Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

9 lis 2015, o 17:28

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=tw2VDWB-u2Y[/youtube]
Kryli się za powyginaną blachą, jak za workami z piaskiem. W dłoniach trzymali broń gotową do oddania strzału. Minuty wlokły się niemiłosiernie, najwyraźniej obcy się nie śpieszyli. Szybkie zerknięcie na zegarek, to zaledwie dwie minuty. Deszcz bębnił o statek, przelewała się przez dziury w burtach i już dawno zatarł ich ślady na dole. W końcu, po długim oczekiwaniu, na górę wlecieli zbieracze. Trzy postacie, z ich świecącymi oczami, przywodzącymi na myśl chitynę pancerzami, zagadkową bronią i czymś w rodzaju kwadratowego pakunku na plecach jednego z nich, coś czego Konrad wcześniej nie dostrzegł.
Rozglądali się oni bacznie dookoła, stojąc w bezruchu, idealny cel. Otwarty teren, osłona była daleko, jedyne co mogli zrobić to rzucić się w dół. Nim jednak Konrad dał sygnał do ataku, dostrzegł (tak samo jak z resztą Striker), że jeden ze zbieraczy wskazał coś wysoko nad nimi i odezwał się do swoich, w tym ich dziwnym języku. Tamci dwaj kiwnęli głowami i cała trójka poderwała się do lotu unosząc się około dwa metry nad ziemię. Jeśli chcieli strzelać, powinni to robić teraz, zanim przeciwnicy gdzieś odlecą, lub stracić ich z oczu i... no właśnie, co?
Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

9 lis 2015, o 22:49

Trochę to trwało, ale nic już na to nie można było poradzić. Nie mógł po prostu tak popędzić Zbieraczy, by ci zjawili się prędzej, albo spytać ich za ile się pojawią, bo czekanie staje się męczące. Musiał być cierpliwy, ot co. Po kilku minutach cierpliwość się opłaciła i pojawiło się trzech z nich. Nie mniej i nie więcej, a dokładnie tylu ilu wcześniej widział. Byli idealnym celem na pustej przestrzeni i aż prosili się o kulkę. Ciekawostką, którą dostrzegł Strauss, był pakunek na plecach jednego z nich. W warunkach jakie wtedy panowały i z odległości w jakiej przebywał, trudno było jednoznacznie stwierdzić co tak właściwie przenosił jeden z robaczków.Nie przejmował się tym zbytnio, bo miał zamiar sprawdzić co to jest, gdy już wszystkich zabije. W konsternację wprawiła go jednak jedna, ale dosyć interesująca rzecz, którą było zachowanie kosmitów. Odbiegało ono od tego, jakie wcześniej obserwował na statku Zbieraczy i wydawało się ono dziwne, wręcz nie pasujące do tego gatunku. Pomijając dziwny język, którego translator nie był w stanie odczytać, zachowywali się niemal normalnie, jak każdy inny przedstawiciel rozumnej rasy. To było dziwne.
Mógłby pewnie jeszcze długo rozmyślać nad tym co dostrzegł, ale nie miał zbyt wiele czasu na coś takiego. Potrzeba było działać.
- Zbliżają się. - odezwał się Konrad, poruszając palcami obu rąk i ustalając z marszu, co zrobią dalej - Czekamy aż podejdą. Po kolei walisz serią w każdego zamrożonego, ale priorytetem jest ten z paczką. Przygotuj się.
Odczekał dogodny moment, aż Zbieracze podlecą bliżej po kolei znajdą się w zasięgu mocy technologicznej inżyniera, ale jednocześnie niezbyt blisko kamieni za którymi mogliby się schować. To właśnie wtedy blondyn użyłby Natychmiastowego Zamrożenia na każdym jednym z celów, zaczynając od tego z paczką.
On zrobił co mógł, a reszta zależała od celności Strikera.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Charles Striker
Awatar użytkownika
Posty: 1371
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 15:07
Miano: Charles Striker
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kontraktor Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Status: Kontraktor Przymierza
Kredyty: 54.800
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

