Jeden z pięciu okręgów na Cytadeli, zdominowany gł. przez volusów, elkorów i hanarów, posiada jednak też wydzieloną ludzką strefę o nazwie Shin Akiba.

Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

17 sie 2013, o 20:34

- Po części tak, po części nie - powiedział obojętnym tonem, jakby wszystkie słowa spłynęły po nim jak po kaczce. Chociaż w rzeczywistości było inaczej. Nie lubił jak mówiono o nim nieprawdę i to tak przykrą. Lecz można było to wybaczyć, bo dziewczyna snuła jedynie domysły - Umilam sobie nim czas, kiedy tutaj przesiaduje. No i może przy okazji wznoszę toast za jedną, bliską mi osobę
Trochę było w tym prawdy, aczkolwiek nie zawsze chodziło właśnie o to żeby wszystko utopić w alkoholu. Tak sie składało, że demony Necta wiedziały jak pływać i bardzo trudno było im cokolwiek w ten sposób zrobić. Chyba jedynym sposobem na walkę z nimi przy pomocy alkoholu, to zapicie się na śmierć. Lecz tego nikt nie chciał, łatwiej było się z nimi pojedynkować w swoim umyśle, umilając sobie drinkiem czas.
Odłożył szklankę na stół, gdzie znajdywała się już inna, pusta. Alkohol ten był jedynie mocny i nie można mu zarzucić, że chodziło się po nim krzywo albo, że mącił w głowach. Jedynie co dawał, to ogromną dawkę ciepła, rozchodzącego się po całym ciele. A drogę zaczynał na języku, w jamie ustnej, gdzie zaczynał swoją wędrówkę.
Mężczyzna jeszcze jeden raz popatrzył się na dziewczynę, oceniając ją całą. A raczej oceniał to, co dało mu się zauważyć. Była ładna i znowu uderzyło w niego to, że jest do kogoś cholernie podobna. Białe włosy, te oczy i uśmiech... Na imię jej Zafrina... Zafrina?!. Pomyślał.
Jego oczy momentalnie zrobiły się wielkie, tak jak i źrenice. Chyba właśnie spotkał klona swojej ukochanej, która przepadła przy ataku na Cytadelę... A może ten alkohol dał mu się we znaki i widzi swoją lube w innej kobiecie.
- A może to sen - myślał głośno, a samo zdanie wypowiedział cicho i dopiero po wypowiedzeniu go, ocknął się. - Prz..przepraszam. Zawiesiłem się lekko, jak chyba było widać - lekko speszony, wytarł ręce o dół kombinezonu.
Jego myśli przyśpieszyły do takiej prędkości, że niełatwo było cokolwiek wyłapać z tego chaosu. Wystarczył moment aby z twarzy Necta zniknęło przejęcie i znowu był normalny, z zewnątrz. W środku zaś wszystko buzowało i mimo, że próbował o tym nie myśleć, to dalej w umyśle była ta kobieta: jeżeli Zaf udało się przeżyć, to dlaczego go nie rozpoznaje? Może tak jak Jakub, nie zawraca wielkiej uwagi na rozmówce, a raczej nie porównuje go do nikogo bliskiego... A może jest przekonana, że jestem martwy?
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

17 sie 2013, o 21:33

Więc domysły Zafriny były w pewnym stopniu błędne, lecz nie do końca. Chociaż dzięki zapewnieniu Jakuba można było przynajmniej stwierdzić, że białowłosa nie ma doczynienia z pierwszym lepszym pijusem, który lgnie do wszelakiego alkoholu przy byle okazji. I mimo, że umilanie czasu trunkiem najlepsze wcale nie było, to dawało jeszcze się to przeżyć, pod warunkiem, że sama osoba czyniąca to nie jest intelektualnym niedorozwojem - no, a Jakub taki się nie wydawał. Ba, sprawiał wrażenie przyzwoitego, może nawet przy bliższym poznaniu okazałby się dobrym kandydatem na przyjaciela?
- Cóż, dobre i to. Tylko nie przesadź kiedyś, szkoda byłoby takiej ładnej buźki. - powiedziała zadziornie z uśmiechem na twarzy, podnosząc wzrok, gdyż przez cały ten czas wpatrywała się w stół. Teraz, gdy jej oczy już skierowały się w stronę mężczyzny, Zafrina ujrzała, że patrzy na nią dość specyficznym wzrokiem. Oczy miał wielkie, źrenice rozszerzone, a twarz sama w sobie zdradzała dość spore zaskoczenie - z niewiadomych dziewczynie powodów. Zanim jednak zdążyła w jakikolwiek sposób zareagować, chłopak sam chyba zorientował się, że coś się dzieje i zapanował nad mimiką. Jakby speszony, zaczął nawet przepraszać.
- Tak, zauważyłam. - odpowiedziała - Może nieco za dużo alkoholu na dziś? Przyznaj się, co jeszcze piłeś zanim przyszłam? - zapytała oskarżycielskim tonem, jednak z lekkim uśmiechem na ustach. Pomyślała, że może Jakub chce zostać chociaż na chwilę sam, więc powiedziała by poczekał i sama skierowała się ponownie w stronę baru. Tym razem nie popełniła poprzedniego błędu i zamówiła dla siebie ukochany energetyk, a dla towarzysza wodę. Nie wypije dzisiaj więcej, przynajmniej nie przy niej, a co! Niech zachowa trzeźwy umysł.
Zabrawszy od barmana owa napoje wróciła do stołu i postawiła je na odpowiednich miejscach, po czym usiadła i pociągnęła spory łyk ze swojej szklanki.
- Tego mi było trzeba. - powiedziała z zadowoleniem - A Ty nawet nie licz na kolejne drinki! - zaśmiała się.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

