W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

[System Zelene -> Nepyma]

27 lip 2012, o 00:19

- Zgub ogon i wtedy nas stąd zabierzesz... Znajdź jednak bezpieczne miejsce na ewakuację. Będziemy w kontakcie. Powiadom też Flotyllę... Uważaj na siebie - Syknęła. Sytuacja statku nie była najlepsza, ich zresztą również. Ireke przeżyła nie jedną pułapkę bądź zamach na jej oddział, nie wierzyła, iż to będzie ostatnia z nich. Strzelała do czego się dało. Ci łowcy zapłacą jej za to wszystko, lecz nie teraz. W chwili obecnej najważniejsze było bezpieczeństwo jej ludzi. Pal licho z jej własnym, nie zamierzała tracić oddziału kosztem tego, aby ratować swój tyłek.
- Vas Orionis! Jesteś cały? - Zaminowane pole? O czym on mówił? Czym prędzej przekazała informację technikowi, licząc, że chociaż namierzy miny i będzie można je zgrabnie uniknąć. Ireke działała jak na profesjonalnego żołnierza przystało. Byli w dupie, lecz nie zamierzała pozwolić, aby emocje wzięły górę. Trzymała się dzielnie. Widziała Quarianina, który pada na ziemię i ledwo idzie. Pod osłoną bariery biotycznej czym prędzej dobiegła do niego. Przerzuciła sobie ramię mężczyzny oraz wciąż utrzymując barierę kosztem własnej biotyki zaczęła go ciągnąć za najbliższa osłonę.
- Trzymaj się, trzymaj się! Zaaplikowałeś medi-żel?
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

27 lip 2012, o 12:33

- Tak jest Pani Kapitan! Argh! Oberwaliśmy?! Manewr wymijający, ale już! – Dopiero po tych słowach kontakt został rozłączony. Mimowolnie spojrzała w niebo ale nie zobaczyła nic. Pozostało mieć nadzieję, że jednak sobie prowadzą, ona miała większe problemy na miejscu. Przeniesienie jednego z żołnierzy wcale nie było takie łatwe jakby się wydawało, na szczęście bariera wytrzymała ostrzał mi znaleźli się za osłoną. Oddech jej towarzysza przyspieszał, kiedy na szybko starał się łatać kombinezon. To było dość trudne, jako że tonął w antybiotykach i pewnie zaraz zacznie majaczyć.
- Tak, zaaplikowałem. Argh, cholera, strasznie boli. – Nagle urwał w pół słowa i wbił wzrok przed siebie dygocząc lekko jak w wysokiej gorączce. Trudno było stwierdzić jak tutejsze mikroby działały na organizm quarian. Podejrzewała po reakcji, że nie najlepiej. Nagle zza wraku wyjechały dwa promy z grupą ludzi, która ubrana była w różnokolorowe pancerze ale wszyscy nosili hełmy stylizowane na ziemskie maski gazowe. Latając dookoła nich, otwierali ogień. Z jednej strony teraz trudno było znaleźć jakąkolwiek osłonę, z drugiej strony i napastnicy stali się odsłonięci. Jej oddział od rauz to załapał i otworzył jednolity ogień.

Ner po uniknięciu dwóch min znalazł się zaskakująco blisko statku, za którym, według jego omni-klucza kryło się jeszcze jakieś pięć osób. Kto wie? Może większość z nich to byli quariańcy zakładnicy? Przyczaiwszy się za kawałkiem statku słyszał rozmowę. Głos tej samej kobiety, co wcześniej na komunikatorze i jakiegoś mężczyzny.
- Tak, i złapcie ilu się da, resztę wystrzelać. I tak mam już prawie pełen transport dla batarian. – Rzuciła kobieta a mężczyzna odpowiedział jej tylko krótkim mruknięciem.


Po chwili wszystkie jednostki quarian usłyszały krótki komunikat inżyniera.
- Przesyłam wam na omni-klucze rozmieszczenie min, które udało mi się wykryć. Uważajcie, bo inaczej pourywa wam nogi. Rozsyłam do waszych pozycji wieżyczki strażnicze jako wsparcie. – Mruknął, po czym nastąpiło ciche piknięcie oznajmiające koniec połączenia. Zaraz zarówno Przy Ireke jak i Nerze pojawiły się dwie krążące wieżyczki.
Ner'Haras vas Orionis
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:01
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Zabójca/Infiltrator
Kredyty: 24.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

