Imię i nazwisko: Robert PikeDesygnacja: Echo
Stopień: Komandor sztabowy
Stanowisko: Pierwszy oficer
Wiek i data urodzenia: 35, 07.01.2151
Narodowość: Amerykanin
Profil: Niemal doskonały przykład typowego oficera. Pseudonim nadano mu jeszcze w akademii z uwagi na jego niezwykle skrupulatne trzymanie się rozkazów oraz regularne recytowanie ich pozostałym kadetom. Dla niektórych może uchodzić to za brak charakteru, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Nawet jeśli tradycja wojskowa sięga w jego rodzinie kilkunastu pokoleń wstecz, za tą bogatą przeszłością podąża mniej chwalebny cień. Choć "Pike" w pewnych kręgach uchodzi za synonim bohatera, ludzie zdają się zapominać, że większość tych wyniosłych czynów to materiał na doskonałe opowieści, ale rzadko można przyrównać je do przejawów militarnego geniuszu. Przykładowo jego pradziadek będący pośmiertnie odznaczony najwyższymi orderami za poświęcenie swojego krążownika, by staranować turiański niszczyciel w czasach Wojny Pierwszego Kontaktu w rzeczywistości nie wpadłby w zasadzkę wroga gdyby nie złamał formacji i ruszył do bezmyślne szarży. Robert za wszelką cenę stara się uniknąć podobnego losu, stąd tak skrupulatne przestrzeganie rozkazów i wszelkich regulaminów. Jest niemal uczulony na opinię powiązaną z jego nazwiskiem, nawet jeśli po części to jej zawdzięcza tak szybkie awanse. Choć dopiero 35 letni, służąc wpierw w 5. Flocie, a następnie 63. Flotylli Zwiadowczej, miał możliwość współpracy z prawdopodobnie najlepszymi dowódcami w całym Przymierzu. Co bardziej imponujące nawet admirałowie Hackett i Mikhailovich nie szczędzą mu pochwał, określając go jako jednego z najlepszych oficerów młodego pokolenia i człowieka, który nie ma w zwyczaju zawodzić na żadnym polu. Między innymi z tego powodu został przeniesiony na pokład SSV Midway, gdzie jego taktyczna ekspertyza doskonale uzupełnia braki Logana jeśli chodzi o walki w przestrzeni kosmicznej. Dlatego choć obaj panowie znają się stosunkowo krótko, z uwagi na zbliżone charaktery i nie wchodzenie sobie w kompetencje, szybko zaczęli doskonale ze sobą współpracować.
Bez wątpienia Pike to jeden z głównych fundamentów, który pozwalają tej jednostce i jej załodze funkcjonować na tak oszałamiającym poziomie. Choć może nie jest najpopularniejszym oficerem na pokładzie, to cieszy się niemałym szacunkiem. Wszyscy wiedzą bowiem doskonale, że to w dużej mierze dzięki niemu wszystko działa tak jak powinno.
Klasa: Żołnierz
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Victor DuboffDesygnacja: Lockdown
Stopień: Komandor porucznik
Stanowisko: Szef nawigatorów, drugi oficer
Wiek i data urodzenia: 57, 22.08.2129
Narodowość: Rosjanin
Profil: Najstarszy członek załogi Midway to nie tylko doświadczony oficer. Victor wspinał się niegdyś po szczeblach militarnej kariery z wręcz oszałamiającą prędkością, ostatecznie sięgając kapitańskiego stopnia. Niestety obiecująca kariera została przekreślona ledwie jednym incydentem. Obejmując dowodzenie nad krążownikiem wchodzącym w skład 1. Floty - SSV Samson, miał za zadanie eskortować grupę dyplomatów na spotkanie z turiańską delegacją. Załoga została jednak zinfiltrowana przez bojówkę organizacji, która kilka lat później miała stać się sławna pod nazwą Cerberus. Szukając odwetu za krzywdy poniesione z rąk mieszkańców Palaven, planowali użyć akceleratorów masy Samsona do zmasakrowania negocjujących cywilów. O braku międzygalaktycznego incydentu zadecydowała kontrowersyjna decyzja kapitana o krwawym stłumieniu buntu. Nad głowami nic nie świadomych dyplomatów doszło do brutalnych walk i rozstrzelania blisko 20 członków załogi. Po zakończeniu misji śledztwo niestety nie odkryło żadnych decydujących dowodów. Tylko dzięki zeznaniom załogi Duboff uniknął procesu. Zamiast tego generalicja postanowiła zatuszować całą sprawę, zdegradować kapitana i odesłać go na Elizjum, gdzie miał zająć się niezbyt istotną robotą papierkową. To właśnie tam podczas Blitzu poznał Logana. Dzięki naprawieniu i odpowiedniej kalibracji przez niego nadajników komunikacyjnych, grupa uderzeniowa Rossa mogła nie tylko zakłócać, ale i przechwytywać wiadomości wroga, co było jednym z elementów decydujących o spektakularnym sukcesie nowo utworzonej formacji T. Niedługo po tym Logan poszukując oficerów szkoleniowych dla nowych rekrutów zwrócił się właśnie do Duboffa. Od tego czasu zdążyli stać się prawdziwymi przyjaciółmi i choć prośba o przeniesienie go na Midway spotkała się ze sprzeciwem dowództwa, Ross był na tyle zmotywowany, by naciskać do skutku. Po prostu nie wyobrażał sobie dowodzenia bez tak doświadczonego i zaufanego towarzysza broni.
Wbrew pozorom to nie wiek, a przejścia odcisnęły na nim większe piętno. Victor to typ oficera, który trzyma się na uboczu i poza stanowiskiem na mostku, którego praktycznie nigdy nie opuszcza, spędza czas w zaciszu swojej kajuty. Z oczywistych względów nieufny, szczególnie przy pierwszym spotkaniu roztacza wokół siebie specyficzną, instynktownie budzącą niepokój aurę, do której choć z czasem większość potrafi przywyknąć, nigdy nie można się pozbyć. Obserwując go szybko można dojść do wniosku, że nie ma chyba w tej galaktyce osoby, której Duboff całkowicie by ufał.
