Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Zeto'seya

18 maja 2014, o 21:05


Miano: Zeto'Seya
Wiek: 30 (6 Kwietnia 2156)
Rasa: Quarianin
Płeć: Mężczyzna
Specjalizacja: Inżynier
Przynależność: Wolny Strzlec
Zawód: Mechanik, Haker oraz Pilot (w skrócie Quarianin renesansu)

Aparycja: Zeto ubrany jest w standardowy kombinezon quarian. Wyróżnia się jednak na tle innych przedstawicieli swojej rasy. Jego kombinezon jest cały czarny, a na hełmie (naturalnie nie na szybce, po co ograniczać sobie wizje) ma wymalowane, czerwone, plemienne znaczki. Zwykłe materiałowe ozdoby zamienił na czerwono-czarne arafatki, co nadaje mu trochę nomadyczny wygląd. Jego wygląd na pewno budzi zdumienie wśród quarian, a w ekstremalnych przypadkach nawet zniesmaczenie. Na plecach kombinezonu namalowane ma opierzone skrzydła, w różnych odcieniach czerwonego. Hełm oprócz „tatuaży” jak je nazywa, nosi ślady zadrapań. Kombinezon pozostaje w dobrym stanie. Nie chciałby go uszkodzić. Budową ciała przypomina przeciętnego quarianina, niczym się pod tym względem nie wyróżnia. 

Osobowość: Zeto jest z natury cichy, chociaż miewa przebłyski i bywają chwile kiedy z własnej woli powie więcej niż jedno zdanie. Taki moment przychodzi kiedy trzeba coś skomentować, na ogół sarkastycznie. Szczególnie czyjeś porażki, a zwłaszcza Hex'a.
Stara się nie przeklinać i zachować kulturę wypowiedzi. Zdecydowanie ma kłopoty w kontaktach damsko-męskich. Oczywiście, potrafiłby prowadzić konwersacje o silnikach, broni, przygodach i innych ciekawych tematach bez problemu. Ale kiedy dochodzi do jakiegokolwiek flirtu zdaje się zapadać się w sobie. Kompletnie mu to nie wychodzi, a zakłopotanie w które wpada wcale mu tego nie ułatwia. Mimo że został wydalony z floty, wciąż czuje się z nią w jakiś sposób związany. Jeśli quarianin poprosi go o pomoc, otrzyma ją. Czasami Zeto, interweniuje bez specjalnego zaproszenia. Nie każdemu quarianinowi się to podoba.
Jest przeciwny narkotykom i niewolnictwu. Mimo, że jest przeciwnikiem niewolnictwa, rozumie sytuacje, kiedy ktoś staje się niewolnikiem na własną prośbę (jak quarianka którą poznał). Dlatego podchodzi do tego tematu dość ostrożnie.
Nie stara się być bohaterski. Wie, że jeśli będzie na pierwszej linii, szybko oberwie i skończy pływając w antybiotykach. Zamiast tego stawia działka i wysyła sondy. Nie śpieszy mu się do grobu, ale jest lojalny i nigdy nie zostawi towarzysza rannego na polu bitwy. Zwłaszcza przyjaciół. Jest lojalny ale kieruje się swoim własnym kodeksem. Nie grywa w żadne gry hazardowe, według niego prowadzą one tylko do długów, a woli ich unikać.




