To właśnie tutaj znaleźć możesz nowe informacje pochodzące z programu Wiadomości Galaktycznych, które zadbają o dostarczenie ci zarówno reportaży z sytuacji w galaktyce, jak i zwykłych plotek na temat gwiazd.

Wiadomości Galaktyczne
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 19 maja 2012, o 16:57
Wiek: 0
Medals:

Zaczęło się?

9 cze 2012, o 20:02

Zaczęło się? Przerażającego odkrycia dokonała załoga statków dostawczych Przymierza. Kolonia, której mieli dostarczyć żywność i środki do życia była... pusta.

Roanoke, czyli młoda kolonia w układach pod jurysdykcja Rady, słynęła z bogatych złóż irydu. Była nadzieją dla bezrobotnych pracowników fizycznych oraz przestępców, którym darowano winy. Bliskie sąsiedztwo ze stacjami łączności Przymierza zapewniało dodatkową ochronę. Wiele rodzin znalazło tam nowe życie i jak się okazało także śmierć.

- O umówionej porze nasze statki wylądowały na otwartym lotnisku, które oddalone jest o pół kilometra od kolonii. Spodziewaliśmy się czekających na nas osób odpowiedzialnych za rozładowanie towarów, jednak nikogo nie było. Nikt również nie odpowiadał na nasze wezwania. Zaniepokojeni, w kilka osób poszliśmy w stronę kolonii. To, co tam zobaczyliśmy, nie da się opisać. Ulice były puste. Walały się śmieci. Nie to jednak było najgorsze. Poza śladami krwi na ścianach czy w progu gdzie drzwi były otwarte, znaleźliśmy także kilka ciał nabitych na szpikulce wystające z ziemi. Zdeformowane twarze, coś jakby je wyżarło. I te puste oczy, z których wyciekała jakaś substancja... - relacjonuje jeden z załogi, która dokonała makabrycznego odkrycia.

Powiadomione siły Przymierza od razu znalazły się w kolonii. Specjaliści zabezpieczyli teren, przeprowadzili dokładne poszukiwania. Nie znaleziono jednak ani jeden żywej duszy. Nikt z funkcjonariuszy Przymierza nie chciał zabierać głosu w tej sprawie. Ich mina jednak mówiła sama za siebie - nigdy nie spotkali się z czymś takim. Najwięcej emocji budziły sprawy ciał, które pozostawiono wbite na szpikulec. Zabrano je oraz przewieziono do placówek w celu dokładniejszego rozpoznania.

- Kolonia nie wysłała żadnych sygnałów SOS. Nie mieliśmy także od nich żadnych innych informacji, tym bardziej tych, które wskazywałyby, że dzieje się tam coś złego bądź podejrzanego. Nic. Zerwo odzewu. Gdybyśmy tylko wiedzieli może.... może... udałoby się temu zapobiec! Nasze czujniki nie zarejestrowały też żadnych statków, które przekroczyłyby atmosferę planety - fragment wypowiedzi Wilhelma Bonrae, pracownika stacji łączności Przymierza umiejscowionej w sąsiedztwie z kolonią.


To pierwsza odnotowana sytuacja, aby zniknęła cała kolonia. Roanoke był może jest świadectwem tego, przed czym przestrzegał nas komandor Shepard. Przymierza obiecało dołożyć wszelkich starań, aby jakoś racjonalnie wszystko wyjaśnić, a także zapowiedziało kontrole bezpieczeństwa na swoich koloniach. Ludzie zaczynają panikować, rząd ludzkości więc stara się ich uspokoić. A Rada Cytadeli? Nie komentuje. Zwołano jednak na dzisiejsze popołudnie spotkanie, które będzie zamknięte dla osób postronnych.

Oby to nie był początek.

Wróć do „Wiadomości galaktyczne”