Klasa: Żołnierz
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Henrik LarssonDesygnacja: Gearhead
Stopień: Komandor porucznik
Stanowisko: Szef mechaników, trzeci oficer
Wiek i data urodzenia: 42, 18.02.2144
Narodowość: Szwed
Profil: Nikt nigdy tego nie sprawdził, ale gdzieś w drzewie genealogicznym Larssona musi kryć się banda najprawdziwszych wikingów. Przy swojej potężnej budowie, 190 centymetrach wzrostu, długich włosach i bujnym zaroście, Henrika w pierwszej chwili naprawdę ciężko wziąć za szefa mechaników. O dziwo to jednak nie jego ciało, a umysł wyróżniają go na tle innych. Już jako młody chłopiec pomagał wujowi w rodzinnej firmie konstruując cywilne pojazdy latające jak chociażby popularne skycary. Do Przymierza trafił ostatecznie tylko dlatego, że ich biznes zbankrutował, nie mogąc rywalizować z konkurencją, którą prócz gigantycznych korporacji, szybko zaczęły stanowić również produkty asari, turian czy salarian. Mocno sfrustrowany nie chciał dołączyć do konglomeratu, który uczynił go bezrobotnym. Jedyną realną alternatywą była więc armia. Między swoim zaciągnięciem, a ostatecznym przeniesieniem na Midway służył na szeregu różnych okrętów, początkowo jako zwykły inżynier, z czasem awansując na pozycję szefa mechaników. W gruncie rzeczy można powiedzieć, że jego kariera przeszła bez większego echa. Z uwagi na pełnioną funkcję i doświadczenie został jednak poproszony o opinię dotyczącą planów fregaty nowego typu. Po niespełna 24 godzinach dostarczył tak długą listę usterek i sugerowane możliwości ich poprawy, że dowództwo postanowiło zaprosić go do prac nad Midway. Był to prawdziwy punkt zwrotny w jego karierze, a zdając sobie sprawę z tego przy czym faktycznie pracuje, tylko dodatkowo zaznaczył swoją obecność. Mianowanie go na pokładowego szefa mechaników było logicznym następstwem. Larsson przy swoim doświadczeniu i przyjaznym usposobieniu to niemal substytut ojca, szczególnie wśród młodszych członków załogi. Rozmowny, zawsze zaznaczający swoją obecność donośnym, basowym śmiechem i nieszczędzący pochwał. Nawet jeśli w jego wykonaniu przyjazne klepnięcie po plecach potrafi zwalić dorosłego mężczyznę z nóg.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Nina LavoieDesygnacja: Mirage
Stopień: Porucznik sztabowy
Stanowisko: Oficer zaopatrzeniowy, doradca taktyczny
Wiek i data urodzenia: 33, 15.11.2153
Narodowość: Francuska
Profil: Córka wpływowego europejskiego przemysłowca okazała się być swego rodzaju rozczarowaniem. Rodzice oczekiwali chłopca mogącego z czasem przejąć rodzinną firmę. Niestety los okrutnie z nich zakpił i choć faktycznie otrzymali syna, to niestety w ciele córki. Określić ją kłopotliwą to mało. Okresy buntów postępujące jeden po drugim, a każdy z nich tylko zyskujący na intensywności i tak do momentu aż wyczerpała się cierpliwość ojca. W nerwach po prostu uderzył córkę, a ta przerażona uciekła z domu. Tułała się od znajomych do znajomych, których liczba znacznie malała wraz z brakiem dostępu do rodzinnego konta bankowego. Ostatecznie wylądowała w ośrodku dla weteranów, gdzie jako nastolatka pomagała w zamian za ciepły posiłek i nocleg. Kiedy 3 lata później przesiąknięta wojennymi opowieściami osiągnęła pełnoletniości, choć pogodziła się z ojcem, ani myślała o rodzinnej fortunie, chciała być żołnierzem. Rodzice widząc jak bardzo się zmieniła, zamiast protestować, całkowicie ją poparli. Nina szybko dała się poznać jako dość niecodzienny rekrut. Nasłuchując rozmów weteranów o manewrach, formacjach i najrozmaitszych taktycznych zagadnieniach, szybko stała się liderem wśród młodej grupy kadetów. Błyszczała również po zakończeniu szkolenia, aż do momentu kiedy dowództwo zaczęło dostrzegać w niej problem. Armia wciąż nie była tak postępowa za jaką chciała uchodzić. Mianowanie kobiety na jakieś kluczowe stanowisko nie wchodziło więc w grę. Jednocześnie przy tak długiej liście pochwał i rekomendacji ryzykowali skandalem nie robiąc niczego. Ostatecznie przeniesiono ją do zaopatrzenia. Nina nawet się nie przejęła, z miejsca wprowadzając sporą rewolucję w dowodzonym przez nią oddziale. Zaopatrzeniowcy z zasady działają z dala od pola bitwy, pojawiając się przed i po każdym większym starciu. Z grupą Lavoie było odwrotnie. Zamiast z pilotów, jej oddział zbudowany był ze szkolonych przez nią desantowców, których zadaniem było dostarczanie kluczowych dla losów bitwy zapasów w samo serce walk. Właśnie tak poznała samego Logana, kiedy w trakcie konfliktu wywołanego przez zdradę Sarena Arteriusa, stanowiła wsparcie dla formacji T. Od tego czasu byli w stałym kontakcie, aż do momentu kiedy Ross nie zaproponował jej przeniesienia na wciąż wolne stanowisko oficera zaopatrzeniowego.
Nina to dość osobliwe zjawisko. Pomimo swojej płci i atrakcyjnej aparycji, zdaje się nie mieć zielonego pojęcia o tych niewątpliwych atutach. Od małego palca u stopy, aż po czubek głowy to żołnierz całkowicie zafascynowany wojskowym rzemiosłem. Wiecznie zajęta pracą, rozpoczyna przerwę od momentu, w którym nie zostanie dosłownie wyrzucona z mostka, a kończy ją chwilę później kiedy tylko dostrzeże nieużywany datapad szybko zaczynający wyświetlać formularze zamówień lub plany taktyczne.