9 lis 2015, o 23:40

Był przygotowany, zresztą kiedy nie był. Spojrzał na swojego windykatora, niby ustawił wcześniej amunicję drążącą jednak nie było go stać na wykupienie najlepszej. Lepsze to niż nic, szczególnie że przeciwnik miał na sobie tylko pancerz. Jeśli dobrze pójdzie kule rozerwą ich na strzępy albo zrykoszetują w środku. Krótko mówiąc jeśli w nich trafi, na pewno nie skończy się to dla zbieraczy najlepiej.
Złapał mocniej za broń, za chwilę miała nastąpić pierwsza walka na tym zadupiu galaktyki od której będzie zależeć ich dalsza szansa przeżycia.
Kiedy usłyszał instrukcję Konrada skinął tylko głowa. Poczuł adrenalinę, brakowało mu jej. Rzadko kiedy pojawiała się w jego organizmie, najczęściej wracała podczas walki. Skok adrenaliny nastąpił dokładnie w momencie kiedy mógł oddać strzał do sylwetek. Nawet nie wiedziały co w nie zaraz uderzy. Wysunął się szybko celując najpierw w zbieracza w paczce. Następny w kolejce był zbieracz najbliżej jakiejkolwiek przeszkody, która mogłaby utrudnić późniejszy ostrzał.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek GG 56291905
Gavyn Ramsey
Awatar użytkownika
Posty: 69
Rejestracja: 7 paź 2015, o 22:03
Miano: Gavyn Ramsey
Wiek: 29
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Postać główna: Zeto'Seya
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Przymierze
Kredyty: 5.200
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

11 lis 2015, o 22:09

1. Konrad [NATYCHMIASTOWE ZAMROŻENIE] [6 PA]
75 = 75%

Szansa na trafienie: < 75%

0
1
2

DMG 300(+25%)=375
Na zamrożenie całkowite 10% 3 i 6

STRIKER
1. Striker [SERIA Z: WINDYKATOR] [5 PA]
50 + 20 [Celność] + 10 [Adrenalina]+10 Zamrożenie = 90%

4
50 + 20 [Celność] + 10 [Adrenalina] - 10 [Odrzut]+10 Zamrożenie = 80%

5
50 + 20 [Celność] + 10 [Adrenalina] - 10 [Odrzut] = 70%
8

Obrażenia od Strikera
OBRAŻENIA (WINDYKATOR)
(60*9) * 1.5 [Adrenalina] * 0.75 [LICZBA SUKCESÓW] = 607.5 = 607

Striker
Tarcze: 0
Pancerz: 750 - 607 = 143

OBRAŻENIA (WINDYKATOR)
(60*9) * 1.5 [Adrenalina] * 0.75 [LICZBA SUKCESÓW] = 607.5 = 607

Striker
Tarcze: 0
Pancerz: 143 - 607 = 0

OBRAŻENIA (WINDYKATOR)
(60*9) * 1.5 [Adrenalina] * 1 [LICZBA SUKCESÓW] = 810

Striker
Tarcze: 0
Pancerz: 750 - 810 = 0


Dont mind it
7
PS:Dobra... za dużo mechaniki. Odpis jutro. Możecie się domyślać co czeka was w poście. Konrad, obrażenia od Zamrożenia też wezmę po uwagę, ale nie chce mi się już szukać rubryk żeby to poprawiać. Ale wiedź, że pamiętam ;)
PPS: Ehh, amunicja drążąca - tak, tak Striker - o tym też zapomniałem, ale to też dodam przy opisie.
ObrazekObrazek
Gavyn Ramsey
Awatar użytkownika
Posty: 69
Rejestracja: 7 paź 2015, o 22:03
Miano: Gavyn Ramsey
Wiek: 29
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Postać główna: Zeto'Seya
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Przymierze
Kredyty: 5.200
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

12 lis 2015, o 21:30

Ostatnio zmieniony 15 lis 2015, o 20:36 przez Gavyn Ramsey, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