27 lip 2012, o 13:17

Jednak udało mu się. Dzięki temu był już przy wraku statku, a co za czym idzie - blisko zakładników. Podsłuchując rozmowę już układał w głowie plan działania.
Prawdopodobnie dwaj przeciwnicy, co daje pojedynek 2 na 1. Na dodatek mieli zakładników. Wiedział, że piraci będą próbowali sztuczek i będą posługiwać się zakładnikami jak tarczami. Będzie musiał to umiejętnie rozegrać. Dlatego korzystając z omniklucza nakazał wieżyczkom jak na razie osłaniać tyły i nie latać bezpośrednio przy nim. On sam włączył kamuflaż taktyczny i wychylił się zza osłony ostrożnie, próbując jak najwięcej zobaczyć. Oczywiście uważał by nie oberwać.
Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

27 lip 2012, o 18:55

- Musisz wytrzymać Laroy'Van vas Qwib Qwib. Pomyśl o Vassay. Nie możesz jej tak zostawić, prawda? Nie możesz się poddać! Jestem tutaj przy Tobie. Nie zostawię Cię, lecz Ty również nie możesz mnie zostawić - Zaczynała panikować, musiała się więc szybko otrząsnąć, choć przychodziło jej to z trudem. Zawsze stawała się miękka jeżeli chodziło o jej załogę. Był to jej słaby punkt w całym profesjonalizmie. Ireke szybko aktywowała sondę bojową, aby ta zdjęła najbliżej znajdujące się nich jednostki, sama zaś przysunęła się bliżej Quarianina i pomogła mu z łataniem kombinezonu. Starała się działać szybko, wszak czas ich cholernie ścigał. Zaaplikowała mu kolejną zmniejszoną dawkę medi-żelu, aby wspomóc odporność. Jej wiedza medyczna była podstawowa, lecz mimo to nie zamierzała go zostawić w potrzebie. Jednym okiem starała się kontrolować sytuację. O to, jak się stąd wydostaną, będą się martwić później. Na razie z całego serca miała nadzieję, że Bezimienny wytrzyma pościg. Strata statku uziemi ich tutaj na dobre. Odepchnęła od siebie posępne myśli, skupiając się na likwidacji łowców, którzy pojawili się z każdej strony.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

29 lip 2012, o 11:04

Ner ostrożnie wyjrzał zza rogu a ukazała mu się następująca scena. Na skrzyniach siedziała smukła kobieta z maską gazowa na twarzy, ale zasłaniająca jedynie usta, trochę na modłę asari, które w swoich hełmach nie nosiły osłony na głowę. Na oku miała opaskę piracką jak z starych ziemskich vidów. Włosy miała tak jasne, że niemalże białe i zaplecione w długaśny warkocz. Na beżowym pancerzu, wymalowaną miała twarz wikinga. Nie potrafił się oprzeć wrażeniu, że gdzieś już ją widział. Tylko gdzie? Obok kobiety stał mężczyzna ubrany w czerwony pancerz i hełm stylizowany na maski gazowe. U stóp kobiety klęczał jeden z quarian a ona zaintrygowana opierała stopę na jego ramieniu.
- Jeszcze nie mam w swojej kolekcji quarianina, zrobimy Ci ładny, sterylny pokoik i zobaczymy, co to za śliczności kryją się pod tą maską. – Nagle uniosła spojrzenie, zerknęła na omni-klucz a potem od razu w stronę Nera. Na jej ustach pojawił się lekki uśmieszek. Wykryła go mimo kamuflażu? A może szczerzyła się do swojego towarzysza? W s umie stał na linii pomiędzy nimi.
- Ależ Panie Haras, czy to ładnie się tak kryć? Wyjdź z cienia, porozmawiajmy jak cywilizowani lu... cywilizowane istoty inteligentne. – Wyprostowała się, butem popychając quarianina na ziemię a ten zadrżał lekko. Teraz go oświeciło skąd znał ten symbol. W całej galaktyce porozwieszane były plakaty przedstawiające zdjęcie osoby z tym znakiem na pancerzu, jednak nikt do teraz nie uchwycił jej twarzy. To ona była najbardziej poszukiwanym piratem w całej galaktyce. I skoro do teraz nikt nie zdołał jej złapać, to znaczy, że była dobra i nie należało jej ignorować. Oparła dłoń na biodrze, eksponując całkiem niezła figurę.