Klasa: Żołnierz
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Nicolas HarperDesygnacja: Recoil
Stopień: Porucznik sztabowy
Stanowisko: Szef artylerzystów, technik uzbrojenia
Wiek i data urodzenia: 52, 02.10.2134
Narodowość: Australijczyk
Profil: Choć Victor Duboff może pochwalić się największym wiekiem, to zdecydowanie młodszy o aż 5 lat Harper, jest lepszym przykładem tego jak zgubny wpływ potrafi mieć na ludzki gatunek upływ czasu. Niektórzy mogliby nawet dojść do wniosku, że dawno już powinien odejść na emeryturę. W rzeczywistości Nick to typ człowieka, który widział już wszystko i zdążył zapomnieć więcej o obsłudze oraz konstrukcji broni, niż inni kiedykolwiek zdołają się nauczyć. Ten rodowity Australijczyk dorastał w typowej klasie średniej, podążając przez studia, a ostatecznie trafiając do wojska. W gruncie rzeczy nie chodziło o powołanie lub coś w tym stylu. Zadecydowała ogromna fascynacja wszelkiej maści uzbrojeniem, która towarzyszyła mu niemal przez całe życie. Szybko przełożyło się to na ogromną motywację, która pozwoliła mu awansować w naprawdę imponującym tempie. Już jako 28 letni podoficer opracował własny system redukcji odrzutu, który miał być niemałym przełomem w dziedzinie konstrukcji dział akceleratora masy. Niestety odebrał wtedy brutalną lekcję. Wciąż młody, zbyt wielki pośpiech przypłacił usterką. Testy przeprowadzono na obrzeżach układów podlegających Przymierzu. To w połączeniu z siłą wybuchu, która uszkodziła nadajnik i wyrzuciła kapsułę ratunkową z nim na pokładzie poza standardowy obszar poszukiwań, sprawiło że musiał czekać przez blisko tydzień na odnalezienie. Ranny, prawie pozbawiony tlenu i obwiniający się o śmierć podległych mu inżynierów, został doprowadzony niemal na skraj szaleństwa. Choć dowództwo nie obarczyło go żadnymi zarzutami uznając to za usterkę mechaniczną, której nie zawinił, traumatyczne przeżycia były dostateczną karą. Choć ciężko nazwać to fobią, samo latanie zaczęło wiązać się dla niego z uczuciem dotkliwego dyskomfortu, co w gruncie rzeczy przekreśliło jego karierę we flocie. Przez kolejnych kilka lat zajął się szkoleniem młodych artylerzystów oraz konstrukcją uzbrojenia, zapisując na swoim koncie kilka naprawdę spektakularnych osiągnięć. Co innego jednak budować broń, a co innego widzieć ją w akcji. Harper w końcu znalazł się więc w konflikcie ze swoją niechęcią do latania, pielęgnowaną przez kilka ostatnich lat. Słysząc o nowym flagowym okręcie Przymierza dowodzonym przez członków linii T, którzy przecież słyną z najnowocześniejszego sprzętu, po prostu się złamał, a Midway zyskał kolejnego barwnego załoganta.
Nicolas to połączenie kilku tak skrajnych charakterów, że rozpoczęcie z nim rozmowy przypomina grę w rosyjską ruletkę. Z jednej strony to wciąż typ podstarzałego surfera z uśmiechem na ustach i charakterystycznym, luźnym podejściem do życia. Z drugiej poddenerwowanego, ironicznego starca dochodzącego do głosu ilekroć Midway wpadnie w choć szczątkowe turbulencje. No i ostatecznie błyskotliwy inżynier oraz surowy oficer. Mocno zakorzeniony w jego pamięci wypadek nauczył go, że jeśli chodzi o obsługę broni, nie można mówić o niczym poniżej absolutnej perfekcji. Jak każdy żołnierz dowodzący doświadczeniem i umiejętnościami, a nie po prostu stopniem, ostatecznie przyciąga do siebie ludzi, którzy rozumieją, że nawet jeśli przejdą z nim przez piekło, zahartowani staną się lepsi niż sami mogli przypuszczać.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Astrid HarrowDesygnacja: Silk
Stopień: Porucznik
Stanowisko: Główny medyk i oficer naukowy
Wiek i data urodzenia: 46, 26.02.2140
Narodowość: Brytyjka
Profil: Pozornie obojętna, a nawet znudzona, Astrid to w rzeczywistości uważna obserwatorka zafascynowana otaczającym ją światem. Choć z wykształcenia chemik i biolog z szeregiem tytułów naukowych oraz fakultetów, od zawsze blisko związana z armią. Po pierwsze dlatego, że jej ojciec i wuj to Thomas oraz Peter Harrow, obaj będący oficerami 1. Floty. Po drugie dlatego, że po tym jak jej rodzice wzięli rozwód, czas spędzony z tatą obfitował w wycieczki po bazach wojskowych, stoczniach i samych okrętach. Dzięki wpływom ojca to również armia zatroszczyła się o wszczepienie jej implantów biotycznych, co dodatkowo zwiększyło czas, który spędzała w otoczeniu wszelkiej maści militariów. Głównie dlatego po zdobyciu należytego wykształcenia bardziej zależało jej na pozycji konsultanta w armii, niż lukratywnej posadzie w jakimś farmaceutycznym konglomeracie lub po prostu szpitalu. Fascynacja, która zakorzeniła się w niej jeszcze gdy była małą dziewczynką po prostu wygrała z jakąkolwiek formą racjonalnego myślenia. Nikt, nawet ona sama nie przypuszczała jednak, że kiedy Przymierze postanowiło zatrzymać ją na stałe i zaoferowało pozycję oficera naukowego, zgodzi się bez chwili wahania, ani przez moment nie żałując swojej decyzji. Od tego czasu uczestniczyła w pracach badawczych dotyczących jej dwóch ekspertyz - manipulacji komórkowej i biotyki. Projekty pokroju regeneracji, a nawet rekonstrukcji tkanek, nowej generacji stymulantów bojowych, czy wręcz permanentne modyfikacje genetyczne. Większość projektów realizowanych wewnątrz armii przez wielu mogłoby być uznanych za zbyt kontrowersyjne i z pogranicza znanej społeczności galaktycznej nauki, stąd najwyższe poziomy utajnienia są praktycznie nieodłącznym elementem jej akt personalnych. Poza samą generalicją, jedynie pozostali naukowcy wiedzą nad czym pracowała, z czego ci pierwsi nie próbują nawet tego zrozumieć. Choć ciężko mówić tu o szpiegostwie w pełnym znaczeniu tego słowa, część przeszłości Astrid została sfabrykowana, by nie budzić podejrzenia wśród załogi. Nawet Logan nie posiada pełnej wiedzy na jej temat, sama też nie miała okazji pochwalić się swoją wiedzą, więc ciężko mówić nawet o podejrzeniach. Formalnie jest po prostu oficerem naukowym. W rzeczywistości jej obecność na pokładzie Midway stanowi odpowiedź na tajemnicze okoliczności zaginięcia ludzkich kolonistów oraz podejrzenie wykorzystania jakiegoś rodzaju broni biologicznej. Bez wątpienia do rozwikłania tej makabrycznej zagadki będą potrzebni najlepsi spośród całego Przymierza, a ciężko znaleźć lepszego eksperta niż ona.
