stan rzeczy życie najemnika?

Na pytanie ze strony ochroniarza, Ellen uśmiechnęła się nieznacznie. Nie była specjalistą we władaniu bronią, ale wydawało jej się, że jeśli już musi jej używać, robi to ze swoistą gracją snoba. Wyciągnęła M3 Predatora, świecącego nowością, którego trzymała na wypadek konieczności obrony osobistej i złapała go w jedną dłoń. Zaprezentowała Kiru, nie trzymając go nawet za rękojeść.

- Mam to i wiem, gdzie jest spust. Czy to nie wystarczy?- zapytała, trochę naiwnie i wyrażając tym samym delikatną sugestię, że zajmuje się na co dzień bardziej skomplikowanymi rzeczami niż proste pociąganie za spust, co mógłby robić każdy w zasadzie po szybkim zaznajomieniu się z bronią palną. W mniemaniu kobiety korzystanie z pistoletu to nic prostszego.
ObrazekObrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

29 paź 2013, o 20:51

- Jeśli tylko nie zajdzie potrzeba by go użyć. - Odpowiedziała mając nadzieję, że jej postawa wyraźnie oddaje jej pogląd na osoby noszące broń, której ledwie potrafią używać i prędzej zrobią krzywdę sobie niż napastnikowi. - Dam ci dobrą radę: jeśli zrobi się gorąco wyciągnij go tylko wtedy jeśli nie będzie innego wyjścia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

31 paź 2013, o 11:56

Turianin stał z boku wsparty o ścianę i przyglądał się obu kobietom już jakiś czas. Wiedział oczywiście, że to człowiek będzie jego beneficjentem i jej pieniądze pozwolą mu się w końcu urwać z tego "Śmietnika Galaktyki" jakim była Omega. Z "Jej" kredytami wreszcie będzie mógł zacząć nowe życie, oczywiście jeśli zdąży opuścić tą przeklętą stację i nikt nie dowie się o jego przeszłości. Był jednak pewien że za odpowiednią sumę kupi sobie spokój, a z czasem kto wie, może odzyska i dobre imię. Był zdenerwowany i co jakiś czas rozglądał się nerwowo, jakby kogoś szukając. Kiru pierwsza go wypatrzyła. Jego mowa ciała zdradzała wiele, był zdenerwowany, zapewne czegoś się jeszcze bał. Coś go też mocno zirytowało, Yaghanka mogła się tylko domyślać, czyja to była sprawka. Kiedy w końcu ruszył w ich stronę, okazało się że lekko utyka na lewą nogę, raz też przez jego twarz przeszedł grymas bólu, a jego ręka odruchowo powędrowała zapewne do żeber. Kiru nie była specjalistką od turiańskiej anatomii.

Kiedy zdawało się że w końcu podejdzie do obu kobiet i zacznie z nimi rozmawiać, wyminął je i ruszył do klubu. Pewnie by czekać w umówionym miejscu.
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

31 paź 2013, o 19:05

- Wszedł do klubu - powiedziała do Ellen, wskazując głową w kierunku wejścia. Chociaż nie mogła odczuwać strachu to jedynie ślepiec zignorowałby tak oczywistą zapowiedź kłopotów. Turianin był wyraźnie ranny co oznaczało, że najprawdopodobniej ktoś go ściga. Pytanie tylko czy celem jest on sam czy niesiona przez niego paczka. W tym pierwszym przypadku należałoby szybko zakończyć transakcję i ulotnić się zanim pojawi się towarzystwo, w drugim na pewno będzie zabawnie.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ellen Vickers
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 7 lip 2013, o 11:46
Miano: Ellen Vickers
Wiek: 38
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Dyplomata
Postać główna: Palmira Nache
Status: agentka Cerberusa
Kredyty: 73.000

Re: Wejście do 'Zaświatów'

31 paź 2013, o 19:38

Ellen podniosła do góry brew. Widocznie Yahg był śmiertelnie poważnym typem, traktującym swoją pracę naprawdę serio. Kobieta zanotowała to sobie w pamięci. W zasadzie w jej sytuacji to i lepiej. Może nie będą sobie gawędzić, ale za to zapewne nie stanie jej się krzywda.

