
Za ogromną sferą przestrzeni mieszkalnej Rayya ciągnie się niepozorny ogon. Wypełniają go stanowiska dokowania, hangary, magazyny a nawet warsztaty, gdzie możliwe jest wyremontowanie najdrobniejszych okrętów floty. Mieszkańcy statku rzadko zapuszczają się w te okolice. Spotkać można tu głównie przybyszy z innych jednostek, załatwiających tu interesy zlecone im przez kapitana. Każdy obowiązkowo odsiedzieć musi czas wejścia jednostek wydelegowanych do oczyszczenia.