Klasa: Strażnik
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Alex KrugerDesygnacja: Manace
Stopień: Porucznik
Stanowisko: Bosman, T5, zastępczy dowódca polowy
Wiek i data urodzenia: 38, 25.12.2148
Narodowość: Niemiec
Profil:
Klasa: Żołnierz
Zdolności:
Ekwipunek:
Załoga
Imię i nazwisko: John BurnettDesygnacja: Ripcord
Stopień: Porucznik
Stanowisko: Pilot
Wiek i data urodzenia: 34, 02.02.2152
Narodowość: Brytyjczyk
Profil: Choć żołnierzem został stosunkowo późno, to pilotem był od zawsze. Członek pierwszej fali ziemskich kolonistów, poza rodzimą Ziemią pracował na pokładzie frachtowców. W jego ręce trafiały stery zwykłych transporterów, gigantycznych barek górniczych i każdej innej jednostki, która wymagała pilota na tyle doświadczonego, by nie zaparkować jej na pierwszej lepszej asteroidzie. Nie mógł narzekać na swoje życie w cywilu, niestety wraz z atakiem piratów na jego okręt, szybko zmienił zdanie. Sam John i kilku nielicznych członków załogi byli na tyle blisko Kodiaka, że zdołali uciec. Niestety mogli tylko patrzeć jak kapsuły ratunkowe padają łupem łowców niewolników. Żądny zemsty i rozgoryczony brakiem jakiegokolwiek odwetu, sam postanowił wstąpić do wojska. Dzięki swoim umiejętnością, po odpowiednim szkoleniu, szybko zasilił szeregi pilotów. Początkowe może nie widział wiele walki, ale w końcu i jej doczekał. Niestety nawet jeśli pierwsze strącone okręty przyspieszyły bicie jego serca, to każdy kolejny odnosił odwrotny skutek. Stopniowo zmieniając go w zimnego, kalkulującego perfekcjonistę. Emocje schodziły na dalszy plan, a wolne od nich umiejętności rosły w zastraszającym tempie. W wyniku czego Ripcord przybył na Torfan nie jako jeden z wielu, a rozpoznawalna figura. Niestety bitwa nie przebiegła dla niego pomyślnie, został strącony i przeżył tylko dzięki Loganowi, który uratował go na chwilę przed wybuchem jego Modliszki. Nawet jeśli sam przypłacił to utratą nogi, nigdy mu tego nie zapomniał. Obaj dochodzili do siebie w jednym szpitalu, gdzie spędzili sporo czasu na rozmowie. W końcu jednak każdy z nich wrócił do dawnego przydziału. Podobnie jak Ross, Burnett również nie próżnował, nie tylko odzyskując dawną formę, ale pokonując praktycznie wszystkie ustanowione przez siebie rekordy. Nic więc dziwnego, że był jednym z grupy pilotów wytypowanych do zajęcia miejsca w kokpicie powstającego Midway. On sam słysząc o możliwości spotkania z Loganem od razu przyjął ofertę. Zdecydowanie nie stworzona do widowiskowych manewrów fregata miała jak przypuszczano problemy z redystrybucją masy. Widząc jak jeden kandydat za drugim nie może poradzić sobie z podstawowymi manewrami, planowano już szukać usterek konstrukcyjnych. Wtedy przyszła kolej Burnetta, który ku zaskoczeniu wszystkich pokonał każde postawione przed nim wyzwanie, wykonując w tej nieco topornej jednostce manewry o jakie nie posądzali jej nawet konstruktorzy. Jak się okazało dokonał tego nie dzięki militarnemu szkoleniu, a doświadczeniu zdobytemu w czasie pilotowania cywilnych barek, które słynęły z podobnych wad. Tego dnia dowództwo mogło odetchnąć, znajdując wreszcie odpowiednią osobę na stanowisko, a Logan widząc kolejną znajomą twarz pośród załogi.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Bruno CarstenDesygnacja: Dutch
Stopień: Sierżant
Stanowisko: Pilot transportera,zbrojmistrz
Wiek i data urodzenia: 30, 16.09.2156
Narodowość: Holender
Profil:
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Andrei LaskinDesygnacja: Cypher
Stopień: Chorąży
Stanowisko: Specjalista od walk cybernetycznych, oficer bezpieczeństwa systemów
Wiek i data urodzenia: 31, 07.08.2155
Narodowość: Rosjanin
Profil: Urodził się i dorastał na terenie Moskwy, już od dziecka przejawiając niemały talent do komputerów, co było dość zaskakujące biorąc pod uwagę fakt, że jego rodzice ledwie mogli sobie na jakikolwiek pozwolić. Nie przeszkodziło mu to jednak w dostaniu na uczelnię wyższą o profilu informatycznym. Niestety, a może i stety biorąc poprawkę na to jak potoczyło się jego życie, trafił w tym okresie w niezbyt odpowiednie towarzystwo. Właśnie wtedy powstał Cypher, jeden z najbardziej notorycznych hakerów. Dziś wciąż pozostaje nieuchwytny, choć w jego kartotece rywalizującej grubością z książką telefoniczną figurują oskarżenia nie tylko dotyczące przestępstw w przestrzeni Przymierza. Z zacisza swojego domu Andrei wyciągał z równą łatwością dane ukryte na serwerach absolutnie każdej organizacji mogącej posiadać coś cennego. Podobno salarianie