W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Masyw Feniksa - Ekuna

1 wrz 2012, o 22:38

Dymitr po dotarciu od ich miejsca obserwacji przestał ciągnąć już ciało, po czym usiadł na ziemi i wytarł ręką czoło, na którym pojawiło się sporo kropel potu. Udało im się w dwójkę załatwić sprawę z tymi strażnikami, przez chwilę obawiał się, że baza zostanie poinformowana o obecności żołnierzy Przymierza, jednak na ich szczęście tak się nie stało. - McNeil, popilnuj naszego nieprzytomnego informatora, jeśli się obudzi, postaraj się coś z niego wyciągnąć, jeśli zacznie krzyczeć albo robić w jakiś sposób problemy to przyłóż mu, niech wie, że jego sytuacja nie jest teraz ciekawa - powiedział wielkolud po czym po chwili wstał z ziemi i zrobił kilka kroków w stronę budynku. Ich źródło informacji może przekazać im błędne dane, przez które ich trójka może mieć poważne kłopoty, warto zachować trochę nieufności do tego co dowiedzą się od niego. Willy, który był na dachu, nie był dla nich w tej chwili widoczny z ich pozycji możliwe, że już wszedł do środka, Aristow wolał mieć jednak pewność, że wszystko idzie mniej więcej z planem. - Cohen, jak tam u ciebie ? Wszystko w porządku ? - spróbował porozumieć się jakoś z żołnierzem przez komunikator, co pewien czas obracał się, aby sprawdzić co robi jego towarzysz i czy ich informator już odzyskał przytomność.
ObrazekObrazek
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

1 wrz 2012, o 23:04

No jasne, wylot szybu musiał być jakoś zabezpieczony. Znów coś trzeba będzie wykombinować, z braku odpowiednich narzędzi. Szarpać się z tym nie było sensu. Efekt był by i tak kiepski ale za to bez wątpienia postawił by przy tym całą bazę na nogi. Z resztą, mimo wszystko, zdjęcie tego żelastwa nie powinno być jakimś niemożliwym do rozwiązania problemem. Tak więc Willy na spokojnie zabrał się do obejrzenia kraty. Następnie korzystając z tego, co miał pod ręką, ewentualnie tego co znalazł przy zabitym strażniku zabrał się za próby jej zdjęcia.
- Wszystko w porządku sierżancie. Miałem na dachu jeszcze jednego strażnika, ale grzecznie i cichutko poszedł spać. Nikt nic nie słyszał, nikt nic nie wie. Teraz została ostania przeszkoda, krata na wylocie szybu ale i z tym daję sobie rady. - Zameldował w odpowiedzi Dymitrowi. - Na razie dość pogaduszek. Odezwę się jak tylko będę miał taką możliwość i dowiem się czegoś ciekawego.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

2 wrz 2012, o 14:10

Dymitr:
Znowu szereg poleceń i zostawiłeś z Bykiem waszego więźnia a sam poszedłeś na czaty i skontaktowałeś się z kumplem na dachu. Odpowiedział Ci bez przeszkód, łączność mieliście bardzo dobrą.
W tym czasie ocknął się strażnik, co obwieścił światu głośnym, ale szybko urwanym krzykiem. Byk musiał mu przyłożyć tak jak radziłeś. -Gadaj śmieciu jak sytuacja w bazie. - Warknął mężczyzna trzymając ogłupiałego jeńca, drugą rękę mając zaciśniętą w pięść i gotową do kolejnego ciosu. -Kim wy... - Nie zdążył skończyć pytania, gdy Byk po raz kolejny dał mu w zęby.
Przesłuchanie trwało, a Ty miałeś przed oczami czysty teren.
Wyświetl wiadomość pozafabularną

