Jasper Relly
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 15 maja 2014, o 21:47
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Kredyty: 5.000

Jasper Relly

15 maja 2014, o 21:50


Miano: Jasper Relly
Wiek: 06.11.2162, 24 lata
Rasa: człowiek
Płeć: kobieta
Specjalizacja: Inżynier
Przynależność: Społeczność galaktyczna
Zawód: Mechanik, tańczy czasem na rurze.

Aparycja: Każdego można ocenić po okładce. Jasper nie jest inna od wszystkich, nie wyróżnia się z tłumu swoim wyglądem - wydaje się być całkiem zwyczajną, młodą kobietą. Dopiero z bliska można już dostrzec, że jest całkiem niebrzydka, jednak to wszystko co da się wyczytać z jej buzi. Natręci zawsze szybko odwracają wzrok, bowiem gdy tylko ich spojrzenie napotka na wzrok czarnowłosej - a jest ono nader nieprzyjazne, szczególnie wobec osób obserwujących ją przez więcej niż 5 sekund - zaraz odechciewa im się nawet tylko na nią spoglądnąć. Jas po prostu nie lubi, gdy ktoś jej się przypatruje, ot co.
Lecz teraz zajmijmy się już konkretami - Jasper jest dość wysoką kobietą, bowiem mierzy sobie aż 185cm. Jak na teraźniejsze standardy może nie jest to powalający wynik, jednak i tak od większości jest wyższa lub chociażby równa. Jej figura jest miła dla oka większości mężczyzn, choć - jak w każdej regule - zdarzają się wyjątki. Mimo to pierwszym, co rzuci nam się w oczy przy spojrzeniu na Jasper to talia osy, sprawiająca wrażenie, jak gdyby możnaby było objąć ją w pasie dwiema dłońmi, o ile te byłyby dostatecznie duże... a konkretniej chodzi tu o potężne, męskie łapsko, mówiąc kolokwialnie.
Drugim wartym uwagi atutem Jasper są długie i szczupłe nogi. Antylopie wręcz kończyny są zwinne i lekko muskularne, ale oczywiście nie ma w tym przesady - Jasper nigdy nie pociągał wygląd na kobietę "mięśniaczkę". Trzeba przy tym dodać, że choć kobieta biustu nie ma zbyt pokaźnego, to i mimo tego jest całkiem niezły - jak to mówią, małe jest piękne, w dodatku w dłoń się mieści i nie wylewa pod pachy. Ogólnie rzecz biorąc kobieta cała jest szczupła i smukła, a jej postawa dumna, wyprostowana i bije wręcz od niej pewność siebie.
Lecz komu po pięknej figurze, jeżeli twarz jak u potwora? Na szczęście w przypadku Jasper tak nie jest, bo tak samo jak ciało, twarz kobiety jest niczego sobie. Kobieta posiada duże, błyszczące oczy w niezwykłej barwie, bowiem jej tęczówki są złote. Na pewno nie jest to często spotykany kolor u ludzi, więc większość posądza ją o noszenie soczewek i bezpieczniej jest przy tym przystać, niżeli wykłócać się o ich prawdziwość. Włosy Jasper również są barwy dopasowanej do reszty, bowiem ich kolor jest prawie czarny. Prawie, bo każdy postronny obserwator uznaje to za kolor węgla, lecz gdy przyjrzeć się bliżej, kosmyki mają delikatnie brązowy odcień. Ścięte są dość krótko - w porównaniu do długowłosych dam - gdyż Jasper ma fryzurę na a'la boba i sięga jej ona zaledwie za linię szczęki. Jej cera kontrastuje z ciemnym kolorem jej włosów, bowiem jest barwy mlecznobiałej. Bladziocha z niej i w dodatku nie przepada za opalaniem, więc jasny kolor skóry widać u niej niezależnie od pory roku. Ma jednak tendencję do lekkiego różowienia się na policzkach, usianych delikatnie rudobrązowymi piegami. Jej twarz zwieńcza smukły i nieco zadarty nos w połączeniu z niezbyt dużymi ustami.