15 lis 2015, o 20:16

1. Zbieracz w Strikera [SERIA Z: KARABIN SZTURMOWY ZBIERACZY] [7 PA]
50 + 10 [Celność] - 10 [W locie] = 50%

Szansa na trafienie: < 50%

0

50 + 10 [Celność] - 10 [W locie] - 5 [Odrzut] = 45%

Szansa na trafienie: < 45%

1

OBRAŻENIA (KARABIN SZTURMOWY ZBIERACZY)
(54*10) * 0.75 [LICZBA SUKCESÓW] = 405

Zbieracz
Tarcze: 750 - 405 = 345
Pancerz: 750

OBRAŻENIA (KARABIN SZTURMOWY ZBIERACZY)
(54*10) * 0.5 [LICZBA SUKCESÓW] = 270

Zbieracz
Tarcze: 345 - 270 = 75
Pancerz: 750

Chwila skupienia. Konrad wyglądał zza osłony licząc odległość między nimi a przeciwnikami. Ci najwyraźniej zupełnie nieświadomie lecieli w górę, w kierunku statku. 20, 15, 10, TERAZ! Inżynier wychylił się i pierwszy wystrzelił swoim technologicznym cackiem. Pierwsze dwa strzały trafiły bezbłędnie w zbieraczy, którzy nie mogąc machać skrzydłami spadli jak kamienie na ziemię, trzeci zdezorientowany, nie trafiony, zastygł na chwilę w powietrzu. Kompan po jego lewej i ten z pakunkiem leżeli na ziemi, powoli wstając. Najwidoczniej zaczęło docierać do niego co się w ogóle stało, dostrzegł nawet Konrada Ochroniarz obrał na cel uziemioną dwójkę, która właśnie wstawała, powolnie ale nieubłaganie. Jeden na dole był z paczką, główny cel, a drugi miał nieopodal, kamienie za którymi mógł się skryć. Pierwsza seria powędrowała do zbieracza z paczką. Fala pocisków przycisnęła zbieracza do ziemi i pozostawiła w jego plecach liczne otwory. Drugi zdążył tylko spojrzeć na swojego kata, nim seria przedziurawiła jego głowę i tułów, posyłając go siłą uderzenia pod najbliższy kamień.
Unoszący się w powietrzu przeciwnik w końcu się opamiętał i posłał dwie śmiercionośne serie w stronę wychylonego akurat Strikera. Kątem oka Charles dostrzegł pędzące w jego stronę żółte pociski. Już miał krzyczeć kiedy usłyszał tylko jak tarcza energetyczna trzeszczy od wyładowań i alarmuje o krytycznym stanie ładunku. Do tego po prostu nie idzie się przyzwyczaić. Konrad dostrzegł serię szybciej niż jego ochroniarz i zdołał się ukryć za osłoną, słuchając jak strzały bębnią o metal. Szybkie spojrzenie na Strikera. Cały i zdrowy. Wychylił się zza osłony i dostrzegł, że przeciwnik gdzieś zniknął. Zbieracz wziął nogi za pas i podleciał jak najprędzej do burty statku znikając im z widoku.
Zza chmur powoli zaczęło wyglądać słońce, a deszcz był coraz słabszy. Zza obłoków było widać, że słońce chyli się ku zachodowi, z dnia została im już może godzina.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

15 lis 2015, o 23:17

Akcja była szybka i precyzyjna niczym skalpel. Dwóch mrożonych Zbieraczy padło na ziemię od niezrównanych mocy Konrada, a ogień karabinowy poszatkował ich tak bardzo, że kule przechodziły przez ich ciała na wylot. Pierwsza krew została przelana i to skutecznie. Inne zdanie odnośnie tego wszystkiego miał trzeci latacz, któremu zabicie jego kumpli się nie spodobało i odpowiedział dwiema seriami w tarcze Charliego, które wytrzymały ostrzał.
Strauss włączył swój wizjer i krótki rzut na kompana pokazał mu, że bariera kinetyczna ledwie się trzymała i gdyby ostatni z grupy Zbieraczy popisał się większą celnością, to ściągnąłby tarcze najemnika.
- Nie wychylaj się. Poczekaj, aż tarcze ci się zregenerują. - polecił, a samemu zaczął się rozglądać za przeciwnikiem. Nie widział go, ale był nie...
Mierząc z pistoletu maszynowego w horyzont, gdzie wciąż powinien być ostatni ze Zbieraczy, zobaczył jak ten ucieka, kryjąc się gdzieś za burtą statku. To było bez sensu, bo w ten sposób kosmita nie byłby w stanie dalej prowadzić walki. Inżynier walczył jedynie raz z przedstawicielami tej rasy, ale jedną z rzeczy jaki się o nich nauczył to fakt, że ci walczyli do ostatniego i nie przerywali starcia. Ich doktryna wyrażana była przez takie sytuacje jak osiągnięcie celu lub śmierć przy próbie jego osiągnięcia. Zdarzenie jakiego blondyn był światkiem było bardziej niecodzienne, niż samo spotkanie Zbieraczy.
Faktem jednak było, że martwy przeciwnik z paczką leżał na ziemi, a to był sukces sam w sobie. Dodatkowo przestawało padać i słońce powoli wychodziło z za chmur.
- Dobra, plan jest taki. Jak przestanie padać to schodzę na dół. Ty zostajesz i mnie osłaniasz. - zaiste plan to był wielce szczegółowy, wyjaśniający mnóstwo działań i wszelkie wątki pozwiązywał ze sobą w spójną całość.
Co prawda ostatni który przeżył masakrę, mógł w każdej chwili zapragnąć zemsty, ale Konrad się tym nie przejmował. Jego tarcze były w stanie przetrzymać dwie celne serie z karabinu znacznie lepiej, niż tarcze Strikera, potrzebował też kogoś kto z wysoka mógłby chronić jego tyłek, a ponadto on wiedział po co iść. Jego celem był tajemniczy ładunek na plecach Zbieracza. Miał zamiar sprawdzić co to jest i go wziąć. Niekoniecznie jednak te rzeczy miał zamiar wykonać w tej konkretnej kolejności.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Charles Striker
Awatar użytkownika
Posty: 1371
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 15:07
Miano: Charles Striker
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kontraktor Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Status: Kontraktor Przymierza
Kredyty: 54.800
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

