W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Darkah
Awatar użytkownika
Posty: 281
Rejestracja: 2 cze 2012, o 11:20
Miano: James Williams
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Snajper, Nawigator
Status: ex-Błękitne słońca (wysoko położony dowódca), Uznany za zmarłego.
Kredyty: 3.170

[Masyw Feniksa -> System Chomos -> Trigestis]

30 lip 2012, o 21:18

James miał teraz niewątpliwą przewagę nad napastnikiem. Cały czas celując w Quarianina, podniósł się.
- Za to co zrobiłeś powinienem Cię teraz zabić!- Krzyczał wymachując niebezpiecznie bronią w kierunku obcego.- Masz szczęście, że dotrzymuje danego słowa, a teraz zatrzymaj maszynę, żeby moi towarzysze mogli tu wejść.- Nastała cisza. Widać było, że Quarianin był zszokowany.- No na co tak czekasz?!? Idź na mostek i zatrzymaj maszynę!.
Williams miał nadzieje, że nie złapie go ból w udzie. Na wszelki wypadek postanowił się o coś oprzeć, by nie upadł na podłogę.
ObrazekObrazek Zabiję go, bo mnie wkurwia...- Asaia
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Masyw Feniksa -> System Chomos -> Trigestis]

31 lip 2012, o 08:22

Quarianin nie nadawał się specjalnie do niczego w tym ataku histerii. Wciąż leżał na ziemi, szlochając i płacząc niczym małe dziecko, które właśnie nabroiło. Niech to szlag, bez niego trudno mu będzie uruchomić czy zatrzymać maszynę w jakikolwiek sposób. Gdyby tylko mógł się porozumieć z resztą. Chwila, przecież mógł. Wciąż byli połączeni wewnętrznym komunikatorem. Jeśli będą blisko, powinni go usłyszeć. Może z instrukcjami Core’a uda mu się nawet zatrzymać i nie zepsuć tej cholernej maszyny. Kiedy przełączył się na wewnętrzną sieć na omni-kluczu, mógł mówić. Ale nim zdążył zareagować, usłyszał komunikat do strony kokpitu. Słyszał głos Core’a: „Halo? Wiem, że mnie słyszysz. Odpowiedz, mamy do pogadania.”

Silver krążyła właściwie teraz na w miarę bezpieczną odległość od Dark Stara, w razie gdyby quarianin złodziej, przypomniał sobie nagle o tym, ze ma działka. Musieli czekać na jakąkolwiek reakcję ze strony Jamesa lub uciekiniera. Bo chyba nie zamierzali dziurawić statku jej nowego kolegi? Prawdę powiedziawszy takie krążenie było nieco nużące, ale w tej chwili konieczne. Nagle usłyszała od strony dwójki quarian, słaby jęk.
- Nnngh... Keelah, moja głowa... – Głos quarianki był słaby, ale wyraźny. Uniosła głowę niepewnie rozglądając się dookoła. – Gdzie my... Gdzie jesteśmy. Gdzie Val’zean?
- Ukradł statek, chcąc uciec, ciociu – Wymamrotał młodszy chłopak, odetchnąwszy ciężko.

Core sprawdzając systemy, długo nie mógł znaleźć sposobu na jakiekolwiek skierowanie statkiem, czy też inną kontrolę. Ale nagle go olśniło. Nie mógł skontaktować się z WI ale wciąż posiadał ten awaryjny system wyłączania silników, który zainstalował jakiś czas temu z czystej ciekawości. Jeśli wciąż działał, mógł spokojnie zatrzymać statek, co oznaczałoby tyle że dryfowałby sobie swobodnie w próżni.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Darkah
Awatar użytkownika
Posty: 281
Rejestracja: 2 cze 2012, o 11:20
Miano: James Williams
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Snajper, Nawigator
Status: ex-Błękitne słońca (wysoko położony dowódca), Uznany za zmarłego.
Kredyty: 3.170

Re: [Masyw Feniksa -> System Chomos -> Trigestis]

31 lip 2012, o 10:58

- Core słyszysz mnie?!? Sytuacja została opanowana, ale musisz mi powiedzieć, jak wyłączyć silniki Twojego myśliwca.
James podszedł do mostku, nadal celując w Quarianina. W pewnej chwili zrobiło mu się żal obcego, ale żeby wiedział co z nim zrobić musiał poczekać na rozwój sytuacji. Powrócił uciążliwy ból nogi. Williams musiał być operowany i to całkiem niedługo, bo może się to dla niego źle skończyć. Przypomniał sobie o prywatnej klinice na Cytadeli, może tam znalazł by potrzebną mu opiekę medyczną. Czekając na odpowiedź Cora, James nadal patrzył się na Quariania. Jeszcze w życiu nie widział, aż tak załąmanej osoby.
ObrazekObrazek Zabiję go, bo mnie wkurwia...- Asaia
Core
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 320
Rejestracja: 14 lip 2012, o 16:12
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot / Najemnik / Mechanik
Kredyty: 1.000
Medals:

Re: [Masyw Feniksa -> System Chomos -> Trigestis]