Po uwadze Kiru odnośnie broni, Ellen spojrzała na swój pistolet, jakby już mniej go lubiła. Miał ją chronić, a wyglądało na to, że jednak lepiej by było, żeby go nie wyciągała. Schowała broń z powrotem do kabury.
Potem Vickers wybiła się z zamyślenia, patrząc w stronę wejścia do klubu. Rzeczywiście mężczyzna szedł do środka, a przez swoja nieuwagę prawie by go przegapiła.

- Dobra robota.- pochwaliła Kiru, jakby ta była jej praktykantką, a nie trzy razy cięższym ochroniarzem. Zrobiła to jednak mimowolnie, ale też zawsze była zdania, że trzeba pozytywnie motywować swoich współpracowników.

Ellen odczekała jeszcze minutę, po czym zadyrygowała:

- Idziemy do środka. Musimy mieć go na oku. Nie dosiądziemy się do niego, ale nie możemy spuścić go z oka. Muszę się upewnić, czy to aby na pewno ta osoba, o którą chodzi.- powiedziała, po czym ruszyła w stronę wejścia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

31 paź 2013, o 20:02

Oto kolejnej osoby nawykłej do zarządzania ludźmi. Co dziwne Kiru nadal nie mogła ustalić czy powinna raczej podziwiać takie osobniki czy bezlitośnie tępić. Jakie szczęście, że nie postanowiła, w przeciwieństwie do niektórych, zaserwować jej długiej pogadanki motywującej ze szczególnym uwzględnieniem wagi swoich celów.
- Dobrze, chodźmy. - odpowiedziała, zastanawiając się czy na pewno powinny wejść do klubu równocześnie. W końcu kto jak kto, ale Kiru wyróżniała się z tłumu.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 17:50

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Dum-dum-dum-dum-dum-dum-dum...

Odgłosy monotonnego beatu słyszanego w Zaświatach potrafiły jeszcze przez kilka godzin pulsować echem w czaszce każdego bywalca, który - z powodów, które nikt nie uznałby za rozsądne, bo przecież po co zostawiać za sobą serce Omegi - zdecydował się wreszcie opuścić lokal, czy to z powodu późnej pory, czy chęci oddalenia się z poznanym pięć minut temu kochankiem, czy wreszcie lotem koszącym, zafundowanym przez wykidajłów. W przypadku Irene Dubois, najnowszej krwinki w rozległym krwiobiegu Omegi, prawdziwym był powód numer 1. Nawet takie osoby, jak ona, czasem potrzebują swojego sommeil réparateur; zwłaszcza, że obecna pora na asteroidzie odpowiadałaby w tej chwili ziemskiej godzinie czwartej nad ranem. Zaświaty nie miały zamiaru zasnąć, napędzane coraz to nowymi gośćmi, ale Irene marzyła teraz o łóżku, nawet tym znajdującym się w wybitnie niegodnym jej apartamencie.

Minęła elcorskiego wykidajłę i jego pomocników, a potem sznureczek petentów, quariańskiego żebraka i dwójkę salarian wykonujących coś, co na Sur'Kesh musiało być odpowiednikiem całowania - ten tłum miał przejąć sztafetę nocy od schodzącej ze służby Irene. Tak się przynajmniej miało wydawać.

Kierowała się do swojego niewielkiego apartamentu, mknąc nieprzerwanie uliczkami i korytarzami Omegi. Kiedy przechodziła sennym, jednak zwyczajowo dumnym krokiem obok jakichś stojących pod ścianą osobników, jej słuch wyłapał dość charakterystyczny dźwięk, który wiecznie uperfumowana Irene zdążyła nauczyć się rozpoznawać. Węszenie. Dokładniej: głośne, nieco świszczące, turiańskie węszenie.
- Hej, ślicznotko - usłyszała od swojej prawej, od strony mijanej przed ułamkiem sekundy grupki. Miękki, hipnotyzujący głos męski, ale brzmiący, jakby ktoś nałożył na niego efekt flangingu. Tak, nie pozostały jej żadne wątpliwości. Turianin. - Pozwolisz tutaj na sekundę?
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 18:10

