W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

25 sty 2013, o 13:37

"Ratujmy jedną grupę fajtłap na raz", pomyślał Frost, słysząc o kłopotach w okolicy CK. Przez ułamek sekundy przeszło mu przez głowę, że może popełnił błąd, kierując się tutaj. Co właściwie go podkusiło do ratowania naukowców? Odsunął jednak te myśli - nie ma co się zastanawiać.

- Mogą wejść do sieci... Mam nadzieję, że nie oznacza to przejęcia przez nich systemów obronnych. Ale chyba nie są dość durni, żeby spowodować zniszczenie stacji z nimi na pokładzie. W końcu *po coś* tu przylecieli...

Sprawdziwszy działanie zatrzasków i systemu respiracyjnego kombinezonu (na wypadek, gdyby do dekompresji doszło teraz, zaraz), czekał na zatrzymanie się na właściwym piętrze. W ręku miał M-6, którego w ostatniej sekundzie przed otwarciem się windy wycelował w drzwi - oraz w cokolwiek, co miałoby się za nimi znaleźć.

- Jesteśmy - westchnął. - Prowadź.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

26 sty 2013, o 23:28

Mimo sporych obaw, udało im się bezawaryjnie dotrzeć na niższy poziom. Drzwi windy otworzyły się, ukazując następny korytarz, niewiele różniący się od tego, który przed momentem opuścili. Nie było tam niczego, co mogłoby skłonić Daniela do pociągnięcia za spust M-6. - Tajest. - technik przyjął ochoczo polecenie. Ruszył przed siebie żwawym krokiem. Kabinę windy opuścił nawet nie rozejrzawszy się na boki, po czym od razu skręcił w lewo. Broń wciąż zapiętą miał przy pasie. Inżynier niemal natychmiast skręcił w odnogę korytarza - Tędy! - rzucając tylko za sobą. Frost nie mógł ryzykować pozostawania w tyle, musiał więc dotrzymać kroku tymczasowemu przewodnikowi. Najpewniej instynktownie upewniwszy się, że w zasięgu nie ma wroga, pogonił za Haysem. - Mesa jest zaraz za tym... - mężczyzna miał zapewne na myśli słowo "zakręt", ale nie zdążył go użyć, nim obok niego świsnęła kula. Odbiwszy się od ściany, na której pozostawił wyraźny ślad, rykoszet minął także Daniela. Inżynier upadł na podłogę, ale na całe szczęście w sposób kontrolowany. Szybko przysunął się do ściany, oparł o nią i sięgnął po broń. Wzmocnione przez system głośnomówiący hełmu, jego szybkie wdechy dźwięczały w korytarzu. - O rzesz! - wysapał. - już tu są?

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

27 sty 2013, o 09:34

Frost wydał z siebie urwany okrzyk i schylił się, widząc rykoszetujący pocisk. Po sekundzie, ujrzawszy, że nic go nie trafiło, natychmiast się pozbierał i działał. Nie miał pojęcia, kto strzelał, ale raczej płonna była nadzieja, że to jeden z panikujących naukowców.

Wziął krótki rozpęd i skoczył w przód, by przeturlać się za przeciwległy do Hayesa róg. Gdy wstał za osłoną, kurczowo trzymał w ręku Kata, którego holo-kontrolka wskazywała załadowanie krio-amunicją.

Wyjrzał ukradkowo za róg. Trzeba było przynajmniej zidentyfikować strzelca.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