Osobowość: Wszyscy jak na dłoni widzą, że Jasper to jedna osoba, a o dziwo kryje się w niej tak wiele rozbieżnych zachowań i reakcji, że aż trudno to wszystko zliczyć. Niczego się jednak nie można po niej spodziewać, bowiem jej głowa zawsze pełna jest różnych przemyśleń, idei i wariantów zachowania w danej sytuacji. Ciężko przewidzieć, czy zaraz dostanie się kopa czy też zostanie pogłaskanym po główce.
Przede wszystkim, kobieta jest introwertykiem, nie lubi dzielić się z innymi swoimi emocjami czy przemyśleniami. Wszystko woli zatrzymać dla siebie, dlatego każdy, kto spotka ją po raz pierwszy, uznaje ją za zimną i bardzo zdystansowaną. W stosunku do obcych ni krzty w niej ciepła, próżno doszukiwać się szybkich oznak sympatii. Relly potrzebuje czasu, zanim choć trochę otworzy się przed kimś i oceni, czy może pozwolić sobie na nieco lepszą znajomość niż taką, która skończy się na wymianie "cześć" na ulicy.
Jedną z jej flagowych cech jest wybuchowość. Niezmiernie łatwo jest ją rozjuszyć, a z uspokojeniem może być nieco ciężej. Jasper od dziecka wiedziała, że nie da sobie w kaszę dmuchać i już od małego wykłócała się z innymi dzieciakami o co lepszą zabawkę. Kobiecie nigdy nie brakowało odwagi, zawsze miała jej na tyle by rozpocząć spór i nie wycofać się zaraz jeżeli widziała, że szykuje się bójka. To po prostu osoba bardzo dynamiczna i ekspresyjna, żyjąca szybko i intensywnie. Nie lubi kompromisów, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że nie zna czegoś takiego jak umiarkowane zadowolenie obu stron. Albo ona rządzi albo ona się komuś podporządkowuje, chociaż znacznie częściej można ją zobaczyć w sytuacji podobnej do pierwszej. Zdecydowanie woli pracować sama niż w grupie, wtedy robi po swojemu i sama sobie jest szefem, dlatego często podejmuje się zadań na własną rękę. Nie lubi marnować czasu na nieokreślone działania i bardzo frustruje ją, gdy nie może w miarę szybko znaleźć wyjścia z sytuacji.
Można się dziwić lub nie, lecz kobieta jest ponadprzeciętnie inteligentna, w dodatku sprytna i przebiegła. Posiada ścisły i wiecznie otwarty umysł oraz nie lubi ograniczać się do jednego rozwiązania, choć czasem jest to konieczne. Lubi myślenie czy planowanie strategii, aczkolwiek działanie spontaniczne nie jest jej obce. Wręcz przeciwnie, Jasper preferuje posiadanie tylko zarysu planu, by potem dopasować go odpowiednio do sytuacji.
Mimo tego jest całkowitą indywidualistką. Gdyby zapytać o nią w towarzystwie, opinie z pewnością byłyby całkowicie skrajne. Jedni za Relly przepadają i wręcz łakną kontaktu z nią, drudzy stronią od niej byle jak najdalej. To kobieta bardzo specyficzna, której gdy powiesz "nie zrobisz tego" ona uczyni wszystko by udowodnić, że się myliłeś.
Nie przeszkadzają jej zmiany. Jest elastyczna i zazwyczaj dopasowuje się do sytuacji, w jakiej się znalazła - oczywiście jeżeli zależy od tego jej stan zdrowia czy ogólne dobro ludzkie. Mimo tego nie lubi udawać kogoś, kim nie jest. Myśli bardzo szybko i ciężko czasami się z nią dogadać, szczególnie gdy skacze z tematu na temat - sama widząc w tym oczywiste powiązania, acz rozmówca już niekoniecznie musi je dostrzegać.
Wynika z tego, iż Jasper ceni sobie szczerość. Uważa, że nie powinno się kogoś mamić i zawsze trzeba mówić nawet gorzką prawdę. Kobiecie co prawda zbyt często zdarza się pierw mówić, a potem myśleć, co ogólnie uznawane jest za przejawy chamstwa i bezczelności. Jeżeli jednak już przebrnąć przez tą odrzucającą skorupę - co dla niektórych może być wyczynem - Relly jest w sumie całkiem miłą i sympatyczną osobą.