Historia:Zeto'Seya nar Defrall urodził się, jak nie trudno się domyślić, na statku Defrall. Był to chyba najczęściej psujący się statek we flocie quarian. W przeciwieństwie do każdego innego statku quariańskiej floty, który był zadbany i w stu procentach sprawny, Defrall często miewał awarie silnika, przecieki, przepalone kable, zacinające się drzwi, czy inne problemy. Nie minęło wiele czasu od jego wydostania się ze zbiornika, w którym dorastał, i już wraz ze swoim ojcem, odpowiedzialnym za naprawianie zepsutych urządzeń, reperował praktycznie wszystko. Kiedy osiągnął odpowiedni wiek, nadszedł czas na pielgrzymkę, która czekała każdego quarianina. Wyruszył na nią z nadzieją, że wróci z czymś wyjątkowym, czymś co zapewni mu szacunek innych i pozycję która pozwoli mu się dalej rozwijać i wynajdywać coraz to nowe urządzenia. Jednak nie minęło wiele czasu, kiedy zadłużył się i z braku perspektyw dołączył do Zaćmienia. Pracował z nimi ponad rok, przenosząc się ze stanowiska na stanowisko, kiedy w końcu przydzielono go do frachtowca o wiele mówiącej nazwie: Rupieć. Był tak niepozorny, że mało komu przyszłoby na myśl, że na pokładzie siedzi pięciu uzbrojonych po zęby mężczyzn. Trafił tam jako mechanik. Wiecznie miał tam ręce pełne roboty. Nie było przelotu, by coś się nie zepsuło. Zeto uznał, że chyba ma pecha do maszyn, ale cierpliwie naprawiał usterki raz za razem. Sielanka nie trwała długo i ich spokój zmącił nagły atak Krwawej Hordy, która bez pardonu przystąpiła do abordażu. Paru krogan wpadło na statek, zalewając załogę Rupiecia falą pocisków. Jak to Horda miała w zwyczaju, nie oszczędzali nikogo i wkrótce Zeto został bez wsparcia przeciwko bandzie krogan. Nie miał zamiaru walczyć przeciw nim i zginąć, nie był fanatykiem ani samobójcą. Zamiast tego zostawił za drzwiami małą niespodziankę dla krogan w formie miny i czym prędzej opuścił Rupiecia w kapsule ratunkowej. Jak to Rupieć miał w zwyczaju, coś musiało się popsuć. Silniki nie wytwarzały dostatecznie dużo mocy by wyhamować przed uderzeniem w ziemię, przez co kapsuła zbliżała się z niebezpiecznie dużą prędkością w kierunku powierzchni planety. Uratowały go piaszczyste wydmy, w które zaryła kapsuła.

Nikt szczególnie nie obawiał się ataku na Rupiecia, dlatego na kapsule brakowało sporo wyposażenia. Brak jakiegokolwiek sprzętu surwiwalowego, czy chociaż pochłaniaczy ciepła do przestarzałego pistoletu, który znalazł pod siedzeniem. Zamiast przydatnych rzeczy, takich jak chociażby namiot, czy apteczka, wszędzie walały się niepotrzebne rupiecie jak modele statków, parę części zamiennych czy szmatki do czyszczenia urządzeń ze smaru. Ze stosu szmatek wygrzebał arafatkę oraz obszerną płachtę i kawałek sznurka. W płachcie porobił dziury za pomocą kamieni i przeciągnął przez nie linę. Dzięki temu udało mu się zrobić coś na wzór peleryny która, mówiąc szczerze, nie była mu szczególnie potrzebna. Komfort termiczny zapewniał mu kombinezon, ale przecież miał ciemny kombinezon na pustyni. Płachta mogła ujść od biedy jako kamuflaż, który miał go ukryć przed potencjalnymi napastnikami. Arafatkami zastąpił materiałowe ozdoby, które porządnie się podarły od kolczastych krzaków, w które wpadł. Na szczęście prosty nadajnik w kapsule wciąż działał i dało się z niego wysłać sygnał SOS z jego aktualną lokalizacją.