17 lis 2015, o 00:19

Uderzenie było naprawdę silne, tak silne że prawie stracił oddech. Oparł się o ścianę i położył rękę na miejscu gdzie uderzenie było najsilniejsze. Pieprzona gówniana tarcza, jeszcze parę lat temu tarcze które nosił nawet by nie pozwoliły by odczuć tego uderzenia. Co za gówno. Jednak wykonał swoje zadanie i zabił cele w które celował. Chociaż ten skurwiel który uciekł jeszcze mu zapłaci za to co zrobił. Kiedy usłyszał żeby odczekał aż tarczę się zregenerują aż zaniemówił. Zrobił tylko minę w stylu "kpisz sobie ze mnie?".
-Dobrze że jesteś Konrad. Patrz, 7 lat w zawodzie ,a nie spodziewałem się że trzeba czekać na regeneracje tarcz! Kurwa stary, widać że jesteś inżynierem. Cholera jesteś w porządku. Mogłem zaryzykować i strzelać dalej, ale ty...ale ty dobry jesteś. Naprawdę dobry.
Uśmiechnął się złośliwie. W końcu udało mu się złapać oddech, tarcze powoli wracały do normy. Ostatni koleżka postanowił się zwinąć za nim zarobi kulkę. W sumie go rozumiał. Zemsta zemstą, ale co on biedny samotny żuczek mógłby zdziałać? Szczególnie że widział jak z jego kompanów została krwawa miazga. Przysłuchał się planowi Straussa i spojrzał niezbyt zadowolony.
-Więc chcesz żebym cię stąd osłaniał, kiedy on może.-Wskazał palcem w górę.-Siedzieć na górze statku, a ja go nawet nie zobaczę?
Podniósł jedną brew, ten plan był naprawdę słaby więc zaproponował swój.
-Pójdziemy we dwóch, będzie się przemieszczać pomiędzy skałkami. Ja będę obserwował statek, ty się skupisz na...na tym czymś.
Usiadł sobie gdzieś, broń położył na kolanach. Smutny windykator był smutny. Gówno nie broń.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek GG 56291905
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

21 lis 2015, o 13:02

Słuchając przez chwilę tego co miał do powiedzenia jego pracownik, kiedy on sam obserwował teren i upewniał się, że ostatni ocalały nie wraca po być może wartościowy przedmiot, aż podniósł do góry obie brwi. Gdyby nie to, że końcówka jego wypowiedzi nie była już tak poważna jak początek, to chyba ze zdziwienia uchyliłby usta, a tak to tylko się roześmiał.
- Tak, właśnie tak myślałem. Że w nosie będziesz mieć własne bezpieczeństwo. - odezwał się wciąż rozbawiony i pokręcił głową - Z takimi ludźmi musiałem wcześniej pracować i teraz wychodzi ze mnie takie zachowanie.
Co do wątpliwości w słuszność planu jaki wymyślił Konrad, to nie mógł winić swojego ochroniarza za to, że jakieś miał. Szczególnie, że Strauss jakoś specjalnie nie rozwinął swojej myśli.
- Wiesz, z sentymentem patrzę na czasy, kiedy podwładni mówili "Tak jest" i robili co im powiedziano. - nie mógł sobie odpuścić okazji, by odgryźć się Striker'owi za jego wcześniejsze zachowanie, a teraz była ku temu niezła okazja. - Jednak odrobina zaufania w to, że wiem co robię, byłaby lepsza od ślepego posłuszeństwa.
Zastanawiał się przez moment, jak wyjaśnić swojemu kompanowi rozbitkowi, myśl jaka stała za całym planem, jednocześnie nie dając zbyt wiele czasu Zbieraczowi na zewnątrz, który w każdym momencie mógł wrócić.
- Ja chcę go wypłoszyć. Pobiegnę tam do ciał by przejąć paczkę, a jak tamten będzie chciał do mnie strzelać to schowam się za skałami. Nie będzie miał innego wyjścia, jak podejść do mnie, a ty byś go wykończył strzelając mu w plecy. - miał nadzieję, że takie rozwinięcie tego, co siedziało w głowie Konrada, wystarczyło najemnikowi, by zastosował się do planu, bo w momencie jak tylko deszcz niemal całkowicie przestałby padać, to schowałby swój PM i zacząłby ślizgać się po linie w dół. Gdy tylko dotknąłby stopami gruntu, ponownie wyciągnąłby Huragan i pobiegł do zabitych Zbieraczy, chcąc się przekonać, co to za pakunek nosił jeden z nich. Jeżeli jedyny ocalały z masakry, nie miałby dość i chciałby odwdzięczyć się za śmierć pobratymców, to schowałby się za skałami, jak już wcześniej zaplanował, ale priorytetem było tu przejęcie paczki. W granicach zdrowego rozsądku, bo zawsze mogła wyniknąć potrzeba zmiany planu.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Charles Striker
Awatar użytkownika
Posty: 1371
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 15:07
Miano: Charles Striker
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kontraktor Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Status: Kontraktor Przymierza
Kredyty: 54.800
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