Willy:
Siłowałeś i pociłeś by pozbyć się tej cholernej kraty. Odpowiedziałeś dowódcy i przeszukałeś zwłoki, ale nic nie znalazłeś. Dopiero, z pomocą wsparcia siły biotyki udało Ci się odgiąć kratownicę tak by ktoś Twoich gabarytów był w stanie się wcisnąć do wnętrza. Nikt w bazie chyba nie zakładał włamania przez szyb, bo nie było widać żadnych innych zabezpieczeń czy alarmów, ale i tak był problem. Jak to komin klimy, sterczał nad dachem zagięty łagodnie w l. Po przeciśnięciu się przez kratę czekała podróż dobre trzy metry w dół do pierwszego poziomego korytarza wentylacji, a drabinki brak. Trzeba uważać.
Wyświetl wiadomość pozafabularną


Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

2 wrz 2012, o 16:04

Dymitr po usłyszeniu odpowiedzi od Cohena z dachu obrócił się i podszedł z prawej do osobnika od którego chcieli uzyskać informacje na temat bazy. Podchodząc do niego dał znak ręką swojemu towarzyszowi, aby na razie wstrzymał się z bicie, drugą ręką nadal trzymając broń, przygotowaną do ewentualnego strzału. Zapewne gdyby zostawił Byka samego z ich jeńcem to zapewne niewiele dowiedzieliby się na temat budynku, zapewne żołnierz Przymierza pobił by go do nieprzytomności lub nawet zabić. - Jak zapewne widzisz, twoja sytuacja w tej chwili nie wydaje się być wesoła, a będzie jeszcze gorzej, jeśli nie będziesz nas się słuchał. Mój towarzysz lubi zadawać ból, nie tylko w taki sposób, zna jeszcze wiele różnych możliwości, więc nie myśl, że coś takiego mu się znudzi. My zadajemy pytania, ty odpowiadasz, brak odpowiedzi lub odpowiedź która nie spodoba się nam sprawi, że ty będziesz coraz gorzej wyglądał oraz czuł się. Mam nadzieję, że rozumiesz to ? - powiedział spokojnie Aristrow. Starał się w ten sposób sprawić, aby przekonać jeńca, że to co mówi o jego sytuacji oraz o tym co mogą mu zrobić jest prawdą i sprawić, że będzie chętny do współpracy z dwójką żołnierzy. Nie chciał zbytnio, aby doszło do prawdziwych brutalnych tortur na więźniu, jednak jeśli nie będzie chciał on z nimi współpracować, nie będzie powstrzymywał Byka przed tym. Wielkolud poczekał chwilę, aby osobnik od które chciał zdobyć informacje przemyślał swoją sytuacje. - Widzieliśmy kilka pojazdów opuszczających waszą bazę. Ilu was zostało w niej ? Czy wśród nich jest wasz przywódca ? Gdzie dokładnie trzymacie cięższą broń oraz mechy ? - dla Dymitra zadane pytania wydawały się być kluczowe na początek, przydadzą się one zarówno im dwóm jak i Cohenowi.
ObrazekObrazek
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

3 wrz 2012, o 08:07

Willy przyjrzał się raz jeszcze kracie i wzruszył ramionami. Lepiej nie będzie, trzeba zaczynać zwiedzanie. Wpakował się do środka, nogami do przodu. Wiadomo, w razie czego zawsze to lepiej wylądować na nogach niż na mordzie.Chociaż nie powinno do tego dojść. Zejście w dół tych kilku metrów nie wyglądało dla niego na szczególny problem. Będzie musiał tylko trochę bardziej uważać przez to zranione ramię. Na robienie hałasu nie mógł sobie pozwolić, szkoda by było zmarnować element zaskoczenia. Poza tym, wolał sobie nie wyobrażać co by się działo, gdyby wyczaili go siedzącego w wentylacji.
Prawdziwa zabawa zacznie się jednak dopiero na dole. Najpierw będzie się musiał obrócić tak, żeby widział co ma przed sobą. Później... cholera, później trzeba będzie sprawdzić ilu faktycznie skurwysynów zostało w środku. Wydawało się dość ryzykowne, ale nie powinni się połapać. Mimo to trzeba cholernie uważać i zrobić wszystko po cichutku.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