Quarianin pod opieką Ireke zdawłą się słabnąć i w majakach powtarzał tylko jedno imię. Vassay, Vassay, Vassay. To było gorsze niż oglądanie vidów o metodach tortur ludzkiego wojska. Nie, oglądanie jak jeden z jej ludzi odchodzi i to zapewne w męczarniach, nigdy nie był łatwy. Niestety, niedługo było jej dane nad tym kontemplować. Poczuła jak pociski odbijają się od jej tarczy, na plecach. Kiedy się odwróciła, jeden z promów znajdował się bezpośrednio za nią a wyskoczyło z niego trzech piratów. Działali zwinnie i metodycznie, jeden osłonił towarzyszy barierą biotyczną, drugi uruchomił sondę która latała wokół nich i zaczynała strzelać do córki admirała, trzeci wyjął z kabury na plecach Argusa, od razu celując w nią pierwszą serię. Musiała się ukryć, albo podzieli los załoganta. W komunikatorze usłyszała głos Harma i liczne dźwięki strzałów.
- Ludzkie Bosh’tet! Kieruje się w Pani stronę Kapitan z wyrzutnią granatów, ale napotykam ciężki opór, proszę utrzymać pozycję do czasu aż się pojawie.
Ner'Haras vas Orionis
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:01
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Zabójca/Infiltrator
Kredyty: 24.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

29 lip 2012, o 16:23

Ner obserwował tą scenę z wyraźnym niesmakiem. Widział wszystko, a symbol na pancerzu kobiety skądś znał. Tylko skąd? Nie zastanawiał się długo i już chciał zdjąć mężczyznę gdy nagle został wykryty.
Quarianin przez chwilę nie wiedział co zrobić. Był spalony. Dlatego postanowił wyjąć Windykatora, chowając Wdowę. Lepszy karabin niż snajperka na takim dystansie. Uruchomił też amunicję zapalającą. Wieżyczki zostawił. Ustawił tylko komendę by były w pogotowiu, w razie zagrożenia.
Nie mógł wyjść z podziwu, że został wykryty mimo kamuflażu. Kobieta musiała mieć technologię. W czasie zmiany uzbrojenia przypomniał mu się też symbol na pancerzu. Widział go wielokrotnie. Najbardziej poszukiwany pirat. I to jeszcze kobieta z ponad przeciętną urodą. Skąd znała jego miano? To było też zagadką.
Od jej odpowiedzi minąć mogło z 6 sekund. I po chwili zauważyła wychodzącego Quarianina z karabinem w rękach z lufą opuszczoną na dół. Krok miał pewny. Jak chciała rozmowy, to będzie mieć. W sumie Ner czuł, że wchodzi do jaskini lwa, ale miał jeszcze sztuczki w rękawie.
- Skądś znałem ten symbol na pancerzu - powiedział zatrzymując się w odpowiedniej odległości od obu napastników - I pomyśleć, że mam zaszczyt poznać taką osobę jak ty. Tym większe moje zdziwienie, że znasz moje nazwisko klanowe.
Ner omiótł wzrokiem po okolicy. Nawet nie zastanawiał się ilu ukrytych snajperów do niego celuje. I czy akurat stoi na minie. Popatrzał się też na schwytanych Quarian.
Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

29 lip 2012, o 19:43

- Laroy'Van vas Qwib Qwib... Laroy... - głos się jej łamał. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że mężczyzna umierał w jej rękach. Złapała się na tym, że próbowała nim potrząsnąć. Zapewne gdyby nie hełm, wytarłaby teraz wierzchem dłoni mokre, zapłakane policzki. Ireke delikatnie pogłaskała ramiona Quarianina. Trzymała go kurczowo, przyciskając do siebie umierającego mężczyznę. Nie mogła go tak tutaj zostawić. Musi... Musi oddać jego ciało Vassayi.
- Keelah se’lai, Laroy'Van vas Qwib Qwib - Dźwignęła się ciężko z miejsca. Nie zamierzała podzielić losu tych, którzy tutaj polegli. Strzał był dla niej ostrzeżeniem. Od razu odwróciła się w kierunku napastnika, wznosząc biotyczne tarczę. To powinno jej dać chwilę, na rzucenie się za osłonę. Lądowanie nie było miękkie, jednak wolała uniknąć oberwania tymi pociskami i biotyką. Od razu wystrzeliła z Projektora Błyskawic w tego, który się tylko wystarczająco zbliżył. Między jednym, a drugim strzałem starała się ogarnąć to co dzieje się dookoła niej.
- Ner, gdzie Ty do cholery zniknąłeś? My tutaj przegrywamy! Wystrzelają nas jak... jak kaczki.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

30 lip 2012, o 11:06

- No wiesz? Nie doceniasz się , mój drogi. Zyskałeś całkiem niezłą sławę jako najemnik, samotny wilk. Tym większą, że służysz teraz na statku ludzkiego Widma. Jaki byłby ze mnie pirat gdybym nie znała wroga, hm? Arrrr... – Odpowiedział żartobliwie, układając dłonie tak, że z palca wskazującego zrobiła hak. Podeszła bliżej do niego kilka kroków, co jakiś czas zerkając na omni-klucz. Trzeba było przyznać, że jak na złowieszczą piratkę była całkiem urocza. W pewnym sensie przypominała jego kapitan, tylko była po drugiej stronie barykady. Widział jak zmrużyła oczy. – Mam dla Ciebie rozwiązanie. Ty i Twoja przyjaciółeczka, córka Admirała, polecicie ze mną a zaprzestanę tej rzezi niewiniątek i wszyscy odlecą szczęśliwi. Znaczy się puszczę wolno resztę towarzystwa, jestem pewna, że panienka Ireke chętnie zgodzi się na zakończenie mordu jej towarzyszy. – Zaproponowała, dłonią karząc jej osiłkowi opuścić broń, którą podniósł chyba na wszelki wypadek. Przechyliła głowę na bok, obserwując quarianina z zaintrygowaniem.

