Kolonia ludzka jest jednym z najważniejszych, a przy tym najbardziej rozpowszechnionym, punktem na całej planecie. Codziennie trafia tu wiele osób różnych ras. Dzięki idealnemu położeniu, jest zaopatrzona w dostawy słodkiej wody, a klimatem przypomina nieco nizinną, środkową Europę.

Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2038
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 76.860
Medals:

[NPC] Wieże obronne

13 maja 2012, o 16:51

Obrazek Horyzont, jak na prawdziwą kolonię ludzką osadzoną na trudnym terenie przystało, posiada systemy obronne, w wypadku ataków. Jednym z najważniejszych punktów ów obrony są rozstawione w średniej odległości od siebie wokół całego terenu kolonii wieże obronne. W zależności od upodobać, mogą one być sterowane przez WI systemów Horyzontu, która wykorzystuje najnowszą technologię wykrywania, lub manualnie, przez dowódców czy strzelców. Są też godnym punktem obserwacji - umieszczone na ogromnej wysokości pozwalają na oglądanie terenów położonych daleko od samej kolonii, na powierzchni Horyzontu.
Obecni NPC:
- Kaidan Alenko
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [NPC] Wieże obronne

4 mar 2014, o 22:59

Pomimo pięknej pogody tego ranka na Horyzoncie, wśród zgromadzonych nieopodal jednej z wież robotników przetoczył się pomruk niezadowolenia. Szybko jednak okazało się, że warunki panujące w pracy w tym czasie nie były powodem takiego zachowania. Przechadzająca się w tej samej chwili dwójka ludzi to już inna sprawa, co potwierdził fakt, że gdy tylko oddalili się na stosowną odległość, po upływie dosłownie dziesięciu sekund na twarzach pierwszych mężczyzn ponownie zagościła obojętność.
- Wszystkie części powinny zostać dostarczone w tym tygodniu - odezwała się ludzka kobieta, kierując swe słowa, czego można było się domyślić, do towarzyszącego jej mężczyzny. Nie było to wbrew pozorom tak oczywiste, jak mogłoby, gdyż jej wzrok wbity był w trzymany w ręku datapad. Najwyraźniej przechadzanie się ścieżką wzdłuż rozstawionych na sporym dystansie wież obronnych nie przeszkadzało jej w pogrążeniu się w lekturze.
- Miały być już w zeszłym. Skąd te opóźnienia? - odpowiedź nadeszła niemalże natychmiast. W tonie głosu mężczyzny słychać było nutkę rozdrażnienia, jednakże nawet jeśli obecny stan rzeczy wyraźnie sprawiał mu kłopot, nie dał tego po sobie poznać.
- Jesteśmy na sporej liście kolonii, do których ma pójść nowe zaopatrzenie, komandorze. Od czasu pojawienia się Zbieraczy nie jest już tak łatwo, każdy chce dostać coś, dzięki czemu mógłby się bronić.
Towarzyszący kobiecie komandor Alenko zatrzymał się gdy dotarli do krawędzi zbocza, z którego rozpościerał się dość interesujący widok - wciąż jednak znajdujące się na wieżach punkty obserwacyjne bywały niezastąpione w takich przypadkach.
- W porządku. Meldujcie, kiedy tylko coś wreszcie do nas dojdzie - odrzucił, przenosząc wzrok z oświetlanego wznoszącym się ku południu słońcem krajobrazu na twarz kolonistki. Ta, w reakcji na jego słowa, natychmiast przytaknęła, również odrywając spojrzenie od datapadu na ten ułamek sekundy, po którym powróciła do poprzedniej czynności, tym samym oddalając się od pozostawionego w tym miejscu z własnym pakietem danych, odczytywanych z omni-klucza, Kaidana.

Wróć do „Kolonia ludzka”