17 sie 2013, o 22:21

Wcale nie był tak pijany, chociaż w pierwszym momencie myślał, że to właśnie wina procentów, iż w jego pobliżu pojawiła zaginiona kobieta jego życia. Potem zaś zrzucił winę na Zaf, która mogła mieć coś wrzuconego do drinka, by go odurzyć. Dopiero po chwili uświadomił sobie, że postać, która przed nim siedzi, to naprawdę jego dawna, paląca się nadal miłość. Aczkolwiek nie działał pochopnie i nie rzucił się na nią, bo mogłaby to źle odebrać. Na przykład jako napastowanie, gwałt. Tego oczywiście nie chciał, bo nagle zaczęło zależeć mu by ją przy sobie utrzymać.
- Czasami biegam myślami, tam, gdzie nie trzeba i takie są skutki. Żadne pijaństwo, nie rajcuje mnie stan upojenia. - odpowiedział na zarzuty, które rzuciła w jego stronę Zaf. Mówił raczej rozbawionym tonem, niżeli oskarżycielskim. - Ale patrz, zobacz. Nawet alkoholu ode mnie nie czuć! - powiedział i podniósł się nad stół, by mogła poczuć jego świeży oddech, aczkolwiek nie to było jego głównym celem. Kiedy zbliżył stosunkowo blisko, pocałował dziewczynę w usta. Gdy już to zrobił, szybko wrócił na swoje miejsce i uśmiechnął się przepraszająco.
- Przepraszam. To nie alkohol, tylko słaba siła woli... Nie mogłem się powstrzymać, wiesz - przerwał i przyjrzał się jej uważnie - A co robiłaś ostatnio, skąd jesteś? - powiedział zaciekawiony.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

17 sie 2013, o 23:14

Dziewczynę ucieszyło to, iż jej towarzysz nie zareagował na przyniesioną wodę z wyrzutem. Cóż, możliwe, że nawet sam pogodził się z tym, że sporo wypił i postanowił pokornie wychłeptać szklankę wody skoro zjawił się ktoś, kto zechciał pomóc mu dojść do siebie?
Zdecydowanie zadowoliła ją odpowiedź Jakuba, chociaż, jeżeli się uprzeć, możnaby podciągnąć ją pod to, że chłopak mówi co dziewczyna chce usłyszeć. Gdy jednak powiedział, że nie czuć od niego alkoholu, Zafrina już miała kontrować, że po samym jego zachowaniu widać, że jest lekko podpity, gdy ten tylko potwierdził jej domysły nachylając się nad nią i całując ją w usta.
Tak, upity. Zdecydowanie. Jednak gadał całkiem do rzeczy i oprócz tego zachowywał się całkiem trzeźwo - no, na pewno nie wyglądał na aż tak otumanionego by całować obce kobiety. Zafrina nie wiedziała jakimi pobudkami mógł się kierować robiąc to, lecz wszystko wolała zrzucić na upojenie alkoholowe, a to jeszcze mogła mu wybaczyć. Widziała już jakie rzeczy robią niektórzy w tym stanie, co w porównaniu do tego było błahostką. Mimo to jednak wstała ze swojego krzesełka i przysiadła się tuż obok Jakuba, po czym przesunęła delikatnie jego twarz w stronę swojej, a następnie sama go pocałowała - i nie był to wcale tak delikatny buziak jaki sama dostała od mężczyzny. Po chwili odkleiła się od niego wiedząc, że pewnie zachowuje się jak nachalne prosię... ale zawsze się może wytłumaczyć, że sama też coś wypiła wcześniej. Usiadła obok, jak gdyby nigdy nic i powiedzała:
- Uznajmy, że Ty wcale się nie upiłeś, a ja także nie mogłam się powstrzymać. - lekko się uśmiechnęła - A co robiłam ostatnio? Cóż... włóczyłam się tu i ówdzie. Jestem włóczęgą, nie mam stałego mieszkania. - rzekła - A skąd jestem... pochodzę z Polski, mimo, że imię mam nieco niecodzienne. Ale moi rodzice już bardzej, a raczej ojciec - Kamil. Też masz polskie imię, prawda? - zapytała, wiedząc, że połowy z tej rozmowy Jakub i tak nie zapamięta.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 00:04

