Stolica, skolonizowanego przez asari, Illium. Nowoprzybyłym jawi się jako piękne, niekiedy doskonałe miasto, co często potrafi zmylić - tutejsi mówią, że Nos Astra potrafi być równie zdradliwe i niebezpieczne, co Omega. Często porównywane jest do Noverii przez swoje zaangażowanie w politykę handlu.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Oddział Ariake Technologies

23 lip 2012, o 22:43

Wyświetl wiadomość pozafabularną

-Zbliżamy się - poinformował młodziak, przerywając ciszę. Nie wyglądał więcej na zrażonego, przez maskę powagi przebijała się ta sama ekscytacja, która wcześniej tak zraziła Stukova, powoli przejmując stery. - Mam pana wysadzić na dachu. Mam tam czekać?
W oddali prezentował się o wiele mniejszy, skromniejszy budynek niż ten, należący do Armali Council. Jego dach nie służył za lądowisko, budowla nie liczyła sobie kilkudziesięciu pięter, nie widać też było żadnej, większej strefy lądowania. Prostolinijna forma nie wyróżniała się zbytnio na tle innych wieżowców Illium, zlewając się z tłem, stanowiąc "jeden z wielu".
- Zaczyna się ściemniać - pilot stwierdził oczywistość.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

23 lip 2012, o 22:58

Nie miał nic przeciwko temu, że młodzieniec się do niego nie odzywał. To była idealna okazja do tego, by zastanowić się nad misją. Miał pewien problem. Jego omni-klucz obsługiwał tylko ofensywne podprogramy. Typu podpalenie, sonda bojowa i wieżyczka obronna. Jeśli będzie zmuszony walczyć, z pewnością kogoś zabije, a to z pewnością wpłynie na ilość zarobionych kredytów. Musiał więc wykazać się swoim sprytem i inteligencją oraz umiejętnością wychodzenia z kiepskich sytuacji. Kiedy pilot oznajmił mu, że się zbliżają, inżynier rzekł do niego.
-Jak mnie odstawisz, spieprzaj jak najszybciej. Na tym dachu będziesz jak gwiazdka na choince. Jak ktoś się zorientuje, jest po nas. Rozumiesz? Dam Ci znać, gdy będzie po wszystkim. Przylatujesz i wracamy do firmy. Paniemajesz czy mam powtórzyć drugi raz?-Spytał. Jednak było już za późno na wyjaśnianie tego po raz drugi. Kiedy stwierdził oczywistość, Stukov mruknął do niego.
-Dobra nasza, przynajmniej nie zorientują się za szybko, że ktoś wbiega do ich siedziby...
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

23 lip 2012, o 23:12

Młodziak gładko i bez większych problemów zatoczył półkole, wyrywając się tym samym ze strumienia pojazdów, po czym poszybował w dół, w kierunku Oddziału Ariake Technologies. Zbliżając się do dachu budynku umiejscowił prom w odpowiednim miejscu, zawieszając go pół metra nad podłożem. Szybkim ruchem na wyświetlonym przy jego głowie panelu otworzył drzwi, zwracając się ku Antony'emu z niezdartym uśmiechem.
- Panimaje, panie Stukov - powiedział, nieudolnie czyniąc coś na wzór salutu. - Jeden sygnał i będę z powrotem. Będziemy w kontakcie.
Zaczekał, aż Antony zeskoczy z promu, po czym poszybował przed siebie z szaleńczą jak na tak małą jednostkę prędkością, szybko dołączając do opuszczonego wcześniej ruchu pojazdów.
Omni-klucz Stukova zasygnalizował przyjęcie pakietu danych, którymi okazały się być mapy, w których posiadanie weszła Nadie Cassuis. Antony nie potrzebował ich by dojść do wniosku, że z dachu można było zejść tylko na jeden sposób - kierując się w stronę wejścia, umiejscowionego nieopodal, dane jednak miały niebawem okazać się przydatne dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie widział budynku na oczy.
Młody miał racje. Niebo szybko przybierało głęboko pomarańczowy odcień. Nie minie pół godziny, nim Illium obejmie chłód zbliżającej się nocy.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