Była zmęczona, a od tańca bolały ją nogi. Trzeba było nie zakładać tych butów, skarciła się w myślach, ale dobrze wiedziała, że gdyby nie one, za połowę drinków musiałaby zapłacić sama. A tego nikt by nie chciał, prawda?
Ominęła quarianina szerokim łukiem, patrząc na niego z obrzydzeniem. Zastanawiała się, jak można się tak stoczyć. Większy szok jednak przeżyła na widok obściskujących się salarian.
- Co do diabła - mruknęła i zamrugała oczami, jakby próbując przyzwyczaić je do tego, co właśnie zobaczyła. Widywała już przedstawicieli tej rasy na stacji, owszem, i to nawet czasem z bliska, ale wiedziała, że ten obraz na dość długo zostanie w jej pamięci. - Znajdźcie sobie pokój...
Przyspieszyła kroku i opuściła przedsionek klubu.
Nie było jej dane dojść do hotelu, w którym chwilowo była zakwaterowana. Słysząc wołanie ze swojej prawej strony, spojrzała w stronę głosu. Zdecydowanie turiańskiego głosu. Ach, ten ich wibrujący tembr.
Obróciła się na obcasie i stanęła w miejscu, opierając dłoń na biodrze. Miała rację.
- W jakim celu? - spytała cicho, przechylając lekko głowę. Turianin nie był sam, ale to na nim skupiła spojrzenie, lustrując go od stóp do głów. - Mogę w czymś pomóc?
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 18:47

Grupka, która towarzyszyła turianinowi, składająca się z dwóch ludzi-Azjatów oraz jeszcze jednego turianina, obejrzała Irene tak, jak wcześniej ona jego samego. Kobieta doskonale znała te spojrzenia, zbyt często padała ich "ofiarą" na co dzień; osobnicy oceniali ją, ewaluując każdy szczegół jej ciała. Jednak nie było to zwyczajne wchłanianie seksapilu, będące chlebem powszednim dla bywalców barów uczęszczanych przez Irene. Ich wymieniane między sobą, ukradkowe spojrzenia i kiwnięcia głową zdradzały zgoła inne intencje.

Turianin, który ją zaczepił, bił po oczach czerwonym tatuażem kolonialnym na seledynowej łusce - niecodzienny widok na Omedze, gdyż większość tutejszych turian "szczyciła się" statusem nagich twarzy. Ułożenie jego płytki ustnej sprawiało, że jego niezmienialna mina wyglądała jak pyszczek kota. Nosił na sobie proste, trochę podniszczone, czarne ubranie z wszytymi na złoto motywami roślinnymi. Podsumowując: wydawał się być przyjemny, przynajmniej z twarzy, jeśli nie ze stroju.
- Wybacz, że zajmujemy twój czas, ale całą noc szukamy kogoś o, ekhm... odpowiednich talentach, które... dama taka, jak ty, raczej posiada - mówił uprzejmie i bez głupiej buty, tym swoim miękkim, kojącym głosem, straszliwie miłym dla ucha. Niemniej jednak Irene miała niejasne wrażenie, że odrobinę pomylił się co do profesji uprawianej przez nią, a nawet gdyby była chętna, to pięciokącik z udziałem turian wymagałby sporej odwagi. - Chodzi o pewnego naszego przyjaciela. Kiepsko mu się wiedzie i chcemy zrobić mu, że tak powiem, najlepszy prezent urodzinowy jego życia. Naturalnie, wszelka pomoc będzie się wiązać z wynagrodzeniem...

