Cronos jest niepozorną, normalnie nieuchwytną stacją Cerberusa leżącą w pobliżu Anadiusa - umierającego, czerwonego olbrzyma o masie 20 mas Słońca. Jego kształt pozwala na zacumowanie wielu statkom, jednakże bez poznania jej położenia od osób trzecich, jest praktycznie nie do wykrycia.
LOKALIZACJA: [Mgławica Koński Łeb > Anadius]

Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Korytarze stacji Cronos

5 cze 2014, o 16:54

- Taest - mruknęła w odpowiedzi na jego szczerość. Z pewnością doceniła, że nie zamierzał mydlić jej oczu. Jakkolwiek wizja zaciągania długu nieszczególnie jej się podobała, tak po szybkiej analizie wszystkich za i przeciw okazało się, że gotowa jest wiele poświęcić na rzecz wyrwania się z Cronosa. Bo tu nie chodziło przecież o zwyczajną nudę, gnuśność. Jaana miała dosyć bycia traktowaną jedynie jak eksperyment, obiekt badawczy... i szczerze wierzyła, że na zmianę swej pozycji ma większe szanse właśnie po ucieczce niż pozostając na stacji.
Bez oporu ruszyła za mężczyzną. Opustoszały korytarz nieco ją zdziwił, potem jednak łatwo skojarzyła to z komunikatem alarmowym. Pewnie taki był protokół - siedzieć na tyłku i potulnie czekać na naprawę awarii lub też, gdyby się nie powiodło, na komendę zginąć zagazowanym lub usmażonym po wybuchu reaktora.
Na mijane drzwi spoglądała bez szczególnego zainteresowania, potem jednak ich widok coś jej przypomniał. W gabinecie Ortegi szukała czegoś, co mogłoby jej pomóc w ucieczce. Nic tam wprawdzie nie znalazła - no, może poza swym aktualnym przewodnikiem, ale to raczej on ją znalazł - natomiast wciąż miała braki w wyekwipowaniu. Jeśli miała uciekać, wolała czynić to nieco lepiej przygotowaną.
- Potrzebuję pancerza - rzuciła półgłosem do mężczyzny. - I broni. Nic mi nie dali, bo obawiali się, że narozrabiam... zresztą, sam wiesz. Ale jeśli mamy uciekać, to przecież nie w takim stanie. - Nie zatrzymując się, znacząco spojrzała po sobie. Wyprawa w przestrzeń kosmiczną w samym tylko uniformie - doprawdy, tylko o tym marzyła!
Jeśli chodzi o gabinety, tych nie zamierzała przeszukiwać. Może gdyby nie presja czasu - tak, wtedy pewnie poświęciłaby im chwilę. Teraz jednak ponowny rachunek argumentów i kontrargumentów przemawiał za tym, by dać sobie z tym spokój. Każde biuro było zapewne zabezpieczone podobnie jak gabinet Ortegi. W niektórych wciąż mogli siedzieć zaskoczeni alarmem agenci. Jaana szczerze wątpiła, by w którymś z mijanych pomieszczeń zdobyłaby coś pożytecznego, toteż upływające minuty wolała jednak spożytkować na podążanie wyznaczoną ścieżką bez zbaczania z niej. Jedynym wyjątkiem, który gotowa byłaby uczynić, to udanie się gdzieś, gdzie mogłaby się dozbroić... Liczyła jednak na to, że jej przewodnik ów pomysł poprze i sam ją do takiego kąta zaprowadzi. Mając pancerz i broń stałaby się przynajmniej trochę bardziej przydatną, niż była teraz.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Gabinet Carmen Ortegi

7 cze 2014, o 21:02

- Nie mamy czasu na nadkładanie drogi – wyjaśnił po chwili zastanowienia, zapewne analizując wszystkie za i przeciw dla spełnienia prośby Janny – Jeśli żadne nieprzewidziane okoliczności nie zmuszą nas do zmiany trasy za jakiś czas miniemy małą zbrojownie. Jeśli będzie otwarta obiecuję, że będziesz mogła wybrać coś dla siebie. Szlag by to!
Młoda biotyczna nie musiała się specjalnie wysilać by odgadnąć powód żywiołowej reakcji mężczyzny. Dalsza część korytarza zablokowana była przez masywną gródź bezpieczeństwa. Najgorsze, że nigdzie nie było widać „przycisku” do otwierania drzwi, ani nawet zamka kodowego, który można by złamać. Jedyną rzeczą mogącą przykuć uwagę dziewczyny były wyraźnie odznaczające się osłonki broniące dostępu do układu hydraulicznego zapory.
- Do wszystkich diabłów. - Towarzysz Janny wymierzył drzwiom kopniaka czubkiem opancerzonego buta. - Standardowa procedura awaryjna zakłada otwarcie grodzi by nic nie zakłócało ewakuacji, oczywiście jeśli obszar nie jest skażony – wyjaśnił zerkając kontrolnie na gródź najwyraźniej zastanawiając się czy mogą się za nią znajdować niebezpieczne czynniki. Oboje zdawali sobie sprawę, że rozważając zasadność próby otwarcia zapory tracą cenne sekundy, było to jednak niż wybieranie potencjalnie bezpiecznej, ale dłuższej drogi.