23 lip 2012, o 23:27

Całkiem niezły z niego pilot, jak na takiego młodzika. Niektórzy z Orionisa powinni się czegoś od niego nauczyć. Na przykład tego, że nie wolno miotać statkiem na lewo i prawo, kiedy są w nim pasażerowie, niezapięci pasami. Po wyjściu ze statku, ponownie rozpostarł się przed nim majestat tej planety, którym w tym momencie w ogóle się nie przejął. Miał przecież ważniejsze sprawy na głowie. Kiedy zbliżał się do drzwi windy, prowadzącej na dół, otrzymał mapy. Zanim wszedł do środka, przejrzał je dokładnie, co zajęło mu nieco czasu. Poznał budynek w podstawowym stopniu, opierając się głównie na planach. Mógł zejść dwa piętra po schodach awaryjnych, a później wykorzystać z dość nietypowego rozwiązania, ale o tym później.
Inżynier otworzył niezabezpieczone żadnym elektronicznym zamkiem drzwi i wszedł do środka budynku. Schodził coraz niżej, całkiem sprawnie. Było bowiem z górki. Kiedy znalazł się dwa piętra niżej, rozglądał się za swoją przepustką do środka. Miał cały czas na uwadze, że nikt nie może zginąć.
-Powinienem za to dostać premię...-Po tych słowach, otworzył drzwiczki szybu wentylacyjnego. Sprawdził, czy zmieści się tam. Oczywiście, że się tam zmieścił, problem tym, że na kuckach, albo czołgając się. Na początek wybrał tą pierwszą opcję. Zamknął za sobą drzwi i uruchomił omni-klucz z mapą, by według niej posuwać się cały czas na dół. Zdawał sobie sprawę z tego, że musi kilkakrotnie narazić się na wykrycie. Wszak te szyby nie będą prowadzić wprost do biura zarządcy tego obiektu.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

24 lip 2012, o 21:53

Szczęście sprzyjało Antony'emu, kiedy wpełzał niemal na czworakach do szybu, znikając z pola widzenia potencjalnych wrogów zanim jeszcze jacykolwiek pojawili się w zasięgu wzroku. Wedle danych ze zdobytych mapek wynikało, iż najkrótszą drogą do gabinetu dyrektora Ariake Technologies był hol główny, korytarz był jednak całkowicie odsłonięty, a więc obranie tej ścieżki równałoby się z natychmiastowym wykryciem. Istniało kilka sposobów na ominięcie go, żaden jednak z pomysłów nie dawał stuprocentowej gwarancji pozostania w ukryciu.
Pierwszym ze sposobów był szyb wentylacyjny, którym kierował się Stukov. Wedle mapek, doprowadziłby go do jednej z damskich toalet, a opuściwszy ją musiałby pokonać piętnaście metrów korytarza z sekcji biurowej. Lokacja ta miała kształt kwadratu, a na mapce przypominała szachownicę - jedne z większych pomieszczeń, które skupiło w sobie dwadzieścia stanowisk pracy. Wyglądało na to, że nietrudno byłoby się przecisnąć pomiędzy nimi, minusem był fakt, że o tej godzinie mogli się tam jeszcze znajdować pracoholicy, którym fajrant niemiły. Gdyby pokonał biura, znalazłby się przy gabinecie dyrektora.
Drugim sposobem na dotarcie do lokacji także był szyb wentylacyjny, gdyby jednak Antony wyszedł tuż za pierwszym zakrętem, wylądowałby w sekcji, w której według mapek znajdowały się oddzielne biura wyżej postawionych pracowników Ariake Technologies. Ścieżka stamtąd byłaby o wiele prostsza, wystarczyłoby wyjść z gabinetu, do którego dostarczyły go szyb, skręcić w pierwszą lewą, problem polegał na tym jednak, że tuż za rogiem znajdowało się stanowisko szefa ochrony. Stukov nie dysponował żadnymi informacjami na temat pracownika, nie wiedział więc, czy mógłby się go o tej godzinie spodziewać.
Trzecia droga prowadziła przez wydłużony pokój, który wedle mapek pełnił funkcję stołówki. Gdyby Stukov, korzystający z szybu skręcił na wschód, ten doprowadziłby go do pokoju wspólnego, w którym pracownicy spędzali przerwy na lunch. Stamtąd droga do gabinetu dyrektora byłaby najdłuższa, nie wyglądało jednak na to, aby mieściły się na niej jakieś ważniejsze strategicznie punkty niż pomniejsze pomieszczenia, nieopisane ku jego nieszczęściu na mapce.