21 lis 2015, o 21:12

No cóż, przynajmniej wyszło na to że Konrad nie jest jednak tak sztywny i cipkowaty jak na początku się wydawało. To był dobry znak że przynajmniej nie będzie skazany na samotność na tej planecie, bo podejrzewał że prędzej czy później coś zabije Straussa.
-To z kim ty pracowałeś? Z Przymierzem?
Zaśmiał się, chłopaki z woja zawsze byli tacy pocieszni. Większość nigdy nie była w boju tylko sobie stacjonowali po całej galaktyce krzycząc o pokoju i demokracji. Jednak ważniejsze teraz było przysłuchanie przemowy genialnego stratega wojennego. Wciąż uważał że ten plan był słaby, ale cóż przynajmniej to nie on będzie wystawiał swoje dupsko na odstrzał zbieracza. Wzruszył ramionami.
-Za mało mi płacisz żebym siedział cicho.-Zaśmiał się.-Rób jak uważasz, tylko jak już tam pójdziesz to pamiętaj o tarczach. A teraz jeśli pozwolisz, w czasie kiedy nadal pada rozejrzę się po tym statku. Chce zobaczyć logi na mostku lub wyciągnąć jakieś informacje z pokojów oficerskich. W razie czego krzycz to przyjdę.
Podszedł do drabinki awaryjnej i powoli zaczął się wspinać na górę. Miał nadzieje że znajdzie coś przydatnego na tym kawale złomu.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek GG 56291905
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

23 lis 2015, o 14:54

1. Zbieracz [SERIA Z: KARABIN ZBIERACZY] [7 PA]
50 + 10 [Celność] - 10 [Ruchomy Cel] = 50%

Szansa na trafienie: < 50%

0

1. Zbieracz [SERIA Z: KARABIN ZBIERACZY] [7 PA]
50 + 10 [Celność] - 10 [Ruchomy Cel] - 5 [Odrzut] = 45%

Szansa na trafienie: < 45%

1

OBRAŻENIA (KARABIN ZBIERACZY)
(54*10) * 0.5 [LICZBA SUKCESÓW] = 270

Konrad
Tarcze: 860 - 270 = 590
Pancerz: 750

(54*10) * 0.5 [LICZBA SUKCESÓW] = 270

Konrad
Tarcze: 590 - 270 = 320
Pancerz: 750
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

23 lis 2015, o 15:35

Konrad
Dwójce rozbitków w końcu nie udało się dojść do kompromisu, każdy z nich poszedł w swoją stronę, licząc, że ten drugi sobie poradzi. Blondyn przyczaił się przy wyjściu z ich kryjówki, jeszcze raz upewniając się, czy Zbieracz nigdzie nie zwiał ani nie zmienił pozycji. Po chwili już schodził na dół. Deszcz akurat przestał padać i pogoda nieco się uspokoiła. Widoczność była słaba, ale wizjer robił swoje, pozwalając Konradowi szybko zlokalizować paczkę, którą tak bardzo chciał zdobyć. Droga do pakunku wiodła przez otwarty teren, gdzie był narażony na ostrzał. Z drugiej strony, gdziekolwiek chciałby się udać w kierunku skał, musiałby przejść komuś na widoku. Pewien swych umiejętności i tylko odrobinę mniej szczęścia, Strauss ruszył biegiem przed siebie. Z początku chciał biec zygzakiem, jednak śliskie i lepkie błoto pokrzyżowało mu plany. Lepiej biec prostu niż wyrżnąć gdzieś po drodze i być może już nie wstać. Był już blisko kiedy z góry odezwał się karabin szturmowy Zbieracza, żłobiąc dziury w błocie dookoła biegnącego Konrada i rozbijając się o jego tarcze kinetyczne. Blondyn w biegu porwał pakunek i rzucił się za najbliższą osłonę i dysząc ciężko oparł się o spory kawał blachy plecami. Jeszcze przez krótką chwilę stukały oń pociski Zbieracza, jakby chciał mu dać do zrozumienia, żeby się nie wychylał, bo będzie skończony. Tarcze wytrzymały, ani draśnięcia. Spocony ale zadowolony, Konrad zajrzał do pakunku i włos zjeżył mu się na karku. Przez chwilę zastanawiał się czy Zbieracz na pewno strzelał w niego. W zawiniątku, szarym i umazanym błotem, spoczywały cztery ładunki wybuchowe. A przynajmniej tak to wyglądało. Kwadratowe ładunki obłożone technologią obcych. Na co im to było?