Do przywrócenia zasilania pozostało: 14 min 25 s
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Gabinet Carmen Ortegi

7 cze 2014, o 21:12

Choć to zwykle ona łatwiej wpadała w złość, tym razem stała się tą spokojniejszą. Unosząc znacząco brwi na widok poirytowania mężczyzny, wskazała palcem osłonki - chyba jedyne, co dawało jakąkolwiek szansę na otwarcie zapory. Gdyby tylko udało się je unieść, w zasięgu ich dłoni znalazłyby się systemy hydrauliczne - w sytuacji braku jakiejkolwiek konsoli czy zamka była to jedyna deska ratunku.
- Tutaj - rzuciła, na ten moment zapominając o zbrojowni i swym pragnieniu bycia uzbrojoną. Póki nie otworzą grodzi, zapewne nie mają szans na wyrwanie się z Cronosa na czas, toteż Jaana bez wahania swe zachcianki zepchnęła na plan dalszy. Ostatecznie jak nie tu, to dozbroi się... gdzieś. Na Omedze? Tam chyba nie mieliby problemu ze sprzedaniem pancerza czy broni małoletniej, prawda? Ewentualnie zawsze można kraść, ale... Na miłość boską, Marjaana Ritavuori była dzieckiem rolników, nie włamywaczy czy agentów specjalnych! Umiała zadbać o uprawy, znała się na gatunkach roślin, umiała też pisać i czytać - ale czy umiała kraść? Cóż, dotąd nie dane jej było tego sprawdzić.
W każdym razie, próbę zwalczenia przeszkody w postaci osłon można było uznać za pierwszy krok do kariery na marginesie społecznym. Osłonki takie miały to do siebie, że w pobliżu zwykle nie było guzików mogących je podnieść, więc... Jaana niepewnie sięgnęła po biotykę. Chyba nikt się nie obrazi, jeśli owe przykrywki nieco się zniszczą, a jej przecież zależało na czasie. Z nadzieją więc, że nie przeszarżuje, wysunęła jedną, jaśniejącą błękitem dłoń, próbując jak najostrożniej oderwać jedną z osłon. Jak najostrożniej - bo przecież nie chciała się zabić gwałtownie wyszarpniętym, wyrzuconym w powietrze, rykoszetującym kawałkiem grodzi.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Gabinet Carmen Ortegi

29 cze 2014, o 21:04

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Zachęcona dawką mocy biotycznych Janny płyta nie bez problemu opuściła swoje stałe miejsce. Także młoda biotyczka przekonała się iż jej moce nie należą do zbyt precyzyjnych gdyż ciężki kawałek metalu, odrzucony gwałtownie przez jej biotykę, poszybował przez korytarz by następnie wylądować z łoskotem, który obudził by nawet umarłego. Zarówno Janna jak i jej towarzysz mogli podejrzewać, że ktokolwiek znajdował się w zasięgu słuchu zmierza właśnie w ich stronę by poznać przyczynę hałasu. Wiadomo było, że na stacji kosmicznej, zwłaszcza w trakcie awarii, żadne odstępstwa od normy nie mogły pozostać niesprawdzone.
Nie tracąc ani sekundy dziewczyna spojrzała w głąb powstałej dziury; jej oczom ukazała się sieć rurek i kabli, która niestety nic nie mówiła Jannie, jako osobie bez żadnego technicznego wykształcenia.
Mężczyzna bez przesadnej delikatności odsunął młodą biotyczkę by móc przyjrzeć się urządzeniu.
- Pilnuj korytarza, sprawdzę czy w tym modelu zainstalowano mechanizm awaryjnego otwierania. - polecił i nie czekając na odpowiedź całkowicie przeniósł uwagę na zawartość wnęki.
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Gabinet Carmen Ortegi