31 lip 2012, o 11:28

- Darkah? Świetnie! Co z Quarianinem? - Core ucieszył się na wieść, że statek został przejęty przez osobę którą zna trochę dłużej niż niecałą godzinę - zresztą mniejsza! Słuchaj masz teraz dwie możliwości. Łatwiejsza to na konsoli pilota w prawej dolnej części niej znajduję się panel kontroli autopilota. Znajdź taki z napisem HOLD. Statek zatrzyma się w miejscu w którym obecnie się znajduję. Druga trudniejsza, musiałbyś prawdopodobnie zresetować system kontroli bym odzyskał możliwość sterowania z mojego omni-klucza. Wymaga to wpisania kilku komend w konsoli a WI zrobi resztę. - teraz Core zwrócił się do Rider - Dla tak dobrego pilota jak sama twierdzisz, że jesteś połączenie obu statków nie powinno być problemem mam rację? Pamiętasz gdzie masz śluzę nie? - chłopak uśmiechnął się lekko.
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: [Masyw Feniksa -> System Chomos -> Trigestis]

31 lip 2012, o 13:29

Rider twardo siedziała za sterami. -Dzień dobry. - Przywitała turianka quariankę, kiedy usłyszała w głośnikach jej głos. Ocknęła się, to znaczy, że chyba już jej lepiej, a na bank znaczyło, że żyje. Dziewczyna siedziała dalej cicho kiedy Core przekazywał instrukcje do Darkah, a kiedy zwrócił się do niej spojrzała na niego z politowaniem. -Nie obrażaj mnie. - Powiedziała. Przeniosła skupiony wzrok na instrumenty sterownicze i obserwowała kiedy Dark Star wyłączy silniki i się zatrzyma. Gdy to już się stanie, nieważne, którą opcją człowiek pójdzie, dziewczyna spokojnie zrówna się ze statkiem człowieka i zatrzyma myśliwiec. Z pomocą komputerowej precyzji WI ustawi statek do podłączenia ich śluz rękawem. Sprawdzi przed tym czy nie ma żadnych przeszkód zewnętrznych do połączenia i zakończy procedurę. -Tin, tun. Szanowni Państwo, połączenie Dark Star One i Silver zakończone. Możecie się Państwo udać do śluzy. - Zaskrzeczała żartobliwie w mikrofon udając syntetyczną informację pokładową, wyrównując ciśnienie w rękawie i otwierając śluzę swojego statku. -Dobra. Spark, Twoje stery, utrzymaj pozycję i połączenie. - poleciła WI i wstała z fotela. Dygnęła teatralnie do Cora, minęła go i poszła do kajuty, w której znajdowali się pasażerowie. -Jak się czujecie? Wiecie dlaczego tamten chciał uciec? - Zapytała. -Przeniesiemy Panią Za Szybką na Dark Stara, tam jest stacja medyczna. - Poinformowała chwilę później.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Masyw Feniksa -> System Chomos -> Trigestis]

31 lip 2012, o 19:48

Dark wykonał po kolei wszystkie komendy Core’a, nic więcej do roboty mu w tej chwili nie zostało. Wszystko zdawało się iść teraz z górki. Dwa statki połączył rękaw, tak, że wszyscy mogli swobodnie przejść na Dark Stara. W środku zobaczyli następujący widok. Dark ledwie stał przy konsoli, a za nim ciągnęły się krwawe ślady. Facet potrzebował natychmiastowej operacji i specjalistycznego leczenia, albo stracą go na miejscu. Na podłodze tarzał się zapłakany sprawca ucieczki, kołysząc się w tył i w przód. Kiedy wniesiona przez Core'a quarianka go zobaczyła pokręciła lekko głową. Po krótce wyjaśniła, że transportowali go do Floty, gdzie miał zostać sądzony za zbrodnie przeciwko ich ludziom. Nie sprecyzowała jednak konkretnie na czym to polegało. Jak James jednak domyślił się po krótkim skowycie chłopaka, zbierał zbyt aktywne części gethów.
- Bardzo mi przykro z powodu całego kłopotu jaki wam spowodowaliśmy... ugnhhh...Keelah, cholerne uszkodzenie kombinezonu. Odstawcie nas na najbliższej ucywilizowanej planecie, stamtąd już zorganizujemy sobie transport do Floty. I... Pewnie zmyją mi za to głowę, ale Flota jest winna wam przysługę. Uruchomcie swoje omni-klucze, przeleje wam zaraz niewielką sumę. Macie wdzięczność Floty i moją osobistą, Minnie’Trell vas Faraoh. – Wyszeptała, z wdzięcznością przyjmując fakt, że nie musiała już nic więcej mówić. Każdy ruch, czy słowo sprawiały jej jeszcze trudność. Jej młodszy towarzysz, patrzył po twarzach wszystkich, obracając głowę, ale nie dopowiadając nic do słów opiekunki. Przytuliła jednak krótko turiankę, bo ona ukazała mu najwięcej sympatii. Po krótkiej naradzie zdecydowali, że lot na Cytadelę będzie jednak najlepszym wyjściem. James musiał trafić do szpitala a quarianom łatwo będzie się stamtąd porozumieć z swoimi. Po rozłączeniu statków i krótkim skoku przez przekaźnik masy, prezentowała się przed nimi stolica Społeczności Galaktycznej i siedziba Rady, osławiona Cytadela. Usłyszeli po kilku minutach uprzejmy, kobiecy głos.
- Silver, macie zezwolnie na lądowanie w Doku D57, życzę miłego pobytu na Cytadeli.
Oraz
- Dark Star One, macie zezwolenie na lądowanie w Doku D45, życzę miłeog pobytu na Cytadeli.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Galaktyka”