Striker
Wycieczka nie zajęła długo. Przespacerował się do szybu windy i skorzystał z drabinki pnącej sie w górę, ku mostkowi. Z tego co pamiętał, ten znajdował się na samej górze. Całkiem logiczne w tak dużym statku, w dodatku wydobywczym. Był już blisko piętra kiedy na zewnątrz rozległy się strzały. Przez chwilę przemknęło mu przez myśl czy by nie wrócić, jednak Striker doszedł do wniosku, że przy odrobinie szczęścia znajdzie wyjście na górę i tam na własnych zasadach rozwali insekta. Problem stanowiła winda, najwidoczniej zaklinowana. Szczęśliwie drabinka była w "kanale" i mógł próbować się prześlizgnąć ciasną (przynajmniej dla niego) drogą między szczeblami a kabiną. Ledwo, ledwo ale się przecisnął. Nad nim było jeszcze kawałek do ściany i nie było którędy wyjść. Odsunął więc właz windy, który znajdywał się w suficie kabiny i wskoczył do niej. Mechanizm jęknął niebezpiecznie, sygnalizując tym samym, że wielu takich skoków nie wytrzyma. Wydostał się z zawieszonej pułapki wprost na korytarz z którego drogi prowadziły do stanowisk technicznych oraz na mostek. Wybrał mostek. Przez uchylone grodza dostał się do centrum dowodzenia i rozejrzał się po nim. Wiało tu pustką, jeśli nie liczyć kapitańskiego fotela, w którym siedział szkielet Salarianina, w garści trzymał wyglądający imponująco pistolet. Dookoła wszystkie konsole wydawały się być w dobrym stanie, tylko bez zasilania. W kącie pomieszczenia zauważył właz, niechybnie prowadzący do tunelu serwisowego. Możliwe, że z tamtąd można był się dostać na górę. Szyby, zwykle odsłonięte by umożliwić obserwację tego co się dzieje dookoła statku, były teraz zasunięte metalowymi żaluzjami. Uwagę przykuł jednak pistolet. Po krótkich oględzinach okazał się to być Skorpion. Niezłe cacko. Tylko jak to dalej rozegrać?
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

29 lis 2015, o 20:53

W zasadzie próby biegu zygzakiem, były z góry skazane na niepowodzenie. Błotnisty grunt niezbyt dobrze nadawał się do takich wyczynów, więc po prostu trzeba było strzałą biec przed siebie. Kiedy wokół Konrada zaczęły latać karabinowe pociski, zaczął biec jeszcze szybciej, byle tylko Zbieracz nie ściągnął mu tarcz do końca. Czuł na plecach rozbijające się o jego tarcze pociski, a to tylko motywowało go do tego, by gnał szybko do ciał Zbieraczy, jakich zabił Striker. I udało mu się, bo kiedy zerwał paczkę z pleców denata i natychmiast schował się za kawałem blachy, zaczął się śmiać zadowolony z sukcesu. Jak na razie wszystko szło zgodnie z planem, dlatego nie wychylając się zza osłony, dał czas swoim tarczom na zregenerowanie się. Strauss nie cieszył się jednak długo zwycięstwem, bo spojrzał, co mu wpadło w ręce. Zawiniątko skrywało bowiem w sobie cztery pakunki, które musiały być materiałami wybuchowymi. Nie było innej możliwości niż ta, jaką wziął pod uwagę. To co na nich się znajdowało, musiało być zapalnikami. Pierwszą rzeczą, jaką więc zrobił, było sprawdzenie za pomocą omni-klucza, czy są one nieaktywne. Zdalna detonacja nie powinna być możliwa w przypadku wyłączenia zapalników, a włączyć takie można było jedynie ręcznie. Detonator o ile istniał i byłby w rękach strzelającego do niego Zbieracza, byłby wtedy nic niewarty.
- Hej facet. - odezwał się do swojego pracownika przez komunikator, kiedy był zajęty sprawdzaniem, czy grozi mu rozerwanie na kawałeczki - U mnie jak na razie wszystko zgodnie z planem. Bandzior do mnie strzelał, ale jestem cały i mam paczkę. Za chwilkę powinien pewnie się wkurzyć, że nie może mnie zastrzelić i podlecieć do mnie. Ty w tym czasie mógłbyś go zabić, o ile nie masz nic lepszego do roboty.
Nigdy nie sądził, że będzie się bawił w sapera, ale najwyraźniej w życiu trzeba wszystkiego spróbować. Powinien być bezpieczny, bo niczego nie aktywował i dezaktywował. Wyłącznie badał to, z czym miał do czynienia. Był jednak świadomy tego, że za plecami ma wrogiego mu oponenta, dlatego w razie usłyszał, że ten się zbliża, to wychyliłby się i posłał mu szybko Przeciążenie.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Charles Striker
Awatar użytkownika
Posty: 1371
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 15:07
Miano: Charles Striker
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kontraktor Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Status: Kontraktor Przymierza
Kredyty: 54.800
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