27 sty 2013, o 19:39

Daniel rozpędził się, skoczył i w oka mgnieniu znalazł po drugiej stronie odchodzącej od korytarza ścieżki. Gdy wylądował, do jego uszu doszedł brzdęk kolejnego uderzenia niewielkiej, rozpędzonej metalowej gródki o sporą, stalową ścianę. Danielowi przemknęło przez myśl, że dobry strzelec, będąc przecież gotowym do strzału i spodziewając się przeciwnika, powinien był go trafić w locie. Tymczasem najemnik nie został nawet draśnięty. Gdy wychylił się zza węgła, zobaczył tylko czubek pistoletu wystający zza ściany. Jego właściciel chował się za załomem po tej samej stronie korytarza, co Frost.
Wyostrzone nagłym przypływem adrenaliny, zmysły obu panów pochwyciły niewyraźny jęk, wręcz skomlenie, dobiegające gdzieś z głębi prowadzącego do mesy korytarza. Dotarły też do nich wypowiedziane damskim głosem słowa. -Chris, to oni? - Usłyszawszy to Jason od razu przyjął inny grymas. Chociaż sytuacja przestraszyła go nie na żarty, teraz wyglądał na zirytowanego, wręcz złego. - Chris? - zapytał wychylając głowę. Kolejny pocisk minął go o zaledwie parę centymetrów. Hayes schował się ponownie, ale z jego gardła zaraz wydobył się ryk - Chris, ty zarazo! Strzelać ci się do mnie zachciało?! Ja ci dam, ty...! - inżynier ponownie wychylił się, tym razem już nie ocierając się o śmierć. - Pan Hayes? - na środek korytarza wyszedł młody chłopak niewielkiej muskulatury, zakuty w skafander podobny temu, jaki nosił starszy z techników. Po głosie i imieniu Daniel mógł poznać, że miał on już z nim przez chwilę do czynienia w hangarze, gdy młodzieniec zgodnie z poleceniem przełożonego oddalił się w to miejsce. - Ja przepraszam, panie Hayes! Myślałem, że to najemnicy, przysięgam! Podobno już kręcą się po stacji, chciałem tylko... - zaczął tłumaczyć się chłopak. Jason powstrzymał go wyciągniętą ręką.- Już dobrze, chłopcze. Chciałeś bronić siebie i resztę załogi, to się chwali. - mężczyzna uśmiechnął się pokrzepiająco, ale była to tylko krótka chwila wesołości wobec alarmującej wieści - napastnicy przetrząsali już stację. - Szybko, prowadź do mesy. Wszyscy się się odhaczyli? - zapytał. - Tak. Znaczy... - Chris podrapał się po karku, robiąc nietęgą minę. - Nie widzieliście tam doktor Taylor?
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

27 sty 2013, o 19:53

- Chłopaczku, jak nie umiesz rozpoznać swojego, to zostaw groźne zabawki dorosłym - wycedził Frost pod adresem Chrisa, wskazując na jego broń i podchodząc powoli. - Taylor nie widzieliśmy. Czemu do cholery jej tutaj nie ma? Gdzie była przed atakiem?

"Jeśli znowu będę musiał ratować jej ten królewski tyłek, to, grrr..."
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

