Miesiąc zajęło hanarskim służbą bezpieczeństwa zamknięcie śledztwa, przeprowadzenie procesu oraz uprawomocnienie wyroku w sprawie zabójstwa Vice Dyrektorki Instytutu Medycyny Nuklearnej Lilian Serrano.Panią Serrano znaleziono martwą ponad miesiąc temu w jednym ze stołecznych miast Kahje. Została utopiona, należy więc tutaj wspomnieć, że ten sposób zabójstw wpisany jest w kulturę hanarską. Niektórzy podejrzewali nawet samobójstwo.
- Brakowało na jej ciele jakichkolwiek obrażeń bądź śladów jakiejkolwiek walki, szamotaniny - relacjonuje jeden z techników medycyny sądowej, który brał udział w sekcji zwłok.
Lilian cieszyła się poważaniem wśród swoich pracowników. Była młoda, niezwiązana z nikim prywatnie, ambitna. Większość dnia spędzała w pracy w laboratoriach. W dniu zabójstwa także została po godzinach w pracy. Redakcji Alliance News Network udało się jednak dotrzeć do kilku materiałów, w których wymieniana była osoba Pani Serrano przy okazji ujawniania zamieszania z interesami prowadzonymi przez Arię T'Loak. Przeszłości Lilian okazuje się wcale nie taka krystaliczna.
Podejrzenia padły na jednego z hanarskich adoratorów kobiety, który jak zeznali jej przyjaciele często nachodził ją. Był to jeden z szefów koncernu, do którego należał Instytut Medycyny Nuklearnej.
- Nakłaniał Lilian, aby dała się mu zaprosić na kolacje bądź towarzyszyła mu podczas spotkań biznesowych. Lilian była niechętna, co nieraz złościło jej przełożonego - dodaje bliska znajoma zamordowanej, która pragnie zachować anonimowość. Hanarski biznesmen nie miał alibi na wieczór zabójstw, kilka poszlak połączonych ze sobą również pasowało do oskarżonego.
W dniu wydania wiadomości wyrok był już prawomocny. Hanarski biznesmen został skazany na dożywocie. Tymczasem rodzina oraz przyjaciele Lilian pochowali tragicznie zamordowaną.