3 wrz 2012, o 13:49

Dymitr:
Wróciłeś do przesłuchiwanego kiedy upewniłeś się, że teren jest czysty póki co. Jeniec miał już rozwalony nos i patrzał z przerażeniem na wielką pięść Byka, która chętnie spotkałaby się znowu z jego twarzą. Na pierwszy monolog pokiwał głową trzymając się za twarz. -Dobra, tylko zabierz go ode mnie! - Zawołał z trwogą. Chyba nie był gotowy umierać za sprawę. -Dostaliśmy raporty o obcych niedaleko, o jakiejś burdzie. Mieliśmy wysłać jeden pojazd. Ale okazało się, że Przymierze węszy! Wysłaliśmy więcej żeby ich pogonić. - Odpowiedział i od razu osłonił się ramionami żeby nie dostać od Byka. -Tak tak! Szef jest, pewnie siedzi w swoim biurze! Nie bijcie mnie... no... jest, ale wypuścicie mnie prawda, powiem wszystko. - koleś może trochę tracił wątek, ale nie ulega wątpliwości, że coś mówił. -Reszta pojazdów i ciężki sprzęt jest w hangarach na niższym poziomie. proszę... - facet się bał, nie chciał wylądować ze skręconym karkiem, wystarczy mu złamany nochal.

Willy:
Zejście okazało się jednak trudniejsze niż mogłeś się spodziewać. Wślizgnąłeś się do szybu nogami do przodu i gdy tylko szyb wyrównał pion zjechałeś w dół. Wnętrze było śliskie, a Ty nie miałeś dobrego przygotowania. Twoje szczęście, że nie krzyknąłeś. Uderzyłeś nogami o "podłogę" szybu i od razu padłeś na kolana. Wielkiego hałasu nie było, ale jednak. Zamarłeś czekając czy ktoś nie weszcznie alarmu. Słyszałeś gdzieś jakieś niewyraźne szemrania, ale szyb tłumił dźwięki w obie strony, nie potrafiłeś zidentyfikować, kto i gdzie.
Nie masz pojęcia w jakim pomieszczeniu jesteś, ani gdzie iść dalej. Siedzisz na kolanach w szybie, nad sobą masz trzy metry w górę do wyjścia, przed sobą szyb w jedną stronę prosto, ale możesz dać sobie skarb uciąć, że to prosto szybko się skończy.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

3 wrz 2012, o 20:27

- Nie odpowiedziałeś mi ilu was zostało w bazie, zapomniałeś o tym czy może chce jeszcze raz poczuć ból za sprawą mojego towarzysza ? - powiedział spokojnie do jeńca, po czym wskazałem mu na Byka, któremu najwidoczniej podobała się rola osoby od bicia. Jak na razie ich więzień odpowiadał od razu na pytania, które zadaje mu Dymitr, zapewne będzie dalej odpowiadał, jeśli wielkolud zada mu pytania, chęć przeżycia jest dla niego najważniejsza. Aristrow odszedł od jeńca, zostawiając go na chwilę sam na sam z starszym szeregowym McNeil, aby to wyglądało na to, że ten zacznie dalej go uderzać. Popatrzał przez pewien czas na teren wokół nich oraz na samą bazę, sprawdził stan swojej broni, po czym powolnym krokiem wrócił do tamtej dwójki. - Podaj mi jakie są trasy patrolowe w budynku i wokół niego. Daj mi dokładny układ pomieszczeń. Jeśli to porządnie zrobił oraz w miarę szybko to może ciebie wypuścimy - powiedział Dymitr gdy wrócił na miejsce przesłuchania.
ObrazekObrazek
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

4 wrz 2012, o 09:39

Przede wszystkim Willy postanowił pomachać trochę gałązkami i sprawdzić, co się tam czai w ciemności. Dobrze, że rękawice siłą rzeczy od wewnętrznej strony nie były pancerne. W tej sytuacji umożliwiało to wodzenie dłonią po ścianach szybu bez akompaniamentu tarcia metalu o metal.
Najpierw sufit. Trzeba było rozeznać się w tym, jaką ma wysokość i czy da się iść w takiej pozycji w jakiej znajduje się teraz, czy trzeba będzie się czołgać. Później podłoga, na którą trzeba będzie szczególnie uważać. Wpieprzenie się nagle i bez uprzedzenia do opadającej części szybu raczej miłe nie będzie. Na koniec ściany i szukanie ewentualnych rozgałęzień.
Tym sposobem metr po metrze, zawsze najpierw sprawdzając teren przed sobą Willy ruszył do przodu. Aż do pierwszej przeszkody, rozgałęzienia, albo kratki wentylacyjnej. Bądź innego przypadku, w którym mógł by, albo musiał się zatrzymać. Czekanie bez ruchu przez parę chwil po każdym zbyt głośnym dźwięku, albo gdy usłyszy jakieś odgłosy spoza tunelu, to oczywistość.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