Ostrzał trwał nadal a jej strzały z Projektora Błyskawic dały na razie tyle, że zniosła barierę biotyczną wzniesioną przez pirata. Większość czasu musiała kryć się za osłoną, którą stanowił wystający z ziemi głaz, bo strzały i moce walił w nią jak z rykoszteu. Co jakiś czas słyszała na otwartym kanale przeklenstwa i krzyki, wydawane chaotycznie rozkazy. Jak tak dalej pójdzie wszyscy zginą. W pewnym momencie usłyszała za sobą huk i nawet ziemia lekko się zatrzęsła. Harm stał kawałek dalej, wystrzeliwując z granatnika w jej trzech przeciwników.
- Żryjcie to, cwaniaki! Cholerne ludzkie, pirackie Bosh'tet – Warknął. Tymi strzałami udało mu się zdjąć jednego, jednego ranić, ale facet z Argusem wciąż stał na nogach i wyraźnie się wkurzył. Odpiął od paska jeden granat i rzucił w stronę dowódcy jej żołnierzy. Z trudem udało mu się odskoczyć na bok, ale wybuch granatu wrzucil go za osłonę, gdzie znajdowała się Ireke. Roześmiał się mimowolnie.
- Chyba mnie nie uszkodziło. Jak się Pani trzyma?
Ner'Haras vas Orionis
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:01
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Zabójca/Infiltrator
Kredyty: 24.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

30 lip 2012, o 15:39

Zignorował na razie słowa Ireke. Zmrużył oczy patrząc się na najmniej sławnego pirata w Galaktyce. Czyżby miał być zakładnikiem? Wraz z Ireke? Czuł, że po prostu dla niej to był bardziej opłacalny interes. Popularny najemnik i córka admirała. Ner zastanawiał się. Widział też w tej kobiecie kilka podobieństw do Nessy. W jego głowie rodziła się całkiem ciekawa koncepcja. Tylko czy ona jest typem osoby, z którą da się normalnie pertraktować? Cała ta rozmowa mogła być tylko na pokaz, po to by perwersyjnie zabawić tutejszą panią Kapitan.
Jednak Ner zaryzykował. Zawsze to jest wybór. Nienawidził ulegać od razu.
- Mam lepszy pomysł - odparł spokojnym, wyważonym tonem mimo beznadziejnej sytuacji - Weźmiesz tylko mnie. Jestem w stanie zaoferować ci o wiele więcej. Ja za mój lud. Ja i tak jestem odszczepieńcem, wyrzutkiem, nawet renegatem wśród swojej rasy. Będziesz mogła sobie zrobić co zechcesz ze mną, bo wątpię by moja przyjaciółka tak łatwo się poddała. Wilk będzie syty, a owca cała - dokończył kończąc efekciarskim popisem swojej elokwencji. Chyba, bo nie był pewny czy na to przystanie.
Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

30 lip 2012, o 19:20

Przebiła bariery? Idealnie. Zamiast kolejnej serii strzałów, posłała w stronę przeciwników jacy się jeszcze ostali zastój. Dałoby to jej czas, aby wybić ich po kolei kolejnymi strzałami z Projektora Błyskawic, w którym aktywowała dodatkową amunicję zapalającą. Jak do tej pory nie wiele mogła zrobić, gdyż nie chciała niepotrzebnie ryzykować przedziurawienia pancerza.
Na każde słowa, które słyszała, reagowała ciszą. Zaciskała tylko bezsilnie palce w pięść. To wcale nie tak miało wyglądać. Z ciężkim sercem słuchała swoich dogorywających podwładnych. Nagły strzał z granatnika dał im niewielką przewagę. Ireke wychyliła się, toteż widziała dokładnie granat, który zbliżał się w stronę jej oficera wykonawczego.
- Harm’Zeal - było jednak za późno. Odruchowo ręką osłoniła twarz. Faceta z Argusem, który na pewno nie spodziewał się biotyki u Quarian, potraktowała go solidnym rzutem. Bylebyś sobie łeb roztrzaskał, Bosh'tet. Kiedy Quarianin wylądował obok niej, nawet nie zarejestrowała kiedy jej dłoń zacisnęła się kurczowo na jego ramieniu. Jakby chciała się upewnić, że żyje.
- Keelah.... Napędziłeś mi strachu. Jestem cała, w miarę. Bierzesz tych z prawej czy z lewej?
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

