9 kwie 2015, o 20:14
Nie odzywałem się tutaj, pozwalając by temat żył własnym życiem, ale czytałem go uważnie. Cieszy mnie to, że nowy gracz porusza kwestię awansu i drogi, jaką ku niemu trzeba pokonać, bo w pewnym stopniu pokazuje to jego podejście do forum i zaangażowanie w jego życie.
Słynę z tego, że stwierdzam rzeczy oczywiste, więc raczej niczego nowego starzy gracze się nie dowiedzą, z tego co tu napiszę.
Większość, jeżeli nie wszystkie rzeczy, jakie są częścią naszej rozgrywki, pochodzą z Mass Effect 2 i 3. O tyle jak prostym wydawało się zrobić kopiuj-wklej tych treści, tak trudniej było odpowiednio zmodyfikować to wszystko, by rzeczy ze strzelanki-RPG przenieść do realiów, jakimi rządzą się PBFy. Mnóstwo rzeczy było tutaj zmieniane. Jedne rzeczy dochodziły do gry, inne odpadały, a jeszcze inne czekają na wejście do gry, lub zapomnienie.
To dostosowywanie, które zaowocowało mechaniką i pochodnymi, to wysiłek i pomysły ludzi jacy byli w to zaangażowani.
Prawdą też jest, że prócz wielu dobrych i genialnych pomysłów, część była też kiepska i beznadziejna. Wprowadzane tutaj zasady, były pomysłami adminek, MG i kilku innych graczy, ale dla nas wszystkich było to nowe. Z perspektywy czasu powiem, że wyglądało to jak robienie ciasta przez małe dziecko, w czasie gdy mama wyszła na chwilę z kuchni.
Za przykłady mógłbym podać wiele rzeczy, od cen sprzętów, po liczbę zdobywanych punktów w misjach, a na awansach tych nieszczęsnych prestiżówek kończąc. W zasadzie wiele rzeczy robione było z myślą by graczom nie było zbyt łatwo. Co to by była za gra, gdyby po dwóch wyprawach gracz miał kredyty na najlepszy sprzęt i osiem zdolności na szóstym poziomie? Raczej mierna byłaby to gra.
Wszystkie te rzeczy były robione, by gracz stawał przed wyzwaniem, ale w niektórych przypadkach chyba nie brano kilku rzeczy pod uwagę i to zaowocowało wygórowanymi wymogami.
Problem polega na tym, że chyba nie wyciągnęliśmy wniosków z tych niecałych trzech lat działania 3.0. Powodów jest wiele i każdy miał własne, ale chyba najczęściej chodziło o brak zainteresowania danym tematem i jego zasadami działania. Najczęściej dawaliśmy się ponieść ułańskiej fantazji, nie biorąc pod uwagę długofalowych skutków i stąd takie rzeczy jak: Bądź tu(graj) pięć lat, a dojdziesz do prestiżówki. Bądź drugie tyle, a będziesz będziesz miał wszystkie zdolności na maksymalnym poziomie.
Tak więc prosiłbym o odrobinę wyrozumiałości dla nas, gdy dane zasady były ustalane, bo tworzenie czegoś samemu, by miało ręce i nogi, jest trudne. Dziękuję jednak za zwrócenie uwagi na dany problem, bo to może pomóc w jego rozwiązaniu. Temat z pewnością pojawi się za zamkniętymi drzwiami i jakieś decyzje zostaną podjęte. Osobiście mam nadzieję, że będą rozsądne i dobre dla naszej małej społeczności.
Theme Ubiór cywilny
Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz