[Mistrz Gry]

Derneuca to ogromna planeta, niemalże dwa razy większa od Ziemi. Jej środowisko przypomina Marsa, chociaż większość planety pokrywają pustynne połacie złożone głównie z wyjątkowo drobnych opiłków żelaza. Atmosfera składa się głównie z mieszaniny dwutlenku węgla i argonu, jednak powierzchnia planety jest na tyle duża, że atmosfera posiada spore ilości helu a nawet wodoru. Grawitacja jest na tyle gęsta, iż zebrała ponad dwanaście satelit, głównie asteroid, krążących teraz wokół niej. Pozostałą część planety pokrywają głębokie kratery, które są pozostałościami po innych asteroidach lub rozbitych statkach. To istny grobowiec licznych statków ściągniętych przez pole grawitacyjne planety. Ze względu na nikłe złoża pierwiastków planeta pozostała nietknięta przez cywilizację.

[A3p]

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Uznałem ,że w przypadku getha wyjątkowo ważne będą procesy i obliczenia wewnątrz patlormy, więc te "myśli" zostają przeze mnie podkreślone. Przepraszam ,że jeżeli wyjdzie z tego postu też ściana tekstu nie do przebrnięcia, ale miałem tu aspiracje uzupełnić troszkę historię postaci.

Platforma odzyskał częściową sprawność po poważnej awarii systemu.
Pierwsze procesy obliczeniowe przebiegły po trwającym w hibernacji syntetycznym mózgu getha. Były wolniejsze od standardowych i naszpikowane błędami. Platforma zdołała dojść do konsensusu i uruchomić niezbędne procesy naprawcze.
Uruchamiam analizę baz danych... Analizuję. Pamięć tymczasowa została usunięta. Wszystkie dane nie skompresowane wcześniej i nie zabezpieczone został utracone.
Wszystko wskazywało na jakiś rodzaj uszkodzenia mechanicznego systemów obliczeniowych. Geth rozpoczął szereg operacji naprawczych, skan całego oprogramowania w celu usunięcia śmieciowych danych, przebudowa niemal całego systemu i modyfikacja kodu w celu uniknięcia podobnych incydentów w przyszłości. Mijały kolejne godziny jednak w świecie wirtualnym, w którym czas płynie z prędkością nadświetlną, proces ten trwał całe eony. Trwałby, gdyby gethy odczuwały upływ czasu tak jak istoty organiczne.
Przywrócono pełną sprawność, aktywuję platformę w celu przekazania raportu.
"Obudził" się. W jednym momencie wszystkie 2314 programów tworzących jego cybernetyczną świadomość dostało dostęp do świata rzeczywistego. Nie wiązało się to z szokiem, jedynie lekkim ubytkiem w dostępnej mocy obliczeniowej, która to została przeznaczona do obsługi zdolności ruchowych, oraz czujników optycznych i dźwiękowych.
Analizuję czynniki zewnętrzne. Wniosek. Platforma znajduje się wewnątrz pojazdu kosmicznego. Dokonuję próby podłączenia do sieci.
Wewnątrz było całkowicie ciemno, jedynymi bodźcami dochodzącymi do jego syntetycznych narządów odczuwania było rytmiczne pomrukiwanie, piezzo spalanego w generatorze efektu masy oraz odbite echo dźwięków, które wydawał i powracało świadcząc ,że zamknięty jest na niewielkiej powierzchni. Światło rzucane przez jego wizjer było niewystarczające do oświetlenia całego pomieszczenia, osnutego iście egipskimi .
Dostęp uzyskany. Dokonuję podłączenia. Sukces. Platforma znajduje się na pokładzie jednostki w której opuszczała przestrzeń kolektywu. Otwieram sesję dla gethów obsługujących statek.
Był na "swoim" własnym statku, choć tylko w pojmowaniu istot organicznych był on jego. A3p z racji znajdowania się w nim programów gethów, odbierał tę maszynę jako towarzysza podróży, jedną z wielu platform mobilnych. Dlatego zaczął dialog, w celu pozyskania dodatkowych danych na temat swojej wcześniejszej awarii.

