Niepokojące wieści dotarły do naszej redakcji zaledwie kilka godzin temu. Wcześniejsze plotki o wzmożonej aktywności piratów, panoszących się wcześniej jedynie na granicach z Systemami Terminusa, okazały się niepokojącym faktem. Jak donoszą nam funkcjonariusze SOC, od około dwóch miesięcy, napady stały się dużo zuchwalsze, częstsze i lepiej zaplanowane. Cytując słowa jednego z anonimowych, turiańskich funkcjonariuszy:
„Według naszych ostatnich raportów wynika, iż piraci stali się nie tylko bardziej bezczelni ale też dużo lepiej zorganizowani niż dotychczas. Mimo usilnych starań Służb Specjalnych wciąż umykają tuż spod naszego nosa. Zupełnie tak jakby znali dokładne trasy patroli. Wszystkich kupców czy indywidualnych podróżników prosi się o zwiększenie ostrożności, najlepiej przez zatrudnienie dodatkowej ochrony na czas drogi do ich domów czy miejsca wymiany towarów. Przynajmniej do czasu aż nasze służby nie rozwiążą problemu wzmożonej aktywności”.
Posiadamy również nieoficjalne wiadomości o tym, iż statki piratów dostrzeżone zostały nawet poza Trawersem Attykańskim, w Zewnętrznej Przestrzeni Rady. Mamy też prawo podejrzewać, iż ostatnie zniszczenie jednostki naukowej asari, przebywającej na tych terenach nie było wynikiem napadu najemników, tylko właśnie wyżej wymienianych bandytów. Zapytani o to funkcjonariusze milczą, nie potwierdzając ale i nie zaprzeczając.
Poufna wiadomość z anonimowego, nieznanego nam źródła poinformowała nas, iż piraci organizują się pod sztandarem jednej osoby, tworząc realne zagrożenie dla stabilności całego Systemu.
Domysłów jest wiele, jednak jedno jest pewne. Skoro piraci pojawiają się tak blisko Cytadeli i naszych domów, czy ktokolwiek jest bezpieczny? I czemu Rada milczy na ten temat?
Amelia ‘Dotty’ Scribble.