Historia: Jasper urodziła się w kolonii zwanej Prasis. Dziewczyna wychowywała się jedynie z ojcem, brakowało w jej dzieciństwie matczynej ręki, która pogłaskałaby delikatnie przy niepowodzeniu i pocałowała w nagrodę w czółko przy dobrze wypełnionym zadaniu. Nasuwa się jednak pytanie - dlaczego Jasper nie miała matki? Otóż, jej rodzicielka niestety nie poradziła sobie z porodem i umarła niedługo po przyjściu Relly na świat. Dziewczyna nie wiedziała, czy ojciec żywił do niej za to urazę, bo choć nie była to jej wina, to gdyby nie przyszła na świat prawdopodobnie nic takiego by się nie stało.
Lecz dzieciństwo spędzone bez matki dawało swoiste plusy. Jasper nie była wychowana delikatnie, bowiem jej ojciec nie należał do nazbyt spokojnych czy troskliwych ludzi. Owszem, kochał swoją córkę, lecz nigdy nie okazywał tego przesadnie - może w tym tkwił jego błąd, że dziewczynka nie czuła się po prostu wystarczająco kochana? I jak gdyby tego było mało, rodzic był wiecznie zapracowany - dużo czasu spędzała więc z co rusz zmieniającymi się nianiami. Chcąc zyskać zainteresowanie taty, Jasper już od maleńkości starała się robić wszystko jak najlepiej, by zasłużyć na pochwałę i trochę miłości. Przykładała się do wszystkiego co robiła - czy to prace w szkole czy zwykłe, domowe robótki. I tu właśnie tkwi ten plusik - przez uporczywą naukę, Jasper odkąd nauczyła się czytać trenowała i rozwijała swój umysł. Już w szkole podstawowej wykazała się inteligencją, zyskując status jednej z lepszych uczennic. Utrzymywało się to aż do ukończenia szkoły, gdzie w międzyczasie znacznie rozwinęła się w dziedzinach ścisłych - matematyka i informatyka były jej najbardziej za pan brat. Szczególnie pociągała ją mechanika i technologia wszelakich urządzeń, więc gdy zepsuła coś w domu, mogła szybko naprawić zaistniałą szkodę nie narażając się na naganę.
Po jakimś czasie jednak przestała czynić to głównie dla swojego ojca. Choć taki był zamiar, to z wiekiem zrozumiała, że gdyby naprawdę interesowały go jej osiągnięcia już jakiś czas temu poświęciłby jej chociaż odrobinę więcej zainteresowania. Zaniechała więc desperackich prób ściągnięcia na siebie jego uwagi i postanowiła oddać się całkowicie swoim hobby i pasjom.
Miała kilku dobrych przyjaciół i tworzyli wspólnie zgraną ekipę, a z racji tego, że wszyscy byli wkręceni w sprawy robotyki i innych technologicznych zagadnień, poszli wspólnie do szkoły dla inżynierów. Jasper radziła sobie w niej doskonale, z resztą nie ona jedyna - placówka utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie intelektualnym i trudno było znaleźć tu gorszego ucznia. Po jakimś czasie od rozpoczęcia roku kilkoro studentów z jej klasy - lecz więcej już ze szkoły - zniknęło z placówki. Wszyscy zachowywali się zupełnie normalnie, jak gdyby nic się nie stało, więc i Jasper uznała to za naturalne. Może się wyprowadzili nic nikomu nie mówiąc, może coś poważnego działo się w ich rodzinach - nie wiedziała i też nie dociekała. Wkrótce ukończyła szkołę z wyróżnieniem, nabrawszy mnóstwa doświadczenia i masy wiedzy.
