Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 119
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Fulvinia Adratus

18 paź 2021, o 22:14

Absque argento omnia vana


846*
MIANOFulvinia Adratus
DATA UR.15 Marca 2153r.
MIEJSCE UR.Aephus
RASATurian
PŁEĆKobieta
OBYWATELSTWANowe Quadim, Cytadela, Hierarchia Turian
SPECJALIZACJAŻołnierz
PRZYNALEŻNOŚĆHierarchia Turian, Galaktyka
ZAWÓDNajemnik.

Akademia wojskowa Nowego Quadim

Kawalerka na Cytadeli na ulicy Jowisza 82, w tym samym bloku, co mieszkanie dwójki jej wspólników. Ponadto posiada rodzinne mieszkanie na Nowym Quadim, Quadim City, przecznica 5tej i 8mej ulicy, budynek 7, mieszkanie 423.

Fulvinia jest dość wysoka jak na Turiankę i proporcjonalnie zbudowana, nierzadko wzbudzając zainteresowanie u innych przedstawicieli swojego gatunku. Porusza się zazwyczaj z wyuczoną w wojsku oszczędnością ruchów, jednak w dyskusjach z kimś potrafi żywiołowo dyskutować. Jej ciało jest wysportowane dzięki regularnym treningom, do których nawykła podczas obowiązkowej służby w wojsku. Płytki egzopancerza są grafitowe, miejscami niemal czarne, co w połączeniu z miejscami ciemno, miejscami jasnozielonymi malunkami twarzy nadaje jej dość groźny wygląd - przydatny jednak w wykonywanym zawodzie. Posiada zaskakująco mało blizn, prawdopodobnie dzięki służbie głównie jako pilot (choć widziała też sporo akcji naziemnej) - jedyną bardziej widowiskową pozostałością jest szrama na plecach, kiedy osłoniła przed szrapnelem jakiegoś cywila w czasie ataku gethów na jej rodzimą kolonię i odłamek stalowej konstrukcji budynku przebił się przez jej pancerz bojowy. O ile nie nosi na sobie wiernego pancerza, po cywilu ma zwyczaj chodzić raczej w żółtych lub zielonkawych ubraniach, kontrastujących z jej ciemnym kolorem skóry, nierzadko śledząc też modę ludzką i Turiańską, po czym tworząc jakiś dziwaczny miks obu w swoim stroju. Na bardzo specjalne okazje zakłąda biżuterię, choć nie posiada jej zbyt wiele.
Wzrost i waga: 193cm; 51 kg
Skóra/karapaks: Grafitowa skóra.
Oczy: Zielone.
Włosy: n/d.
Znaki szczególne: Podobnie jak wielu innych Turian, na twarzy nosi zielono barwy swojej rodzinnej kolonii - Aephus. Oprócz tego na lewym ramieniu ma wytatuowany symbol Legio X Equestris - znany jej z lektur na temat historii ludzkości.

Fulvinia nigdy nie była osobą przesadnie skomplikowaną pod względem emocjonalnym. Jak wielu innych Turian, jej główną ambicją jest samodoskonalenie, głównie w aspekcie fizycznym - w przeciwieństwie jednak do niektórych innych, nie wiąże swojej przyszłości tylko z wojskiem, będąc gotowa pracować dla innych organizacji. Obecnie jest pełna lęku o ojca i dziadka, z którymi nie ma od jakiegoś czasu kontaktu i chce się szybko wzbogacić, by móc zorganizować prywatną wyprawę poszukiwawczą.
Zainteresowania: Okręty wojskowe, muzyka elektroniczna, historia wojskowości i ludzi.
Lęki: Boi się przede wszystkim chorób - przeciwnika, którego nie jest w stanie sama zobaczyć i zniszczyć.
Przyzwyczajenia/zwyczaje: Kiedy się stresuje, relaksuje się czyszcząc i przeglądając broń, sprzątając kajutę bądź pokój
Uzależnienia: Brak.
Znaki szczególne: Często odwołuje się do historii "Rzymu", antycznego państwa ludzi.