wyznaczyli całą grupę odpowiedzialną za jego wyśledzenie, choć jak można zaobserwować nie przyniosło im to wiele pożytku. Zdobyte przez niego dane, sprzedane później Handlarzowi Cieni, zostały nawet wykorzystane przez admirała Kahoku w trakcie jego śledztwa dotyczącego Cerberusa, choć niestety ostatecznie doprowadziło to do jego śmierci. Co więc ktoś taki jak on robi pośród załogi Midway? Łatwo dojść do wniosku, że choć niezbyt legalne, Andrei mógł wieść dostatnie życie, całkowicie wolny od zmartwień. Wszystko zmieniła informacja o fali zaginionych kolonistów, wśród których znajdowała się jedyna osoba, na jakiej kiedykolwiek mu zależało - jego młodsza siostra, Nadia. Nie mając innego wyjścia, włamał się do baz danych Przymierza i stworzył dla siebie idealną przykrywkę. Pozornie szarego analityka, którego przydziały na przysłowiowych zadupiach, gwarantowały znikome ryzyko przypadkowego rozpoznania przez kogokolwiek. Dość dobry by uzyskać przeniesienie na Midway, jednocześnie nie zbyt dobry, by nie przyciągać niczyjej uwagi. Na jego nieszczęście Logan postanowił dokładnie poznać każdego ze swych podwładnych. Nawet z doskonale opracowaną przykrywką, szybko zdał sobie sprawę jak krótkie nogi potrafi mieć kłamstwo. Wystarczyło pytanie o kilku oficerów z jakimi podobno służył, użycie typowego, militarnego żargonu i Ross zorientował się, że nie rozmawia z żołnierzem. Ostatecznie Laskin pękł, wyznając majorowi całą prawdę. Ku zdziwieniu Cyphera nie trafił jednak w ręce żandarmerii wojskowej. Zamiast tego Logan wyznaczył człowieka zdolnego z taką łatwością złamać zabezpieczenia Przymierza do ochrony jego własnych.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Russell WardDesygnacja: BRAK
Stopień: BRAK
Stanowisko: Główny inżynier systemu Erebus, cywilny konsultant
Wiek i data urodzenia: 37, 11.04.2149
Narodowość: Australijczyk
Profil: Choć formalnie nie w armii, ten australijski inżynier i naukowiec jest na stałe związany z Przymierzem. Jako ekspert w dziedzinie manipulacji polami masy i fizyki teoretycznej jest jednym z autorów tak gwałtownego postępu w dziedzinie zbrojeniowej rasy ludzkiej. Pracował chociażby przy inteligentnym układzie namierzania torped dysrupcyjnych, implantach biotycznych najnowszej generacji, napędach antygrawitacyjnych i wielu, wielu innych. To też jeden z piętnastu naukowców odpowiedzialnych za prototyp systemu Erebus. Od zawsze zafascynowany gwiazdami, Russell pragnął wykorzystać swój niezwykły intelekt do zbadania najmroczniejszych zakamarków kosmosu. Niestety szybko odnalazł się w zgoła odmiennej rzeczywistości. Zamknięty w laboratoryjnych salach i uniwersyteckich pracowniach, obserwował stopniowo oddalając się marzenie. Wtedy postanowił postawić wszystko na jedną kartę. Skupił swoją pracę wokół rozwoju uzbrojenia oraz innych przedmiotów, które armia mogła uznać za wartościowe. Ostatecznie to przecież żołnierze jako pierwsi wysyłani w nowo odkryte tereny, stawali się współczesnymi odpowiednikami dawnych odkrywców. Oczywiście ani myślał zostawać rekrutem. Przymierzu na szczęście zdawało się to nie przeszkadzać. Wręcz przeciwnie, błyskawicznie znaleźli zastosowanie dla błyskotliwego umysłu Warda. Ktoś tak inteligentny był dla nich na wagę złota, z miejsca otrzymał więc możliwość pracy przy jednych z najbardziej zaawansowanych projektów. Powstały niedługo potem system Erebus był natomiast spełnieniem marzeń dla każdej strony. Przymierze otrzymało kolejny, znacznie bardziej zaawansowany system maskujący, a Russell możliwość znalezienia na okręcie, którego zadaniem miało być przecież zbadanie nieznanego. Przekonanie generalicji, że nikt lepiej nie zatroszczy się o prototyp niż jeden z jego twórców, nie było natomiast większym problemem. Choć początkowo miał problemy z aklimatyzacją, w końcu przekonał do siebie załogę. Pomimo faktu, że to prawdziwy geniusz, udało mu się uniknąć nadmiernego ekscentryzmu kojarzonego z tak inteligentnymi jednostkami, co z pewnością pomogło.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Glen RiceDesygnacja: Binary
Stopień: Chorąży
Stanowisko: Główny inżynier systemów komputerowych
Wiek i data urodzenia: 26, 19.01.2160
Narodowość: Brytyjczyk