Jakub pocałował Zafrine i nagle nastąpił nieoczekiwany - choć pożądany - zwrot akcji, bo dziewczyna dosiadła się do niego i pocałowała go. Podobało mu się, położył swoją rękę na jej udzie, aczkolwiek dziewczyna szybko odpuściła. Zapewne tym chciała potwierdzić słowa Necta, który stwierdził, iż napojenie alkoholowe go nie dotknęło. Jej słowa, które zaraz potem wypowiedziała, potwierdziły domysły inżyniera.
- Rozumiem, nie mogliśmy się powstrzymać. - Uśmiechną się szczerze. - Nie ma w tym ani grama alkoholu
Brakowało mu ust jego kobiety, która miała czelność zniknąć z jego życia na pewien czas. Niestety przyjemność zniknęła tak samo szybko, jak się zaczęła. Na miejsce tego wspaniałego uczucia, weszły obawy o przeróżne rzeczy, związane z białowłosą. Przecież ona teraz nie czuła teraz tego samego, co on. Może zapomniała o nich, o całym Bożym świecie. No i wszystko wskazywało na to, że właśnie z nią ma do czynienia, a nie jakąś obcą mu osobą. Z jednej strony dobrze, z drugiej zaś źle.
- Nie pamiętasz ostatnich lat, prawda? - powiedział zatroskanym głosem, jakby martwił się o nią. W sumie to tak było, aczkolwiek trzeba do tego worka wrzucić jeszcze ich związek. Wszystkie wspomnienia, które w głowie Jakuba mają czelność się pałętać. Tyle sekund, minut, godzin razem, a ona o niczym nie ma pojęcia. - Jeżeli dobrze trafiliśmy, Zafrino, to jesteśmy sobie bliżsi niż ci się wydaje - pocałował ją w odruchowo. Zawsze całował tak swoją Zaf.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 00:43

Mężczyzna widać wcale nie potraktował tego jak ataku nachalnej świni, bowiem ochoczo odwzajemnił pocałunek Zafriny, kładąc do tego swoją dłoń na jej udzie. Dziewczyna mruknęła mu do ucha.
- Widzisz, to wcale nie przez alkohol, prawda? - zapytała potwierdzając już - praktycznie rzecz biorąc ostatecznie - swoje domysły.
Mimo wszystko pytanie ją zaskoczyło. Czy nie pamięta? Oczywiście, że nie pamięta, rąbnęła się w głowę wylatując ze statku i dostała pierdzielonej amnezji, przez którą praktycznie jedna trzecia jej życia poszła w pizdu. Dzięki temu właśnie ma uroczą bliznę na skroni. Lecz skoro mężczyzna ją - najwidoczniej - pamięta, skoro jest taki wyposzczony i już postanowił potraktować ją z buziaka, musiał być kimś kogo znała. I to znała lepiej... ewentualnie w grę wchodzi jeszcze napalony gwałciciel, jednak to było mniej prawdopodobne wyjście. Gwałciciel raczej starałby się ją upić.
- Tak. Nie pamiętam ostatnich 7 lat. - powiedziała po chwili patrząc na Jakuba poważnym wzrokiem i wskazując palcem na podłużną bliznę na skroni. Te cholerne 7 lat, z których Zafrina nie pamięta zupełnie nic. I to w okresie studiów między innymi, kiedy poznała największą ilość ludzi, a teraz mijając ich przypadkowo nawet ich nie poznaje. Pewnie miała i parę lepszych znajomości, które potraciła w wyniku ataku na cytadelę. - Skoro jesteśmy bliżsi, może przypomnisz mi to i owo? Ewentualnie potwierdzisz swoje słowa? - zapytała uśmiechając się lekko. Nim uwierzy, chce mieć jakieś dobre potwierdzenie.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 01:15

- Mógłbym, ale nie wiem co chcesz wiedzieć... - zamyślił się, bo naprawdę było tyle rzeczy, które mógłby jej powiedzieć o nich. Najlepszym sposobem jaki najpierw znalazł, było powiedzenie jej rzeczy, które tylko ona i on mogliby wiedzieć. - Tak więc twój ojciec ma na imię Kamil, co już powiedziałaś. Aczkolwiek nie wspomniałaś o tym, jak ma na imię twoja rodzicielka... A na imię jej Anastazja. Tak jak Twoi rodzice, zostałaś lekarzem i zakończyłaś nawet studia w tym kierunku. Siebie znamy już kawał czasu, a całkiem niedawno wybił nam trzeci rok związku.
Albo dziewczyna była pijana i po prostu szukała zajęcia, nie mając nawet pojęcia jak śmiertelnie poważny jest Nect. Chociaż to wykluczał ze względu na to, iż nie było od niej czuć alkoholu, ani nie było po niej niczego widać, co wskazywałoby na upojenie. Mężczyzna z całej siły chciał, aby ta dziewczyna, która jest tak ciekawa wszystkiego i domaga się potwierdzenia ich wspólnego życia, nie okazała się żadną kopią czy po prostu bardzo podobną, lecz siłą rzeczy, inną osobą. W to drugie Jakub szczerze wątpił, ale jego umysł nie pozwała mu wyperswadować wszystkich tych prawie niemożliwych obaw. Cholerny, pieprzony, kurewski mózg.
Nect przejechał ręką po udzie dziewczyny i znowu nie mogąc się powstrzymać, znowu pocałował Zafrinę w usta. Następnie zaczął kontynuować swój monolog:
- Poznaliśmy się na, a raczej w Cytadeli. Dokładniej w kręgu Prezydium. Śpieszyłaś się gdzieś, pędziłaś jak jakiś demon prędkości, nie uważając przy tym co jest przed Tobą. Wpadłaś na nas i się trochę poobijałaś. Wraz z bratem pomogliśmy Ci się podnieść, ja opatrzyłem twoje powierzchowne rany - zdarłaś sobie skórę na policzku i nabiłaś siniaka na czole, paskudnego. Nikt, nawet najbardziej paskudny kroganin nie chciałby mieć takiego. Zafrino Robin. - zakończył z wrednym uśmieszkiem na twarzy, składając jeszcze jednego buziaka na ciepłych ustach białowłosej.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 02:02