A3p: Otwieram sesję.
S: Terminal kontaktowy gethów, odzyskał sprawność po awarii. Podaj raport sytuacyjny.
A3p: Brak danych. W skutek uszkodzeń zasoby pamięci tymczasowej zostały usunięte.
S: Dokonujemy analizy własnych danych.
A3p: Oczekuję.
S: 14 standardowych jednostek czasu temu platforma A3p nawiązała kontakt z statkiem, którego sygnatury odpowiadały jednostce patrolowej przymierza układów. 0.0005 standardowej jednostki czasu później kontakt z platformą został urwany.
A3p: Przyjmuję dane. Podaj informacje na temat powrotu jednostki.
S: Podajemy. Platforma A3p, wezwała nas 0.0045 standardowej jednostki czasu później. Liczne uszkodzenia pokrywy zewnętrznej pancerza i i optyki wskazywały na unieszkodliwienie jednostki przez siły przymierza układów i próby dostania się do wewnętrznych baz danych. Sugestia. Aktywacja procesów ochronnych gethów może tłumaczyć brak zasobów pamięci tymczasowej.
A3p: Przyjąłem. Czy dokonaliście napraw tej platformy.
S: Tak. Zgodnie z podanymi przez nią wcześniej wytycznymi rozpoczęliśmy procesy naprawcze i do czasu ich ukończenia przeszliśmy w stan spoczynku w pobliżu przekaźnika masy.
A3p: Przyjąłem. Należy wysłać zaległe raporty do Kolektywu gethów wraz z informacją o wznowieniu zadania.
S: Przyjęliśmy. Potwierdzamy. Wysyłamy. Zamykam sesję.

Wszystko wskazywało na to ,że geth był nieaktywny prawie przez cały ziemski rok. Musiało to nastąpić po spotkaniu z jednostką przymierza, która najwidoczniej nie była zainteresowana asymilacją z platformą gethów i rozpoczęła ostrzał. W ten sposób udało im się A3p unieszkodliwić i dokonać prób włamania się do jego systemów, które uruchomiły procedury obronne. Całe szczęście udało mi się wrócić jednak na statek i zdać chociaż częściowy raport, ponieważ aktywowano procedurę zastoju danych. Statek przez ten czas ustalił trasę i w jak najbardziej ekonomiczny sposób podróżował od jednego przekaźnika masy do następnego.
Uwaga! Nowe dane. Pojazd znajduje się w głębokiej studni grawitacyjnej. Analizuje pakiety danych.
Sukces. Gromada Podróżnika. System Amazonki. Derneucal. Planeta o dużej masie i silnym polu grawitacyjnym. Wykryto sygnatury ostrzegawcze istot organicznych. Wezwanie pomocy. Oznaczenie kodu S.O.S.
Mimo całkowitych ciemności geth będąc podłączonym do sieci pojazdu, mógł bez przeszkód poruszać się po jego wnętrzu. Statek odkrył wezwanie o pomoc, ale nie był upoważniony do podejmowania decyzji, ponieważ jego system operacyjny składał się z raptem 215 programów gethów więc przekazał dane A3p. Sygnał z pewnością należał do istot organicznych. Był wysyłany kanałami dźwiękowymi, z których syntetyczne formy życia nie korzystają. platforma usiadła w kompozytowym fotelu pilota. I aktywowała holograficzny pulpit.
Wydaję polecenie. Rozpocząć procedurę lądowania zgodnie z wytycznymi z banków danych. Niski zrzut z wysokości 300 standardowych jednostek metrycznych w celu uniknięcia uszkodzeń mogących wynikać z wysokiej grawitacji.
Myśliwiec posłusznie zaczął wykonywać manewry. Ustawił się w kierunku przeciwnym do periapsis orbitowania i zaczął przyśpieszać. W ten sposób modyfikował wysokość i szerokość swojej orbity względem planety, by móc przelecieć tuż nad wyznaczonym przez platformę A3p miejscem zrzutu, trzysta standardowych jednostek metrycznych od źródła sygnału.

[Mistrz Gry]

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Mi to na ścianę tekstu nie do przebrnięcia nie wygląda. ;) Wręcz przeciwnie, poczytać ciekawe wątki lubię, więc akurat mi to nie przeszkadza.

Derneuca. Zimna, skalista planeta, wydająca się być tak niepozornym, zapomnianym wręcz światem, na który nikt nie zwraca uwagi póki nie jest za późno. Ten teoretycznie nieszkodliwy obiekt rzadko kiedy sprawia, że przelatujące blisko niego statku skupiają na nim swą uwagę. Niczego nieświadome frachtowce zbliżają się do skalistego potwora, który chwilę potem łapie je w swoje macki, chcąc pożreć niczym monstra z wielu widów, które oglądają dzieci. Tyle, że tutaj nie ma ratunku - nie ma gotowego wyzwolić załogę skazanych na śmierć statków bohatera. Planeta jest bezlitosna. Nieustępliwa. Jej podstępna siła i ogromna grawitacja sprawiają, że gdy statek wpadnie w ich sidła, ma bardzo mało czasu na ratunek. I niewielu osobom udało się wykorzystać ten czas na ucieczkę. Dlaczego więc tym razem miało być inaczej?
Może dlatego, że przelatujący statek nie należał do osoby. Należał do programów, świadomych zagrożenia oraz posiadających wszelką zamieszczoną w sieci wiedzę, która była niezbędna do ucieczki. Choć może najważniejsze nie była wiedza czy syntetyczność obiektów znajdujących się na pokładzie statku, a sam ich zamiar. W końcu oni nie próbowali uciec. Oni zmierzali prosto w paszczę lwa.