Jednak pewnego dnia jej życie wywróciło się praktycznie do góry nogami. Wróciwszy do domu z pracy, kobieta spodziewała się ujrzeć w mieszkaniu ojca. Spokojnego i milczącego jak zawsze, lecz zawsze to był jej tato i mimo wszystko kochała go. I nawet choć nie poświęcał jej zbyt dużo czasu, to od urodzenia miała tylko jego i chcąc nie chcąc musiał co jakiś czas ingerować w jej życie. Lecz wracając - duże zaniepokojenie wzbudziło w niej to, iż drzwi były otwarte. Jej ojciec, chociaż był już staruszkiem, dobrze wiedział że w by w mieszkaniu czuć się bezpiecznie należy się w nim zamknąć i skrupulatnie przestrzegał tej zasady odkąd Jasper sięgała pamięcią. Gdy Relly weszła do środka, jej oczom ukazał się uspokajający widok - nie było żadnych śladów włamania, walki, wszystko było na swoim miejscu. Kiedy weszła do kuchni, ujrzała swojego ojca siedzącego przy stole, a dokładniej leżącego na nim. Wydawało jej się, że spał, bowiem odwrócony był do niej plecami - nie chcąc go budzić Jasper zaniechała przywitanie się i po cichu zaczęła przygotowywać jedzenie, jak codzień gdy wracała z pracy. Pech chciał, że stłukła talerz który z hałasem uderzył o ziemię. Może zmarłego z grobu by nie podniosło, jednak zwykłego człowieka na pewno by obudziło - jej ojciec jednak ani drgnął. Obserwowała go przez chwilę, jednak on wciąż nie pokazywał po sobie żadnego poruszenia czy czegokolwiek. Już wtedy była przestraszona, więc złapała za jego ramię i potrząsnęła nim lekko acz stanowczo. Nadal nic się nie działo, więc teraz już spanikowana podniosła jego głowę i to, co zobaczyła było najgorszym widokiem odkąd pamiętała. Jej ojciec miał niedużą dziurę postrzałową prawie na samym środku czoła, a jego oczy były całkowicie nieobecne. Chwilę Jasper zajęło zanim dotarło do niej, że nie żył. Nie wiedząc co ma ze sobą zrobić zabrała z domu co ważniejsze rzeczy i wybiegła byle jak najdalej od tego miejsca. Zahaczyła jednak jeszcze o biuro swojego ojca, z którego zabrała broń, której nigdy wcześniej nie pozwalano jej dotykać - teraz a nuż komuś ją opchnie, bo jej ojcu raczej się już nie przyda... Do tamtego domu już nie wróciła, wynajęła małe mieszkanie w okolicy znajdującej się bardzo daleko od jej byłego lokum.
Od tamtej pory zaczęło się dla niej całkowicie nowe życie. Z początku popadła w skrajną dezorientację i nie chciała wychodzić do ludzi. Ostatecznie, kiedy kończyły jej się już pieniądze, powzięła się kursu, o którym nigdy wcześniej by nie pomyślała - zapragnęła tańczyć na rurze. Może tym chciała odbić sobie brak zainteresowania przez całe swoje życie, może pożądliwe spojrzenia przypadkowych zwyroli miały zastąpić jej troskliwe spojrzenia ojcowskie, których znikoma ilość dosięgała jej za młodu. Trzeba przyznać, że to zajęcie zadziwiająco ją odprężyło i pomogło jej trochę pozbierać się w sobie, a gratisowo nauczyła kilku ciekawych sztuczek i kunsztu dobrego poruszania się. Za ostatki oszczędności przeniosła się na Cytadelę i zatrudniła w barze "Pod Ciemną Gwiazdą".
Kiedy już trochę ogarnęła sobie wszystkie swoje sprawy, porzuciła w większej mierze pracę "Pod Ciemną Gwiazdą" i wzięła się za coś poważniejszego, a mianowicie została mechanikiem. Idzie jej to całkiem nieźle biorąc pod uwagę to, że od długiego czasu para się z technologią i innymi tego typu sprawami. Z zepsutych części robi sobie na boku jeszcze całkiem sprawne maszynerie, które nie wiadomo komu mogą się przydać - taka z niej złota rączka!