29 cze 2014, o 21:31

Najpierw zaczęła się leniwie uśmiechać, potem wstrzymała oddech, a potem... Skuliła się w sobie, syknęła cicho i zaciskając oczy, jak spłoszony kociak odczekała, aż echo jej nie do końca udanych działań przebrzmiało na korytarzu. No tak. Teraz pozostały im czas z pewnością się skurczył.
Ani myślała protestować, gdy mężczyzna odsunął ją na bok, choć nie omieszkała fuknąć cicho. Potem jednak westchnęła tylko, burknęła półgłosem sorry - jeśli zaraz pojawi się tu ktoś niezwykle zainteresowany brzękiem zaliczającej bliski kontakt z korytarzem obudowy, będzie to niewątpliwie wina Jaany - po czym zrobiła to, co jej polecono. To jest, stanęła na warcie.
Trudno było uznać ją za godnego przeciwnika - tak przynajmniej myślała. Drobna, nieuzbrojona, naprawdę ktoś potraktowałby ją poważnie? Chyba nawet ten tu... Kątem oka spojrzała na grzebiącego przy mechanizmie wrót mężczyznę. Tak, chyba nawet ten tu nie wiedział, co robi. Kto normalny ryzykuje dla kogoś takiego, jak ona? Gdyby Ritavuori kazali określić swą wartość w 10-cio stopniowej skali, powiedziałaby, że orbituje gdzieś w okolicach czwórki, może piątki. Taka ocena nie powinna gwarantować jej żadnych przywilejów, co skutecznie jej wmawiano. Janka mogła być bowiem pewna swej wartości jako człowieka, to jednak zbyt mało, by dostrzegała także powody, dla których mężczyzna próbował wyciągnąć ją z Cronosa. Dzieci nie ratuje się od tak - zwłaszcza dzieci-eksperymentów Cerberusa. Zwyczajne miłosierdzie i chęć czynienia dobra do biotyczki nie przemawiały.
Westchnęła cicho, znów skupiając się tylko i wyłącznie na korytarzu. Gdyby ktoś się pojawił, mogłaby przynajmniej ostrzec swego przewodnika... lub dać nowemu agentowi po twarzy. Bić się przecież umiała - tak jak posługiwać bronią - a swojej sytuacji i tak już nie pogorszy.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Gabinet Carmen Ortegi

4 lip 2014, o 22:20

Kolejne sekundy dłużyły się Jannie niczym godziny kiedy wsłuchiwała się w panującą na korytarzu ciszę starając się wychwycić odgłosy zbliżających się wrogów. Niestety, czy raczej na szczęście, nie była w stanie usłyszeć niczego poza własnym oddechem, cichym szumem wentylacji i rzucanymi od czasu do czasu przez jej towarzysza przekleństwami.
- Gówno – powiedział ze złością wychylając się z wnęki – nawet jeśli zdejmę blokadę nie ruszymy tej grodzi bez podnośnika. Musimy zawrócić i iść inną...... Słyszysz to? - zapytał nagle.
W tej samej sekundzie do uszu Janny dotarł odgłos szybkich, przybliżających się kroków. W miarę jak nieproszeni goście zbliżali się do zamkniętej grodzi można było rozpoznać iż biotyczka i jej towarzysz mają do czynienia prawdopodobnie z dwoma lub trzema osobami. Ich zamiary były nie do odgadnięcia, ale pewne było, że jeśli przywabił ich tu odgłos demolki jaką urządziła Janna, zażądają wyjaśnień, których dwójka uciekinierów raczej nie będzie potrafiła im udzielić. Niepokojący był również fakt iż między nimi a przybyszami nie było żadnych odnóg korytarza w które mogliby skręcić.
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Gabinet Carmen Ortegi