27 sty 2013, o 21:01

Na złotą radę Frosta, słuszną, acz brzmiącą jak śmiertelny wyrok, chłopak zareagował jedynie spuszczeniem głowy. - Była tu jeszcze chwilę temu, ale... pobiegła gdzieś w kierunku laboratoriów. - ruchem głowy wskazał dalszy bieg korytarza, którym przed momentem podążali najemnik wraz z technikiem. - Nie jestem pewien dlaczego, ale wcześniej kłóciła się o coś z doktorem Morello. Chciałem ją zatrzymać, ale tylko Thomas, Sam i ja mamy broń... Nie mogłem zostawić całej ekipy. - spojrzenie chłopaka błądziło między ich twarzami, szukając poparcia dla swych czynów. Tymczasem Hayes popatrzył na Frosta bardzo znacząco. W świetle dotychczasowych faktów, tego o czym już mówili, sytuacja robiła się co raz niebezpieczniejsza. Członkowie tajemniczej organizacji nie zadowolili się łupem w postaci proteańskiego artefaktu - zamiast tego gonili Daniela i zabranych przez niego naukowców aż tutaj. Skoro mężczyzna znalazł się na Antibaar przypadkiem, to chodzić musiało im o jednego z uratowanych specjalistów. Jak duże były szanse na to, że chodziło akurat o Silvę-Taylor? - Musimy pogadać z Morello. Natychmiast. - stwierdził poważnie Hayes. Chris skinął jedynie głową i poprowadził obu mężczyzn do mesy.
Było to obszerne pomieszczenie wypełnione stołami i krzesłami. Część z tych pierwszych przewrócono i ustawiwszy je przed wejściem, utworzono z nich prowizoryczną barykadę. Thomas i Sam okazali się o wiele bardziej opanowani od Chrisa i nie poczęstowali ich w wejściu porcją metalu. Jednak nawet widząc swego kolegę i technika pokładowego, chłopak i dziewczyna wciąż trzymali broń w pogotowiu. Głębiej wewnątrz pomieszczenia zebrała się spora grupa ludzi, na oko około trzydziestka. Część siedziała na krzesłach, inni na podłodze. Niektórzy prowadzili ożywione dyskusje, z kolei inni wyraźnie stronili teraz od towarzystwa. Stwierdzenie, że byli to sami naukowcy byłoby krzywdzące. Frost widział kilku ubrudzonych smarem pracowników technicznych. Parę osób nosiło zwykłe cywilne ubrania i zupełnie nie wyglądało na umysły ścisłe. Za sporym oknem w ścianie na końcu pomieszczenia, kuk szybko obracał nożem, pastwiąc się nad porcją jedzenia. Ale prawdą było, że przewagę stanowił personel badawczy. Istotne było również to, że co najmniej kilkanaście osób nie miało na sobie żadnego stroju ochronnego.
Hayes wskazał dłonią jedną z nich - wysokiego, szczupłego mężczyznę w laboratoryjnym stroju stojącego na skraju tłumu. Na jego głowie nie uchował się żaden włos, co wyraźnie ukazywało niemal biała karnację jego skóry. - Powtarzam, że trzeba nawiązać jakieś negocjacje! To z całą pewnością piraci! Wolicie przedkładać badania nad własne - i do tego moje - życie? Tak jak ta wariatka Taylor? Oddajmy im wszystko, zostawią nas w spokoju! - wykłócał się ze stojącymi obok ludźmi. Mimo obfitej gestykulacji, raczej nie zjednał sobie ich zdania. - A co im przeszkodzi zastrzelić Cię, gdy już przyniesiesz im wszystko na tacy, Baptiste? Wdzięczność? - zadrwiła kobieta o kruczoczarnych włosach. Ja... ugh! - zaczął irytować się naukowiec, gdy rozmowę przerwał Jason. - Morello! Musimy pogadać! - inżynier zbliżył się do grupy dyskutantów. - Co? Ty... Hayes? Co ty tu... jak się tu dostałeś? - zainteresował się mężczyzna. - Przez drzwi. - zbył go technik - Posłuchaj, musimy się dowiedzieć gdzie jest doktor Taylor, jasne? To ważne! Wiesz dokąd pobiegła? - naukowiec machnął jedynie ręką. Jego minę w najlepszym razie można było nazwać zniesmaczoną. - Co cię obchodzi ta idiotka? Lepiej zajmij się tymi, którzy CHCĄ przeżyć! Wyssij tych piratów przez śluzę albo co!
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

27 sty 2013, o 21:39

- Trzymaj pan fiuta w gaciach! Kretyn... - skarcił Frost tego, którego zwali Morello. Zwrócił się do brunetki, wyglądającej na znacznie bardziej opanowaną. - Daniel Frost. Pewnie pani słyszała. Muszę znaleźć doktor Silvę-Taylor. Ona może wiedzieć, po co tu przylecieli ci szmaciarze.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