Kompani turianina kiwnęli głowami, na znak tego, że są wtajemniczeni w cały ten szatański plan.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 19:16

- Odpowiednich talentach, tak? - Irene uśmiechnęła się i kołyszącym krokiem ruszyła w stronę turianina. - Raczej je posiadam? Ciekawe.
Podeszła bliżej i oparła się ramieniem o ścianę, krzyżując nogi. Mimo naprawdę efektownych obcasów turianin nadal był wyższy od niej o dobre pół głowy, więc musiała lekko unieść głowę, żeby patrzeć mu w oczy. Nie przeszkadzało jej to, że była tak intensywnie obserwowana przez resztę grupy, dobrze wiedziała bowiem, że sama prowokowała do tego swoim ubiorem. Nie spodziewała się jednak TAKIEJ propozycji. Momentalnie wściekła się, ale nie pokazała tego po sobie. Zamiast tego uśmiechała się nadal delikatnie, choć jej oczy były zimne.
- Po pierwsze, ciężko mi uwierzyć, że nie byliście w stanie znaleźć nikogo przez całą noc - powiedziała. - Jest już prawie ranek. Poza tym, jesteśmy na Omedze. Ale owszem, dama taka jak ja ma odpowiednie umiejętności.
Odepchnęła się od ściany i po kilku jeszcze krokach zatrzymała się tak blisko turianina, że ten mógł poczuć świeży zapach konwalii otaczający kobietę. Spoglądając na niego spod długich rzęs dodała cicho:
- Rzecz w tym, że czegokolwiek byś mi w tym momencie nie zaproponował, nie zrekompensuje mi to nocy zmarnowanej na zaspokajaniu jakiegoś niedojdy, który nie jest w stanie sam z siebie wciągnąć kobiety do łóżka - uśmiech zniknął z jej twarzy i ustąpił miejsca pogardzie. - Mogę być najlepszym prezentem urodzinowym dla kogoś, kto sobie na to zasłuży, nie dla życiowego nieudacznika. Connard - dodała jeszcze w swoim rodzimym języku i odepchnęła się od klatki piersiowej turianina. - Idźcie szukać dalej takiej, której się w życiu nie udało, żeby pasowała do waszego przyjaciela.
Zrobiła kilka kroków w tył, po czym obróciła się na obcasie i ruszyła w stronę hotelu, nawet nie oglądając się za siebie. Idioci, myślała. Popieprzona banda niedorozwojów.
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 19:43

Z każdym słowem Irene oczy grupki rozszerzały się coraz bardziej... z wyjątkiem turianina-rzecznika. Kompania nie doceniła jej i nie spodziewała się takiej reakcji, ale on słuchał bez specjalnych emocji, raz nawet kiwając krótko głową w geście zrozumienia. Wydawałoby się, że w tej chwili po prostu słucha jej zdania, które uszanowuje, lecz ma też zamiar podjąć debatę.
- Ekhm ekhm - wydał z siebie znów, patrząc na jej oddalające się plecy. - Najwyraźniej mnie pani nie...
- Och, daj sobie siana! Uwodziciel, negocjator od siedmiu boleści się znalazł - ofuknął go drugi turianin, ten bez znaków na twarzy. - Mówiłem, zamiast bawić się w podstawiane dziwki, strzelmy temu frajerowi w ryj i zabierzmy kody! Wyjdzie taniej! Na duchy, jak ty musisz wszystko komp-
- Zamilcz, kretynie! - warknął znów pierwszy turianin, oglądając się nerwowo na odchodzącą Irene. Po chwili uspokoił się, będąc pewnym, że kobieta odeszła na spory kawałek i nie słyszała tego, co głupio wyjawił jego w gorącej wodzie kąpany przyjaciel.

Myk polegał na tym, że nie docenił słuchu pani Dubois...
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 20:31