5 lip 2014, o 09:06

Oczywiście, że słyszała. Jak mogła nie słyszeć? Kątem oka spojrzała ku mężczyźnie, wciąż jednak obserwując korytarz przed sobą.
- Dwie lub trzy osoby - rzuciła, biorąc oddech powoli. - Chyba najwyższy czas, bym zdobyła sobie jakąś broń.
Nie zamierzała pytać o zgodę. Jasnym było, że nie będą w stanie wyjaśnić, co tu robią i dlaczego. Jasnym było, że nie będą w stanie wytłumaczyć się tak, by dotychczasowa działalność uszła im na sucho, zresztą... Jaana przecież wcale tego nie chciała. Nie chciała się tłumaczyć i liczyć na łaskę agentów. Chciała uciec z Cronosa, a to przecież zupełnie co innego.
Nigdy przedtem nikogo nie zabiła. W trakcie szkolenia bardzo pilnowano ich, by się nie pomordowali. Jeśli ktoś ginął, to z ręki ich opiekunów - po przedawkowaniu podanej im dożylnie chemii, bo zbyt wyczerpujących ćwiczeniach, z przegłodzenia, gdy w ramach buntu odmawiał posiłków a te, które mu wmuszano, zwracał już w kolejnej chwili. Żaden młody biotyk nie zabił jednak innego młodego biotyka. Nikt by na to nie pozwolił.
Jedyna krew, jaka splamiła dotychczas ręce Jaany była tą krwią, która brudziła podczas walk. Bo walczyć - walczyli. Nie na arenie, ale podczas kontrolowanych treningów. Kontrolowane były przy tym w tym sensie, by nie było ofiar śmiertelnych. Z każdego starcia sporządzano raport, zapisując wszelkie obserwacje. Każdy walczył tak samo często, każdy z tych, którzy przetrwali pobyt w placówce, miał na swym sumieniu tyle samo utoczonej krwi, ale żadnej śmierci.
Nic dziwnego, że teraz Ritavuori trochę się bała. Nie wiedziała, czy będzie potrafiła zamordować - a przecież nic innego nie wchodziło w grę. Ogłuszenie? Nie byłaby w stanie ogłuszyć dorosłego póki w pełni nie pozna swej mocy. Teraz mogła liczyć tylko na działanie zero-jedynkowe. Albo wszystko, albo nic. Albo śmierć agenta, albo jej własna. Wątpiła, by tym razem jej wartość wciąż jeszcze przekraczała ryzyko, jakie wiązało się z trzymaniem jej na smyczy.
- Jednego wezmę na siebie - rzuciła cicho w kierunku swego nowego towarzysza, powoli gromadząc swą biotykę. Była gotowa do szarży, ale póki nie widać było celu, o niczym nie decydowała na zaś. Chciała przecież zdobyć broń - i to broń najbardziej jej pasującą. Chciała zobaczyć więc, kogo mają przed sobą. Których agentów, jak uzbrojonych, jak niebezpiecznych. Póki co więc uaktywniła tylko omni-klucz z krótkim ostrzem, by później nie tracić na to czasu i upewniła się więc tylko, czy biotyczna bariera wciąż ją chroni. W obliczu braku pancerza była to ostatnia, ale wcale nie tak pewna deska ratunku, jak Jaana by sobie życzyła.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Korytarze stacji Cronos

5 lip 2014, o 22:24

Obrazek

Gęsta sieć korytarzy prowadzi we wszystkie zakamarki stacji Cronos. Gość odwiedzający obiekt co jakiś czas napotka sprytnie wkomponowane w ścianę drzwi jednak, o ile nie posiada odpowiedniej przepustki, większość z nich pozostanie dla niego zamknięta. Jeśli okaże się uważnym obserwatorem zapewne zwróci uwagę na rozstawione co kilkadziesiąt metrów grodzie bezpieczeństwa, pozwalające w razie zagrożenia na odcięcie skażonego obszaru.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

5 lip 2014, o 22:53

Zbliżające się osoby nie dały długo na siebie czekać. Po zaledwie czy może aż, kilkunastu sekundach oczom Janny i jej towarzysza ukazała się para ludzi, rosły mężczyzna do złudzenia przypominający dawnych wikingów wyłączając hełm z rogami i torów oraz drobna kobieta, niewiele wyższa od biotyczki ściskająca kurczowo swojego Shurikena. Broni wielkoluda nie udało jej się dokładnie dostrzec, ale wyraźnie widziała wystającą zza jego pleców rękojeść.
- Usłyszeliśmy hałas.... - wydyszała kobieta – Co....? - urwała gwałtownie kiedy jej wzrok padł na wyrwany kawał metalu a następnie na otoczoną biotyczną barierą Jannę. Nie było sensu ukrywać iż ta sytuacja mogła nie wyglądać najlepiej w oczach przypadkowych agentów Cerberusa. - Co to ma znaczyć? Kto autoryzował użycie biotyki przez obiekt?1 – uniosła broń gotowa natychmiast zakończyć życie młodej biotyczki.
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