Na wybawienie przyszło mu czekać za długo. Kiedy zapasy były już na wyczerpaniu, zwątpił. Po jakimś czasie resztki żywności mu się skończył, a wodę pitną stracił poprzedniego dnia. Miewał już zwidy i omamy. Spał, kiedy obudził go hałas na zewnątrz. Zeto kompletnie spanikował, przez myśl przeszło mu, że to varreny. Podbiegł do wyjścia i zderzył się z kimś. Już wcześniej spanikowany quarianin zaczął strzelać. Strzałami z bliska zabił jedną osobę, zaraz potem został spacyfikowany. Jak się później dowiedział, śmiertelnie ranił quariankę, która pierwsza weszła do kapsuły żeby go z niej wyciągnąć. Z relacji świadków wynikało, że była kompletnie zaskoczona jego nagłą reakcją i nie zdążyła się nawet cofnąć, zanim wypalił jej prosto w gardło z pistoletu. Proces był szybki i nieodwracalny. Za nieumyślne spowodowanie śmierci Zeto'seya został pozbawiony tytułu nar Defrall i wygnany z floty. Na początku topił żale w alkoholu i ogólnie się zaniedbał. Nie zmienił nawet starych arafatek na coś nowego i eleganckiego, a dalej je nosił i po czasie nawet się do nich przyzwyczaił. By pokazać swoją inność, hełm (oczywiście bez szybki) wytatuował na czerwono plemiennymi znaczkami które kiedyś znalazł na externecie. Od tamtego czasu ima się różnych zadań, często niebezpiecznych.
Raz najął się jako najemnik na Omedze. Brał czynny udział w jednej z tamtejszych wojen gangów. Była to długa i brutalna wojna. Wrogie sobie organizacje napadały jedna na drugą i niszczyły wszystko czego nie dało się wynieść, a potem wykorzystać do następnego ataku. Zeto zwykle towarzyszył drużynie sabotażystów składającej się ze snajpera, dwóch saperów, i trzech szturmowców. Jak nie trudno się domyślić, był jednym z saperów. Dzięki szeregowi misji z tą drużyną, obeznał się w używaniu materiałów wybuchowych i hakowaniu.
I kiedy mowa o hakowaniu, Zeto potrafi o wiele więcej niż otworzyć zabezpieczone drzwi. Bardzo często wkradał się do systemów wroga i obracał ich własne wieżyczki przeciw nim, używał monitoringu by informować swoich, kiedy mogą bezpiecznie przejść przez jakiś region lub korytarz. Nie raz hakował wrogie roboty, lub przegrzewał przeciwnikom broń w trakcie walki. W ostatecznym rozrachunku konflikt przyniósł więcej strat, niż zysków. Populacja gangu zmniejszyła się o ponad połowę, cenny sprzęt został wysadzony bądź zużyty w trakcie walk, natomiast zasoby pozyskane nie wystarczyły by pokryć koszty strat. W skrócie, po dwóch miesiącach ciągłych potyczek i sabotaży, wszyli na minus. Nie minęło wiele czasu kiedy Błękitne Słońca złożyły im propozycje nie do odrzucenia. Albo zmieniają barwy i przyłączają się do nich, albo sami zagarną sobie ich sprzęt i zasoby. Większość skorzystała z oferty uważając się za szczęściarzy. Nieliczna grupa, w tym Zeto, opuściła stację i udała się na inną planetę.

Prowadził koczowniczy tryb życia. Nie potrafił zwolnić, chociaż na chwilę, by gdzieś się zadomowić. Na pewno nie sam, doskwierała mu samotność
I wtedy spotkał Jamesa Hexagona. Jeszcze parę lat temu, nigdy by się do kogoś takiego nie przyznał. Poznał go przypadkiem w jakiejś kiepskiej spelunie na Omedze, kiedy im obojgu banda vorche zabrała ciekawą i dobrze płatną pracę. Obydwaj wtedy powiedzieli nieco za dużo i zrobiło się nieco nieprzyjemnie. Co prawda nikt nie zginął, ale wolą się nie pokazywać więcej w tym barze. Salwowali się ucieczką statkiem Jamesa Kiedy Hex zobaczył z jaką łatwością Zeto obsługuje jego statek, którym (nie okłamujmy się) James potrafił co najwyżej przelecieć z doku do doku, od razu najął go jako pilota. W ten sposób stworzyli dwuosobową drużynę. Dwóch kumpli na wybiegu. Jedyne co ich ograniczało to zasobność portfeli.