4 wrz 2012, o 12:47

[d]Dymitr:[/b]
Facet zrobił minę w stylu "eee o co Ci chodzi?", nie załapał, ze po drodze ominął jakieś pytanie. Dopiero kiedy zostawiłeś go ponownie Bykowi -A!! Dobra dobra! Powiem wszystko tylko zabierz go ode mnie! - Krzyknął osłaniając się panicznie rękoma. -Ilu nas... kurwa nie wiem, jestem tylko szeregowcem. Główne siły militarne pewnie pojechały rozjebać Przymierze w polu, a tu... zaraz... - Chwilę się zastanowił, ale widząc pięść Byka znowu zaczął mówić. -Nie bij mnie... proszę... zostało tu... kurde, podstawowe siły by patrole można było obsadzić... nie wiem naprawdę nie wiem ilu ludzi stacjonuje normalnie w bazie. - Pisnął. Albo kłamał, albo mówił prawdę, nie wiadomo choć po jego strachu i płaczliwym tonie można było wnioskować że sam boi się odpowiedzi, której udzielił. -Co trasy?... cholera... mogę nakreślić te dwie, które ja zawsze patroluje, ale nie znam wszystkich tras, mogę zaznaczyć gdzie widzę na swoim patrolu innych. - Skinał, ale jak usłyszał, że chcesz układ pomieszczeć to zbladł jeszcze bardziej. -Co Ty myślisz, że mam wszystkie mapy na omni kluczu, nie tego gościa dorwaliście! Mam to wam na piasku narysować!? Stary zlituj się nie macie mapy, chcecie się wbić do bazy, bez mapy... mogę Ci wskazać te trasy na Twojej mapie, ale ja żadnej nie mam. - Jego głos podchodził już pod histerię, bo nawet zachichotał parę razy. Tak czy siak, jeśli wyświetlisz mu mapę na swoim omni - kluczu facet naniesie Ci na nią swoje trasy patrolowe i wskaże punty, gdzie widywał innych strażników.


Willy:
Korytarze szybu były na tyle wysokie, że mogłeś swobodnie iść na czworakach, nie widziałeś zwężeń żeby trzeba było się czołgać ani nic z tych rzeczy. Szyby były niezabezpieczone alarmami ani nic. Podłoga szybu zdawała się być na tyle solidna by unieść Twój ciężar, nie czułeś by się uginała czy wykrzywiała pod Tobą.
Dotarłeś do pierwszego skrzyżowania. Masz cztery drogi: zawrócić prosto, prawo i na lewo. Każda droga wygląda identycznie, a musisz zdecydować. Nie widzisz, ani nie słyszysz nic co mogłoby Ci pomóc w dokonaniu wyboru.
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

4 wrz 2012, o 13:36

Willy podjął decyzję, w którą stronę powinien ruszyć praktycznie od razu po dotarciu do skrzyżowania. Wpakowanie się tutaj nie rzucając nawet okiem na plany budynku nie było szczególnie dobrym pomysłem. Z drugiej strony wracanie po nie w tym momencie też nie wyglądało mu na specjalnie dobry pomysł. Teraz trzeba będzie błąkać się na ślepo, więc co za różnica, w którą stronę pójdzie.
Najpierw trzeba było rozwiązać inny problem. Po kilku zakrętach może będzie pamiętał gdzie się znajduje i jak wrócić. Piętnaście rozgałęzień później, za cholerę. Znów będzie musiał uruchomić odrobinę kreatywności i wykombinować jakiś sposób, żeby oznaczyć drogę przy użyciu tego, co ma akurat pod ręką. Do tego oczywiście przydał by się odpowiedni sposób znakowania, taki dzięki któremu nawet z drugiego końca tego labiryntu łatwo będzie trafić do wyjścia. Zwykłe strzałki wskazujące odpowiedni kierunek powinny wystarczyć. Dzięki temu zorientuje się też, w którym miejscu już był, a w którym nie.
Dopiero później można by sprawdzonym sposobem ruszyć dalej, lewą odnogą tunelu. Znów, do kolejnego rozgałęzienia czy przeszkody.
ObrazekObrazek
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