MAPA
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

24 lip 2012, o 23:13

To było szczęście w nieszczęściu. Tyle dróg, z czego jedna jest jedną wielką niewiadomą. Na początku, Stukov miał problem z wytyczeniem sobie trasy. Po przyjrzeniu się mapce, ujrzał najciekawszy punkt. Przedostanie się szybami do oddzielnego gabinetu #2, by następnie wyjść na korytarz naprzeciwko biura szefa ochrony. To ryzykowna trasa, bowiem groziła ona wykryciem. Druga, prowadząca do stołówki kompletnie odpadała. Inżynier musiałby nadrabiać zdecydowanie zbyt dużo, a to 100% szansa na wykrycie. Zajrzenie do nieznanych pomieszczeń również było ryzykowne, lecz całkiem niegłupie. Być może tam trafiłby na coś ciekawego. Był to dylemat, jednak po analizie całej mapy doszedł do odpowiednich wniosków. Musiał zaryzykować i pójść najkrótszą, lecz tą najniebezpieczniejszą trasą. Problem polegał na tym, że nie miał przy sobie żadnej broni, ona mogła go kusić do użycia jej. Bardzo zależało mu na wykonaniu zlecenia bez zabicia jakiejkolwiek osoby. Poszedł szybem wentylacyjnym prosto do biura #2 przy biurze szefa ochrony. Otworzył kratkę szybu. Po wyjściu do pomieszczenia, zaczął rozglądać się za czymś przydatnym, co pomogłoby w jego karkołomnym planie. Po chwili jednak, doszedł do wniosku, że zwykłe wywołanie hałasu może uzyskać odpowiednie skutki. Wziął też monitor, stojący na biurku i mocno trzasnął nim w blat. Po wykonaniu operacji kilkakrotnie, znów schował się do szybu, by obserwować wyniki swoich działań. Z pewnością ktoś tutaj przyjdzie.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 00:03

Stukov nie musiał długo czekać, już po chwili usłyszał tupot stóp - spokojny, ostrożny - zbliżający się z każdą sekundą do gabinetu, w którym mężczyzna się krył.
- ...na pół godziny przed końcem zmiany - powiedział ktoś, stojący na korytarzu, Antony nie usłyszał jednak całego zdania. - Spotkamy się na dole.
Moment później, drzwi od biura uchyliły się delikatnie, wpuszczając do pomieszczenia strumień światła, dobiegający z neonów, rozmieszczonych na korytarzu. Po chwili drzwi otwarły się szerzej, tym razem przeszedł przez nie wysoki mężczyzna, zatrzymując się nagle, obserwując ostrożnie otoczenie. Podobnie uczynił drugi z ochroniarzy, przecisnąwszy się przez blokującego przejście kompana podszedł bliżej do biurka, nie odrywając oczu od całkowicie zniszczonego sprzętu.
- Co jest, kurwa... - zaczął ten, stojący przy drzwiach, w momencie, w którym drugi strażnik sięgnął po przypięty do pasa pistolet. Mężczyzna namierzył biurko (jedyne miejsce w pomieszczeniu, jakie mogło zostać użyte jako kryjówka przez potencjalnego napastnika) po czym ruszył powoli, chcąc sprawdzić, czy jego podejrzenia były słuszne. Zatoczył koło, trzymając się w odległości metra od biurka, stojącego na środku pokoju, zbliżając się do ściany, w której umieszczony był szyb wentylacyjny.
Mężczyzna stał teraz blisko Stukova. Zaklął. Pod biurkiem nikogo nie było, a więc ten, który zniszczył monitor, musiał się kryć gdzieś indziej.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 00:18