29 lis 2015, o 23:09

Ten wrak...to był dosłownie wrak. Tu nie było nic co można było by chociaż wykorzystać. I do tego ten smutny Scorpion? Co on miał nim zrobić? W zębach sobie kurwa pogrzebać? Przecież tego nie można nawet było nazwać bronią. Co z tego że obrażenia srogie, jak postrzelasz się z 15 minut i płaczesz nad brakiem pochłaniaczy. Odłożył ją na miejsce, zaraz obok truchła salarianina który zapewne ściągnął ich na tą pieprzoną planetę. Gdy odezwał się komunikator i usłyszał w jakiej sytuacji znajduje się jego kompan, mógł to spuentować tylko jedną odpowiedzią.
-Spoko,jak go zatłukę to będzie 1:1.
Kiedy podchodził do drabinki żeby zejść na dół. Usłyszał kroki nad sobą. Ten robal sobie cały czas siedział nad nim. No cholera tylko tam wejść i go zabić. W sumie to był jakiś plan. Złapał za drabinkę i zaczął wspinać się wyżej. Cóż jego przeciwnik na pewno do najcichszych nie należał bo walił z tego swojego karabinku bez litości w Konrada. To dawało wiele możliwości, oczywiście czaił się na niego powoli gdzieś pomiędzy kapsułami. Podchodząc coraz bliżej i bliżej. Już miał w niego władować cała serie, kiedy postanowił że jednak spróbuje to załatwić troszkę hmm finezyjniej. Założył broń na plecy i wysunął omni-ostrze. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jego znajomość z ostatnim z agresorów może zakończyć się bardzo szybko.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek GG 56291905
Gavyn Ramsey
Awatar użytkownika
Posty: 69
Rejestracja: 7 paź 2015, o 22:03
Miano: Gavyn Ramsey
Wiek: 29
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Postać główna: Zeto'Seya
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Przymierze
Kredyty: 5.200
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

2 gru 2015, o 22:08

Rzut na plecojebstwo, prób 45
0

Zbieracz, strzał:

1. [SERIA Z: KARABIN ZBIERACZY] [7 PA]
50 + 10 [Celność] - 10 [Zaskoczenie] = 50%

Szansa na trafienie: < 50%

1

Striker Atak Wręcz 5PA + 4PA dla celności = 90%
2

OBRAŻENIA ()
(54*10) * 0.5 [LICZBA SUKCESÓW] = 270


Striker - Stan tarcz
Tarcze: 650 - 270 = 380
Pancerz: 750

Striker trafia Zbieracza za 400dmg w pancerz

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

3 gru 2015, o 15:34

Bezpieczny już za osłona Konrad miał czas odetchnąć. Nie wykorzystał go jednak do odpoczynku, a sprawdzenia czy lada moment on sam nie padnie ofiarą eksplozji. Szybki skan omni-kluczem wyjawił, że to co wziął za zapalni... faktycznie nim było. Aktywowało je się poprzez maleńki panel który się wyświetlił. Detonator czasowy, nieaktywny w tej chwili.
Konrad usłyszał w słuchawce słowa Strikera i chwilę później wszystko potoczyło się swoim torem. Usłyszał serię wystrzałów, dźwięk który pewnie był odgłosem pocisków uderzających w tarczę i zaraz potem podobny dźwięk. Ze strony Charlesa wyglądało to tak:
Odłożył broń, przygotował omni-ostrze i zaczął się skradać. Od ofiary dzieliła go niewielka odległość, parę metrów. Podejść trochę bliżej, a potem dopaść jednym susem i zarżnąć - taki był plan. Pierwszy krok, idealny, bezdźwięczny, taki sam jak dwa następne. Przy czwartym okazało się, że Zbieracz ma jakiś szósty, a może i siódmy zmysł. Najemnik tuż tuż, kiedy robal zerknął za siebie i podskoczył. Obrócił się, i wypalił w Strikera. Pociski wystrzelone z karabinu obcego latały dookoła biegnącego już Stikera, widocznie obcy był mocno zaskoczony. Niemniej parę z nich uderzyło o tarcze kinetyczne. Niewiele to mu pomogło, bo w następnej sekundzie Charles wjechał mu omni-ostrzem między żebra i przeciągnął z całej siły, rozpruwając mu klatkę piersiową. Krew chlusnęła na metal u stóp zbieracza, który zgiął się, ale nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Odskoczył do tyłu uderzając plecami o jakiś wystający kawał metalu., unosząc znów broń, która tym razem drżała mu w dłoniach. Zaraz miało się okazać kto będzie szybszy, "nożownik" czy strzelec.
Konrad nie usłyszał przewidywanego okrzyku radości i odgłosu upadającego ciała. Gdyby się wychylił, pewnie dostrzegłby sytuację.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Charles Striker
Awatar użytkownika
Posty: 1371
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 15:07
Miano: Charles Striker
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kontraktor Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Status: Kontraktor Przymierza
Kredyty: 54.800
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