Fulvinia przyszła na świat jako pierwsze dziecko Logana i Saturniny Andratus - dość młodego małżeństwa inżynierów Hegemonii. Narodziła się w zasadzie tuż przed tym, jak ludzie weszli w kontakt z innymi rasami Galaktyki. Kiedy miała raptem parę lat, nastąpiła Wojna Pierwszego Kontaktu, na szczęście szybko zakończona. Napięcia panujące na Aephusie sprawiły jednak, że część tamtejszych obywateli zaczęła rozglądać się za nowymi możliwościami, a nowoodkrywane i zasiedlane przez niezwykle dynamiczną rasę ludzi sprowokowały również Turian, by podwoić wysiłki. W ten sposób rodzice Fulvinii przenieśli się akurat na jedną z odległych kolonii, dzieloną z młodymi sojusznikami, dopiero niedawno dołączonymi do Rady. Planeta została świeżo odkryta i w wyniku zagrywek polityczno-ekonomicznych została podzielona decyzją Rady między obie rasy. Turianie osiedlili się głównie na północnej hemisferze, ludzie zaś na południowej - z centralnymi terenami w pełni współdzielonymi. Stolicą kolonii stało się New Quadim, rządzone przez radę złożoną po połowie z przedstawicieli obu ras. Chociaż nazwa nawiązywała do buntowniczej metropolii Turiańskiej, tutaj miała stanowić nowy rozdział w życiu Turian pochodzących z tamtego regionu i pragnących oderwać się nieco od przeszłości - choć nie całkiem, gdyż malunki na ich twarzach pozostały takie same, jak na Aephusie.

Saturnina pracowała wtedy jako główny inżynier nadzorujący budową infrastruktury New Quadim City, natomiast Logan pracował przy konstrukcji kosmoportu, umożliwiającego transport towarów oraz personelu poza planetę w możliwie najbardziej efektywny sposób. Naturalnie, początkowo obie rasy były sobie bardzo niechętne, współpracując ze sobą tylko z uwagi na odgórne polecenie wydane przez Radę, nierzadko dochodziło też do incydentów przemocowych pomiędzy nimi. Konieczność bliskiej współpracy stopniowo jednak zaczęła przeciwdziałać temu - ludzie stopniowo zaczęli nabierać szacunku wobec dyscypliny i pragmatyczności Turian, zaś Turianie zaczęli doceniać pomysłowość i niekiedy nietuzinkowe rozwiązania ludzi. Dodatkowo, bardzo pomogły wspólne szkoły, gdzie dzieci obu ras uczęszczały i gdzie zaczęły zawiązywać się pierwsze przyjaźnie (oczywiście - zawiązywały się też wrogości, jednak jakimś cudem więcej wydawało się powstawać tych pierwszych).

To właśnie w szkole Fulvinia zafascynowała się historią wojskowości obu ras, z zamiłowaniem wyszukując wszelkich porównań między obiema rasami, studiując życiorysy wielkich dowódców obu ras i dyskutując o tym z dwójką przyjaciół, równie co ona zainteresowanych tą tematyką. Z czasem jej zainteresowania pchnęły ją naturalnie ku wojsku, co zresztą wspierał bardzo dziadek - zasłużony kapitan jednego z okrętów floty Turiańskiej, któremu - kiedy była ku temu okazja - lubiła opowiadać o swoich zainteresowaniach, co z kolei parokrotnie jemu potrafiło znaleźć wspólny język z kapitanami ludzkich okrętów, o ile trafiały się okazje do współpracy.

