Lag’Tasi nar Fleck
Awatar użytkownika
Posty: 91
Rejestracja: 6 kwie 2013, o 20:26
Wiek: 23
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarian
Zawód: Przemytnik/Mechanik
Status: wzmoźona reakcja alergiczna organizmu; Obolały;
Kredyty: 31.000
Lokalizacja: Warszawa

Fire-Fleck

18 paź 2013, o 21:01


842-AFT dawniej służyła turianom jako jednostka desantowa oddziałów pieszych, jednak szybko została wyparta przez inny model, nim tak naprawdę zdołała zabłysnąć na froncie. Wiele z nich przeszło modernizacje i weszło do użytku cywilnego.

Kompletnie przebudowane wnętrze posiada trzy nieduże kajuty (łóżko, szafka, lodówka, łazienka w każdej) ulokowane zaraz za kokpitem, pozostała część statku została przystosowana do załadunku. Statek ma dwa wejścia, przy kabinach znajduje się wejście pasażerskie, z tyłu natomiast opuszczana rampa załadunkowa.

Fire-Fleck posiada oryginalne opancerzenie tego modelu, bardzo wytrzymały pancerz kinetyczny jak również słaby generator tarcz z odrębnym zasilaniem. Wydajny rdzeń napędowy którego mocy główne silniki nie są w stanie w pełni wykorzystać, przez co jednostka ta osiąga bardzo dobrą zwrotność, jednak kosztem szybkości. Nie posiada uzbrojenia czy WI. Jest to bardzo surowa maszyna, którą można dowolnie modyfikować. W pierwszej kolejności Lag zamierza przystosować ognisty pyłek do przemytu, dorobić drugie dno i w różnych miejscach przygotować różne schowki.

[Prace nad rozbudową opisu]
Lag’Tasi nar Fleck
Awatar użytkownika
Posty: 91
Rejestracja: 6 kwie 2013, o 20:26
Wiek: 23
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarian
Zawód: Przemytnik/Mechanik
Status: wzmoźona reakcja alergiczna organizmu; Obolały;
Kredyty: 31.000
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fire-Fleck

27 paź 2013, o 10:10

Bywa tak, że czasem każdego kusi ruszyć się z miejsca. Gdy Lag wrócił na statek z baru chwiejnym krokiem, oczy kleiły mu się do tego stopnia, że wchodząc do swojej kajuty wyrżnął głową we framugę, może nie mocno, ale nadało mu to swoistą siłę obrotową, korzystając z której runą plecami na łóżko na którym momentalnie zasnął.

Przebudzenie było równie cudowne co spotkanie z tym jednookim Krogańcem w punkcie medycznym w dystrykcie Kima. Łeb mu pękał, a w ustach miał kapcia, ale przede wszystkim czół głód tak przemożny, że zerwał się z łóżka niczym jakiś dziki kot. Musiał jednak chwycić się framugi drzwi bo od nagłego powstania pojawiły mu się przed oczami mroczki. Wziął więc kilka głębszych oddechów i wszystko wróciło do normy, parszywej, to prawda, ale lepszej jak żadna.

Zjadł posiłek w niezdrowym szybkim tempie, jednak tylko dzięki determinacji w wykonywaniu każdej czynności w ogóle się ruszał. Kac to jedno, ale obolałe ciało po wysiłku i kilku zabiegach medycznych nadwyrężały jego możliwości ruchowe. Czuł się opuchnięty i sztywny, niemal jak jakieś ceramiczne naczynie, które dziecko zrzuciło ze stołu i potem nieskładnie posklejało z nadzieją, że rodzice nie zauważą różnicy. A do tego alergia która objawiała się swędzeniem skóry, które można było jeszcze ignorować, ale również kichaniem które w jednym momencie przypominało o wszystkich urazach ostatnich przygód.

Gdy już jako tako czuł się gotowy do życia usiadł za sterami statku i ponownie przeczytał wiadomość którą otrzymał w barze, przeglądając tym razem również załącznik dodany do wiadomości.
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Fire-Fleck

28 paź 2013, o 04:32

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Po otwarciu załącznika oczom Laga ukazała się krótka, niezbyt obfitująca w szczegóły wiadomość. Pod nią umieszczony byl nieznany mu adres extrenetowy.