30 lip 2012, o 20:53

- Naprawdę Ner? Naprawdę myślisz, że jesteś w pozycji, żeby się targować? Postawiłam Ci ultimatum, możesz jue przyjąć lub nie. A co do córeczki admirała. Pięć sekund, słonko. – mPuściła mu oczko, wystukując coś na omni-kluczu. Usłyszał że na chwilę strzały ustały, a kobieta przemówiła na otwartym kanale. „Przepraszam, khem, khem, oto przemawiam. Stawiam wam ulitmatum. Ner’Haras i Ireke’Gerrel odlatują ze mną, wtedy wszystkich innych wypuszczę w jednym kawałku, zabierze ich ten wasz stateczek bawiący się w kotka i myszkę z moimi ludźmi na orbicie. Jak tam, Ireke? Przystaniesz na to, czy dasz wybić swoich jak kaczki?”. Po tym zapadła cisza, oczekiwanie. Kobieta wyłączyła na chwilę mikrofon, po czym zerknęła na Nera.
- Podobasz mi się, lubię odważnych ludzi, czy tam obcych. Nie chciałbyś zmienić stron? Płacę naprawdę nieźle. Zapewne lepiej niż ta cała Chorisso i jej zastęp szlachetnych harcerzyków.

Na szczęście mężczyzna po wylądowaniu obok niej, zdawął się cały. Był na tyle wyszkolony, że udało się wylądować bez uszkodzenia kombinezonu. Niestety Vas Qwib Qwib nie miał tyle szczęścia i granat rozerwał jego ciało, kawałki wylądowały na wizjerach Ireke i jej towarzysza. Nim zdążyli ostrzelać przeciwnika ten nagle ukrył się za zasłoną i przestał strzelać. W ogóle ucichły odgłosy wystrzałów. I Pani Kapitan usłyszała głos piratki na otwartym kanale. Oferta, teoretycznie nie do odrzucenia. Zakładając, że jednak Bezimienny nie da rady, a na to wyglądało. Harm siedzący obok niej stanowczo pokręcił głową, jakby tym gestem chciał odciągnąć ją od wyrażenia zgody.
Ner'Haras vas Orionis
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:01
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Zabójca/Infiltrator
Kredyty: 24.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

30 lip 2012, o 21:24

Nie odpowiedział. Słuchał tylko z rezygnacją jak ona mówiła do Quarian. Zacisnął na moment karabin, mógł strzelić, była tak blisko, tarcze nie pomogły by jej w ogóle. Ale wiedział, że to daremne. Strzeli, może by umarła, ale byłaby to daremna wymiana. Wtedy reszta piratów by wymordowała oddział i jeńców.
Jednak mimo rezygnacji zachowywał do końca spokój i opanowanie. Nie chciał tego okazać, nie miał zamiaru psuć reputacji swojej i dawać jej przyjemności radowania się z jego beznadziejnej sytuacji.
Na jej słowa prychnął i pokręcił głową.
- Nie znasz jej. Załogi również. I tym bardziej widzę mnie - patrzał na jej oczy mówiąc bardzo opanowanym tonem. Mogła zobaczyć też rozbawione fosforyzujące oczka - Nie wybaczyłbym sobie czegoś takiego. Odmawiam.
Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

31 lip 2012, o 14:49

Ręce jej się trzęsły kiedy oczyszczała swój wizjer ze szczątek swojego... swojego podwładnego. Była sentymentalna. Przywiązała się do załogi Bezimiennego, zachowanie spokoju w tej sytuacji było dla niej kłopotliwe. Na szczęście świadkiem jej chwilowe słabości był tylko Harm, któremu ufała. Słowa, jakie powiedziała w eter łowczyni, Ireke przyjęła z prychnięciem. Może gdyby nie była córką Admirała Neema, z podkulonym ogonem umiałaby się poddać, byleby tylko ocalić swoją załogę. Nie mniej zarówno ona, jak i oni, byli żołnierzami. Jaki miałaby szacunek w ich oczach oraz oczach całej Flotylli, gdyby tak łatwo się poddała? Wierzyła w Bezimiennego, jak i Quarian w pułapce.
- Po moim trupie Bosh'tet.
Wystrzeliła kolejną serię z Projektora Błyskawic w stojących najbliżej ludziach. Jeżeli wkrótce miała zobaczyć ponownie swoją ojczyznę, zamierzała tam dojść jak prawdziwy żołnierz.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