Ekwipunek:
Standardowy generator tarcz, omni-klucz "Primo" 20.000 Kredytów
Środek transportu:
Frachtowiec XC-101 „Fadeless”. Dwa skrzydła odchodzące na boki mają na zakończeniach potężne silniki, na które aż miło jest patrzeć. ,,Fadeless" jest po licznych przeróbkach znacznie podnoszących jego wydajność w kosmicznych potyczkach. Wchodzi się do niego od tyłu, po wejściu od razu stajemy w połączeniu mesy, pokoju narad oraz przedpokoju. Na środku stoi stół przy którym stoją cztery obrotowe krzesła. Wyświetlić można na nim interfejs odpowiedzialny za prawie wszystko za wyjątkiem kierowania statkiem, co można robić z kokpitu, który jest wyjątkowo wąski, jest w nim miejsce co prawda na dwóch pilotów, ale tylko jeżeli siedzą za sobą, tak jak w starych odrzutowcach ziemskich jakie można obejrzeć na widach. Oprócz tego, przy wejściu znajduje się obszerna szafka na broń i zbroję dla całej drużyny, jeśli zaś kliknąć ukryty przycisk przy szafce to stół odsuwa się i okazuje małe, ukryte pomieszczenie, w którym najwidoczniej poprzedni właściciele przemycali różne rzeczy. Po prawej i lewej stronie od wejścia znajdują się drzwi do identycznych izdebek. W każdym z nich znajduje się łóżko piętrowe, szafka na ubrania oraz druga na jakieś inne manele. James przywłaszczył sobie kwaterę po lewej stronie zostawiając tą po prawej Zetowi. Od czasu zakupu zakupił do swojej kwatery drążek do podciągania i plakat z tancerką asari. Zeto, w swojej kajucie po prawej, powiesił sobie schematy broni, statku, paręnaście karteczek z notatkami i jeden plakat zespołu Biotic Sirens. Pod łóżkiem walają się z kolei książki i czasopisma popularno naukowe. Z braku dobrego oświetlenia na dolnym łóżku które zajął, zainwestował w lewitującą lampkę. Jeśli chodzi zaś o wyposażenie obronne statku to pod kokpitem, na całą długość statku rozciąga się akcelerator masy, zaś po wciśnięciu odpowiedniego przycisku odsuwają się po bokach blachy (te przy kwaterach) ukazujące naprawdę pokaźne torpedy dysrupcyjne. I to wystarcza w zdecydowanej większości przypadków. Ostatnio znaleźli też, gdzieś w bocznej szafce, słuchawki dla pilotów pozwalające im się kontaktować między sobą i z WI statku. O ile to pierwsze nie jest aż tak przydatne (bo siedzą zaraz za sobą, a i zawsze można po prostu podnieść głos) to WI jest dość przydatna.


Dodatkowe informacje: James Hexagon nie jest NPC. Jest to mój kolega i historię z nim związaną mam za jego pozwoleniem. On też uwzględnił mnie w swojej. Statek mamy na spółę.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2014, o 15:56 przez Zeto’Seya, łącznie zmieniany 10 razy.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

Re: Zeto'seya

18 maja 2014, o 22:12

Osobowość trochę chaotycznie opisana.

Historia straszliwie krótka - normalnie ludzie takiej długości mają aparycję i osobowość :P
Według mnie do poprawy.

Obrazek statku trzeba zmniejszyć bo rozciąga forum. Czemu nie przeniosłeś tej histori statku do ogólnej? Tam gdzie teraz jest powinien być porządny opis, nie tylko tego co znajduje się w środku, ale też specyfikacja pojazdu.

I te dodatkowe info brzmią jak fabuleoff...
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Zeto'seya

18 maja 2014, o 22:14

Pomyślmy...
Opis statku jest równie długi jak aparycja, osobowość i historia razem wzięte co nie jest dobre.
Proponuję poczytać inne KP na forum, a potem rozwinąć historię tak z 3x.

Póki co: Obrazek
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Zeto'seya

18 maja 2014, o 22:25

1. Quariańskie dzieci do osiągnięcia odpowiedniego wieku przebywają w specjalnych bąblach.
2. Opis rodzinnego statku jest dłuższy niż samej rodziny. Napisz więcej o rodzicach.
3. Samo napisanie, że postać znalazła Behemota nie przejdzie. Opisz dokładnie jak go pozyskała i kto pozwolił przywieźć na quariański statek getha.
4. Jakich zadań?
5. Nie jestem pewna czy możesz dysponować kredytami przed akceptacją karty.
6. Nie pozyskałeś statku więc usuń jego historię i zostaw sam opis techniczny.
7. Jak u kolegi: statek to nie myśliwiec tylko korweta.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ahri’Zhao vas Orionis
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 372
Rejestracja: 2 cze 2012, o 10:28
Wiek: 24
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianka
Zawód: Medyk
Status: Członek załogi statku ludzkiego Widma. Wędrówkę ukończyła zdalnie (dzięki pomocy Rady), nie powróciła jeszcze na Flotyllę.
Kredyty: 10.535
Lokalizacja: Miasto Łódź
Medals:

Re: Zeto'seya

18 maja 2014, o 22:27

Doberek.

Dodając do powyższego (elementy karty faktycznie objętościowo nierówne):
- człon "vas" (członek załogi...) przysługuje quarianom którzy ukończyli Pielgrzymkę i następuje po nim nazwa statku, na który przeniósł się pielgrzym (jedynie w nielicznych przypadkach osobnik taki wraca na rodzinną jednostkę, co związane jest z koniecznością różnicowania puli genowej). Człon którego Ci potrzeba to "nar" (czyli pochodzący z... )
- nie jest niemożliwym, aczkolwiek wysoce nieprawdopodobnym wypadek z Behemotem, który opisałeś. Jeżeli brak Ci materiału na rozwinięcie historii możesz chociażby przedstawić jak dokładniej widzisz takie zajście na Flotylli.