4 wrz 2012, o 20:03

Jak na razie było widać, że zastraszanie więźnia Bykiem przynosi jakiś skutek, nie wiadomo tylko, czy to co on mówi jest całkowitą prawdą, lepiej zachować pewien dystans do wypowiedzianych przez niego słów. Dymitr wysłuchał spokojnie jeńca, po czym zaczepił swoją broń na plecy, a następnie wyświetlił przed nim mapę na omni - kluczu, patrząc cały czas na jego ręce i na to co robi, wolał być przygotowany, jeśli chciał by wywinąć im jakiś numer. - Pokazuj wszystko co wiesz, im szybciej to zrobisz, tym twoje szansę na wolność w której mnie oraz mego towarzysza nie ma, rosną - powiedział wielkolud, starając się zapamiętać wszystkie informacje, nigdy nie wiadomo, co może się przydać.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

5 wrz 2012, o 11:59

Willy:
Pomysł ze znakowaniem jest okej, nie zabłądzisz i będziesz wiedział, gdzie już byłeś jeśli wentylacja okaże się aż takim labiryntem. Pytanie tylko czym Ty chcesz rysować te strzałki?
Ruszyłeś w lewo. Jak pisałam wcześniej korytarze były identyczne, tak samo zakurzone, tak samo wytrzymałe i szerokie. Po kilku minutach ostrożnego posuwania się na kolanach dalej usłyszałeś głosy, a przed sobą dostrzegłeś światełko wydobywające się z podłogi szybu. Podczołgałeś się bliżej, okazało się że to kratka wentylacyjna w jakimś pokoju. Gdy wyjrzałeś ostrożnie przez nią w dole zobaczyłeś jakiś pokój kontrolny, było w nim trochę sprzętu, jakieś monitory, i dwóch strażników. Jeden bez broni ubrany w jakiś uniform pewnie kontroler w pomieszczeniu, a drugi miał karabin, więc chyba zboczył na chwilę z patrolu wewnętrznego.


Dymitr:
Facet pospiesznie naniósł Ci to co obiecywał. Zaznaczył swoje dwie trasy patrolowe, wskazując, tą, która obowiązywała go dzisiaj i zaznaczył punktami, gdzie widywał innych strażników. -Ale oni mogą tam być, ale nie muszą. Nie znam jak mówiłem innych rozkładów, mogą się zmieniać, albo coś. Nie wiem czy teraz są w tych miejscach przysięgam. - Jęknął, kiedy już nic nie potrafił więcej wskazać.
Wyświetl wiadomość pozafabularną


Wyświetl wiadomość pozafabularną
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