Słysząc urywki rozmowy, Irene zwolniła i w końcu zatrzymała się. W sumie odeszła może raptem dziesięć metrów, więc dotarło do niej każde słowo. Przewróciła oczami i westchnęła. Po raz kolejny się odwróciła w stronę grupy mężczyzn i zaczęła powoli iść w ich kierunku, jednocześnie mówiąc dość głośno, by wyraźnie słyszeli:
- Dobrze, panowie, chyba niefortunnie wkradły się niejasności, więc jeśli faktycznie zrozumiałam was źle, co oczywiście nie było moją winą, to macie szansę powiedzieć mi teraz o co chodzi.
Marzyła o łóżku. Była wykończona i zirytowana, a oni jeszcze coś straszliwie plątali. Jeśli dobrze wywnioskowała z półsłówek i urywków zdań dosłyszanych, kiedy odchodziła, być może nieco przesadziła z reakcją. Ale miała przecież prawo, ich propozycja była średnio dyskretna i dość obraźliwa w swojej formie. Zwykle chociaż proponują mi drinka na dobry początek znajomości.
- Czego potrzebujecie? - spytała już ciszej, z powrotem stojąc tuż przy grupie. - Tylko błagam, bez kręcenia. Bez uznawania... jak to stwierdziliście... frajerów za przyjaciół. I może używając przyjemniejszych określeń, niż "podstawiana dziwka" - znacząco strzeliła wzrokiem w turianina bez tatuaży. - Macie trzy minuty, bo jestem nieziemsko zmęczona i bardzo, ale to bardzo chcę się już położyć.
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 21:22

- Policzymy się na mecie - warknął wytatuowany turianin do swojego głośnego rodaka, po czym zwrócił się do Irene. Wyglądał na zadowolonego, a może nawet odczuwającego wielką ulgę, że kobieta zdecydowała się wrócić. - Dziękuję za przemyślenie sprawy. I przepraszam w imieniu grupy za... niedocenienie pani. - Odkasłał, chyba czwarty raz podczas tej króciutkiej rozmowy, i kontynuował: - Bardzo proszę z nami, wyjdźmy z tego obrzydliwego zaułka. Zaprowadzimy panią, gdzie, trzeba i przy okazji wyjaśnimy dokładnie o co chodzi. Zapewniam, że dodatkowe kilka godzin na nogach się pani opłaci, a dla kogoś takiego, jak pani, będzie... banalnie właściwie proste.

Czekali na odpowiedź. Irene miała wybór, olać całą sprawę, albo pójść z nimi, za obietnicą zapłaty. Grupka nie wyglądała, jakby byli psychopatycznymi mordercami porywającymi ludzkie kobiety, by je dla zabawy torturować w piwniczkach. Ale w sumie nic nigdy nie wiadomo. Nowo zakupiony pistolet dodawał Irene trochę bardzo koniecznej w takich sytuacjach pewności siebie.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 21:43

Przez długą chwilę Irene wpatrywała się w turianina, próbując wyczytać intencje z jego kociej twarzy. Jego przyjemny głos sprawiał, że jakoś bardziej mu wierzyła, ale z drugiej strony miłe głosy miewali też psychopaci. No i skąd ja mam wiedzieć, czy mnie nie ciągniesz na zbiorowy gwałt w zaułku, kolego?, pomyślała, nie mówiąc tego jednak na głos. Zamiast tego świdrowała go wzrokiem, do momentu, aż odwrócił spojrzenie.
- Dobrze więc - uśmiechnęła się z powrotem, tym razem jednak ten uśmiech objął też oczy. - Proszę, prowadź. Będę jednak wdzięczna, jak przejdziemy raczej głównymi ulicami stacji. Sam rozumiesz - ostentacyjnie ignorowała pozostałych mężczyzn, mówiąc bezpośrednio do turianina, który pierwszy ją zaczepił. Jego ramienia też się uchwyciła, kiedy zaczął prowadzić ją we właściwą stronę. Nie wisiała na nim, ale delikatna podpora przynosiła ulgę zmęczonym nogom. Miała cichą nadzieję, że gdziekolwiek ją prowadzi, będzie tam mogła choć na chwilę usiąść.
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 kwie 2014, o 21:54