Z głosem czekam na konieczne poprawki.
ObrazekObrazek GG: 21021010 Have killed many, Shepard. Many methods. Gunfire, knives, drugs, tech attacks, once with farming equipment. But not with medicine.
~ Mordin Solus
Bonusy:
  • - 30% koszt mocy
  • + 10% obrażenia broni
  • + 10% tarcze
  • + 10% pojemność pochłaniaczy
Ku uniknięciu wszelkich nieporozumień:Zwracając się do mnie jako do postaci, używaj rodzaju żeńskiego.
Zwracając się do mnie jako do użytkownika, używaj rodzaju męskiego.
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 07:00

Hej,
pomijając już to co, wytknęli Ci moi przedmówcy, dodam od siebie tylko że formatowanie tekstu masz źle wstawione, a zawód Wony Strzelec musi być bardzo ekskluzywny, skoro nawet w słownikach go nie ma ;). Co do samej historii z behemotem, to niestety, ale twój quarianin musiałby być nie przymierzając idiotą i w dodatku nie znać elementarnych praw floty. Wystarczy spojrzeć na lojalkę Tali, z ME2 by wiedzieć jak trudno było w ogóle chociaż fragment getha przetransportować do quariańskiej społeczności, nie mówiąc o całej, teoretycznie sprawnej jednostce. To po prostu odpada.
Ciekawi mnie też dlaczego nosi akurat taki, a nie inny, pseudo nomadzki ubiór. No i ten nieszczęsny tatuaż... dlaczego sobie ogranicza pole widzenia? Bo z tego co rozumiem to coś nachodzi również na wizjer. Szramy w kombinezonie, nie zbroi quarianie naprawiają, a nie pokazują ;). Inaczej długo by nie pożyli. I jeśli to nie problem zmień nazwę statku, bo te hnz staje w gardle.
Omega piszemy wielką literą, jako nazwę własną stacji. Poza tym, dodatkowe informacje są aktualnie zbędne w tej formie, bo nic nie wnoszą do postaci.
Z głosem poczekam na poprawki i poszerzenie historii tak co najmniej do dwóch długości całej aktualnej karty.
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 17:08

Dzięki panowie/panie za opinię i wytknięte błędy. Pośpiech jest złem, po prostu razem z kolegom koniecznie chcieliśmy dodać post wczoraj wieczorem. Dowiedziałem się wielu rzeczy które sporo wnoszą i zmieniają (chociażby to z bańką w której dorastają Quarianie) oraz jeszcze jedno. Faktycznie, to musiałby być idiota przynosząc sprawnego behemota.
Swoją drogą ile mają lat Quarianie kiedy ruszają na pielgrzymkę?
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 17:36

Chyba nie ma jakiejś określonej granicy, ale rozsądnie byłoby przyjąć przedział 16-19 jako skrajności. I sugerowałbym zmianę nicku, na imię postaci.
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 19:56

POST EDYTOWANY! Zachęcam do ponownego przeczytania i przedstawienia swojej opinii. Mam nadzieję, ze tym razem bardziej się wam spodoba.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 20:14

1. Sądząc po tym, że na Flotylli miejsce i statki były na wagę złota to niemożliwe jest by gdzieś w magazynie został zapomniany myśliwiec, chyba że był modelem do sklejania.
2. Sądzę, że na statku który psuje się non stop stan części zamiennych jest ściśle kontrolowany. Oznacza to, że otrzymanie a już na pewno podkradanie ich jest mało prawdopodobne.
3. Takie śmiganie pomiędzy statkami to marnotrawstwo paliwa, na które Flotylla raczej by sobie nie pozwoliła.
4. Po co właściwie peleryna skoro kombinezon z założenia zapewnia właściwą temperaturę?
5. Znowu; jakich zadań? Opisz choć jedno.
6. Statek to dalej korweta nie myśliwiec.
7. I dlaczego piszesz na czerwono?
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 20:40

Na razie się nie wypowiem co do karty, ale bardziej tego, jak ona wygląda. Zmniejsz rozmiary obrazka przedstawiającego statek, bo przez to tekst się rozchodzi i nieprzyjemnie to wygląda.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 20:44