6 lip 2014, o 10:05

Gdy dwójka agentów pojawiła się najpierw w polu widzenia, a później w zasięgu głosu, Jaana była już gotowa - względnie gotowa. Pogodziła się już z tym, co musi zrobić i wymierzona w nią broń tylko ją w tej świadomości utwierdziła. Nie mając najmniejszego zamiaru dać agentce szansy na pierwszy strzał, Ritavuori nie traciła czasu na obejrzenie się na swego towarzysza.
- Lepiej zapytać, kto tego nie uczynił - rzuciła, bardzo się starając, by do tej pory żadne jej zachowanie nie pozwoliło przewidzieć jej zamiarów. Te zaś były całkiem proste. Nim przebrzmiały ostatnie z jej słów, Jaana szarżowała już na kobietę, by będąc tuż przy niej, silnie ciąć od lewej do prawej, z góry na dół posiadanym omni-ostrzem. Jeszcze podczas tego cięcia próbowała wykorzystać kobietę jako swą osłonę, chwytając ją tak, by po zakończeniu ataku móc ją względnie unieruchomić, wyrwać jej broń z ręki i skryć się za jej plecami - nie chciała przecież zostać postrzeloną przez drugiego z agentów, zwłaszcza, że jego broń była dla niej zagadką.
Oczywiście, pewnym problemem mogłaby być utrata równowagi przez agentkę, która mogła być skutkiem szarży. Gdyby istotnie kobieta została zbita z nóg, wtedy Jaana postarałaby się jak najszybciej wyrwać z jej dłoni Shurikena i doskoczyć do mężczyzny, atak wręcz przerzucając na niego. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, może w miarę szybko udałoby się unieszkodliwić ich oboje. Poza tym pozostawał jeszcze przecież jej towarzysz. On też powinien jakoś zareagować... Chyba.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Korytarze stacji Cronos

7 lip 2014, o 11:30

Szansa na powalenie przeciwnika 60%
0

Ciężki atak; szansa na trafienie

Wartość bazowa 50
+ 20 nieruchomy cel
+ 40 dodatkowe PA

100 % => pewny sukces

1

Procent obrażeń ze strzelby:

Wartość bazowa 50 %
+ 30 bliska odległość
- 20 cel częściowo osłonięty

50 + 30 - 20 = 60
293 * 60% = 176
- 15% bariera

Ubytek tarcz: 650 - 150 = 500

Rzut na trafienie dla towarzysza Janny:

Wartość bazowa 50
+ 25 celność broni
+ 20 bliska odległość

50 + 25 + 20 = 95

2


Cerberus K
tarcze 333
pancerz 350

Cerberus M
tarcze 358
pancerz 750
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

7 lip 2014, o 12:44

Rozpędzona szarżą biotyczną Janna w ułamku sekundy uderzyła w agentkę niemal powalając ją na ziemię. Gdy ta z trudem próbowała zachować równowagę młoda biotyczka błyskawicznie aktywowała swoje omni ostrze i wyprowadziła jedno potężne cięcie. Zaskoczona kobieta nie miała żadnego czasu na reakcję zanim druzgocący cios uszkodził jej pancerz niemal dokonując tego, czego nie zdołała szarża; obalić ją na ziemię. Janna rzuciła się do przodu by zrealizować swój zamiar użycia oszołomionej agentki jako żywej tarczy jednak w swoich zamierzeniach nie wzięła pod uwagę wielkoluda i szybkości jego reakcji. Zanim zdążyła w pełni ukryć się za plecami zakładniczki olbrzym wyciągnął zza placów Sejamira i niemal bez mierzenia wypalił w kierunku pozbawionej pancerza dziewczyny.
Szczęśliwie tarcze kinetyczne po raz kolejny udowodniły, że w pełni zasługują na pokładane w nich zaufanie. Mimo iż z powodu niewielkiej odległości strzał można było uznać za wyprowadzony niemal z przyłożenia niewidzialna ochrona uratowała Jannę przed koniecznością wydłubywania z siebie setek kulek śrutu albo nawet czymś gorszym.
Również towarzysz dziewczyny nie próżnował, gdy tylko biotyczka użyła szarży wyszarpnął ukrytego wcześniej Szerszenia i posłał serię pocisków prosto w stojącego tuż przed nim agenta poważnie redukując jego tarcze. Tymczasem trzymana przez Jannę agentka podjęła próbę uwolnienia się, mimo iż obie były podobnej postury trudno było przewidzieć jak długo biotyczka zdoła ją utrzymać.