31 lip 2012, o 20:10

Piratka po usłyszeniu komunikatu Ireke, odetchnęła ciężko, jakby naprawdę poczuła się urażona lub zasmucona tymi słowami. Uniosła dłoń do czoła i rozmasowała skroń.
- Naprawdę, nie chciałam robić tego w tak trudny sposób. Mogliśmy to załatwić po przyjacielsku. Cholerni żołnierze i ich honor. Na co im on jak już będą martwi? Ty słonko i tak już jesteś mój, ale jeszcze o tym nie wiesz. – Wymamrotała. Szybkim gestem machnęła w stronę quarianina, nie ruszając się nawet z miejsca. Nim najemnik zdążył zareagować wokół niego zaświeciło się pole migających min, zdaje się, że aktywowane zostały przez przydupasa. W tym stanie postąpienie chociaż dwa centymetry w przód skończyłoby się wysadzeniem w kosmos. Dodatkowo facet w masce gazowe celował do niego z karabinu. Nie uśmiechała się już, tylko po chwili znowu przemówiła na otwartym kanale. Sytuacja nie wyglądała zbyt ciekawie. Nawet jeśli teraz by strzelił, kobieta stanowczo była na to przygotowana, miała przewagę ludzi. Miał przynajmniej pewność, że polegnie w walce.

Próbowali ostrzelać najbliższych przeciwników, co było stosunkowo trudne, jako, że kryli się za osłonami, chyba czekając na rozkaz ich szefowej. Jej ludzie chyba korzystali z okazji aby się pozbierać i przegrupować. Nie wiedziała ilu z nich jeszcze żyło. Pewność miała co do Harma że żył i męża Vassayi, iż skonał. Nigdy już nie odda ciała tej biednej kobiecie. Po chwili usłyszała na otwartym kanale wiadomość. „To się da załatwić, Ireke, na Twoje własne życzenie. A teraz komunikat do reszty. Jeśli ktokolwiek zdecyduje się poddać w tej chwili, obiecuje, że nie zginie, wyleci stąd cały i zdrowy, ale pod moją eskortą. Macie na decyzję minutę, potem wznowię ostrzał i pozbieram resztki, jeśli ktoś wyjdzie z tego cało.”
Ner'Haras vas Orionis
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:01
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Zabójca/Infiltrator
Kredyty: 24.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

1 sie 2012, o 18:02

- Jesteś naprawdę głupia myśląc, że tak łatwo mogłaś to wszystko rozegrać - odparł tonem, który powoli wypełniały przeróżnego rodzaju emocje.
Ner wykonał bardzo prostu i niebezpieczny ruch. Ruszył ręką dziwnie i po chwili Windykator był wycelowany w pole minowe. Quarianin był prawie pewien, że przydupas nie strzeli. Jakby strzelił, to w końcu po co miała być odwalana ta cała szopka?
- Ty nigdy nie będziesz mnie mieć na własność. Zbyt bardzo cenię swoje życie i wolność. Albo dezaktywujesz miny i poddajesz się, albo się wysadzam. Twój ruch. I tu i tu tracisz. W tym drugim przypadku dobre kilkadziesiąt tysięcy kredytów i sporo ludzi, bo my Quarianie mamy swój honor i coś czego nie masz ty ani żaden z twoich piratów. Lojalność i przywiązanie.
Całe te słowa to był tak naprawdę tylko odciągnięcie od tego, co Ner chciał zrobić. Bo tym dziwnym ruchem aktywował omniklucz i zarazem schowane wieżyczki. Teraz miały do niego przylecieć i widząc wrogów - ostrzelać ich. Kilkusekundowa, a nawet sekundowa chwila wystarczyła Quarianinowi by zyskać na czasie. Tylko czekał aż ten, który w niego celował się zdezorientuje. A wtedy Ner miał zamiast skoczyć jak najdalej mógł i w międzyczasie znowu aktywować kamuflaż taktyczny.
By zajść od tyłu szefową piratów i walnąć ją tradycyjnym, mocnym uderzeniem z kolby Windykatora.
Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

1 sie 2012, o 20:29

- No dalej, śmiało! Kto chce, niech idzie z podkulonym ogonem do tej Bosh'tet! Będzie miała nowe pieski na smyczy! - Ryknęła na połączeniu komunikacyjnym, tak że każdy Quarianin z załogi Bezimiennego słyszał słowa Ireke. Nie zamierzała żywić szacunku do tego, kto zdecyduje się złożyć broń oraz poddać. Nie tak ją wychowywał ojciec. Nie tak ją uczono całe życie. Na moment opuściła swój projektor. Ireke usiadła obok swojego oficera wykonawczego, tak że stykali się ramionami. Oparła się o osłonę, rozluźniła napięte oraz zmęczone ciało. Przymknęła oczy i zapewne gdyby widział jej ust, stwierdziłby, że się teraz uśmiecha.
- Dobrze mi służyłeś Harm’Zeal vas Neema. Szkoda, że nie będę mogła Was zabrać na naszą ojczyznę jak to Wam obiecałam. Myślę, że lepszego kompana do ostatniego boju nie mogłam sobie życzyć - przekrzywiła delikatnie głowę w bok ku lewemu ramieniu. Oczywiście nie zamierzała tutaj siedzieć bezczynnie i czekać aż ją zastrzelą. Będzie walczyć, zabierze ze sobą tyle, ile zdoła. Na razie jednak... mogła się pożegnać.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