• Temperatura na powierzchni: -58°C
  Grawitacja: 1,80G
  Wyznaczam miejsce lądowania...
  Miejsce lądowania wyznaczone. Ustawiam koordynaty.
  BŁĄD. BŁĄD.
  Niezidentyfikowane obiekty w miejscu lądowania. Wielkość i rozmieszczenie wskazuje na wiele wraków statków transportowych.
  Wyznaczam nowe miejsce lądowania...
  Miejsce lądowania wyznaczone. Ustawiam koordynaty.
  UWAGA. UWAGA.
  Zalecana jest ostrożność. Wiele obiektów na powierzchni utrudniających poruszanie się.

Statek walczył z planetą szukając jednocześnie miejsca lądowania. Przez wielką grawitację swobodne wejście w atmosferę było wręcz niewykonalne - mieli jednak przewagę tego, iż oni starali się wylądować, a nie wciąż próbując panicznie wydostać się. O tym będą mogli myśleć wcześniej.
Po kilku minutach walki, statek się uspokoił. Przestało trząść. Znaleźli się niedaleko wyznaczonego miejsca lądowania. Prowadzony przez syntetyki statek, mając wszystkie, zebrane już dane z powierzchni planety, bez żadnego problemu wylądował już na wyznaczonym miejscu.

• UWAGA. UWAGA.
  Wykryto obecność obiektów organicznych. Zalecana jest ostrożność.
  Odległość od celu: 2,4 kilometra.
  Cel okrążony przez wraki statków, dostęp może być utrudniony.
  Rozpoznano sygnatury Przymierza.

Getha powitało zimne powietrze, które nie miało jak wywrzeć na nim takiego wrażenia jak na istotach organicznych. Wokoło rozpościerała się zimna, martwa, lodowa pustynia. Na horyzoncie sporadycznie pojawiały się części statków lub one same, uszkodzone w mniejszym lub większym stopniu. Niedaleko też znajdywał się dość spory krater, co nie było anomalią na planecie takiej jak ja - z powodu wysokiej grawitacji ściągała ona nie tylko statki, ale i inne obiekty pochodzenia kosmicznego, jak fragmenty skał czy asteroid.
Przed syntetykiem ciągnął się istny labirynt części, technologii i fragmentów wraków statków. Pomimo sporej odległości od celu, skaner wychwycił obiekty organiczne położone znacznie bliżej, więc być może osoby, które wysłał, zdołały się przemieścić. Kilka sekund po zejściu ze statku, otrzymał komunikat.

• Sygnał SOS zniknął. Prawdopodobieństwo uszkodzenia lub wyłączenia nadajnika: wysokie.

[A3p]

Geth wyszedł ze statku z swoim karabinem w syntetycznych dłoniach. Wyregulował optykę, zwiększył kontrast odbieranych barw by ułatwić rozpoznawanie kształtów wśród tego stalowo ceramicznego cmentarzyska.
Nowe priorytety. Sygnatury statków przymierza układów, oznaczone jako wrogie gethom. Zalecana ostrożność. Sugestia. zalecana ostrożność w nawiązywaniu kontaktu.
Ruszył przed siebie. Jego osobisty generator pola efektu masy pracował na najwyższych obrotach by zniwelować działającą na platformę wciskającą w ziemię siłę grawitacyjną. Przeszedł kilkanaście metrów cały czas skanują przestrzeń w poszukiwaniu ruchu bądź oznak działania jakiś urządzeń.
Dokonuję kalibracji broni. Grawitacja zbyt wysoka by oddać celny strzał przy obecnym ustawieniu przyrządów celowniczych. Skanuję powierzchnię w poszukiwaniu sygnatur ruchu, sygnatur terminali danych, sygnatur przedmiotów oznaczonych jako mogące przydać się platformie.
Kroczył dalej, niezbyt szybko. Gdy znalazł się już pomiędzy pierwszymi sterczącymi z ziemi odłamkami rozpoczął standardową procedurę inwigilacyjną.
Uaktywniam system maskowania optycznego. Wyłączam zbędne procesy. Nowy priorytet. Odnaleźć źródło sygnału.
A3p włączył swój kamuflaż taktyczny i odczekał kilka sekund zanim odbijająca światło pokrywa pancerza się ustabilizuje. Następnie kontynuował marsz. Tym razem nie zmierzał już bezpośrednio w kierunku z którego wedle jego danych dobiegał sygnał, poruszał się na wschód by zajść potencjalnie wrogie jednostki organiczne od flanki.
Sugestia. Znaleźć wyżej położone miejsce w celu dokonania szczegółowej analizy sytuacyjnej i topograficznej terenu.
Korzystając z mononuklearnych szpileczek wieńczących końcówki jego syntetycznych palców, geth zaczął wspinać się z niebywałą ostrożnością w górę jednego z na wpół rozerwanego kadłuba statku.