Turianin przyjął ten gest, jakim było chwycenie się jego ramienia, bez absolutnie żadnych emocji. Jedyną reakcją był życzliwy uśmiech. Grupa ruszyła. Nie przystawili jej pistoletu do pleców, a po kierunku wydawało się jej, że muszą kierować się na plac przed Zaświatami, z którego dopiero co przyszła. Nie, niezbyt jej się uśmiechał powrót tam, ale można było przynajmniej wysłuchać, czego chcą, skoro siedziała w tym wszystkim szansa na mile widziane kredyty.
- Jesteśmy grupą programistów-freelancerów. Niech się pani nie obrazi, jeśli nie podamy swoich imion. Nie spytamy również o pani imię - wyjaśnił turianin, kiedy plątali się między korytarzami Omegi. Prawda, dotrzymał słowa danego Irene i szedł głównymi ulicami, ale najwyraźniej specjalnie obrał jakąś nieco okrężną drogę, ale z jakich powodów, tego nie zdradził. - A osoba, turianin Puzzil Lanimus, do którego chcieliśmy panią wysłać, jest naszą, że tak powiem, główną konkurencją. Obrzydliwa kreatura, ale nawet my nie możemy zaprzeczyć, że tkwi w nim geniusz koderski. - Reszta jego grupy niechętnie, z lekką irytacją skinęła głowami. Nie dało się ukryć, że tego całego Lanimusa mają w pogardzie ogromnej jak cała Omega. Ciekawe, dlaczego. - Puzzil ma jednak jedną ciekawą cechę: wiemy, że strasznie pociągają go ludzie. Dokładniej, ludzkie kobiety. A kiedy w oko wpadła nam pani, no cóż... przez całą noc nie zdarzyło nam się zobaczyć kogokolwiek porównywalnego z panią. Plan jest więc prosty: niech go pani przytrzyma przez godzinę, może dwie, w Zaćmieniu, niech go pani przykuje do siebie jak łańcuchem, a my w tym czasie dokonamy... *przejęcia* jego bazy danych.

Dotarli wreszcie na miejsce - znajomy plac przed Zaświatami, z całym tłumem osób, gadających, śmiejących się, pijących, niekiedy wymiotujących, a rzadziej - chcących spotkać się z Arią T'Loak. Salariańska para, ku uldze Irene, zniknęła z pola widzenia w sobie tylko znanym celu.
- Mamy szczęście - odezwał się znowu turianin, pokazując na coś. Obiektem, na który chciał zwrócić jej uwagę, był inny przedstawiciel tego gatunku. Opierał się o balustradę, dzielącą platformę od bezdennej przepaści i wpatrywał się w... właściwie nie wiadomo, co. Po prostu gapił się w jakiś punkt w nicości, całkowicie utopiony we własnych myślach. Czasem tylko uruchamiał na sekundę omni-klucz na lewej ręce i klikał coś dwa razy, a potem go wyłączał i dalej fiksował wzrok na nieodgadnionym punkcie. Tak trochę, jakby na poczekaniu dodawał cyferki do tworzonego przez siebie kodu... - Chcemy, żeby go pani zajęła na pewien czas, najlepiej wewnątrz Zaświatów, tak, aby jak najmniej widział świata zewnętrznego... Zgodzi się pani, jeśli zapiszę sobie sygnaturę pani omni-klucza? W ten sposób będę mógł wysłać pani wiadomość, gdy będzie po wszystkim. Wtedy raczej będzie pani umiała spławić Lanimusa, hm? - Jego maskowata, płytkowana twarz ułożyła się w sposób, który po turiańsku musiał oznaczać uśmiech. Jednocześnie uruchomił swój własny klucz, by zeskanować urządzenie Irene i dodać jego numer seryjny do kontaktów w skrzynce wiadomości. - Po całej akcji przelejemy pieniądze na pani omni-klucz z... kilku niewinnych kont. Suma będzie zależna od tego, jakie zyski przyniesie nam kod, który ściągniemy.

Zamilkli. Właściwie to on tylko zamilkł - NARESZCIE! - bo jego towarzysze się jeszcze ani razu do niej nie odezwali. Najwyraźniej turianiec został rzecznikiem grupy, bo umiał nawijać za ich wszystkich czterech. Nie, żeby się nie słuchało przyjemnie jego głosu, ale nawet najsłodsze łakocie mogą zbrzydnąć w nadmiarze. W każdym razie, czekali na jej decyzję.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]

Wróć do „Centrum Omegi”