Dostał to, czego chciał. Musiał teraz zadziałać bardzo mądrze, by nie spaprać roboty. Priorytet, nikogo nie zabić. O zniszczeniu części budynku, asari nic nie mówiła. Pewnie ten monitor przeboleje w pewnym stopniu. Kiedy przyszli ochroniarze, ocenił jego możliwości bojowe. Niezbyt dokładnie, bowiem to nie była jego domena. Był przecież inżynierem, który jakimś cudem pojął metody prowadzenia walki, właśnie dzięki pracy dla Cerberusa. Za to powinien im podziękować, za coś innego, już nie. Niemniej jednak, musiał wykorzystać swą wiedzę w praktyce. Wszak musi się w końcu na coś przydać. Wykorzystywał ją rzadko, Stukov raczej działał słowem, niż pistoletem, lecz niektóre z jego umiejętności nabytych w ciągu kilkunastu szkoleń dało swoje skutki na statku Zbieraczy, a teraz miało przynieść tutaj, w Ariake Technologies. Aktywował moc: Sonda bojowa w miejscu przy drzwiach, lecz nie kazał jej atakować bez wydania odpowiedniego polecenia. Następnie otworzył kratkę i wyszedł z ukrycia, zachodząc jednego z ochroniarzy od tyłu, chwytając go przedramieniem za szyję i podduszając go w ten sposób, by móc w ten sposób wyrwać mu broń.
-Rzuć broń.-Mruknął cicho do tego ochroniarza, który stał właśnie przy drzwiach do biura.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 00:42

Ochroniarz, stojący przy drzwiach, obrócił się na moment, zauważywszy kątem oka powstającą sondę, powrócił jednak po chwili wzrokiem na Stukova, podnosząc powoli dłonie, sugerując przychylność względem rozkazu Antony'ego.
- Spokojnie, kolego - zaczął, kiedy broń podduszonego kompana przeszła w ręce Stukova. Powoli wyciągnął swego M-6 Kata z kabury, po czym wciąż go trzymając, kontynuował. - Kim jesteś i czego chcesz?
Mężczyzna, którego Antony trzymał, szarpnął się, próbując wyrwać z uścisku. Kiedy ta i kilkanaście innych prób zawiodły, w wyniku utraconej energii przestał się wierzgać, próbując zamiast tego siły swych dłoni, które przeniósł na przedramiono Antony'ego. Dokładał wszelkich możliwych starań, aby uwolnić się od oprawcy, płaszcz Stukova jednak był zbyt gruby, by mężczyzna mógł zostawić na ręce Antony'ego jakikolwiek ślad.
Strażnik, stojący przy drzwiach trzymał broń z dala od siebie, ale jej nie odłożył.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 14:36