Ekwipunek:
Omni-klucz "Primo", standardowy generator tarcz, 20 000 kredytów i wypaśny scyzoryk do zadań specjalnych.

Środek transportu:
Ogólnie stateczku żadnego nie ma, ale zmajsterkowała sobie kosmo-wrotki z małymi silniczkami napędzającymi z tyłu. Odpalane mocnym kopnięciem czubem wrotka w ziemię.

Dodatkowe informacje:
- Jest świetna w konstruowaniu nowych mechanizmów, elektronicznych pomocy czy nawet robotów. Specjalizuje się jednak tylko w mechanice.
- Dobrze idzie jej również z informatyką - potrafi złamać niejedną blokadę czy napisać program komputerowy.
- Ma bardzo dobry słuch.
- Nie umie gotować, często je poza domem.
- Lubi od czasu do czasu wypić czy zapalić.
- Tańczy czasem na rurze.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2014, o 13:59 przez Jasper Relly, łącznie zmieniany 5 razy.
ObrazekObrazek
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: Jasper Relly

16 maja 2014, o 11:58

...już od małego wykłócała się z innymi dzieciakami o co lepszego kamienia czy kija.
Trochę brzmi jak prehistoria, zmieniłabym to na "zabawkę", tak po prostu :)
...gdyby naprawdę interesowały go jej osiągnięcia już jakiś czas temu poświęciłby jej chociaż odrobinę więcej czasu.
"Czas" się powtarza.
Z początku była to niewinna prośba o zawiązanie partnerstwa, lecz czarnowłosą wcale nie ciągnęło do dostania się w kręgi Cerberusa.
Czarnowłosej.
Wróciwszy z do domu z pracy, kobieta spodziewała się ujrzeć w mieszkaniu ojca.
"z" się wkradło niepotrzebne.
Obserwowała go przez chwilę, jednak on wciąż nie przejawiał żadnego poruszenia czy czegokolwiek.
"Przejawiać poruszenie" nie brzmi najlepiej.
podniosła jego głowę i to, co zobaczyło...
Zobaczyła.
Kiedy już trochę ogarnęła sobie wszstkie swoje sprawy
Zgubiłaś "y".


Ale to takie drobnostki, fajna karta, przyjemnie się czyta :)
Od razu daję TAK , ja tu nie mam na co więcej narzekać :D
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

Re: Jasper Relly

16 maja 2014, o 12:06

Przeczytałem, nie czepiam się błędów językowych bo tu są inni eksperci. Co do samej istoty karty nic wielce powalającego jeśli chodzi o nieścisłości nie znalazłem.

Taniec na rurze mnie urzekł ^^

"Natręci zawsze szybko odwracają wzrok, bowiem gdy tylko ich spojrzenie napotka na wzrok czarnowłosej - a jest ono nader nieprzyjazne, szczególnie wobec osób obserwujących ją przez więcej niż 5 sekund..." - coś jak Irene <3

Ogólnie dobrze, że kobietki się nam pojawiają takie prawdziwe :P

Obrazek
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Jasper Relly

16 maja 2014, o 13:42

"tańczy czasami na róże" nie jest zawodem, pasuje bardziej do ciekawostek. Zawodem jest jak już tancerka na rurze.

W historii brakuje miejsca jej urodzenia. Ziemia? Kolonia? Stacja? Sporą nieścisłością jest również fakt, że nie zauważyła martwego ojca, dopiero zorientowała się, że nie żyje, kiedy podniosła jego głowę. A gdzie krew? Wyparowała? Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ile krwi zostaje po jakimkolwiek postrzale, a co dopiero po rozwaleniu głowy.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Jasper Relly
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 15 maja 2014, o 21:47
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Kredyty: 5.000

Re: Jasper Relly

16 maja 2014, o 13:47

Uzupełnię, gdzie się urodziła, a co do krwi - zabić go mogli dużo wcześniej i jakimiś sposobami doprowadzić do tego, by krwi widocznej nie było. Jak napisałam, całe mieszkanie było poukładane, niezniszczone i miało sprawiać pozory, że nic takiego się w nim nie stało. Chodziło raczej o to, by po zobaczeniu ojca na stole, nie rzuciła jej się w oczy krew spływająca po nim :P
ObrazekObrazek
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Jasper Relly

16 maja 2014, o 13:58

To już sprawa dyskusyjna, ale nie ma sensu się nad nią rozwodzić.