Dziewczyna patrzyła na chłopaka uważnie, oceniając, czy mówi prawdę czy nie. No, lecz tak szczegółowo i do tego prawidłowo zmyślać chyba sie nie dało, więc Zafrina coraz bardziej skłaniała się do uwierzenia mężczyźnie. A raczej nie byle jakiemu mężczyźnie, bo - jak się okazało - Jakub był jej ukochanym od dość długiego czasu. Zbyt dużo rzeczy się zgadzało by podać to w wątpliwość - imię jej matki, jej nazwisko, jej kierunek studiów, zawody jej rodziców... to nie były informacje, które można było zgadnąć sobie "od tak", pod pretekstem, że tak Ci z oczu patrzy. Nawet powiedział jej jak się poznali, co było nawet prawdopodobną historią, jeżeli spojrzeć na to okiem Zafriny... już wiedziała przynajmniej dlaczego twarz Jakuba wydawała jej się znajoma. Wiedziała, że jest w tej facjacie coś przyciągającego.
Słuchała wszystkiego w skupieniu, podczas gdy Jakub obdarowywał ją coraz to kolejnymi buziakami. Nie, żeby Zaf narzekała na to czy coś, ale sama usilnie próbowała przypomnieć sobie coś, cokolwiek naprowadzającego ją na wydarzenia z tamtego okresu czasu. W pewnym momencie nagle ją olśniło i w praktyce trzepnęło nią do góry, jakby nagle doznała jakiegoś elektrowstrząsu.
- Twój brat ma na imię Varen? Varen, tak? - zapytała z przejęciem w głosie, przybliżając się do Jakuba i patrząc na niego swoimi wielkimi oczami.
Coś zaczynało jej się tlić w umyśle. Oczywiście nie była to nawet cząstka tego, co zapomniała, jednak pierwsze kroki to już coś.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 02:25

Dziewczyna naprawdę była przejęta słowami Jakuba. Chyba właśnie to był przyczyną, że z każdym słowem wypowiadanym przez niego, ulatywały wszystkie wątpliwości co do osoby, którą spotkał tutaj. Zafirna naprawdę zainteresowała się tym co mówi i wiedział, iż tyle szczegółów na temat jej życia, na pewno ją jeszcze bardziej zaciekawi. Może nie będzie czuła tego, co kiedyś, aczkolwiek dobrze było jej uświadomić o tym wszystkim. Teraz nie warto było wracać do dnia, kiedy ostatni raz się widzieli. Mężczyzna wolał się jednak skupić na powolnym odzyskiwaniu pamięci białowłosej. Szło dobrze, bo już zaraz przypomniała sobie imię jego rodzonego brata... Szkoda, że właśnie coś związanego z nim. W tym samym momencie poczuł bolesne ukłucie w sercu - zazdrość.
- Tak. Ten gbur to mój brat - rzekł z lekkim przekąsem.
Nect po chwili wahania pokazał dziewczynie zdjęcie kilka dni przed napadem na Cytadele. Była na nim Zafrina, oczywiście Nect, Varen i kilka jeszcze osób. Małe grono znajomych na tle wielkiego, Cytadelowskiego Parku.
- Widzisz, nie kłamię. Naprawdę istniałaś w moim życiu i sporo w nim namieszałaś... W pozytywnym tego słowa znaczeniu
Ostatnio zmieniony 18 sie 2013, o 02:58 przez Nect, łącznie zmieniany 1 raz.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 02:44