5 wrz 2012, o 13:54

Miodzio, nareszcie coś ciekawego. Może nawet przypadkiem dowie się czegoś ciekawego, choć na wiele nie liczył. Tak czy inaczej trzeba było na razie siedzieć cichuteńko i posłuchać, o czym cholery rozmawiają, z resztą póki siedzi ich tam dwóch Willy i tak nie zaryzykuje ruchu. Zdecydowanie za dużo szczęścia trzeba będzie, żeby w razie czego załatwić obu bez pakowania się przy tym po szyję w gówno.
Później, zależnie od rozwoju sytuacji pomyśli się co dalej. Jak się da, to dalej prościutko tym szybem, ignorują zupełnie wszelkie napotkane ewentualnie rozgałęzienia. Sposób poruszania się w ciąż ten sam, tak samo ewentualne postoje przy kratkach wentylacyjnych, albo przeszkodach uniemożliwiających dalszą drogę. Żeby się nie pogubić Willy postanowił zostawić sobie, w jakimś w miarę widocznym miejscu pochłaniacz. Dzięki temu w drodze powrotnej będzie wiedział, gdzie się znajduje. Chyba, że będzie w stanie zgubić się w prostym tunelu, wtedy będzie zabawniej.
W przypadku, gdyby za cholerę nie dało się po cichu ruszyć do przodu, trzeba będzie rozejrzeć się w prawej odnodze. Tak samo w przypadku, gdy zwiedzi już lewą część szybu. Przy okazji pochłaniacz podrzuci się na "centralnym" skrzyżowaniu, jedynym jak na razie punkcie odniesienia. Siłą rzeczy środkowy szyb zostaje na sam koniec. Chyba, że po drodze Willy wpadnie na coś ciekawego, albo znając życie wpakuje się w jakieś kłopoty. Wtedy trzeba będzie na bieżąco wprowadzić poprawki do planu.
ObrazekObrazek
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

5 wrz 2012, o 20:15

Więzień chętnie z nimi współpracował, to trzeba było przyznać, jednak nadal watro być ostrożnym do tego co mówił, tak na wszelki wypadek. Gdy zaznaczył trasy oraz pokazał miejsca, gdzie widywał innych strażników, Dymitr cofnął rękę od niego, poszedł sprawdzić czy ktoś przypadkiem nie pojawił się przed bazą, po czym wrócił ściągając w drodze powrotnej karabin z swoich pleców. - I jak mój towarzyszu, co mamy teraz zrobić z naszym gościem ? Trzeba przyznać, że nam pomaga, jednak warto wziąć pod uwagę, że istnieje spora szansa, iż gdy go wypuścimy, to on od razu poleci do swoich kolegów i zdradzi im wszystko o nas - wielkolud spokojnie powiedział do Byka, zastanawiał się także co zrobić z jeńcem.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 12:01

Dymitr:
Facet spękany patrzył to na Ciebie to na Byka, z początku przytakiwał, ze jest grzeczny i że pomógł i że mogą go wypuścić gdy jednak wyraziłeś swoje obawy na głos, Byk strzelił palcami jakby szykował się walki, a jeniec jęknął i zaczął panicznie kręcić głową mamrocząc coś pod nosem.
Byk bez słowa sięgną po swoją broń, ale nie strzelił, nie dostał takiego rozkazu, więc tylko przyłożył w skroń jeńca kolbą gnata. Facet padł od razu jak długi, był nieprzytomny na amen, ze skroni leciała mu krew i nie zanosiło się, by szybko się obudził. Teraz decyzja co robicie. Twój kolega od dłuższego czasu błądzi po kanalizacji i nie odezwał się ani słowem, nie wiecie co się stało.

Willy:
-No ja od jutro spadam na urlop. Zasłużyłem, a tu się zaczyna robić gorąco, to Przymierze... daj spokój.
-Masz farta... chociaż, ja siedzę tylko w tej zjebanej kontrolce, ale mogę sobie odbić.
-Jak to?
-Stary nie uwierzyłbyś co te nasze kobity mają pod pancerzami. Tam wcale nie są takie twarde, niektóre mają czym oddychać...
Zanosiło się, że rozmowa zejdzie na tory relacji męsko damskich, a raczej czego to by żołnierze nie zrobili z fajną laską. Faceci.
Postanowiłeś nie słuchać ich dalej i nie przeszkadzać im w rozmowie, udało Ci się pójść dalej tym korytarzem, ale nie długo. Kila metrów dalej był załom znowu w lewo, a szyb zwęził się na grubość ramienia, mogłeś wnioskować że kończy się na skraju budynku. Musiałeś wrócić. Korytarz w prawo doprowadził Cię do szeregu pomieszczeń socjalnych, obejmujących mesę, kwatery, łazienki i szatnie. Musiałeś uważać, bo tu kręciło się trochę osób. Po tym jak byli ubrani, albo jak bardzo ubrani nie byli wiesz, że Ci są poza służbą, w końcu jak w każdej bazie działającej całą dobę musiały być zmiany. Dostrzegłeś kilka kobiet, ale były one w miażdżącej mniejszości. Tam lipa, nic co Cię by interesowało.
Korytarz na wprost był taki samy jak każdy inny na prawo czy na lewo. Przez kratki w podłodze które mijałeś jakiś czas widziałeś że ten szyb biegnie korytarzem, szerokim i oświetlonym. Po prawej nie było drzwi, jedne gdzieś na początku, ale to chyba te prowadzące do sekcji socjalnej i mieszkaniowej. Po lewo, drzwi było więcej, ale cóż, z Twojej perspektywy nie byłeś w stanie odczytać napisów na tabliczkach.
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 12:51