Dorastając, młoda Turianka wstąpiła do Akademii Wojskowej, zresztą kierując się w tej mierze prawem Hierarchii. Wstępne egzaminy zdała bez problemów, nie wykazując jednak żadnych biotycznych zdolności została skierowana na szkolenie podstawowe, a po jego ukończeniu sama zgłosiła się na kurs pilotażu bojowego. W ten sposób nabyła umiejętności potrzebnych do kierowania niewielkimi jednostkami latającymi, ćwicząc zarówno loty w atmosferze, jak i w przestrzeni kosmicznej i biorąc udział w kilkunastu akcjach bojowych, wpierw pomagając pozbywać się piratów krążących wokół kolonii Turiańskich, potem zaś wspierając kilka kolonii, które zostały zaatakowane przez gethy w czasie pamiętnego ataku na Cytadelę. Mimo wszystko, po zakończeniu obowiązkowej służby uznała, że chce spróbować niezależnego życia i ruszyła do sławetnej Cytadeli, słusznie podejrzewając że teraz potrzeba będzie tam dużo osób, które będą mogły pomóc w zaprowadzeniu porządku i odbudowie - a przy okazji będzie okazja do zarobku. Zatrudniła się w większej kompanii najemniczej, która przyjęła ją chętnie - w końcu była całkiem kompetentnym żołnierzem, ale wiele ich misji polegało właśnie na narażaniu własnego karku, czasem bardziej, czasem mniej legalnie. Wtedy też poznała dwójkę osób, z którymi miała zawiązać bliższy kontakt w przyszłości - asariankę Ishę D'veve oraz Quarianina na Pielgrzymce, Skaxa. Życie na Cytadeli w ogóle stanowiło dla niej sporą nowość, gdyż do tej pory nie spotykała wielu przedstawicieli innych ras, nie licząc oczywiście ludzi. Stąd też naturalnie przylgnęła do dwójki "obcych", chętnie dobierając sobie misje wspólnie z nimi.

W końcu jednak doszło do incydentu, który doprowadził do rozpadu kompanii najemniczej, w której pracowali - dowództwo już wcześniej oszukiwało przy wypłatach, co rodziło tarcia i wewnętrzne konflikty, które po jednym z bardziej intrantych zleceń sięgnęły zenitu i doszło do gremialnej kłótni, po której firma się rozpadła. Fulvinia, sama wściekła, że ich pracodawcy zwiali z kasą, stwierdziła że nie ufa praktycznie nikomu ze starej bandy poza Skaxem i Ishą, którzy jako jedyni wydawali się podchodzić do sprawy normalnie i tak samo widzieli, co się święci. Po rozpadzie grupy pogadała wpierw z Quarianinem, a potem oboje z Asarianką i postanowili założyć własną, niewielką kompanię najemniczą działającą - przynajmniej na razie - na mniejszych zleceniach. Zrzucili się w tym celu na okręt, by mieć możliwość podróży po galaktyce - na szczęście Fulvinia miała jeszcze stare kontakty w wojsku i jeden z jej kumpli dał jej cynk, że będzie do kupienia prom, na którym wcześniej latała - po okazyjnej cenie. W ten sposób nowa firma założona przez trójkę wspólników zrodziła się na Cytadeli, skąd miała wyruszyć po bogactwo i sławę. Dla Fulvinii było to o tyle istotne, iż niedawno skontaktowała się z nią matka - niewielka wyprawa zwiadowcza mająca na celu znalezienie nowych źródeł surowców w pasie asteroidów na rubieżach systemu Nowego Quadim, na którą został wysłany jej ojciec i dziadek nie wracała - a dowództwo, skupione na odbudowie po ataku gethów nie miało niestety zasobów, by w tym momencie kogokolwiek za nimi wysłać. Dlatego też liczył na to, że wkrótce uda jej się szybko wzbogacić, by samej wynająć dodatkowych współpracowników i ruszyć na poszukiwania.


Nazwa: Merkury
Rodzaj okrętu: Prom Hierax, wersja militarna
Długość:21.5m
Szerokość: 14m
Wysokość: 3.5m
Załoga: 1 pilot + do 6 osób
Uzbrojenie: 2 lasery klasy G.A.R.D.I.A.N.; osłony energetyczne, wzmocnione silniki.
Napęd FTL: Zamontowany.
Rok produkcji: 2176r.