Czas do przywrócenia zasilania; 11 min 15 s
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

7 lip 2014, o 17:58

Jaana nie zamierzała tracić na agentkę więcej czasu, niż było to konieczne. Biorąc pod uwagę, że przy dłuższej szamotaninie mogła nie tylko jej nie utrzymać, ale jeszcze ponownie oberwać od drugiego z agentów, naprawdę nie miała podstaw by z kobietą się cackać. Póki więc trzymała ją od tyłu, postanowiła zrobić to, co w tym momencie było najrozsądniejsze - a więc zwyczajnie poderżnąć jej gardło omni-ostrzem. To dziwne, jak łatwo przyszło jej to pierwsze w życiu morderstwo. Po prostu... Było kolejnym elementem walki. Naturalnym skutkiem rozpoczętego starcia. Na ten moment Ritavuori nie czuła żalu czy wyrzutów sumienia. Wypuszczając z rąk martwą - lub prawie martwą, kwestia, ile kobiecie przyjdzie się wykrwawiać - agentkę, odkopnęła jeszcze od niej Shurikena, coby w agonalnym zrywie nie próbowała jeszcze niczego głupiego i znów szarżowała - tym razem w kierunku mężczyzny. Może to i było głupie, biorąc pod uwagę, że ten miał strzelbę, ale... Właśnie, strzelba. Strzelba, która na ten moment deklasowała ryzyko związane z podobnym posunięciem. Oczywiście, Jaana zachowała resztki rozsądku i nie wchodziła w linię strzału swego towarzysza, szarżę przypuszczając raczej od boku lub, gdyby sytuacja sprzyjała (bo na przykład agent zwróciłby się ku tymczasowemu przewodnikowi biotyczki), wręcz od tyłu uzbrojonego agenta - jej tarcze wytrzymały jeden strzał z bliska, powinny wytrzymać też i drugi, ale... Nie chciała sprawdzać. Nie chciała ryzykować. Pomimo zaaferowania jej atak był więc przemyślany, przypuszczony tak, by zminimalizować ryzyko odniesienia szczególnych obrażeń.
Jeśli zaś chodzi o kobietę... Ta nie powinna stanowić już zagrożenia, za to stała się źródłem pancerza i broni, czym Jaana zamierzała zająć się, gdy sytuacja stanie się mniej niebezpieczna, bardziej sprzyjająca.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Korytarze stacji Cronos

8 lip 2014, o 19:48

Szansa na powalenie przeciwnika 60%
0

Procent obrażeń ze strzelby:
50 wartość bazowa
+ 30 bliska odległość
- 30 skrajnie niepewna pozycja strzelca
- 10 odrzut

50+ 30 - 30 - 10 =40
293*40%= 117
- 15% bariera
Ubytek tarcz Janny
500-99 = 401
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

8 lip 2014, o 21:26

Omniostrze Janny weszło w gardło kobiety jak nóż w masło a w ślad za nim na posadzkę chlusnęła struga jasnoczerwonej krwi. Upuszczona przez dziewczynę agentka rozpaczliwie przyciskała dłonie do szyi w daremnej próbie opanowania krwotoku. Możliwe, że natychmiastowa aplikacja medziżelu mogłaby uratować jej życie, ale jej partner, jedyna osoba która mogła to zrobić, miał własne problemy. Ledwie zdążył załadować nowy pochłaniacz do swojego Sejmitara, został trafiony przez naładowaną biotyką nastolatkę. Mimo znaczej różnicy w masie w przeciwieństwie do teraz już martwej agentki mężczyzna nie zdołał zachować równowagi po uderzeniu szarży. Padając na plecy zdołał odwrócić się w kierunku biotyczki i ułamku sekundy unieść broń oddając w kierunku Janny strzał niemal z przyłożenia. Na szczęście dla dziewczyny jej pierwotny instynkt jako pierwszy pojął co się dzieje i zmusił ją do odsunięcia się w bok dzięki czemu jej tarcz dosięgła mniej niż połowa rozpędzonych kulek.
Tymczasem towarzysz Janny również zrezygnował z broni na rzecz omniostrza i błyskawicznie pokonując dzielącą ich odległość wbił technologiczny odpowiednik miecza w gardło leżącego olbrzyma.
- Zawracamy – rzucił wyciągając ostrze z ciała przeciwnika – bierz broń i wszystko co uznasz za potrzebne, tylko szybko.