Dziewczyna z ulgą i pewnym zadowoleniem przyjęła fakt, iż dobrze zgadła imię jego brata. To znaczyło także, że jest na dobrej drodze by odświeżyć nieco pamięć z pozostałych zdarzeń związanych z Jakubem. Spoglądała na niego co jakiś czas, gdy mężczyzna nagle wyciągnął z kieszeni jakiś papier. Gdy go rozwinął, okazało się, że to zdjęcie, a konkretniej zdjęcie przedstawiającą paczkę kilku osób, z których Zafrina rozpoznała tylko siebie i Jakuba. Cóż, trudno było ich nie zauważyć, bo właśnie ich dwójka chamsko wpakowała się w obiektyw podczas robienia jakiejś uroczej fotki - nieodłącznie z minami godnymi pięciolatków. Widząc tą fotorgrafię dziwczyna zaśmiała się, a kiedy spojrzała na towarzysza przed oczami przemknęły jej dziwne i niespójne urywki z różnych sytuacji - coś, jakby przeleciało jej całe życie przed oczami. Białowłosa otworzyła oczy szeroko a na jej twarzy to po kolei pojawiało się zdumienie, rozbawienie i zniesmaczczenie, by w końcu zastąpiło to tylko zdziwienie. Jak to możliwe, że po takim okresie czasu coś sobie przypomniała? Chociaż... podczas, gdy wraz z doktorem Johnesem przypominała sobie wiedzę zgromadzoną podczas studiów, potrzebowała zazwyczaj nieco wyraźniejszego impulsu. Może właśnie teraz zadziałało to na tej samej zasadzie?
- Cholera, pamiętam Cię. Znaczy wiem kim jesteś. Znaczy... ja no Cie pamiętam. Troche przynajmniej...Ożesz kurna mać. - to ostatnie powiedziała już raczej do siebie, chociaż nie zdziwiłaby się, gdyby i Jakub usłyszał to zdanie.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 02:58

Nect był jak najbardziej zadowolony z tego, że Zafrina wszystko powoli sobie przypomina. Oczywiste jest to, że jej mózg nie odświeży się tak od razu. Trzeba będzie sporo czasu żeby wszystkie wspomnienia wróciły i na nowo zagościły w jej umyśle. Na szczęście mieli dużo czasu żeby nad tym pracować, bo Jakub na pewno nie zostawi jej samej na lodzie. A mógłby to zrobić gdyby chciał - przecież jeszcze dobrze go nie pamiętała, mógł się jeszcze wycofać. Aczkolwiek mężczyzna nie chciał już nic więcej, jak być przy niej i pomóc białowłosej wrócić do stanu, kiedy była w pełni świadoma swojego życia. Nawet nie dlatego, że chciałby ją egoistycznie odzyskać, ale z troski i miłości, którą ją darzy po prostu chce by mogła żyć normalnie.
- Nie ma lepszych słów, które mogłyby lepiej określić sytuacje, w której się znalazłaś - powiedział spokojnym, aczkolwiek znowu obojętnym tonem, który mimowolnie się włączył. - Jeżeli Ci to pomoże, to możesz na nowo zamieszkać u mnie. Oczywiście nie chodzi mi o żaden seks czy inne takie. Chce Ci pomóc. - rzekł szczerze.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 03:20

Zafrina nadal w szoku po dopiero co zaszłym wydarzeniu, wpakowała się Nectowi na kolana, oparła bokiem i położyła mu głowę na ramię. Co ma się wzbraniać, skoro ona też porzebuje trochę ciepła, a Jakub doskonale wiedział kim ona dla niego była, a raczej kim nadal jest. Nie przypomniała sobie co prawda wszystkiego na jego temat, jednak to teraz wystarczyło by przekonać się o prawdomówności Jakuba czy - jak to można go także zwać, co Zaf sobie przypomniała - Necta.
- Oczywiście, że są. Ale takich nawet szewcowi nie wypada wymawiać. - powiedziała - Jeżeli chcesz, bym zamieszkała u Ciebie, pewnie chętnie wpakuję Ci się do chaty. Jednak ostrzegam, nie sypiam - co pewnie wiesz - i lubię się długo włóczyć. A jak mnie rozgniewasz to pamiętaj, że najlepszą formą przeprosin jest seks na zgodę. Tak dla przypomnienia. - powiedziała śmiertelnie poważnym tonem, zaraz jednak nie wyrzymała i parsknęła śmiechem. Czuła się tak, jakby była w jakimś nowym świecie, jakby ziemia nagle przestała się kręcić by białowłosa mogła oswoić się z tym wszystkim. Nadal trzymając zdjęcie w dłoni, zapytała w końcu:
- Mogę je sobie przygruchać?
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 03:54

- Już na tyle mi ufasz? - zaśmiał się Nect, nie gardząc ciepłem bijącym od Zafriny.
Przytulił ją do siebie i zaczął głaskać po plecach, by się wyciszyła. Było widać po niej, że dzisiejsze nowości, były dla niej szokujące i ciężkostrawne zarazem. Mimo wszystko chyba na dobre wyszło, bo w końcu odzyska swoje siedem lat, które utraciła przez napad na Cytadelę i może przy okazji Jakub odzyska swoją kobietę.
Mężczyzna był prawie pewien, że ta nie przypomniała sobie jeszcze wszystkiego i tak naprawdę nic nie czuje do niego. Aczkolwiek nawet mimo tego, wpuścił ją na swoje kolana, bo pamiętam swoją starą Zaf i jej potrzeby w postaci bliskości. Jeżeli to były ostatnie momenty, kiedy takie potrzeby będzie zaspokajał Jakub, to trzeba było korzystać ile wlezie.
- No to znajdzie się miejsce u mnie, dla Ciebie - powiedział do ucha dziewczyny, bo gwar w klubie wezbrał na sile - A co się tyczy zdjęcia, to oczywiście możesz sobie je zostawić. Nie widzę najmniejszego problemu. W przeciwieństwie do Ciebie, ja wszystko mam w głowie.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 09:58