29 sty 2013, o 22:16

- Że... Ja? Oh! Ty... - obrażony przez Frosta, Morello niemal się nie zapowietrzył. Bezdźwięcznie poruszył ustami, szukając odpowiednich słów, lecz zdenerwowany nadął się jak balon i odszedł. - Tak... Myślę, że potrzebny był mu taki kubeł zimnej wody... - stwierdziła kobieta, odprowadzając wysokiego naukowca wzrokiem. Brunetka była jedną z osób, którym udało się zdobyć jakiś pancerz. Miała na sobie biały kombinezon z czerwonymi elementami. - Frost? - zwróciła się już do Daniela. - Tak, słyszałam. Spisałeś się na Antibaar. Mam nadzieję, że i tu nas nie zawiedziesz. - uśmiechnęła się tak pogodnie, że można było odnieść wrażenie, że to nie ona a najemnik potrzebuje pomocy. - Niestety, nie jestem pewna gdzie szukać Natalie. Posprzeczali się z Baptiste o jeden z jej projektów, wtedy po prostu wybiegła. Chciała chyba zabezpieczyć prototyp. Jeśli tak, to może być w laboratoriach, to dwa poziomy znajdujące się nad nami.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

29 sty 2013, o 22:21

Frost zamknął oczy i bezgłośnie poruszył ustami, zapewne bezdźwięcznie wypowiadając do siebie jakieś słowa na uspokojenie. Pomalutku, powolutku, pewne elementy układanki chyba zaczynały do siebie pasować. - Prototyp. Czego? - spytał przeciągle po otwarciu oczu, jakby nagle zamarzła mu szczęka. W jego świdrujących oczach widać było dalszą część tego pytania, którą nie każdy z obecnych powinien był usłyszeć: dlaczego napastnicy mieliby chcieć tego prototypu?

Jednocześnie odwrócił się do kobiety bokiem, dając ciałem znak, że niedługo będzie wychodzić w poszukiwaniu Silvy-Taylor.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

29 sty 2013, o 22:38

- Nie.. nie jestem pewna. - odpowiedziała, drapiąc się po głowie. - Zajmuję się elektromechaniką, nie znam się na jej proteańskich artefaktach i tym... wszystkim. W swoim laboratorium ma tyle różnych kamieni, kolumn i tabliczek, że czuję się tam jak w muzeum. - kobieta zdawała się mówić zupełnie szczerze. - Ale wiem, że to coś ważnego i miało jakiś związek z badaniami na Antibaar. Czy... czy ona jest w niebezpieczeństwie? - brunetkę chyba właśnie olśniło - To po nią tu przylecieli? Boże, mam nadzieję, że ją znajdziecie! - zakryła ręką usta, chcąc się nieco uspokoić. - Posłuchaj, jeżeli będziesz przechodził obok laboratorium trzysta cztery, znajdziesz tam kilka prototypowych ulepszeń dla standardowych modeli broni. Może jakoś Ci się przydadzą?
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

29 sty 2013, o 22:55

- Wszechwiedzący nie jestem, ale to jedna z możliwości. Jeśli nie, to mamy do czynienia ze sporym zbiegiem okoliczności. A te, jak wiadomo, są bzdurą - kiwnął głową Frost, słysząc jej złowróżbne przypuszczenia. - Dzięki za cynk do modów. Skorzystam.

Kiwnąwszy głową w pożegnaniu, Frost zwrócił się do Hayesa. - Hayes, rozdzielamy się. Zaopiekuj się nimi wszystkimi jak możesz - dopilnuj, żeby wszyscy w miarę możliwości zdobyli skafandry. Poradzisz sobie. Jeśli ktoś będzie sprawiał kłopoty... zostaw go. Nie ma czasu na chandry-mandry. - Dało się zauważyć, że patrzył w tej chwili na nadąsanego Morello. - Ja idę po Taylor. Sam. Będę mniej zauważalny. Kiedy ją znajdę, dołączymy do was, tak? Postaram się jakoś skomunikować, więc miej komunikator nastawiony na taki kanał, żebym go łatwo znalazł. Zakładając, że w ogóle uda się nam połączyć.