Do przywrócenia zasilania pozostało: 10 min

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

9 lip 2014, o 09:33

Chciała uspokoić oddech. Chciała przetrzeć oczy i przez kilka chwil spoglądać na to, co zrobiła. Na spoczywające w kałuży krwi ciało kobiety, na przeszytego ostrzem jej towarzysza agenta. Nic z tego jednak nie zrobiła. Nie było czasu. Słysząc słowa swego przewodnika skinęła tylko głową, od razu przypadając do tej, którą chwilę temu pozbawiła życia.
Po pierwsze - potrzebowała pancerza. Jasnym było, że najrozsądniej będzie wziąć ten od kobiety. Pomimo uszkodzeń i zachlapania krwią, był znacznie lepszą zdobyczą dla biotyczki - w tym chroniącym ciało mężczyzny zwyczajnie by utonęła. Padając więc na kolana przy martwej, zaczęła zrywać z niej kolejne części zbroi, jednocześnie szukając innych zdobyczy. Interesowało ją wszystko. Od omni- i medi-żelu (tym pierwszym starałaby się naprawić pancerz, a drugi... drugi zawsze się przydaje), przez generator tarcz (być może agentka posiadała lepszy model niż ten Jaany; jeśli nie, wtedy szesnastolatka dopięłaby go, wcześniej wyłączając, do pancerza, by później spieniężyć) po omni-klucz bądź zawarte w nim mody. Szukała też pochłaniaczy ciepła, bo bez tych, jak wiadomo, bronią nie idzie się posługiwać.
Podobnie uczyniła też z mężczyzną. Zbliżając się do niego, zabrała po drodze odepchniętego wcześniej Shurikena (którego to teraz przyczepiła do odpowiedniego miejsca na pancerzu), by następnie przejrzeć ekwipunek agenta. Pancerzowi przyjrzała się, szukając, czy nie ma przypadkiem ciekawszych elementów niż ten kobiety. Wiadomo, na ten moment i tak by na nim nie skorzystała, ale po wydostaniu się z Cronosa mogłaby poszczególne elementy dopasować do własnych wymiarów. Podobnie też jak poprzednio sprawdziła generator tarcz i omni-klucz oraz zawarte w nim mody (to wszystko, podobnie jak w przypadku kobiety, zabrałaby ze sobą, niezależnie od typów danych urządzeń), przeszukała też mężczyznę pod kątem pochowanych pochłaniaczy ciepła czy nieużywanych modów i żeli. Wzięła też, co jasne, strzelbę. Przez najbliższy czas miała to być jej podstawowa broń.
Dopiero po tym wszystkm wstała, spoglądając na mężczyznę. Zdaje się, że mogli iść dalej.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Korytarze stacji Cronos

11 lip 2014, o 07:27

Szansa na znalezienie mediżelu 50%
0

Szansa na znalezienie omniżelu 50%
1

Szansa na znalezienie pochłaniaczy 50%
2

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

11 lip 2014, o 09:28

Kilkuminutowe przeszukanie ciał agentów przyniosło owocne łupy; w tej chwili, poza założonym przez nią pancerzem, leżały dwa standardowe generatory tarcz, omniklucze Primo oraz Bluewire a także zabrany agentce Shuriken. Niestety plan nastolatki dotyczący naprawienia uszkodzonego pancerza spełzł na niczym, na swoje nieszczęście prawdopodobnie trafiła na parę, która udawała się po lub już zdała sprzęt gdyż nie znalazła przy ciałach nawet jednego medi czy omniżelu ani chociażby pojedynczego pochłaniacza ciepła. W praktyce oznaczało to, że cały zapas jakim dysponowała znajdował się w zdobytych przez nią broniach.
- Skończyłaś? - pytanie mężczyzny ponownie przywróciło Jannę do rzeczywistości. - Jest inna droga, trochę dłuższa, ale jeśli pobiegniemy może zdążymy. Skończył nam się czas na zabawę w pozory. - to mówiąc ruszył biegiem w stronę przeciwną do zamkniętej grodzi co jakiś czas profilaktycznie zerkając czy Janna nadal jest w zasięgu jego wzroku.
Podczas biegu przez korytarze Cronosa dwójka uciekinierów nie mogła pozbyć się wrażenia, że coś jest nie tak. Broń, która została użyta w niedawnej walce nie była wytłumiona a odgłos wystrzału niesie się daleko. Jednak teraz nie było ani śladu wsparcia, które powinni otrzymać zaatakowani agenci ani kogokolwiek innego. Zupełnie jakby cała stacja zamarła w oczekiwaniu.
Zwieńczeniem maratonu okazała się być niepozorna klapa korytarza serwisowego starannie ukryta we wnęce korytarza. Towarzysz Janny jednym zdecydowanym szarpnięciem otworzył pokrywę ukazując prowadzącą na niższy poziom drabinę.
- Ten tunel prowadzi prosto do hangaru. - wyjaśnił szykując się do zejścia w dół – Przygotuj się nie wiadomo co możemy zastać na dole.