[Mistrz Gry]

Przed gethem malował się obraz pobojowiska. Statek, wielki transportowiec, z nieznanych jeszcze przyczyn zarył całym ciałem w ziemie, dosłownie wbijając się w skaliste podłoże. Rozerwany na części, leżał w kawałkach rozrzuconych na oko w promieniu jednego do dwóch kilometrów. Część blach była osmolona, ogień wygasał. W swoich najbliższym otoczeniu geth nie rejestrował żywych istot organicznych, nieorganiczych zresztą również nie.
Konstrukcja nie była stabilna, aczkolwiek nie miał on problemów z utrzymaniem równowagi. Po kilku minutach wędrówki na szczyt, mógł w końcu rozejrzeć się dookoła - oszronione, górskie i ostre szczyty wydawały się piętrzyć coraz wyżej i wyżej. W pobliżu nie było żadnej osady bądź stacji. Obiekt ten pozbawiony był równiez jakiejś większej flory, gdyż tylko nieliczne gatunki roślin wytrzymywały tak srogie temperatury. Statek rozbił się pośrodku pustego, skalistego terenu.
Wyczulone oczy getha zdołały zarejestrować jakieś ciała wewnątrz części czegoś, co niegdyś było mostkiem i dalej, miejscem dla pilota. Także w tym miejscu wyczuwalna była jakakolwiek aktywność systemów. Aby się tam dostać, geth musiałby ześlizgnąć się i pokonać niewielką odległość usłaną stosami skrzyń i popękanych części maszyny.


Wyświetl wiadomość pozafabularną

Do dnia 25.07. dostępna jestem w godzinach 17-20 jak coś (;

[A3p]

Widok mógłby wywrzeć spore wrażenie na jakiejkolwiek innej istocie niż geth. Dla A3p pobojowisko było tylko świadectwem nieudolności organicznych form życia w pilotowaniu własnych statków. Analiza terenu, ciepłoty otoczenia oraz spektrum wysyłanych sygnałów, wyraźnie wskazywała ,że załoga pojazdu do ostatnich chwil przed rozbiciem się, próbowała zachować kontrolę i sterowność.
Kamuflaż ulegnie przegrzaniu za 0,00003 standardowej jednostki czasu.
platforma miał tylko kilka sekund nim jej powłoka wyłączy się w celu przeładowania i oddania nagromadzonego ciepła. Technologia maskowania optycznego nie była perfekcyjna, przeciążała systemy a pobór znacznych zasobów mocy sprawiał ,że użytkownikowi takiego płaszcza niewidzialności groziło przegrzanie.
Sugerowane rozwiązanie. Przemieścić platformę na mnie odsłoniętą pozycję.
Geth zeskoczył z kadłuba. Jego syntetyczne mięśnie i szkielet był przystosowany do zrzutów z kilkukrotnie wyższych wysokości a brak czynnika strach sprawiał ,że nie czuł stresu czy obawy przed nieudanym skokiem. Gdy wylądował na ziemi, miał tuż przed sobą wrak statku, który najpewniej wysyłał sygnał S.O.S.
Rozwiązanie. Ukryć jednostkę do czasu schłodzenia systemu maskowania.
Przebiegło przez jego elektronowy mózg. Platforma bezszelestnie skryła się na kawałkami roztrzaskanych skrzyń. Geth aktywował bardziej szczegółowe badanie otoczenia. Gdy poziom nagrzania Kamuflażu taktycznego osiągnął optymalną temperaturę, jednostka uruchomiła go ponownie, i trzymając swój karabin gotowy do strzału ruszyła w kierunku wraku.