6 gru 2015, o 16:02

Pieprzony karaczan był bardziej wytrzymały niż podejrzewał, chociaż i tak pewnie nie zostało mu dużo życia. Zresztą mało kto mógł na dłuższą metę przetrwać z dziurą w bebechach. Chociaż nie znał zbyt dobrze gdzie są jakie organy u zbieracza w porównaniu do innych ras, to mimo wszystko powinno go to osłabić był stał się łatwiejsza ofiarą. Czas dla niego zwolnił, wreszcie był w swoim żywiole. W walce w której niewielkie błędy decydują kto jest górą. Tak. Właśnie tego mu najbardziej brakowało kiedy wrócił na łono społeczeństwa.
Teraz musiał dokonać ostatniego ciosu. Szukał miejsca gdzie mógłby uderzyć teraz. Znowu brzuch? Nie. Tętnice? Nie wiedział gdzie są. Wiec zostało tylko jedno miejsce które zabijało każdego humanoida. Czyli głowa. A w sumie szczęka. Omni-ostrze powinno być na tyle długie że przebije się od dołu aż do mózgu. Znowu zaszarżował.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek GG 56291905
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

7 gru 2015, o 23:31

Krótkie oględziny i skanowanie zapalników, ujawniły informacje o tym, że są to elektroniczne mechanizmy zegarowe. To była dobra informacja podobnie jak to, że żaden z nich nie był jeszcze aktywny. Dzięki temu poczuł się odrobinę bezpieczniej. Sam nosił przy sobie granaty, więc miał pewne pojęcie odnośnie obchodzenia się z takimi rzeczami. Zapakował je więc na powrót do zawiniątka i odchylając głowę w bok, starał się usłyszeć i wizualizować sobie, co tak właściwie działo się na dachu. Słyszał co prawda jakieś strzały, które pasowały do karabinu zbieraczy, ale potem nic. Zaciekawiony tym co się tam działo, wyjrzał zza wbitej w ziemie metalowej płyty, która robiła za jego osłonę i starał się dopatrzeć tego, co się tam działo. Nie, by wątpił w zdolności Strikera, ale po prostu był ciekaw.
- Jest opcja że weźmiesz go żywcem? - już jak zadawał to pytanie, to zdawał sobie sprawę z tego, że może to komplikować zdanie przed jakim stał jego pracownik, ale... coś w tym wszystkim było nie tak i potrzebował dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi. Samemu miałby z tym trudności i mogłoby to zająć znacznie więcej czasu, niżby bez... wsparcia informacyjnego.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Charles Striker
Awatar użytkownika
Posty: 1371
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 15:07
Miano: Charles Striker
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kontraktor Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Status: Kontraktor Przymierza
Kredyty: 54.800
Medals:

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

9 gru 2015, o 20:25

Wiadomość która dostał od Konrada, sprawiła że musiał całkowicie koncept następnego posunięcia. Złapać go żywego...niby jak? Przecież ta pieprzona góra chityny raczej nie poczuje za bardzo uderzeń pięściami. Cholera, to naprawdę zapowiadało się trudniej. Spróbować zawsze mógł. W najgorszym wypadku umrze, ot taki mały szczegół. Nie wiedział też jaką siłą dysponuje jego przeciwnik. Więc postanowił działać szybko, kop na klatkę piersiową powinien odrzucić do tyłu. Potem zamierzał złapać go za rękę z bronią, a drugą ręką walić jego głową w ścianę. Najwyżej go zabije, ale przynajmniej spróbuje ogłuszyć.
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek GG 56291905
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Wieża Babel ( [nie]próbna sesja)

9 gru 2015, o 21:15

Striker - szansa na celnego kopa = 80
0
Zbieracz - atak kolbą 50
1
Striker - Rozbrojenie 70
2
1. [SERIA Z: KARABIN SZTURMOWY ZBIERACZY] [7 PA]
50 + 10 [Celność] - 15 [ranny] = 45%

Szansa na trafienie: < 45%

3


OBRAŻENIA (KARABIN SZTURMOWY ZBIERACZY)
(54*10) * 1.05 [Baardzo bliski zasięg] * 0.5 [LICZBA SUKCESÓW] = 283.5 = 283


Tarcze: 380 - 283 = 97
Pancerz: 750

Striker - za chabety i łbem w ścianę, szansa = 60
4

Siła ciosu:
1-4 Zabójcza
5-20 Dewastująca
21 - 40 Silna (wystarczająca)
41-75 Przeciętnie (ogłuszenie lekkie)
76-98 Słabe
99-100 ups, krytyczny pech?
5
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek

Wróć do „Stary Bar”