Ci, który około południa gościli w Strefie Celnej Cytadeli nie wierzyli własnym oczom. Jak gdyby nigdy nic przemaszerował przez korytarz nie kto inny jak komandor Shepard! Mężczyzna nie rozglądając się na boki, ignorując zupełnie zamieszanie wywołane jego osobą oraz szepty za swoimi plecami, w towarzystwie ciemnoskórego oficera i długonogiej brunetki w mundurze, skierował swoje kroki w głąb Cytadeli.John Shepard. Komandor Wojsk Przymierza Układów. Absolwent programu sił specjalnych N7. Kapitan SSV Normandy. Pierwsze Ludzkie Widmo. Obrońca Cytadeli. Zasłużony w boju, szanowany przez inne rasy. Uznany za zmarłego po katastrofie Normandy w obrębie atmosfery Alchery w układzie Mgławica Omegi. Czyżby legenda powraca zza grobu?
Oglądacie właśnie państwo nagrania z kamery przemysłowej w Strefie Celnej. Zostało już oficjalnie potwierdzone przez Ambasadorkę Ludzkości, że Komandor Shepard we własnej osobie pojawił się na Cytadeli. Jak udało się nam dowiedzieć, został zatrzymany przez funkcjonariusza SOC, gdyż w jego profilu figurującym w rejestrze uznany był za zmarłego. Mężczyzna, dwudziestoczteroletni sierżant Palmer, który miał przyjemność pierwszy zamienić słowo z komandorem był w zbyt wielkim szoku, aby chcieć w jakikolwiek sposób skomentować spotkanie z Shepardem. Wysilił się na jedyne 'O rajciu...'. SOC obiecało jeszcze dzisiaj nanieść poprawkę do systemu Cytadeli, przywracając komandorowi status żywego.
Wielką zagadką pozostaje to, co działo się z Shepardem przez te lata. Pierwsze Ludzkie Widmo zatrzymało się w Ambasadzie Ludzkości, przed nim wiele rozmów z Radą Cytadeli oraz admirałami Przymierza. Sam unika jak ognia mediów, milcząc jak grób w odpowiedzi na pytania, które się tylko mnożą. Przedstawiciel Ludzkości, Iris Fenrir, poinformowała jedynie, iż Rada Cytadeli podjęła decyzję o potrzymaniu statusu Widma Shepardowi. Inne pytania spotkały się z milczeniem ze strony Radnej.