2 sie 2012, o 13:23

Kobieta uniosła brew obserwując jak quarianin celuje w otaczające go miny. Po rozszerzonym spojrzeniu potrafił poznać, że ten obrót sprawy ją zdziwił. Może na ułamek sekundy ale jednak. Po chwili jasne oko, które widział znowu zmrużyło się w pokpiwającym uśmieszku.
- Haras, naprawdę myślisz, że to mnie obej... – Nie zdążyła skończyć, kiedy wykonał ten niespodziewany manewr. W tym samym czasie jej podopieczny musiał skupić się na ostrzeliwujących je wieżyczkach. Tak jak się spodziewał, w okolicy znajdowali się snajperzy, którzy momentalnie zaczęli strzelać w pobliżu miejsca, gdzie niedawno stał jeszcze Ner. W efekcie rozległ się wybuch min i stojący najbliżej ochroniarz i jeden z jeńców oberwał, co zabiło ich na miejscu. Zostało jeszcze dwóch porwanych i pani pirat. Udało mu się znaleźć za nią, ale zareagowała błyskawicznie. Ukucnęła, robiąc unik, po chwili poczuł jak podcięła go i traci równowagę. Lądując na plecach kamuflaż taktyczny zniknął a kobiety przygwoździła go kolanem do podłoża a jej omni-klucz zmienił się momentalnie w nieciekawie wyglądające ostrze.
- Jeden cholerny ruch, Haras! – Wycedziła przykładając błoń do jego szyi. Teraz czuł jak lekko drżała. Z nerwów czy strachu?

Siedzący obok niej Harm, wydawał się równie pogodzony z losem, ale również nie planował się poddawać. Wystrzeliwali w wiecznie napływającą liczbę przeciwników i powoli ogarniało ich mimowolne zrezygnowanie. Pochłaniacze ciepła złośliwie zaczęły się kończyć w przeciwieństwie do wroga. Na szczęście żadne z nich jeszcze nie oberwało na tyle mocno aby stracić chociażby tarcze, ale ten moment nieuchronnie się zbliżał. Dodatkowo, żadne z jej ludzi nie zdecydowało się uciec z podkulonymi nogami. Może były to jej słowa, a może wojskowe szkolenia ale postanowili odejść z honorem. W pewnym momencie Ireke poczuła silne uderzenie i impuls elektryczny przechodzący przez całe ciało. Obok niej stał jeden z piratów, który potraktował ją prądem z omni-klucza. Tarcze zeszły do zera. Nim Harm zdążyłby zareagować już miałaby ostrze w gardle kiedy nagle oniemiały przeciwnik zawiesił wzrok na niebie. Okazało się, że leci tam jakiś turiański myśliwiec i ostrzeliwuje celnie piratów. Nagle na ogólnym kanale rozległ się głos.
- Juhuuuuuuuuu! Tak sobie lecę i widzę, jakaś strzelanina, potem patrzę, quarianie. I piraci. I tak sobie myślę że dekstro-samobójcy powinni się trzymać razem. Oto jestem! Wielki mistrz...
- Zamknij się ty idioto, i strzelaj. - Dodał drugi głos na komunikatorze. – To było coś czego nie spodziewał się nikt. W ślad za pierwszym myśliwcem nadleciały dwa inne. I niespodziewanie szala zwycięstwa zaczynała się przechylać na ich stronę.
Ner'Haras vas Orionis
Awatar użytkownika
Posty: 227
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:01
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Zabójca/Infiltrator
Kredyty: 24.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