Profil: Jak przystało na typowego kujona, nie miał lekkiego życia na terenie rodzinnego Manchesteru. Od zawsze rozumiał się lepiej z maszynami, dlatego zamiast ryzykować pobicie, spędził młodość w zaciszu domu, otoczony najrozmaitszym sprzętem. Choć rozwinęło to jego wiedzę techniczną do niebywale wysokiego poziomu, jednocześnie uczyniło z niego nie przymierzając dziwaka. Sytuacja nie uległa poprawie na ukończonych z wyróżnieniem studiach i kiedy przyszło mu wybierać przyszłą ścieżkę kariery. Mógł bez problemu dostać posadę w jednym z technologicznych gigantów, ale zdecydował się na Przymierze. Powód takiej decyzji podobnie jak cały Glen był dość kuriozalny. Chłopak przerażony perspektywą rozmowy kwalifikacyjnej, zawędrował do punktu rekrutacyjnego, gdzie wystarczyło jedynie wypełnić ankietę i przejść podstawowe badanie lekarskie. Miał spore szczęście, bo już na początku swojego pobytu w korpusie inżynieryjnym trafił na Henrika Larssona, który szybko dostrzegł w nim spory potencjał. Rice pod opieką olbrzymiego Skandynawa, mógł natomiast przestać martwić się prześladowaniem ze strony kolegów. Z czasem obaj panowie weszli w skład korpusu techników pracujących przy SSV Midway i dla Glena było to niesamowite doświadczenie. O ile tworząc coś można naprawdę przywiązać się do samego dzieła, o tyle tu trzeba raczej mówić o najprawdziwszej miłości i nieskrywanym uwielbieniu. Binary to bez dwóch zdań najbardziej specyficzny członek załogi. W gruncie rzeczy wciąż można znaleźć na fregacie osoby, które święcie wierzą, że to tak naprawdę WI, a nie ludzka istota. Zamiast korytarzami miedzy poszczególnymi układami wędruje tunelami serwisowym, opuszczając je tylko gdy wychodzi za potrzebą lub odwiedza mesę. Nawet sam Logan musiał fatygować się do jego legowiska, chcąc poznać podwładnego. Na szczęście wykonuje swoją pracę bezbłędnie, więc Ross nie jest zmuszony powtarzać tej osobliwej wyprawy. Uczucie jakim Glen darzy Midway, a które większość określiłoby raczej mianem obsesji, potrafi dodatkowo przyjmować dość nietypowe formy. Przy kilku okazjach widząc przykładowo śmiecących załogantów, odcinał pomieszczenie i rozpoczynał procedurę dekompresji. Do tej pory nikt nie wie czy ostatecznie by ją przerwał, ale nie trafił się jeszcze nikt na tyle odważny by przetestować tą teorię ryzykując własnym życiem. O dziwo Ross nie widzi w tym nic złego. Jest nawet przekonany, że wątły i niepozorny Binary trzyma ludzi w pionie lepiej niż sam Kruger.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Oddział uderzeniowy Sekcja T2
Imię i nazwisko: Megan WeissDesygnacja: Chill
Stopień: Sierżant
Stanowisko: Medyk polowy
Wiek i data urodzenia:] 30, 22.12.2156
Narodowość: Amerykanka
Profil: To do pewnego stopnia intrygujące jak niemalże wszystko w jej osobie tworzy idealnie spójną całość. Charakterystyczne srebrne włosy i pseudonim, który nie jest niczym zaskakującym w przypadku postaci słynnej ze swojej zimnej krwi oraz równie chłodnego usposobienia. Jeszcze w młodości zdawało się, że Megan została urodzona pod szczęśliwą gwiazdą. Córka chirurga i dysponująca potencjałem biotycznym piękna kobieta, a z czasem również sama absolwentka słynnego Uniwersytetu Harvarda. Niestety pod tą pozornie idealną zasłoną, kryły się traumatyczne przeżycia. Kiedy w wieku 5 lat obserwowała jak napromieniowanie pierwiastkiem zero, które jej samej z czasem miało dać te niezwykłe moce, trawi jej matkę, coś w niej pękło. Jako dziecko ledwie mówiła, jako nastolatka, a potem młoda absolwentka po prostu parła przez życie bez większej motywacji. Nie czując większej chęci niesienia pomocy, dopiero pod wpływem namowy przyjaciółki z dzieciństwa trafiła w szeregi Przymierza. Mawiają, że nikt nie staje ci się bliższy niż osoba, z którą walczysz ramię w ramię. Dokładnie tam w okopach Megan wreszcie odnalazła coś istotnego w swoim życiu, rodzinę o jaką mogła walczyć. Choć wciąż zamknięta w sobie, milcząca i trzymająca na uboczu, Weiss z poświęceniem uratowała dziesiątki, jeśli nie setki rannych towarzyszy broni, niejednokrotnie rzucając się pod ostrzał karabinów, byleby tylko dotrzeć do potrzebujących pomocy. Jej mundur zdobią dziś liczne odznaczenia, będące najlepszym dowodem niezwykłej odwagi na polu walki. Nawet jeśli dla niej samej to po prostu byle świecidełka. Ciężko nie być pod wrażeniem jej zimnej krwi, ilekroć łata dziury postrzałowe przy akompaniamencie serii z karabinów i artyleryjskiej kanonady. Logan na własne oczy widział ją w akcji i choć nie zawsze popiera ryzykowanie przez nią swoim życiem, widzi w niej ogromny potencjał. To właśnie Ross uświadomił jej, że bezmyślne działanie to nie najlepsza droga, a martwy medyk nie będzie w stanie uratować całej rzeszy wymagającej opieki rannych. Choć nie jest to łatwe, Megan stopniowo zaczyna rozumieć słowa swojego dowódcy.