Kiedy przechwycił broń od jednego z ochroniarzy, czuł się na wygranej pozycji. Wszak miał nad nimi zdecydowaną przewagę, zaskoczył ich. Przynajmniej jednego, tego którego podduszał. Ten drugi też wyglądał na dość zdezorientowanego. Sonda bojowa była naładowana i czekała, aż będzie mogła zaatakować. Wystarczyło podać odpowiednie polecenie. Nie chciał go zabić, po prostu, miał zamiar go ogłuszyć i pozbawić przytomności na jakiś czas. Dlatego przy pomocy swojego omni-klucza posłał do sondy dane związane z mocą i typem promienia, który miał zostać niebawem wystrzelony.
-Przyszedłem tu, bo chciałem wyciupciać wszystkie sekretarki. Jeszcze żadnej nie znalazłem.-Powiedział pogardliwym tonem. Przecież oczywistym jest, że nic nie powie. Nie miał wydawać swojego mienia, a tym bardziej powodu, dla którego się tutaj znajduje.
-Właź do środka i zamknij za sobą drzwi.-Dodał po chwili. W przypadku, w którym ochroniarz wejdzie do środka, sonda otrzymała polecenie o wystrzeleniu promienia w celu ogłuszenia przeciwnika. W tym samym momencie, Stukov poddusił drugiego ochroniarza do nieprzytomności i ułożył jego wiotkie ciało na podłodze, pod biurkiem.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 14:59

Strażnik zawahał się wyraźnie przez chwilę, po czym sięgnął wolna dłonią w kierunku klamki, starając się nie spuścić Stukova z oczu. Broń, trzymana w ręku dodawała mu otuchy - czuł się z nią pewniej, było to widać wyraźnie na jego twarzy. Być może pomyślał przez chwile, że ma do czynienia z amatorem, który nie wie co robi, może wziął Antony'ego za zwykłego złodziejaszka, któremu cudem udało się zajść tak daleko, jeśli jednak wszystko to było prawdą i mężczyzna faktycznie brał Stukova za zwykłego napastnika, musiał się gorzko rozczarować, kiedy sonda, aktywowana tuż po przymknięciu drzwi posłała w jego kierunku ładunek na tyle silny, by zwalić wysokiego ochroniarza z nóg.
Mężczyzna upadł z impetem na podłoże porażony, wypuszczając wcześniej tak kurczowo trzymanego M-6 Kata z ręki. Ten, którego podduszał Stukov w chwile później do niego dołączył, odłożony na podłogę w niewielkiej odległości od kompana.
Bilans miał się następująco: dwóch ogłuszonych, dwa pistolety M-6 Kat do przechwycenia a do tego jeden całkowicie zniszczony monitor.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 15:16

Osiągnął to, co chciał. Poszło jak z płatka, sonda bojowa była dobrą inwestycją. Kazał jej się dezaktywować, ponieważ na razie nie chciał zrobić większego hałasu. Chwycił przestawił oba ciała tak, aby nie było ich widać. Wziął również ograniczniki ciepła, jakie mieli przy sobie i drugi pistolet. Zawsze mógł się przydać. Teraz czekała go najtrudniejsza część jego planu. Mianowicie, prześlizgnięcie się obok biura szefa ochrony. Mógł zadziałać chyba w podobny sposób, co poprzednio, ale...Na zewnątrz znajdowało się za dużo kamer i wszystko mogłoby się wydać. Chwycił więc za krótkofalówkę jednego z ochroniarzy i wykorzystał swój spryt po raz kolejny.
-Mamy problem przy wejściu, grupa pierdolonych ekologów znowu strajkuje przed wejściem głównym.-Miał nadzieję, że to wywabi szefa ochrony z jego biura, albo spowoduje, że zdecydowana część ochroniarzy pójdzie sprawdzić co dzieje się przy drzwiach. To da mu drogę wolną do toalet.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 15:33

- Znowu? - odpowiedział mu kobiecy głos. - Myślałam, że mają już dosyć po ostatnim razie.
- To pierdoleni ekolodzy - odparł gruby, znużony, męski głos. - Nie mają nic lepszego do roboty, tylko strajki im w głowie.
- Jestem z Chrisem przy magazynach, możemy iść ich przepędzić - dodał inny ochroniarz.
- Wezmę Rogersa i McNelly, jesteśmy przy windach. Dużo ich? Są spokojni?
Krótkofalówka ucichła. Wszyscy ci ochroniarze, do których dotarła wiadomość, wyczekiwali teraz na odpowiedź jednego z nich, mężczyzny, pod którego podszywał się teraz Stukov.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 15:38