Do przywrócenia zasilania zostało: 2 min
Jaana
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 22 mar 2014, o 13:39
Miano: Marjaana Ritavuori
Wiek: 16
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Rebecca Dagan
Lokalizacja: Aite
Status: eksperyment Cerberusa;
Kredyty: 71,850
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

11 lip 2014, o 10:15

Czym prędzej zebrała wszystko, co udało jej się zdobyć. Wyłączone generatory tarcz przypięła w wolnych miejscach pasa, zdemontowane omni-klucze pochowała po kieszeniach, wcześniej jednak wymieniając swój własny na ten lepszy, Bluewire. Shuriken i Sejmitar również znalazły swe miejsca na pancerzu, choć ten drugi z pewnością był przeznaczony do ewentualnego użytku. W kolejnej zaś chwili gnała już za agentem, w duchu klnąc na brak omni-żelu czy pochłaniaczy. Na brak medi-żelu póki co mogła machnąć ręką, ale w obliczu niezdobycia dwóch pozostałych elementów nie mogła naprawić pancerza ani też swobodnie korzystać ze strzelby. Pociski musiały zostać przeznaczone na sytuacje, gdy naprawdę nie będzie się mogła bez nich obyć.
Tymczasem dotarli do klapy, która miała zaprowadzić ich do hangaru i... Jaana nie była głupia. Dobrze wiedziała, co zwiastował spokój na stacji. To, że po sugestywnych odgłosach walki nie pojawił się nikt więcej świadczyło tylko o tym, że Cerberus zamierza przechwycić ich na końcu całej wycieczki, wtedy, gdy czekające na nich latadło będą mieli już zapewne w zasięgu wzroku. Na słowa mężczyzny mogła więc tylko westchnąć.
- Oczywiście, że wiadomo - hordę agentów pałających żądzą zamordowania ciebie, a mnie... zapewne pojmania, by przed śmiercią wykorzystać mnie jeszcze do kolejnych badań. - Wzruszyła lekko ramionami. Ta świadomość niezbyt jej przeszkadzała - może dlatego, że zdążyła nauczyć się z nią żyć. - Dobra, chodźmy. Czekanie i tak na niewiele się zda.
Gdy tylko mężczyzna rozpoczął wędrówkę w dół, Jaana bez wahania ruszyła za nim, po raz któryś tego dnia upewniając się jeszcze co do sprawności zregenerowanych po walce tarcz i biotycznej bariery.
KUGUAR NPC PANCERZ

ObrazekObrazek

1x w ciągu walki lekki atak wręcz ma automatyczny sukces
+ 10% do obrażeń od mocy
+ 5% do obrażeń od broni
+ 10% tarcz
- 2PA za akcję zmiany broni
- 2 PA kosztu użycia medi- lub omni-żelu
- 10% na zakupy produktów Rady Serrice
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12107
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze stacji Cronos

13 lip 2014, o 11:08

Tunele serwisowe nie zostały raczej zaprojektowane tak by można było swobodnie się w nich przemieszczać się nosząc pancerz. Swobodne przemieszczanie w dół było szczególnie trudne dla dobrze zbudowanego towarzysza Janny, ale mimo schodzenie szło na tyle sprawnie iż mogli mieć nadzieję, że zdążą dotrzeć do statku przed włączeniem zasilania. Gdy tylko dziewczyna wysunęła się z wylotu tunelu poczuła gwałtowne szarpnięcie gdy jej towarzysz wciągnął ją za stojącą w pobliżu metalową skrzynię. Jeśli, zapewne oburzona takim potraktowaniem, dziewczyna zdecydowała się wyjrzeć za osłonę pierwszą rzeczą jaką zobaczyła był stojący przed otwartymi, osłoniętymi polem siłowym, drzwiami hangaru statek. Nieduża jednostka, najprawdopodobniej myśliwiec, zdolna pomieścić dwie, najwyżej trzy osoby raczej nie była szczytem marzeń Janny odnoście własnego pojazdu, ale do ucieczki nadawała się bardziej niż dobrze. Niestety pomiędzy nią a upragnioną wolnością stało czterech agentów Cerberusa. Dwóch blokowało jej dostęp od frontu a pozostali zajęli miejsca za osłonami po bokach. O ile prawdopodobnie z pomocą swojego towarzysza mogłaby sobie z nimi poradzić tak dalece bardziej niepokojące były cztery przyczepione do sufitu wieżyczki. Obecnie wyłączone urządzenia najprawdopodobniej włączą się w chwili gdy zostanie przywrócone zasilanie.
- Niezła próba Rodriguez, ale na tym możemy zakończyć – uniósł swojego Windykatora celując w miejsce, w którym ukrywali się Jana i jej towarzysz – Panno Ritavouri – zwrócił się bezpośrednio do dziewczyny – proszę wyjść grzecznie, nie chcielibyśmy żeby coś się pani stało, prawda? Zaraz odprowadzimy panią do laboratorium.

Wróć do „Cronos”