Skoro ich jeniec był nieprzytomny i raczej to szybko się nie zmieni, postanowił przestać się nim interesować, po czym przez komunikator spróbował się skontaktować z swoim towarzyszem w bazie piratów. - Cohen, udało nam się dowiedzieć kilka rzeczy od naszego informatora. To co sądziłem, okazało się być prawdą, główne siły militarne pojechały na miejsce katastrofy naszego transportu. Tamta dwójka zwiadowców najwyraźniej nie zdążyła poinformować bazę ilu nas przeżyło, dlatego zapewne tak dużo ich wyruszyło tam. Ich przywódca jest w bazie, podobno w swoim biurze, cięższy sprzęt i ich pojazdy, zapewne także ich mechy są na dolnym poziomie w hangarze. Informator chętnie się z nami dzielił swoją wiedzą, gdy użyliśmy na nim pewnych środków perswazji, jednak miej się na baczności możliwe, że kłamał. Zauważyłeś, albo dowiedziałeś się sam coś ciekawego ? - poinformował Willy'ego przez swój komunikator, po czym obrócił się Dymitr w stronę towarzysza stojącego przy nim. - Podejdźmy bliżej, może ktoś jeszcze wyjdzie i podzieli się z nami swoją wiedzą, może będzie coś więcej wiedział niż ten tutaj, jeśli nikt przez kilka minut nie wyjdzie, ruszymy jego trasą patrolową. Spróbujemy wyeliminować po cichu tych których spotykał podczas swojego patrolu. Jakieś pytania ? - powiedział do Byka w czasie oczekiwania na odpowiedź od Willy'ego, po czym ruszył w kierunku drzwi bazy, które obserwowali, omijają po drodze światła, mogące zdradzić ich obecność.
ObrazekObrazek
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 13:38

W takim razie to było by na tyle zwiedzania. Jak na razie nie wiele ciekawego z tego wynikło. Gdyby jednak wpaść tam do pokoju kontrolnego, może coś udało by się dowiedzieć. Dobrze było by najpierw pogadać z resztą. W takim razie trzeba zaszyć się gdzieś daleko od kratek wentylacyjnych. Tak na wszelki wypadek. Sierżant jednak był szybszy, albo mniej cierpliwy, miejmy nadzieję, że nikt tego nie usłyszy. - Rozumiem. Macie więcej szczęścia ode mnie. Jestem na najwyższym piętrze, niżej nie dam rady zejść. Na razie widziałem tylko jednego uzbrojonego strażnika. Poza tym jeszcze paręnaście nieuzbrojonych osób w części socjalnej. - Meldował szybko Willy, nie chcąc tracić czasu na zbędne pierdolenie. - Najciekawsze na co wpadłem, to pomieszczenie kontrolne. Zamierzam tam wpaść i trochę pogadać z kolesiem w środku. Chyba, że masz inny pomysł sierżancie.
Poczekał na to, Dymitr. Jeśli sierżant się zgodził, to Willy ruszył nad wspomniane pomieszczenie i rozejrzał się w sytuacji na dole. Plan był prosty. Poczekać aż ten nieuzbrojony koleś zostanie sam. Później, wałując fizykę dzięki szarży wpaść na gościa z bronią gotową do strzału. Na koniec grzecznie poprosić go, żeby nie robił nic głupiego jeśli chce jeszcze kiedyś sprawdzić "co te ich kobity mają pod pancerzami".
W przypadku, gdyby jednak sierżant miał inny plan, trzeba będzie pomyśleć nad wdrożeniem go w życie.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 14:38