-Koło setki...Wykrzykują hasła, trzymają transparenty. Jakaś babka pokazuje cycki. Niby jest spokojnie, ale nie wiadomo, co im za chwilę strzeli do łba.-Odpowiedział im Stukov po czym, oczekując na to, aż szef ochrony opuści swoje biuro, o ile w nim jeszcze jest.
-I mam jeszcze jedno pytanie, bo mi się przysnęło i nie wiem czy szef wyszedł. Jest jeszcze u siebie, czy go nie ma?-Spytał. Ot, może mu ktoś odpowie. W końcu kolejny strajk ekologów do rutynowa sprawa, po interwencji będzie można pójść do niego i poprosić o podwyżkę. Miał nadzieję, że nie zostanie zdekonspirowany. To raczej nie leżało w jego interesie.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 15:58

Na wzmiankę o piersiach ekolożki, krótkofalówka odżyła.
- Tu Robinson. Jesteśmy z Dave'em na niższych poziomach, zajmiemy się tym.
- Mówi Szczęściarz. też się przejdę.
- Steve, Raznoff i ja, to znaczy Hand, jesteśmy najbliżej. Zaraz tam będziemy.
- Nie ma, kurwa, takiej opcji - przerwał im ten sam gruby, męski głos, który odezwał się wcześniej. - Nie pozwolę, by cały budynek stał opustoszały, bo banda napalonych idiotów pali się, by obejrzeć młode cycki. Steve, Szczęściarz, zjedźcie na dół i monitorujcie sprawę. Jeśli zaczną się pluć, czy niszczyć otoczenie, wezwijcie wsparcie. Reszta, wracać do roboty! Zmiana się jeszcze nie skończyła, więc ruszyć dupy z powrotem na stanowiska! Jeżeli dorwę kogokolwiek, śliniącego się przy tarasie widokowym, upewnię się, że zostanie wywalony na zbity pysk!
Mężczyzna odczekał chwilę.
- Szef siedzi u siebie, kazał sobie nie przeszkadzać. Powiedział, że ma ważną rozmowę. Koniec gadania, wiecie, co macie robić. Bez odbioru.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

25 lip 2012, o 16:10

Puścił na moment guzik w krótkofalówce, by ocenić sytuację. I tak większość pójdzie zająć się protestem ekologów. Wyimaginowanym bardziej lub mniej, to nieważne. Skąd w ogóle pomysł na ekologów? No cóż, kiedy on pracował w biurze konstrukcyjnym, pod biurowcem również zbierali się ekolodzy i robili zadymę w związku z używaniem pierwiastków promieniotwórczych w napędach statków tej firmy. To przecież niszczenie środowiska, w próżni promieniowanie nie miało żadnego znaczenia. I tak było się nim otoczonym. Nieważne. Po otrzymaniu tych kiepskich wieści, musiał zacząć działać.
-Kurwa mać. Rzucili w drzwi gównem. Stado się rozbrykało, potrzebne...kshksh...wspr...kshksh...Kurrrrwwwwaaaaa.-Po czym znowu kucnął i ruszył do drzwi. Otworzył je możliwie najciszej, jak potrafił i ruszył wzdłuż korytarza. Dobrze, że szef ochrony był chociaż mocno zajęty. Ważna rozmowa, bardzo dobrze...Przyśpieszył swój chód po kuckach i przykleił się do ściany po stronie biura szefa ochrony, modląc się o to, by go nie wykryli. Ruszył w kierunku męskiej toalety. Stamtąd można było iść wprost do gabinetu dyrektora.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