Innych uwag nie mam. Wygląda teraz okej.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Jasper Relly

16 maja 2014, o 14:44

Poza tymi usterkami, które wierzę że poprawisz karta mi się bardzo podoba. Czyta się lekko i szybko, a mnie to wystarczy by dać akcepta
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Jasper Relly
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 15 maja 2014, o 21:47
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Kredyty: 5.000

Re: Jasper Relly

17 maja 2014, o 09:36

Wszystko już poprawione.
A co do imienia - fakt faktem, na wikipedii piszą, że męskie, jednak niejedną kobietę można znaleźć tak nazwaną i dlatego chciałabym, by i ona miała tak na imię.
ObrazekObrazek
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Jasper Relly

18 maja 2014, o 13:33

Okej, przeczytane. Piszesz na naprawdę przyzwoitym poziomie i to mnie uradowało - lubię sprawdzać karty, w których nie muszę co trzeciego zdania wytykać, bo posiada zły szyk i inne tego typu. :P Jest jednak jedna, duża nieścisłość w karcie, którą trzeba poprawić.
Wplotłaś w całość Cerberusa - miałaś pełne prawo. On jednak nie działa w taki sposób, jaki zaprezentowałaś. Cerberus nie narzuca się obcym dla swojej organizacji osobom; zwykł delikatnie, ostrożnie i czasem bardzo długo badać grunt przed ewentualnym krokiem. Nigdy nie werbuje otwarcie, to narażałoby na niebezpieczeństwo jego potencjalnych członków. Trzeba pamiętać, że to organizacja kwalifikowana jako terrorystyczna, więc nie mogą się tak ze swoją przynależnością obchodzić - tym samym nagabywanie dyrektora placówki odpada w przedbiegach. Chyba, że sam dyrektor ma powiązania z nimi i w jakiś sposób z Cerberusem współpracuje (mogło tak być, bo organizacja posiada swoje uczelnie, firmy, etc. - oczywiście nie sygnowane oficjalnie).
Na moje można historię przerobić tak, by dziewczyna uczęszczała właśnie do takiej szkolnej placówki Cerberusa, ale sama by o tym nie wiedziała. Nikt z uczniów by nie wiedział. Wtedy agenci mogliby ostrożnie wypytywać o rzeczy pozornie niezwiązane z samą organizacją badając ten wcześniej wspomniany grunt.
Pozostaje jednak sprawa zabitego ojca. Napisałaś co prawda, że Jasper pomyślała, że to sprawka Cerberusa. Prawda jest jednak taka, że to znowu nie ich metoda. :P Gdyby agenci byli niemal pewni, że dziewczyna się nie zgodzi, prawdopodobnie nikt nigdy nie zaproponowałby jej członkostwa. Można ten wątek przebudować, a można to po prostu edytować, że Jasper nie wie ani nawet nie przypuszcza, kto mógł zabić jej ojca. Wtedy MG mógłby Ci coś wymyślić, jeśli chciałabyś rozegrać misję powiązaną z tym kawałkiem przeszłości.

Jest jeszcze druga rzecz, mianowicie Twoja postać jest młodziutka i może mieć wiele zainteresowań, ale specjalizować się w mechanice, robotyce i jeszcze w dodatku programowaniu i hackerstwie raczej nie może. :P Albo mechanika, albo robotyka, albo prog/hack.

No i wyrzuć jeszcze to "tańczy na rurze" z zawodu. :P

Te wrotki to rozumiem, że po prostu nadają jej "speeda", tak? Fabularnie jest raczej ok, ale podczas starć i obowiązywania mechaniki ten bonus nie będzie doliczany. :P
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Jasper Relly
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 15 maja 2014, o 21:47
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Kredyty: 5.000

Re: Jasper Relly

18 maja 2014, o 14:03

Poprawiłam, wyrzuciłam ten wątek z Cerberusem. Szkoła mogła mieć powiązanie, (dlatego zostawiłam, że znikali) ale Jasper nic o tym nie wie. XD
Specjalizuje się jedynie w mechanice (też uściśliłam), to znaczy ulepszanie, modyfikowanie etc. a w robotyce i programowaniu jest po prostu dobra, o. Czasem wyjdzie, czasem nie xD.
I tak, wrotki po prostu takie o, do szybszego poruszania się jej wymyśliłam.
ObrazekObrazek
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Jasper Relly

20 maja 2014, o 15:40

Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek

Wróć do „Podania zaakceptowane”