Klasa: Strażnik
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Jacob HastingsDesygnacja: Fubar
Stopień: Starszy sierżant
Stanowisko: Inżynier polowy, opiekun parku maszynowego
Wiek i data urodzenia: 32, 05.04.2154
Narodowość: Brytyjczyk
Profil: Typowy, hałaśliwy Brytyjczyk ze smykałką do maszyn. Jego znajomość z Loganem sięga czasów powstania linii T. Podobnie jak Ross on również był jednym z pierwszych jej członków, choć w przeciwieństwie do swojego dowódcy, liczył wtedy ledwie 20 lat i zasilał grono rekrutów. Nawet jeśli nigdy otwarcie tego nie przyzna, zaczął idealizować Shrouda na długo przed Junko. Zawsze starał się więc znaleźć pod jego dowództwem, co wreszcie mu się udało, wraz z przeniesieniem na pokład Midway. Ogromny fan piłki nożnej, furiat i wyznawca zasady - po co mówić, skoro można drzeć mordę? Hastings widział każde większe pole walki na międzygalaktycznym teatrze wojennym z ostatnich kilku lat, co samo w sobie czyni go jednym z najbardziej doświadczonych żyjących żołnierzy Przymierza. Nawet jeśli nie ma pokaźnej liczby medali na potwierdzenie swoich osiągnięć, zdaje się tym nie przejmować. Korpus inżynieryjny od zawsze zapewniał kluczowe wsparcie, w najlepszym wypadku pozwalając innym dokonywać heroicznych czynów. Z uwagi na swoją pragmatyczną naturę od zawsze i tak bardziej od pochwał cieszy go fakt, że nikt w jego najbliższego otoczenia nie posmakował w trakcie minionej misji ołowiu. Bez wątpienia ekspert w swoim fachu, zdolny postawić na nogi nawet najgorszy złom. W linii T jest to natomiast równoznaczne z tym, że jest wart więcej niż cały krążownik pełen N7. Inżynierów zdolnych zniwelować usterkę w zaciszu warsztatu jest na pęczki, ale do uruchomienia pojazdu z podziurawionym napędem, mając do dyspozycji tylko omni-klucz i podstawowy zestaw narzędzi potrzeba prawdziwego artysty. Jacob robił to wszystko, reperował nawet zniszczone napędy antygrawitacyjne w warunkach polowych i rdzenie pierwiastków zero w zestrzelonych, spadających transporterach. Dodatkowo nikt tak jak Fubar nie potrafi wygrzebać z potencjalnego złomu zdatnych do użytku komponentów. Między innymi dlatego ludzie szybko uczą się nie wchodzić mu w drogę, śmiać z jego żartów, choćby brytyjski humor za cholerę ich nie śmieszył i nigdy, ale to nigdy nie rozmawiać przy nim o jakimkolwiek sporcie poza piłką nożną, co zresztą też nie jest najlepszym pomysłem. Zazwyczaj rodzi to niemałą debatę, w konsekwencji prowadzącą do podniesienia poziomu stresu Hastingsa, czego następstwem zbyt często bywa seria niekontrolowanych eksplozji. Logan jest chyba jedyną osobą, której autorytet uznaje, choć ten i tak w hangarze to jego traktuje jak króla. Kto wie, może to właśnie nadanie mu tego nieopisanego zaszczytu pozwala im tak doskonale się dogadywać.
Klasa: Inżynier
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Hector DuarteDesygnacja: Scorch
Stopień: Chorąży
Stanowisko: Saper
Wiek i data urodzenia: 27, 14.02.2159
Narodowość: Hiszpan
Profil:
Klasa: Szpieg
Zdolności:
Ekwipunek:
Sekcja T3
Imię i nazwisko: Junko SumikoDesygnacja: Snakebite
Stopień: Podporucznik
Stanowisko: Specjalistka od zwiadu i infiltracji, kontrwywiad
Wiek i data urodzenia: 32, 05.09.2154
Narodowość: Japonka
Profil:
Klasa: Szpieg
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Samuel KahuaDesygnacja: Feral
Stopień: Sierżant
Stanowisko: Oficer bezpieczeństwa
Wiek i data urodzenia: 30, 25.03.2156
Narodowość: Amerykanin
Profil:
Klasa: Szturmowiec
Zdolności:
Ekwipunek:
Sekcja T4
Imię i nazwisko: Manu ZubeDesygnacja: Tectonic
Stopień: Starszy sierżant
Stanowisko: Wsparcie biotyczne
Wiek i data urodzenia: 34, 06.11.2152
Narodowość: Nigeryjczyk
Profil:
Klasa: Adept
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Brian DawkinsDesygnacja: Dozer
Stopień: Porucznik
Stanowisko: Specjalista od broni ciężkiej, oficer szkoleniowy
Wiek i data urodzenia: 34, 18.04.2152
Narodowość: Amerykanin
Profil: Zaliczając w młodości każdy z możliwych błędów jak gangi, kradzieże, napady i wreszcie poprawczak, Brian zdawał się kroczyć po równi pochyłej prowadzącej do wieloletniej odsiadki lub co gorsza kwatery ma cmentarzu. Na szczęście ojczym siłą zaciągnął go do punktu rekrutacyjnego Przymierza. Tam niemal natychmiast wcielono go do tajnego programu "Maverick" koordynowanego przez agentów linii B. Ciężko nazwać to popularną praktyką, ale wywiad potrzebował grupy młodych kadetów, z uwagi na swoją przeszłość możliwych do spisania na straty, w celu stworzenia niewielkich bojówek i rozmieszczenia ich wewnątrz Układów Terminusa oraz Trawersu Attykańskiego, gdzie mieli neutralizować pirackie grupy nim zaczną zagrażać ludzkim osiedlom. Mordercze szkolenie oraz bezwzględne warunki w jakich zmuszano żyć tych młodych żołnierzy z oczywistych względów przekładało się na niezwykle wysoką śmiertelność. Szybko doprowadziło to do zamknięcia całego programu. Nieoczekiwanym sukcesem tego przedsięwzięcia były jednak osoby pokroju Dawkinsa, które zdołały przetrwać to piekło i zahartować w stopniu nieosiągalnym dla kadetów przechodzących typowe szkolenie. Dozer szybko wyrósł na niemałą legendę i choć pogłoski jakoby potrafił powalić kroganina sierpem zdają się być mocno przesadzone, nie zmienia to faktu, że wziął szturmem nawet samą linię N, ostatecznie stawiając przy niej 2. Ciężko wątpić, że zastąpienie jej cyfrą 7 było tylko kwestią czasu, ale wtedy spotkał swojego największego rywala - Logana. Do całego incydentu doszło w trakcie manewrów na stacji Arcturus. W przeciwieństwie do Junko i Samuela, Brian był po niewłaściwej stronie, czując tego dnia gorzki smak porażki. T odnieśli tak absolutne zwycięstwo, że wśród osławionych żołnierzy linii N było to nie do pomyślenia. Dozer postanowił zamienić słowa w czyn i skonfrontował snajpera, tracąc nad sobą panowanie, co doprowadziło do ponownej klęski. Pokonany i ośmieszony chyba po raz pierwszy w życiu poznał wtedy czym jest zwykła, ludzka życzliwość. Ross podniósł go z ziemi, jakby nigdy nic gratulując doskonałych umiejętności. Dawkins był oszołomiony. Od tego dnia nawiązała się miedzy nimi specyficzna więź, w wyniku której Dozer postanowił poprosić o przeniesienie do linii T. Dziś wciąż widzi w Loganie swojego największego rywala, nawet jeśli ani myśli kwestionować jego rozkazów i traktuje jak jednego z nielicznych prawdziwych przyjaciół. Nadaje to ich relacji dość nietypowej dynamiki, która potrafi zaskoczyć chyba wszystkich poza Dawkinsem i Rossem. Major darzy go natomiast na tyle dużym zaufaniem, że powierzył mu pieczę nad dbaniem o gotowość bojową swoich ludzi. Choć normalnie uwielbiany przez załogę, kiedy przychodzi do treningu, jest ich najgorszym koszmarem.