26 lip 2012, o 22:16

- Robinson, znieś swój tyłek na dół. Weź ze sobą Dave'a, zaraz do was dołączę - odezwał się gruby, męski głos.
Tak więc pięciu strażników miało opuścić swoje stanowiska i udać się na dół zbadać sytuację. Dawało to Antony'emu pewną przewagę - w końcu pięciu mniej to stanowczo lepiej, niż pięciu więcej - świadczyło to jednak o tym, że w momencie, w którym dotrą do celu nie zastaną ni buntujących ekologów ni młodych cycków, co miało ich zaalarmować i uświadomić, że padli ofiarą zasadzki. Do tego czasu jednak Antony miał parę minut przewagi, które zdecydował się wykorzystać na przebrnięcie przez korytarz, tuz pod nosem szefa ochrony oddziału Ariake Technologies.
Korytarz był pusty. Nie zmieniło to jednak faktu, że niebezpieczeństwo czyhało w powietrzu w miarę, jak Antony bezszelestnie posuwał się w kierunku męskiej toalety. Cały ten krótki odcinek, przez który był najbardziej wystawiony pokonał jednak bez przeszkód. Dobra passa zdawała się nie opuszczać mężczyzny... Aż do czasu, kiedy zbliżając się do męskiej toalety, drzwi do damskiej otworzyły się szybko za sprawą wysokiej brunetki. Kobieta miała spięte w ciasny kok włosy, duże, odsłonięte czoło, wąskie usta i ciemnobrązowe oczy.
Strażniczka nabrała powietrza w płuca, co zasygnalizowało nagłe podniesienie się klatki piersiowej. Otwierała usta, gotowa krzyczeć. Prawa dłoń poruszyła się w kierunku przypiętego do pasa M-6 Kata, takiego samego, w jaki wyposażeni byli dwaj powaleni wcześniej przeciwnicy.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

26 lip 2012, o 22:32

I cały jego plan wziął w łeb. Co prawda, zawsze musiał wziąć pod uwagę poprawki w jego planie, ale takiego scenariusza pod uwagę nie wziął. Musiał więc improwizować, pomijając fakt, że improwizował cały czas i całkiem nieźle mu to szło. Jego reakcja była dość szybka, wstał momentalnie i nie wyciągnął broni. Wręcz przeciwnie, zamierzał tą sprawę załatwić w sposób jak najbardziej pokojowy. Poprawił swój płaszcz i uśmiechnął się szeroko.
-Czekałem na Ciebie cały wieczór...Jak mogłaś mi to zrobić, co?-Podszedł do niej i chwycił ją w pasie, po czym mocno wpił się w jej usta. Pocałunek trwał dosyć długo, dopóki nie wprowadził kobiety do damskiej toalety. Zaskoczenie było murowane. Kiedy się od niej już odciągnął, rzucił.
-A teraz żegnam.-Skinął jej głową i otworzył kratkę do szybu wentylacyjnego, by później szybkim tempem udać się do gabinetu dyrektora placówki.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Oddział Ariake Technologies