Po tym zaczął zbierać się do wyjścia.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

30 sty 2013, o 22:14

- Proszę. Powodzenia! - dodała jeszcze brunetka, nim oboje uznali rozmowę za skończoną. Wtedy kobieta odwróciła się i zwróciła do stojącej obok współpracowniczki. Tymczasem Daniel wyjaśnił Hayesowi jak planuje rozegrać najbliższe kilka ruchów. Inżynier wysłuchał go uważnie, kilkukrotnie kiwając głową, by potwierdzić, że rozumie szczegóły planu. Jedynie propozycja pozostawienia kogoś za sobą wywołała wyraźny grymas na jego twarzy. Chyba nie spodobał mu się taki pomysł. - Ech... Niech będzie. Ale uważaj na siebie, chłopcze! - od razu zaznaczył - Znajdź panią doktor i wracajcie tu szybko, jasne?
Kiedy Frost miał zamiar zebrać się do wyjścia, przerwało mu nagłe zamieszanie na korytarzu. Do mesy wbiegł Chris, który kilka chwil wcześniej ponownie stanął na czatach. - Idą tu! - krzyknął o wiele głośniej, niż należało. Wśród zebranego tłumu od razu wybuchło poruszenie. Ludzie zaczęli lamentować, a przede wszystkim tłoczyć się z dala od wejścia do dużej sali. - Ciszej, do stu kroćset! Wyjecie jak warreny na godach! - starał się uciszyć zebranych Hayes. O pozostaniu niewykrytym nie było już mowy, jednak w hałasie jaki zapanował trudno byłoby rozpoznać wystrzał pokładowego działa. Przy wejściu trójka młodych pracowników technicznych uniosła pistolety. Nie wyglądali na zbyt pewnych siebie, posyłając sobie spojrzenia, którymi chcieliby dostrzec nieco otuchy. Zamiast tego otrzymali jedynie odbicie własnych przerażonych twarzy. - Spokojnie! Tylko spokój! - inżynier darował sobie syzyfową pracę przy tłumie. Wyciągnął swoją broń i stanął tuż obok Daniela. - Dajmy popalić tym cholerom! - można było odnieść wrażenie, że mężczyzna zgrywa bohatera, ale miał w tym swój cel. Starał się podnieść morale drużyny.
Tymczasem, nim w świetle korytarza pojawiła się sylwetka któregoś z przeciwników, od ściany odbił się niewielki przedmiot, po czym przetoczył się jeszcze kilka metrów po podłodze. Wtedy z nagłym hukiem uwolnił chmurę gęstego dymu.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

30 sty 2013, o 22:46

"No dobra. Czas im przypomnieć, kto jest na tej stacji", pomyślał Frost. - Hayes, na bok! Jak masz na omni-kluczu jakieś funkcje obronne, to teraz jest dobry moment! - krzyknął do inżyniera, spychając go do osłony po ich lewej. Sam zaś wycofał się metr-dwa w tył, odpychając stojącego na drodze cywila, by znaleźć chociaż trochę osłony za stojącym w pobliżu stołem. Podczas ruchu schował Kata i zamiast tego rozłożył swoją Modliszkę, która już po chwili opierała się o blat, trzymana przez pewne jak lodowiec ręce Frosta.

- Strzelać dopiero, gdy ich zobaczycie - rozkazał młodym. Zagryzł wargi. Ta strzelanina będzie trudna. Będzie musiał zgrywać strzały z momentami, gdy jego pożal się Boże towarzysze będą chować głowy za osłoną. Choć mówiąc szczerze, nie spodziewał się, że przerażeni, niewyszkoleni cywile długo przetrwają.

Spojrzał na dym przez lunetkę Modliszki. Świeżo zainstalował w niej modyfikację celownika, która pozwalała na ograniczone widzenie przez dym - był to bardzo gustowny prezent od FutureTech za Antibaar. Plan wstępnie był taki, by strzelać w każdy obrysowany przez WI kształt, który chociaż trochę przypominał opancerzonego żołnierza.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