Klasa: Żołnierz
Zdolności:
Ekwipunek:
Imię i nazwisko: Ian SteinbergDesygnacja: The End
Stopień: Sierżant
Stanowisko: Snajper, specjalista od uzbrojenia
Wiek i data urodzenia: 31, 17.10.2155
Narodowość: Izraelczyk
Profil: Koniec przychodzi nieoczekiwanie i tak też działa Steinberg. Wyśmienity snajper i specjalista od zwiadu, zdolny wyeliminować swój cel nim ten choćby wyczuje zagrożenie. Jeden z najbardziej śmiercionośnych członków Przymierza i to nie bez powodu. Urodzony w rodzinie posiadającej korzenie sięgające głęboko w struktury Mosadu, od małego był przyuczany do wojskowego życia. Młody Ian częściej niż pod okiem wuja, który to właśnie naciskał na treningi strzeleckie i wpajał mu tajniki pracy szpiegowskiej, spędzał czas w towarzystwie ojca, pracującego jako przewodnik oraz ratownik terenowy. Zupełnie nieświadomie zdobywając informacje na temat tego jak przetrwać z dala od cywilizacji. Trafiając wraz z osiągnięciem pełnoletniości do sił zbrojnych, dzięki wpojonej mu wiedzy, stał się idealnym kandydatem dla zwiadu. Niestety po ledwie dwóch latach służby, w trakcie misji zwiadowczej, został całkowicie odcięty i schwytany przez grupę batariańskich łowców niewolników. O dziwo ci wpadli na dość osobliwy pomysł. Chcieli się zabawić, wykorzystując Iana jako ofiarę w ich polowaniu. Wtedy nie mogli przewidzieć, że nim ponownie zdołają go schwytać, pozbawi życia prawie połowę z nich. Przywódca piratów szybko dostrzegł okazję. Przez kolejne trzy lata był niemałą atrakcją wśród batarian. Każdy młody renegat chcący udowodnić swoją siłę, mógł zapolować na pozornie zwykłego, nieuzbrojonego człowieka. Piraci nie byli oczywiście fanami uczciwej walki, więc zdarzało się, że prócz broni palnej sięgali po pomoc varrenów i innych bestii. Nawet oni nigdy nie wracali żywi. Kto wie ile trwałyby ten koszmar, gdyby nie fakt, że oddział w skład którego wchodził Logan mający za zadanie wymierzać prewencyjne uderzenia na terenach kontrolowanych przez piratów, przypadkowo odkrył przetrzymywanego przez nich jeńca. Przez kolejne lata przechodząc jedno badanie psychiatryczne za drugim, nie miał praktycznie co liczyć na powrót do armii. Uważano, że traumatyczne doświadczenia czynią go niezdolnym do służby. Pewnie ostatecznie sam dałby za wygraną, gdyby nie ponowne spotkanie z Rossem. Obaj trafili na siebie dwa lata później na strzelnicy w Vancouver. Urządzili sobie mały konkurs strzelecki w efekcie którego przez bite dwa dni umieszczali kule w samym środku tarczy, robiąc przerwy tylko kiedy była zbyt podziurawiona i wymagała zmiany. Ostatecznie musieli przerwać na rozkaz zamieszkującego niedaleką kwaterę admirała, którego zaczęły irytować nieustające wystrzały. Logan nie mógł uwierzyć jak ktoś z takimi umiejętnościami marnuje się z dala od pola walki. Co prawda musiał walczyć z psychologami i dowództwem, ale ostatecznie uzyskał pozwolenie na wzięcie go pod swoją komendę. Choć postawił na szali własną karierę, wiedział że warto, w efekcie zyskując doskonałego żołnierza u swego boku.
Choć od schwytania minęło już wiele lat, jego psychika wciąż nosi blizny po tych doświadczeniach. Nietrudno więc dziwić się temu, że bytuje na uboczu, preferując samotność. Zmuszenie w przeszłości do aktów wręcz niewypowiedzianego okrucieństwa by uniknąć tortur z rąk swoich oprawców, również nie przeszło bez echa. Dla Iana granice moralne i pojęcia dobra oraz zła to definicje szczelnie okryte zasłoną stanowiącą uosobienie zasady, że cel uświęca środki.
Klasa: Szpieg
Zdolności:
Ekwipunek:
