Niespełna dwa lata temu firma ta przeprowadziła próbne uderzenie komety złożonej z wodnego lodu na powierzchnię planety, by trzy miesiące później zainicjować następne uderzenia. Był to pierwszy krok w kierunku zagęszczenia atmosfery i wprowadzenia wody do środowiska.
W trakcie terraformowania planety, ExoGeni ulokowało na powierzchni zespół badawczy, który przez dwa ostatne lata monitorował efekty geologiczne i meteorologiczne tych dwóch uderzeń. Większość uwolnionej wody pozostało w formie oparu atmosferycznego, z wolna tworząc kolejne, grube warstwy chmur. Postępy czynione przez wspierający ten żmudny proces zespół były jednak wstrzymywane przez częste usterki mechaniczne i komputerowe w ich satelitach GPS. Wreszcie, wczorajszego wieczora czasu Prezydium, ten jałowy świat ujrzał swój pierwszy deszcz.
- - Pierwszy, a zarazem najważniejszy krok mamy już za sobą. Teraz tylko "z górki"!
Optymistyczne założenia badaczy szacują, iż planeta zdatna będzie do kolonizacji już za kilka lat, lecz do czasu wytworzenia swojej własnej biosfery Trebinowi jeszcze daleko. Nasze źródła donoszą, iż ExoGeni otrzymało już kilka, jeśli nie kilkanaście, ofert wykupienia praw do założenia osady w przyszłości.
Dowiedz się więcej na temat perspektyw kolonizacyjnych Trebina zaglądając do naszej strony na extranecie. Słowo klucz - Trebin.