26 lip 2012, o 23:05

W momencie, w którym Stukov ładował się do szybu wentylacyjnego, kobieta sprawiała wrażenie, jakby wrosła w ziemię. Nie ruszyła się, oszołomionym wzrokiem wpatrując w znikającego z oczu Antony'ego, analizując to, co właśnie zaszło, próbując opanować otępienie i szok, co przychodziło jej z najwyższym trudem. Będąc w drodze, krótkofalówka, którą przejął Stukov, ożywiła się nagle kobiecym, wściekłym głosem.
- Tu Abby. Mamy intruza - usłyszał zarówno z radyjka, jak i za sobą, będąc wciąż blisko damskiej toalety. - Wysoki mężczyzna, czarny płaszcz, gęste, ciemne, postawione włosy. Zniknął w szybie wentylacyjnym w damskiej toalecie w skrzydle B. Potrzebuję dokładnej mapy piętra, natychmiast, odbiór.
- Tu Szczęściarz. Dotarliśmy na dół, żadnego śladu jakichkolwiek protestów. Wracamy do Abby. Monitoruj sytuację.
- Nic innego, kurwa, nie robię - warknęła ze złością.
- Abby, dokładne mapy będą u szefa - odpowiedział znany już gruby, męski głos. - Idź do niego, zaraz tam będziemy.
Nerwowe wymiany zdań ochroniarzy musiały poczekać. Antony zbliżał się do wyjścia z szybu, który doprowadziłby go do zaplecza biura szefa ochrony, musiał więc ściszyć bądź wyłączyć krótkofalówkę, jeżeli nie chciał ryzykować niepotrzebnego wykrycia. Kiedy dotarł do wspomnianego punktu, do jego uszu dotarły pewne niespokojne dźwięki. Przyspieszone oddechy, głośne wdechy i wydechy, jęki, a także słowa, których Stukov nie zrozumiał.
Kątem oka zauważył mężczyznę, przyciskającego do ściany kobietę, która oplotła go nogami na wysokości bioder, dłońmi chwyciwszy kark. Szef ochrony Ariake Technologies, ciężko pracujący, całkowicie nieświadom obecności podglądającego ich mężczyzny kontynuował czynność, pochłonięty i zaangażowany. Do momentu, w którym oboje usłyszeli trzask otwieranych drzwi.
- Szefie? - doszło do nich z gabinetu. - Szefie, jesteś? Mamy pewną sytu...
- Moment, zaraz! - krzyknął, zatrzymując się. Odczekał moment, próbując złapać oddech. Ułożył głowę na wysokości klatki piersiowej kobiety. - Czy to nie może poczekać?
Wyglądało na to, że szefem ochrony Ariake Technologies Antony nie musiał się wcześniej martwić. Nic nie stało na przeszkodzie, by kontynuować wędrówkę do biura dyrektora.
Antony Stukov
Awatar użytkownika
Posty: 169
Rejestracja: 16 lip 2012, o 23:04
Miano: Antony Stukov
Wiek: 34
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Technolog
Kredyty: 38.150

Re: Oddział Ariake Technologies

26 lip 2012, o 23:18

Krótkofalówka szalała od tych wszystkich komunikatów. Wezwania do działania i ogólnej mobilizacji wszystkich sił obecnych w firmie. Robiło się gorąco i trzeba było to wszystko załatwić w możliwie, jak najkrótszym czasie. Na szczęście, dzięki swojej bardzo szybkiej reakcji na wykrycie, zyskał trochę na czasie. Idąc tak wzdłuż szybu wentylacyjnego, dostrzegł kolejną ciekawą scenkę. Tym razem z szefostwem w roli głównej. Ciekawe rzeczy się tutaj dzieją, naprawdę. Nie ma to tamto. Być może na chwilę się zatrzymał, by zobaczyć, jaki gust ma szef tej organizacji, jednak miał zadanie do wykonania, a ono wymagało natychmiastowego działania. W końcu wszyscy się mobilizowali. Wyciszył krótkofalówkę i nadał pilotowi promu komunikat.
-Tej, Młody. Zrobiło się gorąco. Za 3 minuty przyleć na podane koordynaty. Jak się spóźnisz, masz wpierdol.-Po tych słowach przestał już się odzywać i pomknął prosto do gabinetu dyrektora. Wyskoczył szybem wentylacyjnym i od razu dopadł do jego komputera. Musiał go włączyć i najprawdopodobniej złamać zabezpieczenia. Cholera, przydałyby się tutaj umiejętności Konrada "Szwaba". Miał jakiś program hakujący na swoim omni-kluczu, dlatego też postanowił go zastosować. Hakowanie jednak trochę potrwa, a w tym czasie, najprawdopodobniej będzie musiał walczyć o swoje przetrwanie. Postanowił się więc odrobinę zastawić i zapewnić sobie osłonę ogniową. Użył więc umiejętności: Wieżyczka strażnicza i wyciągnął dwa zdobyte w trakcie misji pistolety Kat. Miał mało amunicji, dlatego musiał się zdać na wieżyczkę i szczęście, które do tej pory mu sprzyjało.

Wróć do „Nos Astra”