Konrad Strauss. Zmniejszyłem obrazek. Na mojej przeglądarce nie rozciąga strony i nie wychodzi poza tekst.
Co do wytkniętych błędów. Chciałem wprowadzić trochę samowolki do postaci, ale faktycznie trudno o samowolkę we flotylli Quarian. Muszę gdzie indziej wcisnąć statek (który musi być, gdzieś się uczył latać).
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 20:45

Jeśli miałabym stawiać, to quarianie prawdopodobnie uczyli się pilotować na symulatorach.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

19 maja 2014, o 20:54

Pewnie masz rację. Co nie zmienia faktu, że statek i tak się tam znajdzie. Usunięcie go uszczupliłoby moją historię i zmieniło całkiem sporo. Dlatego zmodyfikuję ją i znów podam pod opinię publiczną. A co do koloru... Lubię czerwony. Chociaż jest całkiem zbędny.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

20 maja 2014, o 21:30

A oto zmieniona i poprawiona wersja historii Zeto. Szczerze mówiąc ucieszyłbym się gdyby przy okazji była finalna. Na prawdę palę się, żeby w końcu zagrać tą postacią.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Marshall Hearrow
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 4 mar 2014, o 19:41
Miano: Marshall "Arrow" Hearrow
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Podporucznik Przymierza
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 56.600
Medals:

Re: Zeto'seya

21 maja 2014, o 17:28

Zbyt krótkie niektóre zdania (sam miałem z tym problem), faktycznie wygląda to jak telegram, pojedyńcze informacje.

W Osobowości rzuciło mi sie w oczy dużo powtórzeń "pomocy, pomocy etc."

Lokalizacją chyba, a nie lokacją :) (tam przy wysyłaniu sygnału sos)

Trochę mi się to nie trzyma kupy, jak wyczerpany Zeto'seya, tyle dni przebywający na pustyni i jak mówisz, po pewnym czasie, bez jedzenia i picia, morduje i rani dwójkę zdrowych i silnych quarian. Ale ok, może się czepiam xD

Omega to stacja nie statek :)

Ogólne jest dużo powtórzeń i trochę błędów ortograficznych. Trzeba przewertować KP i je wyeliminować. (zapewne jakaś Carmen albo inne Ireny Ci to ładnie wypunktują :P )
OUTFIT -- UNIFORM -- ARMOR -- VOICE -- MAIN THEMEObrazekObrazekObrazek-Problem nie jest problemem. Problemem jest twoje podejście do problemu-Bonusy:
+20% do obrażeń od broni
+30% do obrażeń w walce wręcz
+1PA do ataku wręcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
+5% szansa na strzał krytyczny
+20% do pancerza
+1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni
Obrazek
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

21 maja 2014, o 17:35

No wiesz, podchodzisz do kogoś z ręką na sercu a ten wyciąga pistolet i wypala w was. Zaskoczenie. :)
Błędy z "lokacją" i statkiem, poprawione.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Zeto'seya

21 maja 2014, o 19:30

1. Czy kapsuła ratunkowa nie powinna mieć przypadkiem wmontowanego nadajnika?
2. Jak już Marhsall wspomniał, Zeto musiał być niezłym kozakiem skoro będąc tak odwodnionym, że miał omamy zdołał nie tylko podnieść broń, ale i wycelować. Ci quarianie też jacyś dziwni, skoro widząc gościa w delirium wymachującego bronią podeszli do niego zamiast spacyfikować na odległość.
3. Nie wiem co ta za organizacja Krwawa CHorda, ale musi być bardzo niebezpieczna ^^
4. Ogólnie nie jest źle, tylko cała masa powtórzeń i dziwnych zdań, ale jak Carmen tu wpadnie to się tym zajmie.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: Zeto'seya

21 maja 2014, o 20:32

No i cacy, kolejne poprawa. Ogólnie nie do końca rozumiem o co chodzi z tym Carmen, czy to program jakiś czy cuś więc sam zredagowałem tekst. Szału nie ma ale zrobiłem co w mojej mocy.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: Zeto'seya