31 sty 2013, o 21:30

Niewielki oddział pospiesznie rozstawił się na pozycjach. Sytuacja w jakiej się znaleźli miała swoje plusy jak i minusy. Z jednej strony bronili się przed przeciwnikiem nadciągającym przez wąskie gardło, nie mającego innej do dyspozycji innej ścieżki natarcia. Z drugiej. zgromadzonym w mesie nie pozostawała także żadna droga ucieczki. Życie wielu osób wisiało na bojowych zdolnościach Daniela i czwórki jego towarzyszy. - Tajest! - odparł Hayes. Jednym, sprawnym ruchem otworzył swój omni-klucz i aktywował odpowiedni zainstalowany na nim program. Wokół jego sylwetki pojawiła się warstwa ochronnego pancerza holograficznego, zabarwionego na ostrzegawczy pomarańcz. Któryś z młodych techników uruchomił procedurę nadającą amunicji przeciwpancerny charakter.
Przez kilka pierwszych sekund nic się nie działo. Cisza była niepokojąca, a wręcz irytująca. Przeciwnik rozpoczął atak tylko po to, by teraz wystawiać ich cierpliwość na próbę. Jednak po chwili oprogramowanie zainstalowane w niedawno zdobytym przez Frosta celowniku optycznym, przeliczywszy swe dane, wykryło w chmurze ludzką sylwetkę. Dym był wciąż zbyt gęsty, by nadchodzącego żołnierza można było dostrzec gołym okiem. Z tego samego powodu wróg zapewne nie zdawał sobie sprawy z tego, że ktoś trzyma go na celowniku. Moment nadawał się idealnie do oddania strzału. Daniel pociągnął za spust. Ułamek sekundy później poczuł silne uderzenie w ramię, gdy kopnął go odrzut broni. Modliszka, rozpędzając ciężki pocisk do zawrotnych prędkości, wyprodukowała naraz dość ciepła, by wypełnić pochłaniacz. Mimo powszechnego uznania dla tego modelu, trzeba było przyznać - nie grzeszył on wydajnością.
Niemniej karabin dobrze wykonywał swą pracę. Trafiony w głowę przeciwnik wydał tylko zdławiony, gardłowy odgłos i upadł na ziemię. Gdzieś z oddali najemnik usłyszał jednego z przeciwników - Ponosimy straty!. Tymczasem w chmurze rozpraszającego się powoli dymu celownicza odnalazła nowy kształt. Nie przypominał jednak człowieka. Zbliżało się do nich coś, co w swych konturach przypominało raczej szafę.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

31 sty 2013, o 22:10

Wymieniając pochłaniacz, Frost kontemplacyjnie zmarszczył brwi pod hełmem. Po chwili spojrzał znów przez lunetkę - nieznany kształt znów się zbliżał. Co to do cholery było? Cmoknąwszy cicho, Frost aktywował na Modliszce krio-amunicję. Choć sam się za nią karcił, nie mógł przemóc lekkiej obawy, będącej manifestacją prostego strachu przed nieznanym. Sam się dziwił własnemu skojarzeniu, że przez dym wyglądało to, ze wszystkich rzeczy, na szafę - ale to tylko potęgowało efekt. Przez to nieco obawiał się strzelać w to na ślepo. A jeśli było wybuchowe?

No dobra, nie ma co się było szczypać. Frost wstrzymał oddech i wycelował Modliszkę w sam środek złowrogiego konturu, czekając, aż kształt się ujawni w pełnej krasie. Miał tylko nadzieję, że w razie czego uda się mu - im - zastrzelić to coś dość szybko. - No, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, sukinsynu...
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

1 lut 2013, o 19:33

Tajemniczy kształt zbliżał się powoli, przedzierając się przez dym. W obawie przed nieznanym Daniel obawiał się pociągnąć za spust, toteż czekał, aż tajemniczy napastnik pozwoli się w jakiś sposób zidentyfikować. Z każdym jego krokiem pomoc specjalistycznej celowniczej WI była mniej potrzebna, a i stworzony przez wybuch granatu obłok rozrzedzał się. Niemniej, nim pewnie szczegóły stały się wyraźne, z korytarza padł strzał. Jeden z młodych sojuszników najemnika został trafiony w ramię i upadł na podłogę. Daniel dostrzegł jedynie, że chłopak żył.
Tajemniczy żołnierz stanął w końcu na skraju chmury. Abstrakcyjny kształt, jaki wykrył celownik zawdzięczał wielkich wymiarów tarczy, jaką niósł przed sobą. Znajdowały się w niej tylko dwie niewielkie nieciągłości. Z lewej, z punktu widzenia Frosta, strony płyty znajdowało się wcięcie, przez które napastnik wystawił swój pistolet. Na środku oryginalnego pancerza znajdowało się płaski, podłużny, niewielki otwór, będący w istocie szczeliną, przez którą chowający się po drugiej stronie żołnierz spoglądał na świat przed nim.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