[Mistrz Gry]

Pomimo uplywu minut nadal otoczenie wydawało sie wyludnione oraz systemy nie rejestrowaly żadnej obecności żywych istot. Był tuta tylko geth i wrak, który skrywał swoje sekrety. Od razu zostało zanotowane to, jak drastycznie oraz szybko spada temperatura. Gdyby nie był syntetykiem, tutejsze warunki i wręcz arktyczne powietrze stanowiłoby nie małe zagrożenie. Ponadto tutejszy dzień dobiegał końca.
Szybki skan wykazywał obecność nieuszodzonych systemów w kokpicie pilota, gdzie dostać się mógł przedzierając przez część nadpalonego wraku, który jeszcze trzymał się w całości. Zapasowe i awaryjne zasianie już dawno wysiadło, dość złowieszczo migotały hologramowe, ostrzegawcze lampy.
Po wejściu do środka wraku, przesunięcie kilku załadowanych skrzyń, które wciskały się w wejście/wyjście, geth dostrzegł trzy ciała. Oficerowie, co wskazywało oznaczenie na pancerzach Przymierza, zamarzli i przypominali teraz mało estetyczną bryłę lodu. Próbowali chować się pod kocami, odgradzać skrzyniami, aczkolwiek temperatura była bezlitosna. Ponadto jeden miał złamaną nogę, inny pokiereszowane żebra. Logika podpowiadała, że to skutki rozbicia.

[A3p]

Platforma rozpoczęła skanowanie kokpitu. Czujniki zwracały uwagę na wszystkie podstawowe systemy. Czy znajduje się jakiś działający terminal, który pozwoli przeszukać dane statku oraz w jakim stanie są ciała.
Przeszukuję bazy danych. Gotowe. istoty organiczne przywiązują dużą wagę do swoich własnych platform. Sugestia. Korzystne może być przetransportowanie ciał sklasyfikowanych jako, członkowie przymierza układów-potencjalni nadawcy sygnału S.O.S-ludzie na jednostkę transportową gethów. Przekazanie platform organicznych jednostkom o podobnym kodzie genetycznym. Krewnym. Może mieć korzystny wpływ na stosunki lini geth-ludzie.
A3p, postanowił zabrać ciała na statek. Wcześniej musiał jednak zdobyć dane uwierzytelniające ,iż to nie geth stał za rozbiciem się statku. W jego oprogramowaniu powstał błąd logiczny, jeżeli wszyscy członkowie załogi nie żyli, kto wyłączył sygnał ratunkowy po tym gdy wylądował? Odbezpieczył swój karabin i zaczął dokładnie przeszukiwać pomieszczenie.
Zalecana jest wzmożona ostrożność. Wyjątkowo niska temperatura. Aktywuje system utrzymywania ciepła układów.
Powoli zbliżał się do przyrządów sterowniczych, analizując terminal w poszukiwaniu oznak poważnego uszkodzenia.

[Mistrz Gry]

A3p ostrożnie ominął zamarzniętych oficerów i krocząc po ocalałym fragmencie wraku skierował się do kokpitu. Ten nie był w najlepszym stanie, duży fragment podłogi oberwała się o jedno ze skalistych zboczy, które statek musiał mijać tuż przed uderzeniem. Część dziobu wraz z przednią szybą roztrzaskały się w kawałki, rozsiewając się gdzieś w okolicy. Jednak na samym środku wciąż znajdował się fotel pilota, w którym zalegało kolejne zamarznięte ciało z głową martwo spoczywającą na jednym z ramion. Oczy miał wciąż otwarte, ale po pozycji głowy można było stwierdzić, że zginął w czasie uderzenia od skrętu karku. Fotel drugiego pilota znajdował się wcześniej w miejscu, gdzie obecnie zionęła wyrwa.

Czujniki getha zarejestrowały także, że komputer pokładowy przed ciałem pilota wskazywał na częściową sprawność, ale z powodu wyczerpania się zasilania awaryjnego przeszedł w stan hibernacji. Mógł on też posiadać wbudowaną czarną skrzynkę, której konstrukcja przy niewielkim nakładzie energii powinna pozwolić na odczytanie zawartych informacji.

Natomiast gdy geth przeskanował swoimi czujnikami ciała martwych oficerów i pilota, otrzymał następujący raport:

Istoty organiczne. Stan. Śmierć.
Ciała. Stan. Obrażenia zagrażające życiu. Wymrożenie. Stan. Zdatny do transportu.
Dane osobowe. Brak.
Przypuszczenie. Ilość jednostek niekompletna. Propozycja działania. Poszukiwanie dalszych ciał.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Na czas powrotu Iris poodpisuję ci trochę.- Palmira Nache