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 15:11

Dymitr zauważył, że Willy ma możliwość zdobycia prawdopodobnie ważnych informacji, nie wiadomo tylko, czy ten jego cel będzie tak samo rozmowny jak jego i Byka. Idąc między światłem reflektorów zastanawiał się nad tym co ma zrobić jego towarzysz, który znajduje się wewnątrz bazy piratów. - Zwykle osobniki pracujące w takich pomieszczeniach mają sporą wiedzę na temat samej bazy, a także jej działania. Spróbuj coś z niego wyciągnąć, ale uważaj, jeśli ktoś wejdzie do tego pomieszczenia, gdy ty będziesz zdobywał informacje może być nieciekawie. Ja i McNeil, będziemy szli trasą patrolową naszego informatora, postaramy się po cichu załatwić kilku strażników po drodze, później my spróbujemy dostać się do tego hangaru na niższym poziomie. Watro mieć tam przygotowany pojazd do ucieczki, jeśli wydostanie się do tego na zewnątrz będzie możliwe, jeśli będą tam te mechy spróbujemy coś z nimi zrobić, może znajdziemy w tym pomieszczeniu jakąś broń, która nam się przyda, jeśli zrobi się gorąco. Odezwij się jak dowiesz się czegoś ciekawego - Aristrow starał się w miarę krótko powiedzieć żołnierzowi przez komunikator cały jego plan.
ObrazekObrazek
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 16:12

- Rozumiem. Biorę się do roboty. - Podsumował Willy i zgodnie z planem ruszył na pozycję nad pomieszczeniem kontrolnym. Po drodze zebrał podłożony na skrzyżowaniu pochłaniacz, o którym już prawie zapomniał.
Na miejscu pierwszym co zrobił było wyciągnięcie broni. Przede wszystkim dla lepszego efektu, strzelać nie miał zamiaru, chyba że była by to zupełna ostateczność. Później dopiero zajrzał przez kratkę na dół. Jeśli na dole siedzieli jeszcze obydwaj, trzeba było poczekać aż strażnik wyjdzie i zdąży oddalić się trochę od tego pomieszczenia.
W przypadku, gdy siedział tam tylko sam nieuzbrojony koleś, to nie było na co czekać. Willy odpalił szarżę. Biorąc pod uwagę możliwość wałowania w ten sposób praw fizyki był to za razem sposób na szybkie i ciche opuszczenie tunelu, a także zaskoczenie kolesia na dole. Nawet jeśli miał by przez to wylądować mu na głowie. Przynajmniej nie musiał by daleko sięgać, żeby w nią przywalić.
Później, tak czy inaczej niezależnie od pozycji w jakiej by wylądował trzeba jak najszybciej wziąć typa na cel. Widok broni skierowanej w jego stronę powinien okazać się wystarczająco trzeźwiący.
Nie zaszkodzi jednak rozwiać ewentualne wątpliwości. - Łapy na kark. - Wszelki inny ruch niż uniesienie rąk w stronę głowy automatycznie powodował użycie przez Williego przyciągnięcia. Przede wszystkim dla zyskania na czasie w przypadku gdyby musiał podnieść się z podłogi. Poza tym, żeby zapobiec jakiemuś głupiemu ruchowi ze strony pirata. Następnie w kolejce czekało kilka ciosów, obliczonych na to, żeby kolesia trochę utemperować. Jeśli koleś współpracował, to nieprzyjemności ograniczały się do trzymania go na muszce. Darcie ryja równa się odstrzeleniu z miejsca. - Spokojnie i bez głupich żartów, o ile chcesz jeszcze kiedyś zobaczyć, "co te wasze kobity mają pod pancerzami". Dla twojego dobra radzę ci nie drzeć ryja, nic nie kombinować i ogólnie rzecz biorąc współpracować ze mną, a wyjdziesz z tego cało. Chyba, że masz ochotę umrzeć za waszego szefa, wystarczy powiedzieć. Załatwimy to od ręki.
ObrazekObrazek

Wróć do „Galaktyka”