2 lut 2013, o 13:34

- To coś nowego - mruknął Daniel, zmieniając pozycję celownika. Teraz mierzył prosto w wąski, prostokątny otwór w tarczy, przez który dało się zobaczyć kawałek hełmu żołnierza. Tchórzysko chce się kryć za metalem? Dobra, udowodnimy mu, że to kiepski pomysł. Nawet jeśli pocisk Modliszki nie trafi prosto w otwór, to karabin jest zaopatrzony w modyfikację przeciwpancerną, która powinna przebić taką tarczę. "Nie ma ucieczki", pomyślał złośliwie Frost.

Pozwalając sobie na cień uśmiechu, snajper nacisnął spust. Nie mógł oprzeć się skojarzeniu, że żołnierz zaraz dostanie przez swój otwór na listy wyjątkowo zabójczą przesyłkę.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

3 lut 2013, o 19:22

Chociaż wyposażony w taką tarczę żołnierz wyglądać mógł nieco kuriozalnie, nie można jej było odmówić pewnych zalet. Jej gruba warstwa zatrzymywała wszelkie pociski wystrzelone przez towarzyszy Daniela, nie licząc dwu przystosowanych do penetrowania pancerzu kul jednego z młodych techników, które jednak nie zgrzeszyły celnością. Ze względu na jej mobilność, tarcza pozwalała dzierżącemu ją przeciwnikowi na powolną, acz ciągłą wędrówkę w kierunku ich umocnień, niezależnie od obecności naturalnych osłon. Miała też jednak jedną, poważną wadę. Okazała się bezużyteczna w walce z wyszkolonym snajperem o pewnej ręce i celnym oku.
Frost pociągnął za spust, by ułamek sekundy później usłyszeć ostatnie charknięcie człowieka, któremu - dosłownie - właśnie coś strzeliło do głowy. Bezwładne ciało, zakute w pancerz, jeszcze przez chwilę utrzymywało równowagę, by później wylądować na podłodze. Wielka tarcza wyślizgnęła się z ręki i upadła z donośnym łomotem. Kolejne życie rozstało się ze swym ciałem.
Dym wypełniający korytarz nareszcie rozrzedził się na tyle, że nie utrudniał już obserwacji. Na kilkumetrowym odcinku korytarza Daniel ujrzał trójkę napastników. Dwóch z nich ukrywało się za załamaniami ściany, skąd wyściubiali hełmy tylko na momenty, w którym chcieli oddać strzał. Trzeci żołnierz był uzbrojony w wielką płytę, zupełnie jak jegomość powalony przed momentem. Prowadził ostrzał ze swego ledwo widocznego pistoletu. Frost zaraz przekonał się o tym z jak celnymi strzelcami miał do czynienia. Jeden pocisk gwizdnął mu tuż obok ucha, drugi dosłownie przejechał bo powierzchni blatu na którym oparł się mężczyzna. Dopiero trzeci sięgnął swego celu i cały swój impet przekazał barierze najemnika, nie pozwalając na penetrację jego ramienia.
Tymczasem Hayes, z okazji tego, że widział nareszcie z czym ma do czynienia, uruchomił kolejny program. Z odpowiednio odmierzonej dawki omni-żelu powstała niewielka platforma, która w zaledwie kilka chwil, znalazłszy w wyznaczonym miejscu, rozbudowała się odpowiednio i zaczęła strzelać do przeciwników.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

3 lut 2013, o 20:08

Frost okiem zawodowca zmierzył padające na ziemię truchło. "Nie wypadam z formy", pomyślał, nawet wtedy, gdy jego tarcze na ramieniu rozbłysły niebiesko, zdradzając obecność uderzającego pocisku. Poślednie trafienie w ramię? Daniel miał to gdzieś. Przeładował pochłaniacz.

