Kodowany wpis na blogu oznakowanym, jako Wolny Extranet
Wiele osób może w to nie wierzyć, a jeszcze inni wezmą to za teorie spiskowe, ale Przymierze jest inwigilowane przez Cerberusa. Nie wiadomo jak głęboko sięga to wszystko, ale Cerberus ma swoich agentów prawie wszędzie. Każdy może nim być, od człowieka sprzątającego kible, aż po dowódcę okrętu. Samo Przymierze milczy na ten temat i zdaje się bagatelizować sprawę, ale czy to wystarczy, by problem zniknął? Na moje nie i nie zniknie sam problem, do póty pozwoli się obcym szpiegom inwigilować ludzkie struktury rządowe i militarne. Zwracam się więc do Przymierza, o ile ktokolwiek z nich to przeczyta: nie pozwólcie na to, by Cerberus mógł się swobodnie poruszać na waszym podwórku. Nie pozwólcie im na to.
Gal Anonim