- No, chyba nie chcesz mnie wykorzystać, prawda? - powiedziała smutnym głosikiem robiąc minę zbitego psa.
Nect nie pogardził tym, że wlazła mu na kolana i sam przytulił ją, po czym nawet zaczął głaskać po plecach. Cholera, dobrze wiedział, co dziewczyna lubi i niecnie to wykorzystywał, skubany.
Otrzymawszy zgodę na zatrzymanie zdjęcia, złożyła je delikatnie i wsadziła do kieszeni swych czarnych spodni. Widocznie teraz przyjdzie jej chociaż częściowo zakończyć swe życie włóczęgi, mimo, że nie całościowo. Pewnie będzie się wymykała po nocach, skoro cierpi na bezsenność, a i w dzień zapewne chętnie wyjdzie. Po prostu była wolnym duchem.
W pewnym momencie zachciało jej się pić, więc wstała z Jakuba i pochyliła się by wziąć swój napój energetyzujący i chwyciła go w dłoń, po czym wróciła na miejsce obok mężczyzny. Niestety, jak to bywa, Zafrina okazała się nieco ciamajdą i siadając, oblała i siebie i mężczyznę calutką zawartością szklanki. Teraz obydwoje byli w zielonkawyn płynie i śmierdzieli kofeiną. Zaf szybko odłożyła szklankę i zaczęła przepraszać, bo nie wiedziała, jak chłopak może na to zareagować.
- Ja... przepraszam, to... niechcący... - powiedziała i chwyciła serwetki leżące na stole, po czym zaczęła nieudolnie wycierać Jakuba. Mimo to jednak wyglądało to dość komicznie, także białowłosa nie umiała długo powstrzymać śmiechu i już po momencie śmiała się z całej tej sytuacji.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 11:44

- Kto wie, tyle cie nie widziałem. - Mówiąc to, w cale nie kłamał, bo ta rozłąka źle na niego wpłynęła i nie chciał by znowu odchodziła.
Bez problemu dał dziewczynie zejść z siebie, by napiła się. Aczkolwiek ona miała całkiem inne zamiary i stwierdziła, że zakosztuje płynu dopiero na kolanach mężczyzny. Na nieszczęście obydwojga, Zaf, była wielką niezdarą. Przez tą niezbyt pożądaną cechę, cała zawartość kubka wylądowała na parze. I momentalnie ich oblepiła.
- Cholera - powiedział, gdy poczuł na sobie energetyk dziewczyny. Zirytowało go to trochę, bo przez swoją pedantyczność źle się czuł. Nie mógł być brudny, bo nie chciał i nie lubił, irytowało go to i wprowadzał w dziwny stan. Można powiedzieć, że wydawało mu się przez to, iż czuć od niego na kilometr i wszyscy są do niego negatywnie nastawieni. Mu w przeciwieństwie do Zaf, w cale nie było do śmiechu, aczkolwiek dał się jej wytrzeć oraz starał się nie pokazywać po sobie, że jest niezadowolony. Uśmiechnął się.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 12:10

- Oj już już, nie denerwuj się. - powiedziała do Jakuba i rzuciła na stół mokrą sewetkę - Chodź, pójdziemy gdzieś się przebrać. Chyba, że masz coś przeciwko, bo w sumie to już schodzi. - to rzekłszy wstała, poprawiła koszulkę i ponownie usiadła. Rzeczywiście, płyn na ubraniachnie pozostawiał po sobie śladu, prawie jak woda - tylko lekki zapach energetyka, który, jak gdby się uprzeć, można było podciągnąć pod perfumy.
Oj tak, był niezadowolony i mimo, że starał się tego nie okazywać, Zafrina z łatwością dostrzegała ten specyficzny niesmak w jego oczach. Ona miała koszulkę przy sobie, jednak mężczyzna raczej nie nosił takowych - bo po co? Przecież to nie on przebiera się w pierwszych lepiej nadających się do tego miejscach w cienkie ciuchy, które nosi w torbie. Ewentualnie plecaku.
- Bardzo się gniewasz? - zapytała znowu ze smutną minką, licząc, że może go w jakiś sposób tym udobrucha. W co trochę wątpiła, bo - jak przejaśniało jej się nieco - Jakub nie lubił brudu w żadnej postaci.
- A tak z innej beczki: tyle czasu mnie nie widziałeś, co wtedy robiłeś? Tego akurat nie dowiem się od nikogo innego poza Tobą.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