Pogwizdując "W grocie Króla Gór" Edvarda Griega, snajper znów przesunął celownik. No, skoro tak dobrze mu szło zdejmowanie panów z tarczami, to trzeba utrzymać dobrą passę, prawda? Powtórzył manewr sprzed chwili i wycelował w szczelinę, po czym, cmoknąwszy cicho, nacisnął spust. Żołnierzy bez tarcz powinna zabawić na razie sama wieżyczka, ale spokojnie - nimi też się za chwilę zajmie.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Attyka Beta -> Herkules -> Stacja kosmiczna FutureTech

4 lut 2013, o 21:23

Przed mesą toczyła się zacięta walka, w ramach której pociski co chwilę przecinały powietrze z głośnym świstem. Nie była to jednak wyrównana potyczka, gdyż Daniel zmniejszał liczebność wrogiego oddziału w zastraszającym tempie. Długi, prosty odcinek korytarza był dla snajpera niewiele większym wyzwaniem, niż tor na strzelnicy. Kolejny raz pociągnąwszy za spust, Frost wyeliminował drugiego już żołnierza chowającego się za tarczą. Na nieszczęście napastników, ich świetnie spisująca się przeciwko liniowym żołdakom taktyka w walce ze snajperem okazała się bezużyteczna.
Oczywiście intruzi nie przybyli wystawić się na rzeź, a gdyby nie odpowiednie wyposażenie i nieco szczęścia, także po przyjaznej najemnikowi stronie barykady odnotowano by poważne straty. Wychyliwszy się zza stołu, próbując wyeliminować przygwożdżonego ogniem wieżyczki żołnierza, Hayes sam został trafiony w klatkę piersiową dwoma strzałami ciężkiego pistoletu należącymi do osobnika na końcu korytarza. Gdyby nie dodatkowa ochrona w postaci pancerza technicznego, który wyłączył się wchłonąwszy tyle energii, kto wie czy wyszedłby z tej sytuacji bez szwanku.
Nim Daniel przeładował i wymierzył, okazało się, że skończyły mu się cele. Z nieszczęśnikiem, na którym skupił się ogień automatycznej platformy, trójka inżynierów poradziła sobie samemu. Ostatni adwersarz zrezygnował z walki i wykorzystał dogodną do odwrotu pozycję. Walkę należało uznać za wygraną, choć nie bez strat. Przede wszystkim, na podłodze leżał jeden z chłopców. Teraz, gdy Daniel mógł się przyjrzeć, rozpoznał Chrisa. Pod nim rosła na podłodze tafla brunatnoczerwonej krwi. Tuż obok niego uklęknęła jego koleżanka, gładząc go po głowie i powtarzając - Wszystko będzie dobrze. Ktoś z cywili pojawił się z dawką medi-żelu. Ale jak się okazało, technik nie był w tej chwili jedynym potrzebującym. W tłumie wytworzyły się dwa zbiegowiska, skupione wokół dwu kolejnych poszkodowanych. Ktoś krzyczał, by zjawił się lekarz. Okazało się, że kilku rykoszetom udało się zbłądzić wgłąb pomieszczenia, gdzie dotkliwie zraniły niezabezpieczonych cywili.
- Dobra robota chłopcze. - wysapał inżynier stając tuż obok Daniela. Bez skrępowania poklepał mężczyznę po ramieniu. - Bez ciebie nie dalibyśmy rady. Z resztą nie damy, jeżeli znów tu przyjdą. - inżynier uśmiechnął się niemrawo. - Zostanę tu z nimi. - kciukiem wycelowanym za swoje plecy wskazał na zgromadzony tłum. - Będziemy na was czekać. Jeżeli masz znaleźć doktor Taylor przed tymi sukinkotami, to lepiej się pośpiesz!

Wróć do „Galaktyka”