Cytadela 4.0 - Mass Effect PBF

Od dłuższego czasu się nad tym zastanawiałem i pora chyba wyjść nieco z inicjatywą. Jak dobrze wiemy, sytuacja z GMami nie jest za ciekawa. Cały czas są braki, to ktoś odchodzi. Ostatecznie kończy się na tym, że obecni mistrzowie są zalewani masowymi pytaniami odnośnie poprowadzenia sesji. Domyślam się raczej, że ta gruba większość to prosi o sesje solówkowe - pytanie teraz do mistrzów gry, czy im to naprawdę odpowiada? Moim zdaniem, sesje na forum powinny być prowadzone w grupie. Minimum 2 osoby. Dlaczego? Dlatego, że większość graczy nie miała jeszcze możliwości zagrania, albo już tym bardziej nie grała od dłuższego czasu. Niektórzy gracze zapewne napiszą "Omg, co ty sobie myślisz, and shit", ale ja wam powiem, że nie jesteście jedyni na tym forum.

Dobrze gada, polać mu :)

Nope. Tu się z Tobą nie zgodzę, że wszystkie sesje powinny być grupowe. Tak, wiem, że ostatnio naszych MG jest mało i nie mogą prowadzić dziesięciu sesji na raz. Jednak są osoby, które potrzebują dla własnych postaci osobnej sesji, by np. coś rozwiązać/zmienić w życiu postaci. Nie zawsze da się to pogodzić z dodatkowymi graczami. Należy tylko dobrze wybrać czas takiej sesji i tyle. Teraz nie pasuje, to iść na grupową. Pojawią się nowi MG to wtedy zapytać kogoś wolnego o solówkę i tyle.

Tak na szybko. Zacznijmy od tego, że solówki łatwiej się prowadzi no i jak by nie patrzeć jak obie strony są często na forum, przebiegają dość szybko. Parę postaci chciało by prowadzić swoje jakieś wątki osobiste, wynikające z historii i raczej ciężko było by szukać tej drugiej osoby tylko po to, żeby spełniać limit, a tak naprawdę ta osoba była by wciągnięta w to na siłę. Jak ktoś chce grać w parze, zawsze znajdzie chętnego.
Rozumiem, że jest ostatnio spory deficyt prowadzących na forum, ale to nie powód, żeby szukać radykalnych rozwiązań. Sesje jak to ująłeś "grupowe" stanowią, więcej pracy dla MG niż "solówki" (coś o tym wiem), a im więcej pracy musi włożyć MG żeby zrobić odpis tym mniejsze chęci do tego ma. Jak już robi sesje grupową to się na to przygotowuje.
A co z sytuacjami, kiedy jedna z osób rezygnuje w trakcie? (z różnych powodów). Szukamy następnej osoby do pary?
Jak dla mnie ten pomysł nie ma sensu.

Zgodzę się z przedmówcami. Jak dla mnie osią postaci są właśnie sesje solowe, lub prawie solowe, a więc maksymalnie dla 2 graczy. Dlaczego? Cóż, przede wszystkim tempo odpisów, oraz znacznie większe możliwości rozwoju relacji pomiędzy postaciami a także powiązania z jej historią, które normalnie nie mogą się pojawić na masówce. Poza tym wolę bardziej kameralny nastrój i możliwość łatwego uzgodnienia pewnych spraw.

Sesja w związku z historią postaci. Mhm...Zawsze można poszukać partnera do pomocy i rusz wykreować ciekawy wątek miast ciągnąc go samego. Po co szukać na siłę, jak można napisać zaproszenie do kogoś, z kim się grało i się zna. Może ta osoba już czeka na sesje i nie ma jak zagrać, a ty jej to zagwarantujesz? Zawsze jak wypadnie z sesji to trudno. Wątek może być kontynuowany dalej. Jestem zwolennikiem sesji grupowych, gdyż nie dość, że jest raźniej jak z kimś się gra, to jeszcze GMowi ułatwi sprawę pod kątem tego ciągłego pytania "Masz czas na sesję za jakiś czas?" Jest dużo osób co prawda co lubi grać solówki, ale...wel...to tylko moja propozycja dla nich.

Solo vs Multi?

Wszystko zależy od okoliczności jak już parę osób przede mną zaznaczyło. Osobiście preferuje sesje prywatne, ale ponieważ ma być to dyskusja na argumenty od razu zaznaczę dlaczego. W przeciwieństwie do poprzedników nie będę próbował udawać, że chodzi tutaj o jakieś rozwijanie postaci czy inne farmazony. Jak Vergull słusznie zaznaczył to tylko kwestia chęci aby z sesji prywatnej zrobić sesję grupową. Ja jako facet mam jednak podejście bardziej praktyczne do zagadnienia i z doświadczenia wiem, że jak jest więcej osób to ludzie ociągają się z odpisywaniem, albo nie zgłaszają nieobecności i sesja trwa wieki. Ma to swoje zalety, bo gm ma więcej czasu na ogarnięcie pozostałych sesji, ale dla mnie to katorga. Dlatego zgodzę się z Core, że solówki są tak szybkie na ile pozwalają możliwości gracza i gm'a.
Ostatecznie jednak zagłosowałem na tak, bo rozumiem, że "zawsze" nie będzie oznaczało zawsze, a sesje grupowe mimo swych wad są znacznie ciekawsze i zabawniejsze.

Sesje grupowe, of course. Nie zapominajmy jednak, że chyba przydadzą się też zawsze niezależnie od tego MG do sytuacji poza sesjami (np. spotkanie... gdziekolwiek).