Mamy zaszczyt zaprosić pana do udziału w Polowaniu. Wbrew temu co zapewne pan pomyślał, te zawodu nie mają nic wspólnego z brutalnymi walkami gladiatorów. Dajemy zawodnikom możliwość wygrania dużych pieniędzy używając jedynie sprytu i umiejętności. Jeśli jest pan zainteresowany, proszę potwierdzić uczesnictwo wysyłając wiadomość na podany poniżej adres. Wtedy przekarzemy dalsze instrukcje.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Lag’Tasi nar Fleck
Awatar użytkownika
Posty: 91
Rejestracja: 6 kwie 2013, o 20:26
Wiek: 23
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarian
Zawód: Przemytnik/Mechanik
Status: wzmoźona reakcja alergiczna organizmu; Obolały;
Kredyty: 31.000
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fire-Fleck

31 paź 2013, o 15:36

- Cholera! - krzyknął mimo woli po przeczytaniu całej wiadomości. Polowanie, nie ma to tamto. Zabawa w chowanego ku uciesze gawiedzi ? Chyba o to chodziło, skoro przyrównali to do walk gladiatorów. Jakich warunków by nie zapewniali zapowiadała się ciężka przeprawa. Lag przygryzł wargi, potrzebował pieniędzy. Zawsze ich potrzebował, więc nie powinny być one żadnym argumentem. Postarał się więc przeanalizować wszystkie za i przeciw wyruszenia na takie zlecenie. Nie musiał się długo przekonywać, co do tego, że byłoby to strasznie ryzykowne i głupie. lubił takie zadania. W końcu nikt nie będzie przeceniał jego szans, jako quarianina, może jeszcze udawać, że kuleje na niedawno postrzeloną nogę, nie powinno być to trudne.

Skoro zaczął już analizować jak podejdzie do zlecenia, znaczyło to tylko tyle, że się go podejmie. Dlatego uruchomił silniki swojego statku, dokonał wszystkich czynności potrzebnych do opuszczenia stacji, po opuszczeniu której wysłał swoje zgłoszenie na podany w zleceniu adres.
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Fire-Fleck

31 paź 2013, o 21:42

Niespełna kilkanaście sekund po wysłaniu potwierdzenia oczom pogrążonego w ponurych myślach Laga ukazał się sygnał przychodzącej wiadomości. Pełen złych przeczuć kliknął mrugającą ikonkę.

Dziękujemy za potwierdzenie zgłoszenia.

Obszar gry: Nos Astra
Punkt docelowy: Klub "Wieczność", zaplecze
Prosimy o przybycie na miejsce pojutrze przed godziną dwunastą w południe czasu standardowego.

Proszę zapoznać się z następującymi zasadami, których przestrzeganie będzie egzekwowane w czasie rozgrywek.:

1. Zabicie lub ciężkie zranienie innego uczestnika spowoduje natychmiastową dyskwalifikację.
2. Za wszelkie naruszenia prawa w trakcie trwania rozgrywki odpowiada uczestnik.
3. Każdy uczestnik zostaje wyposażony w:
• nadajnik
• kartę kredytową o wartości 500 kredytów na pokrycie wydatków w trakcie rozgrywki.
4. Każdy uczestnik ma obowiązek pozostawania w promieniu 2m od nadajnika. W przypadku przekroczenia tej odległości ma 10 min na powrót do strefy. Po upływie czasu następuje dyskwalifikacja.
5. W przypadku pozyskania celu synchronizuje się on z nadajnikiem uczestnika i zostaje przejęty do czasu aż odbierze go inny gracz.
6. Obszar działania nadajnika celu to okrąg o średnicy 10m.
7. Karty kredytowe zostaną dezaktywowane natychmiast po zakończeniu rozgrywki.
8. Graczom wolno okradać się nawzajem. Wyjątek stanowi nadajnik.
9. Kradzież/zniszczenie nadajnika innego gracza oznacza natychmiastową dyskwalifikację.
10. Opuszczenie obszaru gry oznacza dyskwalifikację.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Lag’Tasi nar Fleck
Awatar użytkownika
Posty: 91
Rejestracja: 6 kwie 2013, o 20:26
Wiek: 23
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarian
Zawód: Przemytnik/Mechanik
Status: wzmoźona reakcja alergiczna organizmu; Obolały;
Kredyty: 31.000
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fire-Fleck

1 lis 2013, o 15:01

- Fiu Fiu - zagwizdał Lag czytając zasady, obierając od razu odpowiednie koordynaty na Illium. Powinien dotrzeć tam chwilę wcześniej i rozejrzeć się po okolicy, bo jeśli chodzi o Nos Astra, to gdy był tam ostatnio, nie zszedł nawet z pokładu statku.

Chłopak zaczynał już snuć fantazje na temat przyszłych osiągnięć, jednak w kąciku jego umysłu coś ciągle szeptało mu, żeby nie dzielił podzespołów na wciąż aktywnym gethcie. W sumie, po prostu nie mógł się doczekać, aż zlecenie się zacznie.

Szybując przez przestrzeń starał się zachować na tyle spokoju by nie walić pięścią w kokpit poganiając nie najszybszą maszynę. Przez to jednak co kichnięcie klął pod nosem rozeźlony. Gdy dotarł na miejsce i wylądował w jednym z obszarów dokowania stolicy Illium zabrał z kajuty potrzebne mu rzeczy i po dokładnym zamknięciu statku wyruszył na poszukiwania klubu "Wieczność".

[zt]

Wróć do „Środki transportu”