18 sie 2013, o 20:45

- Ależ ja jestem oazą spokoju, dziewczyno - powiedział nerwowo, chociaż starał się być jak najspokojniejszy i najmilszy zarówno. Lecz w kolejnej wypowiedzi już nie brakowało tego słodkiego, pełnego nadziei głosu. - A mam to zaproszenie potraktować jako mocną sugestie? - dopowiedział, a na jego twarzy pojawił się złośliwy uśmieszek. Może to, co powiedział mogło zabrzmieć jako żart, aczkolwiek jak to facet - nie tracił nadziei, że niecna sugestia na prawdę się pojawiła.
Płyn rzeczywiście szybko zniknął z pancerzu mężczyzny, który zaraz znowu był suchy i śmierdział energetykiem. Mimo, że te napoje były dobre w smaku, to niestety ich zapach był odrzucający. Tak samo jak szkody, które mogły wyrządzić takie wynalazki. Lepiej było zostać przy zwykłych, mocnych, ale nie odurzających trunkach.
- Tak, musisz mnie jakoś udobruchać! - Nect z każdej sytuacji potrafił czerpać korzyści, lecz nie zawsze z tego korzystał. Niekiedy po prostu nie wypadało albo byłoby to wbrew jego zasadom, jego moralności. - A jeżeli chodzi o to, co robiłem... Zajmowałem się głównie robotą czyli naprawianiem wszystkiego, co mi wpadnie do łap. Po ataku na Cytadele nie mam środka transportu, więc kurczowo trzymam się tego miejsca i zbieram na coś, co pozwoli mi się wyrwać. Nie będę tutaj siedział całe życie i czekał aż to gówno powróci, po czym nas wszystkich wybije. - Wypowiedź zakończył uśmiechem, jakby jego plany były szare, często spotykane.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12245
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

19 sie 2013, o 21:20

Atmosfera w barze przez całą noc była trochę senna. Zdecydowanie to był jeden z tych dni, kiedy wszystko toczyło się trochę wolniej, nawet muzyka grana w klubie była trochę ospała. Nawet jakoś tak luźniej było tego dnia. Goście i klienci baru byli w większości podobnie jak Nect i Zafrina zajęci sobą. Nikt nikomu nie przeszkadzał, co potrafiło w tym barze nie być aż tak częstym zjawiskiem.

Kiedy para ludzi chyba zaczynała się zbierać do wyjścia, za sugestią Zafriny do baru wbiegł człowiek. Pewnie nie zwrócił by na siebie uwagi gdyby nie jego dziwne zachowanie i wygląd. Człowiek, mężczyzna w średnim wieku o siwych przerzedzonych włosach, ubrany był zwykły strój cywilny z wściekle żółtą kurtką. Nie był wysoki, raczej średniego wzrostu, dodatkowo był raczej marnej postury. Ubranie miał mocno pogniecione, miejscami brudne i zakurzone, świeże plamy znaczyły jego brązową podartą koszulę i czarne spodnie. Miał też podbite oko i rozciętą wargę. Rozejrzał się po klubie w jego oczach widać było coś na kształt zwierzęcej wręcz paniki. Jakoś tak wyszło że jego uwaga skupiła się na Zafrinie do której podbiegł. Mężczyzna miał podkrążone oczy trząsł się. Jego wejście było tak zaskakujące i niespodziewane, a jego zachowanie i wygląd tak nie pasowały do tej chwili, że nikt nawet nie zdążył zareagować. Chwycił dziewczynę za ramiona i spróbował podnieść, wcierając brud ze spoconych dłoni w koszulkę dziewczyny. Ścisną ją zaskakująco mocno, czuła.
- Pomocy Powiedział niezbyt wyraźnie z rozpaczą w oczach. Fakt że ktoś wybił mu kilka zębów mógł mieć z tym odrobinę wspólnego. - On zaraz tu będzie Mężczyzna bełkotał, jego oddech mocno śmierdział alkoholem, chyba jakimś mocnym.
Zafrina Robin
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 25 mar 2013, o 13:38
Miano: Zafrina "Cerber" Robin
Wiek: 27
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk, medyk
Kredyty: 15.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

19 sie 2013, o 21:54

- Może tak, może nie... wszystko zależy od Ciebie. - powiedziała i uśmiechnęła się równie zadziornie. Lecz - jak to kobieta - jej mina była w tym momencie ubarwiona nutą pikanterii, jak gdyby rzeczywiście miała co do mężczyzny wyjątkowo niecodzienne zamiary.
Gdy usłyszała kwesię o łagodzeniu gniewu Necta, uniosła brew i już miała dać mu przeprosinowego całusa, gdy coś oderwało jej uwagę od chłopaka. Konkretniej mężczyzna, w średnim wieku, ubrany w rażącą kurteczkę, zaś ciuchy pod nią były już trochę podarte. Z daleka widać było po jego ruchach, że jest wystraszony. Ba, może nawet przerażony, bo czym głębiej w lokal wchodził tym bliżej Zafrina go widziała, a tym samym mogła swym lekarskim okiem ocenić jego stan emocjonalny. W pewnym momencie ich oczy się spotkały, przez co białowłosa dostrzegła w nich coś dziwnie znajomego - jak gdy ujrzała siebie zaraz po jej wypadku, gdy nie pamiętała nic i znajdowała się w domu obcych ludzi. Tak, właśnie tak ten wzrok wyglądał - panika, zdenerwowanie, uporczywe szukanie punktu zaczepienia. Na dodatek miał podbite oko oraz rozciętą wargę, ogólnie rzecz biorąc sprawiał wrażenie wymizernowanego.
- Cóż, buzi będzie musiało chwolę poczekać. - pomyślała w duchu, gdy nagle, ni stąd ni z owąd mężczyzna podbiegł do niej i złapał ją dość mocno za ramiona. Przez to Zafrina siłą woli musiała się powstrzymać, by nie wydrzeć się na niego i ochrzanić za takie traktowanie kobiety. Jednakże, widziała już sporo ludzi w swoim życiu, o różnych problemach i o różnych charakterach - zazwyczaj należała im się pomoc. W dodatku ten mężczyzna sam o nią prosił, majaczył też coś o kimś, kto "zaraz tu będzie". Przy tym jechało od niego alkoholem, więc może przez to ten napad paniki? Zafrina wstała, popatrzyła mu prosto w oczy spokojnym wzrokiem, i powoli, wyraźnie powiedziała:
- Niech pan się uspokoi i zwolni nieco ten uścisk. Kto zaraz tu będzie? - zapytała - Ktokolwiek by tu przyszedł, postaram się nie pozwolić, by skrzywdził kogokolwiek zanim nie poznam jego pobudek. A teraz proszę usiąść i czekać. - poleciła, po czym spojrzała w stronę wejścia do lokalu, czekając aż wbiegnie jakiś kolejny zdenerwowany osobnik.
ObrazekObrazek
Nect
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 22 mar 2013, o 19:27
Miano: Jakub "Nect" Piech
Wiek: 27
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot, mechanik
Postać główna: Szeol Gate
Lokalizacja: Polzga
Kredyty: 20.000