Prom klasy Hierax stanowi nieco już stary, ale nadal solidny stateczek używany przede wszystkim przez Hierarchię Turian. Oryginalnie został wyprodukowany jako transport cywilny o charakterze wyścigowym i spotkał się z dużym entuzjazmem ze strony kupców Volusańskich oraz Turiańskiej młodzieży. Dzięki Turiańskiej żyłce do militariów, okręt ten od początku był wytrzymalszy, szybszy i zwrotny, przypominając swoich charakterem bardziej myśliwiec, niż tylko prom. Posiadał od początku zamontowany napęd FTL, umożliwiający dalekie podróże nawet bez użytkowania Przekaźników Masy. Obecnie produkowany jest przez dwie firmy, jedną w obrębie Hierarchii i drugą w obrębie Protekturatu Volusańskiego. Wersja cywilna jest produkowana przez Haliat Dockyards, niewielką firmę znaną głównie z produkcji pancerzy, broni i wyższej klasy statków na użytek cywilny, choć oczywiście przeznaczony do bogatszej klienteli. Wersja militarna produkowana jest przez Armax Arsenal Laboratories, zarządzaną oczywiście przez Turian, która część produkcji przeznacza bezpośrednio wojsku z uwagi na liczne kontrakty i wciąż aktualną wartość okrętu, a część do sektora prywatnego. Wersja militarna wyposażona jest we wzmocniony rdzeń energetyczny, który pozwala na zasilanie dodatkowo tarcz energetycznych oraz czterech laserów klasy G.A.R.D.I.A.N.

Fulvinia weszła w jego posiadanie po dwóch latach oszczędzania, kiedy to okazało się, że poprzednia firma w sektorze prywatnym, w której była zatrudniona upadła. Dzięki koneksjom wyrobionym jednak jeszcze z czasów służby, otrzymała cynk od swojego przyjaciela, że jeden promów Hierax - a dokładniej ten sam, którym latała jeszcze w czasie służby - będzie sprzedawany w demobilu, gdyż armia zaczyna wymieniać je na nowsze wersje, Hierax II, wzmocnione ludzką technologią. Zrzuciwszy się z dwójką dobrych znajomych i współpracowników z poprzedniej firmy zdołała przed innymi wykupić wojskowy prom, który od tej pory nosi dumne miano “Merkurego”, starożytnego ludzkiego bożka znanego ze zwinności i zdolności umykania wszelkim zagrożeniom. Aby dodatkowo podkreślić ten aspekt, a jednocześnie nie zostać wyśmianą przez pierwszego napotkanego pobratymca, Fulvinia dopilnowała demontażu dwóch spośród czterech standardowych dział i zamiast tego dokupiła mocniejszą wersję silników, która jeszcze bardziej usprawniła zdolności manewrowe małego okrętu.

- Standardowy generator tarcz
- omni-klucz "Primo"
- 20 tysięcy kredytów
- model okrętu Normandia
- nieśmiertelniki, jeszcze z czasów służby
- aparat fotograficzny ludzkiej produkcji

- Lubi robić zdjęcia
- Zna na pamięć wszystkie okręty ludzkiej i Turiańskiej floty i ich specyfikacje, przynajmniej tych, które są znane publice

ObrazekObrazek
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: Fulvinia Adratus

21 paź 2021, o 00:02

Witamy na pokładzie!
Miło nam poinformować, że akta twojej postaci zostały zaakceptowane. By rozpocząć grę na Cytadeli, pozostały ci trzy kroki! Pierwszym jest wklejenie swojej finalnej karty do bazy danych. Ten temat pozostanie zamknięty jako oryginał, kopia w bazie jest do twojego użytku. Następnie załóż kartę statystyk oraz zgłoś się po grafiki. W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości, służymy pomocą poprzez PW lub discord. Powodzenia!
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Wróć do „Podania zaakceptowane”