2 sie 2012, o 16:57

To było szybkie. Najpierw niespodziewany atak jego wieżyczek, potem szaleńczy skok i wybuch min za nim. Potem... przegrana. Ta kobieta była jednak bardziej od niego doświadczona. I lepiej wyszkolona. Ale kiedy leżał przyparty kolanem z omni-ostrzem przy gardle poczuł satysfakcję. Widział jak się trzęsie. Ner był prawie pewien, że ukrywała uczucie strachu, to, że jej nie wyszło. W końcu miała go teoretycznie w garści...
Słowa kobiety wywołały tylko rozbawienie u Quarianina. Duże, widać to było po oczach.
- Strach cię obleciał? Że jednak nie masz mnie w garści? Że mimo min, strażników i ukrytych snajperów łącznie z takim omnikluczem w ręka wymknąłem ci się? - spytał się jej patrząc w oczy próbując panować nad emocjami.
Po chwili usłyszał zapowiedź jakiegoś Turianina. Turianina? A oni co tutaj robią? Ale po nagłych odgłosach wybuchów jeszcze bardziej patrzał rozbawiony. Przybyła kawaleria.
- I jeszcze przegrywasz. Dalej jesteś taka pewna swego? - spytał tonem przesączonym szyderstwem.
Ner nie czekał. Jak tylko widział, że kobieta przez moment dekoncentruje się to łapie ją za jedną ręka za omniklucz a drugą uderza z liścia i próbuje przełożyć nogę tak by zepchnąć ją z siebie i próbując od siebie odrzucić mocnym kopnięciem w brzuch. Szukał karabinu. Gdyby był za daleko to starał się potraktować ją sabotażem by przeciążyć jej omniklucz i broń. Próbował wstać jak najszybciej, ale nie do pozycji wyprostowanej by być gotowym do nagłego uniku.
Ireke'Gerrel vas Neema
Awatar użytkownika
Posty: 31
Rejestracja: 15 lip 2012, o 15:04
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Quarianka
Postać główna: Iris Fenrir
Kredyty: 17.000

Re: [System Zelene -> Nepyma]

2 sie 2012, o 17:17

Jeszcze ten raz. Za Flotyllę. Była dumna ze swojej drużyny, że mimo fatalnego położenia nikt nie zamierzał uciekać. Ireke nie liczyła już pochłaniaczy, choć z przykrością musiała stwierdzić, że na niewielką ilość serii jeszcze im one wystarczą. Wymieniła właśnie na jeden z ostatnich w swoim projektorze, kiedy poczuła impuls, który z bólem przeszył jej ciało. Syknęła, broń wypadła jej z rąk, zaś Quarianka została rzucona na kolana. Zamroczona, działała intuicyjnie. Zapewne podnosiła teraz rękę, aby osłonić się przed ciosem, którego się spodziewała, lecz zamiast tępego uderzenia usłyszała... głosy. Trzeźwość umysłu, jak i kontrola nas własnym ciałem wróciła w okna mgnieniu. Słyszała Turian, którzy najwidoczniej postanowili im pomóc.
- Keelah. Dawno nie ucieszył mnie tak głos obcych... - Nie czekała długo. Wykorzystując moment, fakt że jej napastnik stał nieruchomo nad nią, Ireke poderwała się i złapała go w ciasnym uciskiem, następnie rzuciła go na ziemię tak, aby rozłupać jego głowę o kamień. Jeśli raz nie starczyło, poprawiła kilkakrotnie. Na nowo złapała swój Projektor Błyskawic, ruszając do ataku. Zaniepokojona brakiem znaków życia od Nera, kierowała się na tył statku, nakazując swojemu oficerowi iść za nią. Nie parła na chama do przodu, przemieszczała się tylko, jeśli zyskała pewność, że nie są pod ostrzałem.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [System Zelene -> Nepyma]

3 sie 2012, o 12:01

Kobieta mimo wszystko, wydawała się wyjątkowo skupiona na swoim celu. Mimo drżenia mięśni pod skórą i wyraźnego zgrzytania zębów, nie wydawała się być kimś, kto nawala w drodze do celu. Jego słowa sprawiły jednak, że zamiast bardziej się wściekać, roześmiała się w głos. Ten gest faktycznie ją rozproszył. Manewr z odepchnięciem się udał ale kobieta wykonała zgrabny fikołek do tyłu, lądując w półsiadzie z lewą nogą wysuniętą do boku.

Trzeba było przyznać, że sytuacja nagle się odwróciła. Irek po drodze do miejsca, gdzie zniknął snajper widziała jak piraci padają wystrzelani jak muchy przez działka turian. Co jakiś czas na otwartym kanale dało się słyszeć wesołe pokrzykiwania niespodziewanej ekipy ratunkowej. Kiedy wypadła za rozbity statek zauważyła następującą scenę. Troja zakładników uciekła gdzieś za zasłonę w czasie gdy snajper mocował się z zgrabną blondynką. Kiedy odepchnął ją do tyłu, ta wylądowała dość sprawnie. Uniosła wzrok na Ireke i uśmiechnęła się lekko, wstając, nacisnęła coś na omni-kluczu, po czym uniosła ręce w górę.

- Hm, teraz pewnie postanowicie schwytać mnie i wziąć nagrodę za moją śliczną głowę, co? – Z każdym słowem, robiła powoli pół kroku do tyłu. Za sobą miała głęboką przepaść.

Wróć do „Galaktyka”