21 maja 2014, o 20:32

Zeto ubrany jest w standardowy kombinezon Quarian. Wyróżnia się jednak na tle innych Quarian.
Zmień drugie "quarian" na "przedstawicieli swojej rasy", czy coś. I uwaga do całej karty od razu: nazwy ras piszemy z małej (turianie, kroganie, ludzie).
...a plecach kombinezonu namalowane ma opierzone skrzydła. W odcieniach czerwonego.
To mogłoby być jedno zdanie.
Kiedy już je zdobędzie, na plecach będzie nosić karabin, a na udzie pistolet.
"je" tu nie pasuje. "Broń"?
Ostatnia linijka opisu aparycji chyba Ci się tu zaplątała niechcący :)
Na ogół taki moment przychodzi kiedy trzeba coś skomentować, na ogół sarkastycznie.
Na ogół, na ogół.
Zdecydowanie ma kłopoty w kontaktach damską-męskich.
Damsko-męskich.
Jeśli jakiegokolwiek Quarianin będzie w potrzebie i poprosi go o pomoc, Zeto pomoże mu lub jej. Często pomaga nawet jeśli osoba go nie prosiła o pomoc a po prostu potrzebuje pomocy.
Quarianin z małej, "mu lub jej" nie jest potrzebne. Pomoc, pomoc, pomocy, pomoc...

Część o niewolnictwie musisz przeredagować całkiem, bo nawet nie wiem jak go poprawić. Wiadomo o co chodzi, ale czyta się nieprzyjemnie.
Wie, że jeśli będzie na pierwszej linii, szybko oberwie i będzie pływał w antybiotykach.
Będzie, będzie.
Jak każdy inny był zadbany i w stu procentach sprawny, tak Defrall często miewał awarie silnika
Budowa zdania wprowadza niejasności. "W przeciwieństwie do każdego innego, który był zadbany i w stu procentach sprawny, Defrall..." - tak będzie lepiej.
Wkrótce kiedy osiągnął odpowiedni wiek, nadszedł czas na pielgrzymkę.
"Wkrótce" niepotrzebne.
Był to statek na spokojniejsze wypady, raczej do przewożenia rzeczy niż do walki w przestworzach.
"Przewożenie rzeczy" to zwykle transport :)
Jednak sielanka nie trwała długo i ich spokój zmącił nagły atak Krwawej Chordy która bez pardonu przystąpiła do abordażu. Zeto nie przystąpił do walki i ukrył się w kapsule ratunkowej.
Horda, nie Chorda. Przystąpiła, przystąpił - powtórzenie.
W ostateczności Zeto wystrzelił się w kierunku najbliższej planety. Zeto rozbił się gdzieś na pustkowiach.


Zrób z tego jedno zdanie, bo powtarza się "Zeto".
Brak jakiegokolwiek radiostacji czy chociaż magazynków do przestarzałego pistoletu...
Jakiejkolwiek. Pistolet był tak przestarzały, że nie korzystał z pochłaniaczy?
Za pomocą specjalnego nadajnika który otrzymał od ojca przed pielgrzymką, wysłał sygnał SOS z jego aktualną lokalizacją.
Jego? W sensie ojca? Raczej "swoją".
Kiedy zapasy były już na wyczerpaniu, zwątpił. Po jakimś czasie zapas żywności mu się skończył...
Zapasy, zapas.
Brał czynny udział w jednej z tamtejszych wojen gangów. Była to długa i brutalna wojna.
Wojen, wojna.
Zeto zwykle towarzyszył drużyną sabotażystów składającej się ze Snajpera, dwóch saperów, i trzech szturmowców.
Drużynom, składającym się. I "drużyna" powtarza się chwilę później, możesz tam zmienić na "grupa".
obeznał się w używaniu materiałów wybuchowych i hakowaniu. I kiedy mowa o hakowaniu, Zeto potrafi o wiele więcej niż otworzyć zabezpieczone drzwi.
"I skoro już o tym mowa" - tak będzie lepiej, wtedy "hakowanie" się nie powtórzy.
Poznał go przypadkiem w jakiejś kiepskiej spelunie na omedze.
"Poznał" było chwilę wcześniej, zmień na "spotkali się".


Poza tymi uwagami, PRZECINKI. Brakuje ich mnóstwa, ale nie dałabym rady wymienić tu wszystkich, bo post miałby trzy strony. Zwróć uwagę na interpunkcję w zdaniach złożonych.

Jeśli chodzi o historię, to też średnio mi pasuje postrzelenie dwóch innych quarian w stanie, w jakim Zeto aktualnie był. Jednego już prędzej. Gdyby mi ktoś postrzelił kumpla, nie czekałabym, aż postrzeli i mnie :P
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Podania zaakceptowane”