Re: Bar 'Pod Ciemną Gwiazdą'

19 sie 2013, o 22:26

- Ech, zawsze wszystko ode mnie - powiedział zawiedzionym głosem. Czemu to zawsze na niego spadały wszystkie obowiązki i to zawsze musiało wszystko zależeć od niego. To tak jakby on sam musiał się o wszystko starać, bo drugiej osobie nie zależy czy to zrobi, czy też oleje sprawę. A w przypadku jakby zrobił i zasłużył, to czeka go niewątpliwie nagroda. Może takie coś jest zachęcające, rzucanie wyzwań, aczkolwiek na dłuższą metę robi się to męczące i przez to ludzie mogą naprawdę nabrać podejrzeń, co do monotonnego zleceniodawcy.
Mimo wszystko podniósł się zaraz za Zaf i chyba w tym samym momencie co ona, dostrzegł jakiegoś człowieka na horyzoncie. Był najwidoczniej bardzo przestraszony, o czym świadczyły nowo nabyte siniaki i ogólnie marny wygląd fizyczny. Nie wspominając o nieczęsto spotykanym zachowaniu, bo przecież na co dzień nie spotyka się ludzi, których goni "on". W końcu Nect stracił zainteresowanie tym osobnikiem i zaczął się zbierać, by wyjść z lokalu i wybrać się z białowłosą, by się "przebrać". Niestety nieznajomy mężczyzna nie kończył swojego zapijaczonego przedstawienia, kontynuował i znowu zdobył uwagę inżyniera.
Dziwny, wystraszony typ szukał pomocy wśród klientach owego lokalu i na nieszczęście padło na nich. Chwycił on mocno białowłosą, co zszokowało Jakuba. Nim zdążył rozdzielić dwójkę, dając brudasowi w ryj, dziewczyna posadziła owego osobnika przy ich stoliku. Chciała mu pomóc, więc również i Nect musiał zadbać o to, by temu skurwielowi nic się nie stało.
- Siedź i sie nie ruszaj - powiedział przez zęby, bardzo zły przez zaistniałą sytuacje. Jak Zaf, również spojrzał w stronę wejścia - Jeżeli gonią cie zwykli idioci szukający zaczepki, to pomożemy... Jednakże jeżeli sam się wpakowałeś w to gówno, to nie licz na nas. - Zakończył, mocno akcentując "nas". Chciał dać tym do zrozumienia dziewczynie, że nie życzy sobie, aby wplątywała się w nieswoje sprawy.
W międzyczasie, kiedy jeszcze nikt się nie pojawiał w drzwiach, a niespokojny nieznajomy siedział na miejscu, Nect odpalił papierosa i zaciągną się nim smakując go. Był miętowy, aczkolwiek wyobraził sobie, że ma smak tak bardzo pożądanego życia. Czy lubię ten smak? Nie, nie smakuje mi, bo nie ma smaku - pomyślał. Niby był słodki, ale ta słodycz była nie do zniesienia. Aczkolwiek kubki smakowe doznawały jeszcze innych atrakcji, bo słodki smak bardzo szybko zamieniał się w pomyje, których nie dało się utrzymać w ustach. Utrzymywało się to tylko przez krótki moment, a cały wachlarz smaków nie trwał dłużej niż pięć sekund. Jeżeli ten okres, kiedy on egzystuje ma tak smakować właśnie w ten sposób, to najchętniej wyrzuciłby go, wraz z całą paczką fajek.
Zrobił to, lecz tylko z prawdziwym papierosem. Z wyrzuceniem tego drugiego było trudniej, lecz chyba właśnie się nadarzy okazja.

Wróć do „Okręg Zakera”